zodiakalne barany po 30-tce

hi,hu,hi,hu,hi,hu :):):):):):)

idziemy posmędzić sie po chałupie.........

witajcie dziewczynki wpadłam żeby podpisać listę. Ciągle jeszcze intensywnie pracuję, ale już więcej mam za sobą niż przed :) u nas leje, szaro, buro... ciekawe co biedna zuza dziś będzie robić...

witam baranki w gdyni pogoda łe deszczyk sobie pada taki delikatny ale pada:( miłego dnia

pogoda butelkowo- łozkowa hahhaha noo to w koncu wszystkie mamy jednakowa pogode,, i zadna nie jest zazdrosna o lepszą hihihhi... A ja w tych papieracch utonę...szef z nudóffffff zakada nastepną firmę...............:0

witam A ja mam prosbe wlasnie do Pan po 30-stce :)Prowadze badania tyczace otwartosci kobiet na zmiany, na nowosci, checi poznawiania i doswiadczania oraz odwagi , by to robic , by dzialac , by zmieniac swoje zycie, podejmowac nowe , czasem male a czasem decydujace burzliwe decyzje. Jesli ktoras z Pan chetna bylaby pomoc i wypelnic 2 anikety prosze o kontakt na podany adres Pozdrawiam

nie mialam sily podpisać wcześniej listy..........wrócilam z pracy o 6.15 i wyobrazcie sobie, cała czworka już ubrana,w pokojach posprzatane, a oni się na calego bawili..zalamka.................a teraz do juz do pracy się szykuje...........mam dosyć:-(

no to kochane miłego wieczorka mam życze

[cześć}

Witam!!! nie ma dziś sniadanka ???:( Myslałam zę to tylko ja się wczoraj zawieruszyłam... POBUDKA!!!!! Ja stawiam kawkę iiiii jagodzianki swiezutkie z piekarni po sąsiędzedzku..

dzień dobry dzieki za śniadanko :) mnie dziś czeka kolejny pracowity dzień :( ale mam nadzieję, że jeden z ostatnich. U nas mokro i zimno, przynajmniej mnie nie korci żeby rzucić wszystko i gdzieś wybyć... margaretko te rzeźby niesamowite, normalnie szok... chętnie sama bym je obejrzała...

witajcie kochane... no rzeźby super, mam jeszcze inne fajne takie maile jak będzie chwila to wyślę Wam. Dzięki za zdjecia madziu dinusiów, tez się muszę tam wybrać...i muszę ci powiedzieć że cie podziwiam ze dajesz redę z ta pracą na zmiany, wiem co to znaczy bo do ciązy tez tak pracowałam i mogłam wrócic po macierzyńskim, ale nie wyobrazałam sobie tak pracowac mając dziecko. bo fajnie było jak nocki odsypiałam 3/4 dnia i wstawałam zeby znowu iść do pracy najwyżej mąż obiadu nie miał, ale podziwiałam te co miały dzieci i nie spały w ogole, a siedziały tam nawet po studiach bo pensje były super...ja bym nie dała rady, a żebym była wydajnym pacownikiem to musze miec siłe a stanowisko było odpowiedzialne, wiec jak cie to troche pocieszy rozumiem ze ci ciężko Aniu cichutka z natury nie jestem, było mało czasu zeby sie rozkręcic no i ciebie przegadać...:D, poza tym to jest jednak inny świat czasem sie łapałam na tym że się dziwie iz mówia po Polsku, taki przepych jakis dookoła ze u nas to jak na wsi sobie zyjemy... i grill nas bardzo kusił, bo chetnie by człowiek sie wyluzował tylko potem sobie z M. myslelismy że my to tacy zwyczajni i chyba bysmy do Was nie pasowali, a moze by ciebie potem wysmiali kogo zaprosiłaś?

o kurcze to aż taka jest różnica między wawą a resztą świata czyli nami?! swoją drogą ja też potrzebuję czasu żeby się rozkręcić :)

Dzień dobry wszystkim :):) leje jak z cebra,brrr....... no normalnie oczom nie wierzę co ta Sylwia wypisuje:(:( my normalni ludzie...bez fochów....i bardzo się cieszyliśmy na Wasze towarzystwo....:) żeby mnie przegadać nie jest trudno...hi,hi,hi... pierwszy raz zawsze trudny jest,więc pierwsze koty za płoty :) a grill dalej czeka,a M. powiedz,że świat ten sam,tylko optyka widzenia ciut inna :) pozdrowienia dla M.

witam baranki co dzis tak mało napisane macie? czyzby lenie jakies was dopadły?

cześć dziewczyny dziękuje bardzo za pocieszenie...........właśnie jestem na etapie szukania pracy, bo już też nie daje rady :-( , i na dodatek robie 7 dni pod rząd........ dziś rano siostra już zabrała swoich chlopakow i jako tako jestem wyspana........... u nas też okropnie, pada i zimno, żeby tylko na koloniach dzieci mialy pogode, bo inaczej kiepsko to widze

odpowiedzialyście na tą ankiete?

Można się dołączyć? Ja z marca.

Spiąca krolewno 77 napisz cos o sobie :-)........wiesz takie tam , skad pochodzisz , jak masz na imię itp...

Jestem ze świętokrzyskiego, rocznik jak w nicku. Dzisisiaj mam wolne dlatego siedze o tej porze na kafe. Niestety sobota będzie pracujaca;)

madziu na ankietę nie :) limonek to Ty napisz{kwiat} a my chętnie poczytamy :):):) śpiąca 77......a coś więcej....?

jeszcze Wam nie wspomnialam jaką cudowna wizytę odbębnilam w sobotę u dzieciecia nowo-narodzonego. W ogole jak nigdzie dotad synus nasz absolutnie nie chcial sie tam bawic, caly czas pokazywal drzwi i buty, pewnie wyczul atmosferę, jednak najmilej sie nam zrobiło jak zaczął się bawić stolem szklanym, dolna częscia tak sobie wysuwał i wsuwał, a na to szanowna cioteczka wywaliła :jak zaraz tego stołu nie zostawisz to jak ci ciotka wpieprzy to popamietasz... podejście do dzieci cudowne, bylismy tam nadzwyczaj krótko-wiwat rodzinka!!!

Łooomatkoo ..to fajną ma ciocię Twój synek margaretko.... ale Ty będziesz inna i pokazesz jak się odnosic mozna do swoich siostrzenców czy bratanków.....nic anic podejscia...jaka mądra bo ma swojego dzidziusia,, poczekaj jej tez będzie tak sie kiedys bawiło.. przynajmniej nie miałas wyrzutów ze poszłaś od niej hahha.. margaretko nie przejmuj sie wielkim swiatem my zawsze będziemy z prowincji ale ania -baranka nie da nam tam zginąć.jakby cuś... mam znajomego z W-wy co pracuje w łodzi,, zaprasza mnie oczywiscie w zaciszne miejsce koło łodzi bo w w- wie to wiadomo trzeba trochę pobyc zeby tam się odnaleźć.. limonku ,, a Ty cwaniuro;) nie masz co poczytać hihihi, nie mozesz wpaść z nami w ten rytm? Spiąca królewno77 witam... madzia i kasiutka zapracowane a ja tez mam wyrzuty bo dziecku obiecuje juz trzeci dzień basen kryty ale ze względów estetycznych(hahahhah) ciągle coś wymyslam ,,dzis pada deszcz więc mówię do niej ..w taką pogode na basen?? Chociaz pomyslałam sobie ze dośc ii będę chodzić w stroju nic narazie nie mogę zrobić zebym była szczuplejsza .. poprostu jestem jak jestem

właśnie wróciłam z zakupów, jak ja nienawidze realaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale postawili skrzyneczkę i proszą o opinie na swój temat, wzięłam formularz, ale ich obsmaruje :D :D na samą myśl się cieszę :) o rany jakby ktoś się odważył powiedzieć tak do mojego dziecka to normalnie ręka noga mózg na ścianie! ja to mam taką koleżankę, która ma półroczne dziecko i widzę, jak do niej idę jak patrzy ze strachem gdy zuza wchodzi tak gdzie wolałaby zeby nie wchodziła, czy coś bierze albo dotyka. Na szczęście nic nie mowi, ale sama zobaczy jak jej dziecie podrośnie. Najlepiej to jest u znajomych którzy mają równolatki, ta koleżanka co to ma takie cudowne 2-letnie dziecko gadające i sikające na nocnik to się w ogole nie przejmuje, że zuza gdzieś idzie czy coś bierze. Tam czuję się pewniej, nie muszę ciagle pilnować zuzy.

dziś nie mialam dobrego dnia na pracę, normalnie nie mogłam się skupić... niewiele zrobiłam :( śpiąca królewno witaj cholera też czasami się próbuję wziąć za siebie i powtarzam sobie, że przecież tylko ja decyduję o tym, jak wygladam i ode mnie zależy jak będę wyglądać. Skoro się sobie nie podobam to powinnam coś z tym zrobić. Przez pewien czas mi wychodzi. Ale czasami jak za długo nic nie jem to mam taki wilczy apetyt, że wpieprzam wszystko co znajdę pod ręką :(

Niiooo właśnie teraz zjadłam rządek czekolady hahhaha..i chyba pójde po dugi....oo własnie córcia mi przyniosła i jak tu odmówić;);););)??

ja tam za czekoladą nie przepadam, ale teraz właśnie zjadam talarki lajkonika, to tak jakbym jadła paluszki, a to tysz niedobrze :(

kurde no ta ciotka to jakiś dramat :O:O:O:O:O dobrze,że szybko poszliście......

a ja właśnie grzyby w śmietanie jadłam,chłopina stał to kupiłam,mam nadzieję,że jutra dożyję :P:P:P:P