Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baranek30

zodiakalne barany po 30-tce

Polecane posty

no i fajosko!!! a po przestanu łykania tych tabletek nie wróci waga madziu? długo juz nie łykasz, jak to potem jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jestem wyrodna matką...dziecko chciało sniadanie o 8 dostało o 11. Nie miałam siły wstac z łóżka...jakiejś takiej psychicznej :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba pójdęęęęę sobięęęęęęęę odpocznijcie troche ode mnie... na allegro szukałam tryptyka na nowe lokum i jedna nazwa brzmiała: BARANKI! Ha, ha, ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie wytrzymam to dzisiaj jeszcze polece do tej pijoczyny...chociaz jutro i tak tam muszę być bo okna wstawią i komandor sie instaluje a ide tam pół godziny i mi sie chyba nie chce...ale sie boje ze jak juz sie napracował to nie zdąży w lipcu a ja juz wynajem wymówiłam i gdzie sie podzieję??? w tes syf tam... a ten komandor swoja drogą to tez cwaniaki, nawet podłogi w szafie nie robią ani scian lecą byle oszczędniej...albo płać dodatkowo idioto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale niespodzianka, dwie nowe strony :D :D witaj margaretko, dawno cię nie było :D rzeczywiście jakaś przygnębiona się wydajesz... z tym ciastem to się nie przejmuj, zamroziłam i teraz będę miała mrożony krem :D a tak na marginesie to podgrzewałaś tę żelatynę czy tylko rozpuszczałaś w wodzie? Ja naleśniki robię jutro, już zakupiłam serki homo do posmarowania :D Ja to odliczam dni do pójścia zuzi do przedszkola, ale to jeszcze trochę... rok i 2 miesiące... pewnie będę za nią strasznie tęsknić, ale może dzięki temu nie będę się na nią tak złościć, jak teraz... ta koleżanka co u mnie była z dwuletnią córeczką gadającą i sikającą na nocnik to też właśnie łyka meridię. Schudła 10 kg i się zatrzymało... hmm... to może i ja spróbuję... właśnie 5 kg bym chciała usunąć ze swojego życia... ja to mam rodzinkę m.in. w gdyni. U nas na szczęście jest odwrotnie, mam super rodzinę, bardzo liczną. To my nigdzie nie jeździmy przez mój notoryczny brak czasu :O kiedyś każde wakacje spędzałam u rodzinki za grudziądzem, było super, nie potrzebowałam żadnych gór ani morza. Ale było super... czasami tak chciałabym się cofnąć do tamtych czasów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem............było calkiem normalnie..........najważniejsze że dzieciaki się nagadały i wyszalały:-).......wieżdzam do bydgoszczy a tu czarno i leje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do tabletek........to one jakoś na mózg dzialają i nie chce sie wogole jeść, zero apetytu na słodycze!!!, wogole mnie nie ruszały, najbardziej jestem zadowolona z e zgubionych centymetrów w talii i biodrach, jak ubiore spodnie to tłuszczyku juz nie ma!!:-D.............bo to właśnie miało spalac tłuszczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde warto polecam:-D...............i ta ogromna radosć gdy zalozyłam spodnie o 2 rozmiary mniejsze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde warto polecam:-D...............i ta ogromna radosć gdy zalozyłam spodnie o 2 rozmiary mniejsze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki madziu, te sa za małe bo mój wielkolud ma 2 lata ale wg rozmiarów 3-4. I jeszcze do tych tabletek to napisz ile juz nie bierzesz bo ja sie boje efektu jo-jo. Uważasz teraz co jesz ćzy w miarę normalnie? Kasiutka co do tej żelatyny rozpuściłam tylko we wrzatku, np. do sernika na zimno tez tak robie-nie podgrzewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie nie biore tydzien, ale koleżana brała 2 lata temu i do tej pory wygląda tak samo,może 1 kg jej przybyło..........ja chce sie na fitness zapisać, tak dla lepszego samopoczucia;-)........też się boje efektu jojo,mam tendecje do tycia po mamie, ale schudnięcie było silniejsze.........poczekamy, zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,nie wiem co jest wywala mnie z kompa,kurde 30 min.czekalam,żeby wejść........udało się nie wiem jak dalej...:( Sylwio, anka taksówa czeka napisz szczegóły :) jutro piszę wielka buziadla WAS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też zmykam............mój komp też warjuje, strasznie muli.......papaśku.........milych snów :-)🌻🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak kiedy ja się dorwałam to już nikogo nie ma :( a te tabletki to skad? z allegro? bo wiem że normalnie to one na recepte są... a mi żaden normalny lekarz ich nie przepisze :( kiedyś brałam mazindol i to też tak działało że odrzucało mnie od jedzenia, mogłam całymi dniami nic nie jeść... a ja sie nie boje jojo bo jak sie nie je kilka dni to juz potem sie wcale nie chce... tylko najgorsze te pierwsze dni...zeby je wytrzymac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiście jak poczytac o tych tabletkach w internecie to sie odechciewa...pobuszowałam ale mam dośc. Na allegro nie znalałam, może tylko w tym momencie, ceny nizsze niz 300 -na miesięczna kurację niecałe 200, i bez problemu można kupic od kogos bez recepty orginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o samochód to sprawa wygląda następujaco: przyjechał mój brat i przekazałam mu pałeczke. Byli dziś z mamą w tym cholernym wydziale i sie okazalo ze tu kazdy mowi inaczej. Ta baba wtedy mówila, ze najpierw przerejestrowac samochod na nas (czyli 3 wlascicieli) a dopiero potem tabliczka, a dzisiaj jakas baba powiedziala, ze najpierw tabliczka potem sprawy spadkowe. No zesz ty,... co za palanty w tych urzedach pracuja no normalnie białko sie scina... juz mysleli ze nic nie zalatwia, ale w koncu sie udalo. Dostalismy tzw. tymczasowy dowod rejestracyjny wazny przez miesiac i w tym czasie mamy wszystko pozalatwiac. Jutro odbieramy decyzje ws. tabliczki i bedziemy mogi ja wyrobic a potem przerejestrowanie. Okazalo sie ze zdjecie tablic to nie taka prosta sprawa (a baba z urzedu powiedziala to tak, jakby to byla bulka z maslem :( ) moga to zrobic jedynie z stacji diagnostycznej bo te nity trzeba przewiercic. Na szczescie to moj brat jezdzil :P ale pewnie teraz wyjezdzil mi cale paliwo :O a ja jutro po kwiatki do ogrodu na rynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano właśnie wrzątek, ale pascal o tym ani słowa :( tylko ze rozpuscic w wodzie... jak sobie poczytalam o mazindolu to dopiero wlos mi sie zjezyl na glowie... ale jak czlowiek mlody, glupi i chce ladnie wygladac to nie patrzy na to co mu grozi... teraz bym sie zastanowila... moj tata zmarl na raka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście oszaleć można...ale to normalne, mnie w skarbówce powiedzieli zeby sie wstrzymac z podatkiem bo nie wiedza jak przepisy interpretować...ale myślę że jestes na jak najlepszej drodze i będzie ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z przyzwyczajenia na wrzątek...a może tak nawet na opakowaniu żelatyny, a mysle ze wystarczy gorąca byle sie rozpuściła a tak łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×