Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość libidanka

Mam większe libido niż moj partner. Wejdz proszę i pomóż !!!

Polecane posty

Gość libidanka
nie ze wzwodem nie, ale z czestotilowscią owszem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
dolllores > a rozmawialas z nim? on wie o tym ze jest ci zle? moze u ciebie sie poprawi po rozmowie, u mnie juz nawet nie ma po co rozamwiac, zwsze konczy sie tak samo- klotnią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
tak, próbowałam juz wiele razy. Zawsze mówi ze on jest po prostu zmeczony, ze nie ma w sobie energii, ze czuje się leniwy, mówi mi ze myśli o sexie ale nie chce mu sie go inicjować . Nie wiem moze on się jakoś rozleniwił w tej sferze? Bo wiesz co jest najśmieszniejsze? Że jak sie juz kochamy to długo i naprawdę satysfakcjonujaco dla mnie. A potem znowu miesiac nic a przecież było tak cudownie. Tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
myslisz ze to bezpieczne? zaraz znowu bedzie zly i powie ze ja tylko o jednym, bo wyslalam mu tą stronke o bialych malzenstwach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
ja aż tak wprost to nie mówię. Tylko czasami jakąś aluzję szczelę albo jak naprawde jestem zła już z tego powodu albo jest mi przykoro to staram sie z nim o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
libidanka przeczytaj to, to jest z tej strony co podałaś ale inny artykuł, dokładnie pasuje do naszej sytuacji , to powinni przeczytać nasi partnerzy: "Aseksualność można wyleczyć i normalnie żyć. Bo życie bez seksu , niestety, nie jest zdrowe. To jest naturalny popęd, jak jedzenie , picie. Seks jest siłą napędową , bez niego życie jest szare, beznadziejne i ułomne - mówi seksuolog Ryszard Smoliński. I może źle odbić się na zdrowiu. To jak z czajnikiem z gwizdkiem, gdy zatkamy w nim odpływ pary . Para musi w końcu gdzieś znaleźć ujście, wybuchnąć. Tak samo jest z ludzkim organizmem tłumaczy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
boje sie ze dzisiaj znowu bedzie klotnia :( wprawilam sie w taki nastroj ze nie wiem czy nie zaczne sie od nowa za to czepiac :( ten zwiazek sie sypie przez seks :( moja milosc jest wilka, ale czy wystarczy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
też mam takie mysli :( Idę jeść obiadek bo już padam z głodu :) Mam nadzieję że spotkamy się jeszcze na kafe i opowiemy sobie co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
ide sie gdzies przejsc, taka ladna pogoda szkoda tylko ze taki nastroj i szare zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
a skad jesteś , tak z ciekawosci pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upioloka
dollores tylko jak to wyleczyć? dziś w nocy też sie pokłóciliśmy, bo nawet problemem dla niego bylo przytulić mnie , taki byl zmęczony. Ja od dzisiaj postanawiam - zero inicjacji, zobaczymy ile dam rade i czy on moze w końcu przyjdzie i zacznie? bo z reguły scenarisz jest taki - 1 dzień sie kochamy, potem 3 dni przerwy, na czwarty dzień chodzę juz cała nerwowa i albo delikatnie mu wieczorkiem mówie " Mam ochote cię dziś przelecieć kochanie", albo mówie że jestem niedopieszczona. A on albo sie zgadza, albo mówi że dziś nie, bo jest zmęczony. A teraz kicham go, moze coś zrozumie jak go nie będe zaczepiać, że juz mam go dosyć i naszego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też miał takie problemy. Wracał z pracy tak zmęczony , że nie miał ochoty w ogóle na seks. Koleżanka pracująca w aptece poradziła mi abym kupiła vipera. Początkowo mąz nie chciał nawet słyszeć o jakichkolkwiek tabletkach czy wspomagaczach. Jednak po długich namowach spróbował pierwsze kapsułki. Teraz te czerwone kapsułki stosuje regularnie. Ma zawsze dla mnie czas, ochotę na miłą zabawę i przede wszystkim po prostu więcej siły na ekscesy w łózku. Nie ten sam facet co kilka miesięcy temu. Może spróbuj takiego rozwiązania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolllores
dzięki agrafka76 zaraz poszukam o tym w internecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upioloka
AGRAFKA też chyba wypróbuję, napisz jaka jest cena i czy trzeba stosować to regularnie? czy robi sie jakieś przerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
z niewielkiego miasta ;) upioloka > ja tak probowalam setki razy, niestety nie wytrzymalam nawet dnia zeby mu powiedziec ze bylo tyle okazji a on nawet o tym nie pomyslal :( przez jakis czas bralam tabletki, to mialo pomoc ale nie pomoglo, bo bylo tak samo :( wtedy klocilam sie z nim po co mam sie truc skoro i tak sie nie kocdhamy on mowil: to nie bierz ! ( ekstra nie? ) :( więc przestalam, ale teraz to nawet o prezerwatywach musze pamiętac ja :( jak mu nie przypomne to albo nie wezmie, albo nie kupi :( czuje sie jakbym go do czegos zmuszala, a przeciez twierdzi ze mnie kocha, chce ze4 mną zamieszkac :( my nawet nie mieszkamy jeszcze razem, a slyszlaam ze pozniej jest juz tylko gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
to moze i ja tez sprobuje ;) tylko ciekawe co on na to, a jak nie zechce brac? :( twierdzi ze to ja mam problem ze sobą, a nie on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniak.
No ja bym w ciebie wszedł, to może i by ci pomogło, ale nie zapodałaś swojego adresu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upioloka
libidanka ja też sie tego obawiam że nie będzie chcial brac , bo on też nie widzi żadnego problemu. Jest ok i tylko ja szukam dziury w całym. Ale kupię mu , jak wydam stówę na to, to mam nadzieję że będzie brał, chociażby ze względu na cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie tego nie stosowałam. Kupiłam w aptece na Mokotowie. Ceny dokładnie nie pamietam, gdzieś ok. 20 -30 zł, na pewno nie więcej niż 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałem że tylko kobiety nie maja ochoty na seks ;) Ja rozstałem się z moją poprzednią dziewczyną właśnie z takiego powodu. 2,5 roku razem i ani jednego pełnego stosunku, bo ona miała tzw. \"zasadę\", że seks dopiero po ślubie. W końcu moja frustracja osiągnęła szczyt i się rozstaliśmy. I dziwię się tym waszym facetom, bo ja nawet jak pracowałem po 12 godzin dziennie to zawsze miałem ochotę na seks wieczorem. Niestety moja kobieta nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosiek_
ehhehehe dlatego warto miec młodszego partnera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
Czy ten Viper jest na receptę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez recepty. Ale nie zawsze jest w aptece. Jak kupowałam go pierwszy raz i chyba same aptekarki nie za bardzo wiedziały o co mi chodzi to musiałam dwa razy chodzić aby go sprowadziły. Tereaz już nie mam tych problemów. Po prostu dzwonię wcześniej i proszę o odłożenie. Ale uważaj raz taka jedna odpowiedziała, iż jak przyjdę i będzie to dostanę a jak nie będzie to nie. Na antybiotyk czekałam prawie dwa tygodnie. Potem stwierdziła, że recepta jest nieważna. Teraz omijam takie życzliwe istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miły facio
cześć dziewczyny i kobietki. tak trochę z mojego punktu widzenia. na libido faceta ma wpływ codzienne życie. faceci często ( chyba i ja ) mają trochę przerośnięte ego, co często powoduje frustracje, może i permanentne niezadowolenie z siebie. jak facetowi w życiu układa się po myśli i czuje się dowartościowany i wie że ma PRESTIŻ ( zresztą fajny film), to libida mu nie zabraknie. także myślę miłe panie, że nie problem w waszej urodzie i atrakcyjności, wasi faceci chyba mają niezaspokojone ambicje. takie moje przemyślenia po tym co zauważyłem u siebie i u innych. no , może być jeszcze takie wyjście, że mają kochankę, ale to już tylko Wy możecie wiedzieć........jakkolwiek życzę mniej frustracji w życiu nie tylko seksualnym . a po tym co piszecie to chyba fajne z was kobitki ;>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci się boją, że sie niesprawdzą. Stąd czasami testują na obcych, niejednokrotnie nawet i na kochankach. Nie zaprzeczam też , że są niedowartościowani. Psychika każdego jest przecież różna. Ważne jeśli to zauważa i chce się zmnienić. Jak są problemy to trzeba pomóc. Czasami myślą, że alkohol pomoże a jest wręcz przeciwnie. Alkohol tylko osłabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libidanka
wczoraj mnie zaskoczyl, warunki marne, srodek dnia a tu proszę, nabral ochoty i sam zainicjowal, nie wiem co sie stalo? ale caly dzien mialam wspanialyhumor, tak jak zreszta zawsze po seksie z nim, tylko zadko mi sie to zdarza :( najgorsze jest to ze wiem ze to tylko jednorazowe, ze na pewno teraz znowu dluuuuuuuuuga przerwa :( ale i tak narobilam sobie po wczorajszym nadzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasim
Libidanka nie poddawaj się.... Też miałam z mężem chwilowy kryzys ale poradzilismy sobie. Najważniejsze to dociec przyczyny takiego stanu rzeczy: stres, przepracowanie, nuda w łóżku z tym sobie poradzisz. Może zaproś go do kina.. na kolecję tak żeby nie czuł presji, żebyście poczuli sie jak dawniej :) albo zapytaj co go kręci w łóżku :D Gorzej jeśli twój partner ma mnieszy temperament. Może spróbuj namówić go na wizytę u seksuologa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś tam bla bla bla
Znajdź sobie kochanka :) A skąd jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiecie jak mi ulzylo jak przeczytalam ten temat. dzis caly dzien w pracy myslalam nad tym by sie wygadac na forum. temat jak ulal. tez naleze, jak to powiedzieli wczesniej, do tych szczesliwych, niewyrzytych. mam 24 lata i chlopaka, mieszkamy razem ok 9 mcy. problem polega na tym ze mu sie nie chce on mowi ze jestem nie normalna i w zadnym stalym zwiazku tak nie ma tylko gora 2-3 razy na tydzien. ok bylo by fanie chociaz 2-3 razy na tydzien szczytowac. ogolnie moge wytrzymac bez sexu ale caly czas o tym mysle. jakis czas temu bylo tak, ze powiedzialam o mojej chetce facetowi i on sie sprawdzal ale to bylo... teraz to czekam ...czekam... czekam... i juz tydzien sie nie kochalam i wpadlam dzis na pomysl ze kupie w poniedzialek wibrator (jeszcze nie probowalam ) przedmiot ten jednak ma posluzyc do innych celow: czy myslicie ze jak on go zauwazy to w jakis sposob poczuje sie zagrozony, bo przeciez faceci moga sobie zwalic a my co?? a moj sobie robi to (!?!) a ja?? gdziem moje potrzeby? ja rowniez patrze na innych facetow glodnymi oczami i mysli mam szpetne. ale to przeciez nie moja wina, jak facet mi nie daje ( jak to brzmi tlumacze swojemu ze przez to ze on mi odmawia pomijajac fakt ze czesciej sie wsciekam bo jak tu sie cieszyc i klucimy sie o sex w wiekszosci, ze nie czuje sie kobieca, pociagajaca, moja wartosc jako kobiety spada,a on nie wie dlaczego nie czuje sie kobieta!!!! nie chce zdradzic, kocham go ale jak dlugo tak mozna?? doradzcie co robic kobietki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farmaceuta
kobiety mysla za duzo o seksie ewidentnie polecam picie naparu z szyszek chmielu 2 x dziennie, jak ktos ma za duzo w glowie to moze wiecej. Kosztuja niecala zlotowke, albo 3 zl zalezy i starcza na miesiac maja dzialanie uspokajajace i obnizajace libido poniewa masturbacje uwazam za ponizajaca w okresie samotnosci to pije i po pewnym czasie w ogole sie nie mysli o swinstwach pzdr i polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×