MÓJ MĄŻ POKONAŁ RAKA!ziarnica złośliwa IIIB

Witam wszystkich, M lezy sobie w szpitalu, bo mu punkcje kregosłupa dzis robili, a po tym trzeba lezeć kilka godzin na płask. Jade do niego za chwile, co by sie tam nie zanudził . W przypadku jego bialaczki taka punkcje robia raz na trzy miesiace, wpuszcxzaja tam cos na oslone Centralnego ukladu nerwowego, czyli rutyna. Morfologie mial podobno b. dobrą nie widzialam jeszcze wynikow, ale tak mi poiedzial przez telefon. A na bardziej szczegołowe wyniki poczekamy przynajmniej do piatku, albo i dluzej. To tyle, idę w garnku mieszać bo mi sie bitki wołowe, zamówione przez dziecko, przypalą. A dziecko moje młodsze jutro do Londona na trzy miesiace leci. Smutno mi bedzie ebz niej, ale taki juz matki los. Caluski dla wszystkich.

dzien dobry :) a ja jak zwykle w poniedzialek...zasuwam przy plackach ;) Endo...makowiec mi wlasnie ..doszedl :P Savan ...czekamy!na swietniaste wyniki ;) Juna...no coooos Tyyyyy mieszkanie przed slubem.!!!!!....fuuujjjj ;) ...hihihihi

Hej słoneczka!:)Podczytuje...............mało,bo jakos mi ciezko czas znalezc.M na urlopie,wisi na kompie i sie uczy biedaczysko do czerwcowej sesji:OU mnie spoko;)leci ,zdrówko jako takie dopisuje.Weroniczka rosnie i jest przekochana.Biega juz na swoich nózkach jak meserszmit:D:D:DA jak slicznie zaczyna mówic;) Birmi operacja Weroniczki planowana na listopad;)Dokładny termin,którego listopada napisze im profesorek z Hamburga w sierpniu:):):) A w srode mój brat najmłodszy,bedzie operowany na kregosłup:(Operacja bardzo cieżka,skomplikowana i jest ryzyko spore,ale innego wyjscia nie ma,wiec kciukaski trzymajcie i mysli pozytywne wysyłajcie chłopak ma 24 lata i całe zycie przed nim No to posyłam ogromne buziaki dla was Wszystkich i obiecuje zagladac czesciej

Oktawia...urok jaki na Twojej rodzine ...wisi...czy jak?????Rany Boskie tozto ...no...ja sama nie wiem....Ukochaj braciszka...biustem sluze...;) hihihi Trzymamy kciuki dziewczyny!!!

dobrej nocy :) jutro napisze co z tym ksiedzem...trzymjacie kciuki zeby jutro fax przeszedl...bez problemow;) dzis juz nie mam sily...a jeszcze kolega m z dziewczyna sie wlecze...;) pa

Oktawio, dobrze ze jesteś. Reczywiscie ciężko Was los doświadcza, ale dacie radę.Trzymamy kciuki za Twojego brata. Bedzie dobrze, juna , mumka, madzia ,Ryjek, BIRMI - dobranoc, bo mnie dzsiejszy dzień wymęczył, a tu jeszcze niepokój az do piatku

dziendobrek wszystkim;-) miłego dzionka Juna wczoraj miala wypad do salonu pieknosci....psów;-) ach moj psiak jest teraz ...hm hahah lepiej wygląda niz włascicielka;-):D:D pucowanko strzyzonko 3 godzinki ...trwało .. a teraz czytam

Savannn...uf do piątku...cięzki tydzien przed Tobą nie daj się - trzymam.... Okti oooooooo no zawitała... hm...samo zycie...tylko nie za duzo na Was? Weroniczka meserszmituje;-):-) usmiech wywołując u najbliższych... Birmi....wiesz ja mam swoj pogląd na wszytskich w sutanach...no moze nie do konca wszystkich ale ogolnie na tę \"klasę\" .i lepiej nie pytaj jakie;-) brrr... ma byc wszystko w porzo...slub bedzie i juz i niech sie tam nie zzymaja kurcaki..!

Savan daj znak jak bedziesz chciala \"odpuscic\" troche stresa na mnie;-) mnie juz troche odpuściło a własciwie to szok minął i ...w zyciu olac co mozna olac....chyba daję radę , mam teraz dyktatorskie zapędy ...zeby mi w krew nie weszły...:-)

czesc :) ja zagoniona..;) poczatek tygodnia... Junka...ja sie nawet nie chce wypowiadac...w tym temacie...w kazdym razie dokumenty zaginely...w Kurii Lodzkiej....odebrali je 15 maja(z Londynu wyszly 11-go...)...ale zgubili... szukac nie beda..bo nie i ...juz! i w ogole robia laske ..ze rozmawiaja..Na szczescie w Misji katolickiej w Londynie sa bardzo cierpliwi i przyjazni (maja klopot z Lodzka Kuria..po raz trzeci w ostatnim czasie...)przefaksowali dzisiaj dokumenty...jutro ksiadz proboszcz...laskawie je odbierze...i o ile sie nie przyczepi, ze to fax...slubu udzieli....Jutro wieczorem udzieli laskawie odpowiedzi... wczoraj dziecko moje mialo fryz probny robiony ...podobno ladnie :)...jutro makijaz...tez probny:)...zykowanie sali(czy..sprzatanie)..bo w czwartek wchodza kucharki..w piatek dekoratorka...w sobote goscie;) ...tak bardzo chcialbym tam byc....ciezko memu sercu bardzo...tak mi zle......smutno... dobranoc

witam...pełno i pilnie cos do zrobienia Birmi nie bubaj prosze.....bo mnie podwojnie smutno:( trzymajcie sie, spokojnego dnia

Cześć ! Jestem sekunde w pracy.... Znowu mnie odcięło od neta. w ogóle nie moge wejść do komputera. Birmi.... Obrazek bezie na piątek Może w sobote jako podrzuce... Nie czytałam co pisałyscie od mojego ostatniego \"razu\"...czasu brak... Może jutro będzie ten komputer działał...

nie jest dobrze, o szczegłach nie chce mi sie pisać, ale M musi iśc w poniedzialek do szpitala. w perpektywie 4 chemie.nasza pani doktór uspokaja że przez to przejedziemy. M zly bo dobrze sie czuje, a tu taka perpektywa .... napisze więcej wieczorem, bo teraz zdolowana jestem, bardzo

dzien dobry :) Savan ...bez dolow prosze! wspierac chlopa !!! nie sie dolowac drabina poleciala ..:) ja jakies slabsze dni mam...kryzys jakis...corcia z morzem za maz wychodzi...lokalu szukamy...cos nam nie idzie...przeliczylysmy kase...rozejzalysmy sie okazuje za mamy mooocnooo malo!:(...kombiujemy...ale czasem sie odechciewa... dzisiaj wieczorem sie dowiemy...czy dokumenty przefaksowane..moga byc;)...stwierdzilam dzieciaki w nosie skombinujcie jaka mistyfikacje..a se slub bez problemow w Angli wezniecie...jak by co;)

Endo...dzieki wielkie!!

Hej!dosłownie na minutke i uciekam:OChciałam sie tylko podzielic szczesliwa wiadomoscia:Dbrat po operacji,trwała 4 godzinki.Jakies kregi mu usunęli,cos tam powstawiali i jak powiedział doktorek:\"Widac,ze chłopak dobrze zbudowany i silny,wiec bedzie wszystko dobrze\" :D:D:DStrasznie sie ciesze,ze juz ma to za soba:D:D:DTroche nerwów zjadłam,ale teraz juz Buziam Was mocno.Lece teraz do tesciów i nie mam czasu pisac.Wybaczcie sawan bedzie dobrze!!!Głowa do góry.Jak powiedziała pani doktor,dacie rade przez to przejsc,bo inaczej byc nie moze

......jestem...czytam.. i nie wiem jakos tak ....nie wiem tym razem co napisac, glowa pusta ...bo u mnie tez tak jakos, choc przeciez zdrowa chyba jestem, co najwyzej jakas nerwica dziwna, co paralizuje, ale mnie przejdzie jak usune przyczyne , sorki wiec....co takowym energetyzujacym slowem nie moge sluzyc... Savan... ... mam nadzieje ze wstanie slonce i wszystkim moze jutro doda pozytywnej energii, czego zycze..przede wszystkim Wam Okti...:-) dobre wiesci...teraz szybciutko niech chlopak sil nabiera, mlodosc poradzi sobie... Birmi..sloneczko Ty moje tulam Twoje smutki do biusta

wiecie wazne a przynajmniej dla mnie ze moge choc napisac...ze jak kazdy mam swoje smutki....choc co tam nic to te moje... mysle ze warto tu wypisac swoj lek strach czasem nawet przerazenie wtedy mniej w nas siedzi i psuje od srodka dlatego Savan pisz...jesli oczywiscie tylko masz ochote pozbyc sie tu troszke choc swoich mysli kłujących twe serce...mniej zostanie ich w tobie ....wiecej bedzie wiec sil dla M, tak sobie mysle

Hej Dziewczyny... Nie smucić mi się tu. Oktawia bardzo się cieszę... Savanku to tylko 4 chemie tak sobie powtarzajcie, chociaż wiem, że to co innego ale TYLKO 4 chemie. Trzymam łapki. Uwaga bo będę się chwalić:) Bo co mi tam:) Zdałam biologię na 5 dzisiaj. Mam 4 szóstki na świadectwie i dalej nie wiem jak smakuje trójczyna:) Dwia czwóraki mam jak narazie ale już więcej być nie powinno... Ale czy to ważne :D Spadam, trzymać się:*

czesc:) Oktawia!! no ciesze sie BAAAARRRRDZOOO!! wiem ,ze teraz operacje na kregoslupie nie sa tak niebez[pieczne jak kiedys...ale.......ja sie nie zgodzilam...zdaje sie chcieli mi cus takiego jak Twojemu braciszkowi uczynic....bedac w szpitalu uznalam ,ze nie jesz ze mna tak zle...ze sa ludzie dla ktorych nie ma wyjscia...a ja jeszcze sobie radze:)..pozdrow braciszka...teraz juz nie powinno bolec...wiesz wtedy kobitki chodzily o wlasnych nogach juz na czwarty dzien!!!szczesliwe...ze juz nie boli..jedna jak przywiezli ...nozki ponizej kolan miala granatowe...i wyla!dlatego ja uznalam ze nie jest ze mna najgorzej ;)..lekarz tez sie zgodzil wiec :) sorki ,ze sie tak wywodze nad soba:)...po prostu rozumiem...:) ucaluj naszego meserszmiitta!! i mamusie ;) Junka ...ja nie lubam jak Ty smutna...oj nie!!! Endo...Mumka......juz zas tesknie... Savan jestem z Wami calym sercem!!Anioly wysylam Ryjek Agatka!!!!!! no ja Cie prosze!!! Ty mnie oniesmielasz...noorrrrmalnie ja nie wiem...daj kawalek Twojej energiii:)...JESTEM Z CIEBIE DUMNA!!:P wlasnie mi chlop oznajmil...ze fotek moich nie ma tym komputerze...co ja tak namietnie szukam...jakis czas temu przeniosl..na moj hehehehehdzieki za Twoje...jak ino chwilunie znajde listonosza pogonie!! Lukaszek...a jak tam u Ciebie???

... kochane moje... nie tłumaczę się ...:( nie mam już nawet siły.... wpisałam wcześniej w notatnik a teraz kopiuję i mam nadzieję że się wklei i te słówko się zarejestruje... pozdrawiam wszystkie jutro moja komputerowa maszyna idzie do przeczyszczenia i mam nadzieję że do soboty skończą..!! ihihih:D buziam wszystkie i pozdrawiam papa pamiętam o was i nie zapomniałam ani chwilkę...

dzien dobry:) a co tutaj takie puchy?? Mumka...no moze jeszcze wytrzymam...z trudem... ;)

hej :) no to dzieci dzisiaj dokumenty podpisaly...slub sie odbedzie!:Dheheheh jutro na ...7.30..do spowiedzi jeszcze..makijaz probny i fryzura przetestowane-podobno swietnie!. suknia jest..wszysto zapiete na ostatni guzik...w zyciu sie tesciowej nie odwdziecze...ta spaniala kobieta zajela sie wszystkim...wszysciusienkim...zastapila Madzi matke...ja nie moglam..przykro mi...ale wiem, ze oddaje dziecko wnajlepsze rece:) smutno mi ze nie uczestnicze w tym wszystkim...jakos zawsze wyobrazalam sobie te chwile...planowalam ..co i jak bedzie...co zrobie..itd...a tu ...nic... dobra nie jojcze...nic to nie da...widac los ma inne plany na mnie...;)

Uuuu.. a co tu takie smutaski...? Głowy do góry! Savan- wiem, że to trochę zbija z nóg taka wiadomość, ale te 4 chemie szybciutko miną i napewno będzie wszystko dobrze Birmi- kurcze no, nieciekawą masz sytuację, ale najważniejsze że będziesz ze swoją córą serduchem (a z tą mistyfikacją niezły pomysł...;) ) No, a ja idę się jutro potencjalnie zalać:) Potencjalnie, bo pan półpasiec jeszcze do końca nie odpuścił i nie wiadomo co zdecydują... Dobranocka

Dzieki dziewczynki za wsparcie. Dzis przyszly inne wyniki, czyli ilości markerow nowototworowych w krwi i sa b.dobre. Jedna zmiana niewykrywalna, druga na granicy wykrywalnosci. Czyli glivek dziala. niezmiania to faktu że chemia jest potrzebna zeby tłuc dziada w płynie mozgowo-rdzeniowym. Jest go tam niewile ale wytluc trzeba.Czyli M idzie w poniedzialek do szpitala, a jeszce jutro na jeszcze jedna punkcje kregoslupa.jakos to przetrwamy, choc niestety chemia przy białaczkach jest dość ciężka i raczej bedzie wiecej w szpitalu niz w domu, bo warości b. spadają. ale trudno. jakos mnie te dzisiejsze wyniki podniosly troche na duchu. Birmi kochanie, jestem z Toba bo rozumien że radośc miesza sie z nostalgią, jak to w zyciu, ale jak przyjada młodzi do UK, to im tą Twoja nieobecnośc na pewno wynagrodzisz, Madziu, tlucz tego półpaściaca, kurcze jaki pech przed ostatnia chemią!! ale to juz koncówka tak czy siak, bedzie dobrze, Mumka, Juna, Endo, Oktawia i Łukaszku (co z tobą?) i wszyscy iini dobranoc cieplutkie

Madzia!! trzymam za jutro!!! Savan nooo to dobre wiesci!!!:D...dobrze,ze 4 chemie..nie 12...ale sesje czy wlewy??jak to jest przy bialaczce?? przy zz jedna sesja to dwa wlewy co dwa tyg....teraz m Twoj bedzie sie zle czul...ale..pamietaj..im gorzej..tym lepej...;)...znaczy sie chemia dziala...a jak dziala...znzczy dzida pokona!! Junka...przerwalo nam :(... Ryjek Mumka, Endo..czekamy tutaj!!! Agatka;) Lukasz...dosc juz tej nauki!!! postanowilam skonczyc z jojczeniem...czas odpoczac moze chwilke..i sie nie marnowac tylko dzialac!!:P....moze mi sie uda...hehehehe dobrej nocy wszystkim...u mnie pada...i bedzie padac...:O...no i co z tego!:P pa

Cześć ! Jestem chwilke na łasce w mojej poprzedniej pracy... Piszę, bo chyba bede miała internet, i komp oczywiście, wieczorem... Birmi, gdzie ten slub i o której. Może pogadamy jak sie podłączę... Sprawdzaj swój internet. ewentualnie się dogadamy jak z podrzucaniem obrazka... Buziale i uściski ogromne dla wszystkich ..

JUŻ (!) jestem. Czytam........... Nadrabiam...........

Cześć dziewczynki, no wiec trudno i darmo m idzie w poniedzialek do szpitala. Protokół leczenia jestdośc skomplikowany. w kazdym razie najpierw trzydni chemi po rząd, potem dwa tygodnie przerwy, potem jescze raz to samo, a potem jescze chyba dwa wlewy, ale moge sie mylić, bo może zle zrozumiałam koncówke. W każdym razie, jesli bedzie mial dopusczczalne wartości to może byc w domu, ale raczej nastawiam sie na szpital. na szczęscie mam przepustke i moge tam siedzieć. Bedzie tak jak za pierwszym razem w izolatce z lazienka, wiec warunki w miare Ok. caly czas jest dośc zly, bo czuje sie znakomicie, a tu trzeba iśc prawie że do więzienia. no i ciezkie leczenie, rózne rzeczy sie moga pojawic po drodze( infekcje, biegunki, o innych nie wspomne bo niechce siebie i was straszyć) Więc nieweoło. jak bede w formir to obiecuje ze będę sie odzywać,a w każdym razie bedę czytać. Endo, jak Twój brat?? Mumka?? madziu, czy dali ci ta ostania czemię, gdzie jest juna no gdzie?? i Ryjek?/ Birmi, kochanie, najlepsze życzenia dla mlodej pary!!!! Buziam wszystkich

dzien dobry:) pije kafusie:) kto chetny?? Endo!!!! nareszcie!! :D:D:D NAPRAWDE!!!????? toz to od ciebie kawal drogi! zhybaz 50 km...nie wiem..czy moge....choc faktem jes...ze uszczesliwilabys mnie mocno:P Madzia???????...zalana? trafiny-zatopiony>???? Savan...pamietaj o pozytywnym nastawieniu!!! to polowa sukcesu! no ja tez tesknie...za kilkoma osobkami :)