???????????? i jak tu sie pomieścic we troje ?????

też nie wiem w czym problem; mieszkałam z siostrą i rodzicami w dwupokojowym mieszkaniu; w jednym pokoju rodzice, a w drugim ja z siostrą. Jak są dwa pokoje to nie mozna ich urządzać, że jeden to nasza sypialnia, a drugi gościnny. W jednym Wy śpicie, ale równoecześnie jest gościnnym, a w drugim dziecko. To chyba normalne.

moznamozna--------już napisałam o co mi chodzi. I uważam, że mam rację. Ludzie nie potrafią dobrze po polsku pisać a rzucają na prawo i lewo angielszczyzną. Tak, mam taki pokój jak każda rodzina, ale to u nas poprostu duży pokój, pokój dzienny i tyle. Mieszkamy w Polsce i mamy swoje określenia, nie musząc korzystać z języków obcych, żeby sobie podwyższyć standard;)

a i u mnie jest podobnie. Mamy dwa 18-to metrowe pokoje. Jeden to sypialnia (którą dzielimy - co oczywiste - z Johnym), drugi pokój to nasz tzw. gościnny. I to jest życie niczym w madrycie. Wiem co mówię, bowiem przez 4 pierwsze miesiące życia Johnego męczyliśmy się u mojej mamy w jednym 10-cio metrowym pokoju: z łóżkiem, łóżeczkiem, komputerem, i 32'' telewizorem. Ale żyć można... tyle

większość ma do tego zdrowe podejście, ale niestety niektórym zmanierowanym osóbkom i apartament z pięcioma sypialniami wydawał by się zbyt ciasny :o

ja nie widze problemu- jeśli ktoś ma wyzsze aspiracje i uważa że mieszkanie w jednym pokoju to średniowiecze- niech sobie kupi i 10 pokojowe mieszkanie i po problemie......a jeśli nie- to niech nie narzeka ;)

Szafa na całą ścianę i naprawdę nie można jej zlikwidować? Można ją zburzyć, kupić komody i mniejszą szafę, a zobaczysz ile będziecie mieli miejsca.

Co za blyskotliwy pomysl ze zlikwidowaniem szafy... :o To tak, jakby taka szafa kosztowala pare groszy... Ja tez mam ciasno i sie gniezdze w dwoch malutkich pokojach, ale mebli nie mam zamiaru wyrzucac, bo za duzo mnie kosztowaly. :o Jak juz napisalam- ja bym wziela cala sytuacje na przeczekanie- z czasem wszystko sie rozwiaze- nowe pomysly, nowe okazje, nowe perspektywy... Z maluchem mozna sie pogniezdzic nawet i 6-7 lat. W tym czasie na pewno cos rozsadnego sie wymysli. NIe kazdego stac od razu na wieksze mieszkanie...

dcobry tekst "babcia nie będzie żyła wiecznie" :O zapytams ię - czyje to mieszkanie? zapewne beabci i przpisane na wnusię z dożywociem dla babci:O laska - wyślij babcię do domu starców i będziesz miała luz. po co się męczyć..

a wy to juz naprawde nie macie co robic tylko o takich pierdolach pisac , dzieci nie macie czy co nie lepiej sie z nimi pobawic.