JAK DLUGO SZUKALISCIE PRACY UMYSLOWEJ W LONDYNIE?

Dziękuję Ci, valeriana, za odzew! Bardzo chętnie zerknę na Twoje CV. Mój mail to : dzielna21@wp.pl

mi tez podrzuc jak mozesz :) seven_heaven@poczta.fm dzieki :)

dzieki wielkie valeriana za pomoc:) niestety wchodzac na reed'a jestem podlamana ( mimo tego co piszesz,ze nie trzeba miec doswiadczenia),jak przegladam pensions jobs-wszedzie pytaja o doswiadczenie i wymieniaja jakies enigmatyczne nazwy.Wydaje mi sie wrecz smieszne,ze pcham tam swoja kandydature, ktora nie ma z owymi stanowiskami nic wpolnego. Czy wobec tego mam wyszukiwac TYLKO takie stanowiska, gdzie nie wymagaja ZADNEGO doswidczenia?wiem,ze moje pytania moga brzmiec naiwnie,ale naprawde w praktycznie kazdym pytaja o doswiadczenie w pensions lub o zadaja duzo bardziej szczegoowe pyt. Czy powinnam jakos przerobic moje 'jezykowo-tlumaczeniowo-sekretarskie CV" na bardziej administarcyjne??? :/ echhh sama nie wiem co robic.Bede b.wdzieczna za dod.wskazowki

OK CV wyslane :) lilllka >>> nie rozpaczaj, moze trafisz na cos bez wygorowanych wymagan. zamiast sie stresowac wyslij mi CV to ci powiem na jakie stanowiska mozesz wysylac aplikacje

Droga valeriano, właśnie otrzymałam mail od Ciebie. Niestety, bez załącznika... :(

to pewnie dlatego ze przeslalam dalej :P ciagle nie moge sie przyzwyczaic ze poczta O2 to nie Outlook :P ok wysylam raz jeszcze

Tym razem doszło całe i zdrowe ;-). Dzięki wielkie! Twoje CV już na pierwszy rzut oka robi dobre wrażenie, jest takie ... rozbudowane. Cóż ja, studentka 3. roku, tam wpiszę? Ech.

pokombinuj :D

Mmm... Right answers instead of true ones? ;) Pokombinuję, ale z pustego i Salomon nie naleje.

szczesciu nalezy pomagac :D

valeriana-wyslalam Ci swoje CV na e-mail pod nickiem :P

valeriana mam takie pytanko :) jakbys mogla udzielic rady w Pl pracowalam w biurze w obsludzie kienta, w sprzedazy i troche prostej ksiegowosci- tu nie ukrywam chcialabym sie kiedys dostac do biura, przynajmniej uparcie bede probowac, jeszcze nie mam pojecia na jakie stanowisko, bo wciaz boje sie ze angielski bede miec za slaby na tak prace.. niekoniecznie wiesz przy odbieraniu telefonow itp.. czy jest cos takiego tzn taka praca ? i nastepne co mnie nurtuje czy potrzebuje tu zrobic jakis kurs komputerowy czy podobny dajacy mi wieksze szanse na prace tu ? komputer mam raczej w jednym palcu, to samo maszynopisanie - ale wiesz to robilam w Pl a tu inaczej.... :) z gory dzieki za pomoc

musicie zapamietac jedno - tutaj realia sa inne niz w Polsce. tam liczy sie kazdy papierek - tutaj mozna sie nim podetrzec :P jesli znasz sie na obsludze komputera to nie masz co marnowac czasu na kursy komputerowe. tutaj nikt nie przyjmuje za okazaniem dyplomu tylko sprawdza twoje umiejetnosci. w agencji Lucy Bristow mialam test z worda, excela i szybkiego pisania. tyle. nikt mnie dotad nie pytal o dyplom, o potwierdzenie wynikow matury, po prostu o NIC. najlatwiej dostac sie do biura na zwyklego administratora. tam dostaje sie kazdy. zauwazylam ze wiele osob ma kompleksy z jezykiem, gorsze niz ludzie z innych krajow, ktorzy ledwo dukaja po angielsku a maja samoocene ze ho ho... zupelnie niepotrzebnie lilllka >>>> zaraz zerkne na CV

dzieki wielkie za odp rozwiazialas troche watpliwosci .. co do jezyka to jakos tam znam nawet komunikatywnie bym rzekla ale to potoczny jezyk a nie urzedowy a takich slowek mi brakuje i musze sie zaczac ich uczyc, zastanawiam sie nad english business :) dobry pomysl ? Z komp tez nie mam problemow pisze bezwrokowo wiec mysle ze nie nalezy sie martwic

lilllka >>> wyslalam maila martik >>>> ja rowniez myslalam o bisness english ale nie mam na razie czasu porobic lokalnych kursow, ktore sa dostepne u mnie w firmie nie mowiac o zadnych innych :( jezyk urzedowy nie jest znowu taki urzedowy. jest po prostu specyficzny do pracy jaka wykonujesz i w zaleznosci od firmy (!!) niektore terminy moga sie roznic. jak chcesz to moge wypisac ci pare charakterystycznych slowek to zobaczysz jak stoisz z wiedza

wiem o czym mowisz :) isc do sklepu biura zdzwoniac i zalatwiajac jakas sprawe to co innego niz pracowac w biurze odbierac telefony od klientow itp mysle ze mam troche czasu zeby sie pewnych rzeczy douczyc i to moj plus , po prostu wiesz nie chce zmarnowac tego czasu ze siedze w domu bo potem juz bedzie za pozno, wiec szukam roznych opcji:) co do slowek to poprosze:)

myslalam o czyms takim: http://polishbooks.co.uk/product_info.php?products_id=14222

gogamala@o2.pl z gory dziekuje

jejku jejku jakie zainteresowanie na topicu :)

bedzie troche wolno bo jem :) na razie wysylam CV do pomaranczy

martik >>> jak nabedziesz ten samouczek i bedzie OK to daj znac. ja na razie ucze sie na biezaco w pracy ale zawsze moze sie okazac ze jest tam cos wiecej. slowka zwiazane z praca w pensions sa min takie: policy, policyholder, spause, fund, current value of the policy, transfer value, illustration of possible benefits, selected retirement age, selected retirement date, projection quote to SRA, contributions, regular and single contributions, contribution statement, annual renewal, back dated valuation, current prices, unit holdings, percentage share of the fund, fund member, IFA, IM, servicing agent, info only agent, commission, IM charge itp... plus setki pytan od IFA i klientow, na ktore czasem nawet CSTR nie zna odpowiedzi :(

dzieki wielkie :) a jesli chodzi o administrator ?

nie pamietam dokladnie, to zalezy od charakteru firmy. ja pracowalam w medycznej i logistycznej wiec pojecia byly zwiazane z charakterem uslug. nie martw sie - wszystkiego mozna sie nauczyc :)

martik >>> z jakiej piosenki pochodzi tekst twojej stopki. znam skads te slowa i jestem pewna ze to piosenka, ale zupelnie nie pamietam tytulu :(

kasia groniec:)

tytul : jaki smieszny jestes

witam wszystkich! no zainteresowani topikiem jest:) ja wciaz poszukuje, jezdze do roznych agencji, rejestruja mnie, w kolko zadaja te same pytania, ankiety znam juz na pamiec, ale nic innego mi nie zostaje. jutro jade do agencji w sprawie oferty pracy pt. trainee administrator. wlasnie ostatnio zrobilam nacisk na ten \"trainee\" co oznacza ze czesto nie trzeba miec doswiadczenia w danej dziedzinie, wyksztalcenie wyzsze, ale czasem pisza dyplom dowolny, tylko checi i motywacja by sie nauczyc nowego zawodu a firma zapewnia szkolenie! mi by takie cos pasowalo zupelnie, placa wcale nie najgorzej. czasem mnie bardzo dziwi, jak roznia sie ogloszenia, wymagania dt administracji w jednej ofercie na cala rozciaglosc strony a wynagrodzenie min, w podobnej ofercie 2 razy wiecej i wcale nie maja takich wymagan.. co do tych ogloszen trainee to ja po prostu wpisuje to slowko w wyszukiwarke i znajduje. moze cos mi sie uda, nie moge siedziec tyle czasu bez pracy.. a gdzie mieszkacie? ja jestem pod londynem. w miejscowosci hatfield. zycze powodzenia w szukaniu!!!

powodzenia mam nadzieje ze uda ci sie znalezc fajna prace :) ja pod Londynem - do szukania pracy daleka droga - na razie siedze z dzieckiem w domu ale za jakis czas na pewno sie wezme :)

to chociaz masz zajecie:) ja od rana do wieczora przed kompem dzis wyslalam ok 30 CV:) po prostu nie chcialam znalezc prace odpowiadajaca umiejetnosciam by sie rozwijac a nie marnowac talentu i motywacji! :)

oj to ostatnie zdanie zupelnie bez sensu, mysle jedno, pisze drugie. ale chyba wiadomo o co chodzilo:)