Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilllka

JAK DLUGO SZUKALISCIE PRACY UMYSLOWEJ W LONDYNIE?

Polecane posty

ja pisze z Bristolu. rzeczywiscie w zaleznosci od firmy, sa rozne wymagania i rozne stawki, dlatego zachecam wszystkich do szperania w ogloszeniach codziennie i wysylanie dziennie kilku zgloszen. w Londynie ze wzgledu na duza miedzynarodowa konkurencje i duza podaz potencjalnych pracownikow wymagania moga byc wieksze niz gdzie indziej. warto wyjechac jesli ktos ma mozliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze znalazlam ten topic zawsze to jakies kobiece wsparcie:) przynajmniej wiem ze nie jestem osamotniona:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty9834
Dziewczyny, czy jak jak wysyla sie CV do agencji, to oni weryfikuja wyksztalcenie, trzeba pokazac dyplomy np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszce w zadnej agencji nie poproszono mnie o pokazanie kopii dyplomu, choc raz nawet sama zaoferowalam. w anglii mam wrazenie dyplomami niewiele sie zyska jak sie nie ma doswiadzczenia. tutaj wszyscy stawiaja na umiejetnosci i doswiadzczenie, w polsce praktycznie wiekszosc studentow konczy studia mgr, tutaj wiekszosc przestaje na undergraduate, bo idac do pracy wczesniej maja przewage zdobywajac wiedze praktyczna. takie sa przynajmniej moje obserwacje. no i wiekszosc ofert jest wlasnie wystawiana przez agencje, co jest nieco czasochlonne, bo najpierw trzeba stawic sie na rozmowe u nich, wtedy oni umawiaja na 1 interview z pracodawca a jak dobrze pojdzie na 2 interview. u mnie niestety jak na razie konczy sie na 2 interview.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllka
valeriana-b.dziekuje Ci za odpowiedz i maila. Patrzac jednak na Twoje CV mam wrazenie, ze moje humanistyczne wyksztalcenie i doswiadczenie nie pozwoli mi zdobyc pracy w pensions.Tam naprawde wchodza w gre rozne sprawy finansowe itp, o ktorych ja z pewnoscia nie mam pojecia, Ty natomiast masz w tym doswiadczenie. Sadze,ze osobom z moim wyksztlceniem b.trudni byloby sie tam dostac....chyba,ze sie mysle... :P ale nie sadze...w kazdym razie wielkie dzieki i jakby ci przyszlo do glowy, gdzie ewentualnie moglabym sie aplikowac...napisz... ;):) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllka
ajajaj sorki za literowki :P mialo byc myle nie mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilllka >>>> ostatnio w mojej firmnie dostaly prace 3 osoby ktore wczesniej pracowaly w firmowej restauracji i coffe shop. zero doswiadczenia w pensions, jedna osoba cienki angielski i wszyscy pracuja tak wiec dluzej nikogo nie bede zachecac, bo jak sami w siebie nie wierzycie to ja nic na to nie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Hungry Soul
Słuchajcie Dziewczyny, moje pytanie samą mnie rozbawia, ale i tak je zadam :). Chodzi mi o stronę reed.co.uk... czy ja mam ją pod lupą czytać? Czy czcionka tam jest za mała tylko dla mnie? Nic nie widzę! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluemonster
Valeriana, czy moglabys zdradzic ile zarabiasz miesiecznie netto i za ile godzin w tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spodobał mi się Wasz topic. Postanowiłam zostać z Wami i dołączyć do Loży Czarnych Nicków. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gemma bunton
Hej,ja mam podobny problem...Od jakiegos czasu szukam pracy biurowej w duzym miescie w UK.Z doswiadczeniem biurowym,wyniesionym jeszcze z Polski,calkiem niezlym angielskim,wyksztalceniem wyzszym oraz jako takim doswiadczeniem zawodowym w UK,nie moge na razie niczego sensownego znalezc...Moim glownym problemem jest brak pewnosci siebie..Co z tego,ze w porownaniu z Polakami,ktorych spotykam w agencjach moj jezyk jest super,skoro ja juz na zapas martwie sie,ze albo mnie nie zrozumieja,albo sie zblaznie,albo posadza mnie przed kompem,a ja zapomne najprostszych rzeczy..A juz absolutnym hiciorem jest odbieranie telefonow!!Nawet jak gdzies dzwonie i udaje mi sie bezproblemowo dogadac,to ja i tak stwierdzam,ze to widocznie musial byc jakis lut szczescia..Tym sposobem pewnie znowu wyladuje w magazynie,chowajac swe ambicje po kieszeniach...Szczerze mowiac,nie wiem,jak sobie z tym poradzic.Fakt faktem,nie mam Bog wie jakich kwalifikacji,w UK przez 3 tyg pracowalam jako data entry clerk,pozostale prace to warehouse..i cos czuje,ze z moim brakiem pewnosci siebie,zostane juz w tym magazynie na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilllka
ja chyba mam podobnie jak TY :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! no wlasnie za takie myslenie powinno sie winic przed wszystkim system wychowawczy w Polsce. nie wiem z czego to wynika, ale w Polsce nie daj Boze ktos sie stara o pozycje nieco wyzsza od posiadanych kwalifikacji, to cie wysmiewaja. w innych krajach, m.in tez w anglii, ludzie probuja wszedzie gdzie sie da, bo jak wspomianial valeriana jesli sie chce i probuje to mozna dostac prace bez doswiadczenia poprzedniego. wystarcza dobre checi i umiejetnosc okazania tego. moze na to warto klasc nacisk. ja na kazda rozmowe chodze pewna siebie, jak robie jakies bledy to od razu sie poprawiam, wkoncu nie jestem native. wazne ze sie staram. tez jestem nieco podlamana, bo nie dostalam pracy o ktorej marzylam, pasowalam idealnie dla mnie i bylaby szansa na dalsza kariere ale coz, nie moge sie poddac. ja tez mam wyksztalcenie humanistyczne, teraz dopiero widze jak bardzo przydaloby sie wiedza z ksiegowosci lub zarzadzania! co drugie ogloszenie to payroll administrator itp ale sprawdzalam wczoraj w necie i znalazlam kursy przygotowujace do zdania certyfikatu. ja sie zainteresowalam dwoma: bussiness administration i basic book-keeping. koszt ok 300f trwaja ok 17tyg. z takim certyfikatem lub innym podobnego typu mysle ze bardziej by zwracali uwage na moje cv.. ja na razie nie mam kasy na ten kurs ( a szkoda, bo czas wolny akurat teraz mam!) ale mysle ze to dobry pomysl. warto sie doszkolic w tym kierunku w jakim sie szuka pracy. certyfikaty z finansow tez sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenplanet5
Aby cos osiagnac w UK, trzeba byc bardzo pewnym siebie. Niestety my Polacy jestesmy zakompleksieni i zawsze wydaje nam sie, ze do czegos sie nie nadajemy, ze nie mamy kwalifikacji i sami skazujemy siebie na porazke. Tutaj nie liczy sie IQ, bo gdyby tak bylo, wiekszosc pracujacych fizycznie Polakow zamienilaby sie z Angolami miejscami pracy. Zauwazcie, ze na forum sa ludzie, ktorym sie udalo znalezc super prace i tacy, ktorzy pracuja fizycznie i nie moga sie wybic. Myslicie, ze ci pierwsi maja wyzsze IQ? Nie. Oni po prostu wierza, ze osiagna sukces i nie zaprzataja sobie glowy myslami typu: nie nadaje sie, jestem beznadziejna itp., a Anglikom to juz w ogole taka mysl nie przyjdzie do glowy(a chyba powinna czasami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamala
czesc, a ja nie jestem jakas taka pewna siebie, a prace biurowa w Londynie mam, sami mnie znalezli :) teraz szukam nowej - lepiej platnej :D ja szukalam na necie, zarejestrowalam sie na stronach z praca, w sumie nic nie robilam -sami mnie znalezli.. teraz szukam bardziej aktywnie, wysylam cv na ogloszenia np. reeds, officerecruit itd.. narazie stopuje troszke bo wybieram sie na urlop..ale jak wroce dalej bede szukala :D a co !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla zainteresowanych moimi zarobkami >>>> nie ujawniam takich informacji jednakze w mojej firmie zarobki na podobnych stanowiskach, w zaleznosci od departamentu, obowiazkow i doswiadczenia, wahaja sie od 10 tys (call centre) do 16tys ( obsluga klienta). mowie oczywiscie o stawce poczatkowej, bo co roku mamy podwyzke i bonus. w tym roku dostalismy 4.5%. tygodniowo pracuje sie 35 godzin + nadgodziny dla chetnych ale zdarza sie to rzadko. ta praca jest super dla tych, ktorzy sa z natury leniwi i nie lubia zmian. osoba siedzac przez 10 lat na jednym stanowisku dostaje co roku podwyzke i po paru latach ma niezla pensje bez wysilku np kolega pracujacy jako starszy administrator (27lat w firmie:P ) zarabia dwa razy wiecej od mojej menedzerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wszystkich osob korespondujacych ze mna mailowo >>> jedna uwaga kochani. odpowiadajac na maila piszemy tekst na gorze, nad tekstem oryginalnego maila a nie ponizej. nie wiem czemu sporo osob robi to odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same here
A czy jak sie zaczyna na tym stanowisku, to nie ma mozliwosci awansu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym wlasnie nie mogla spedzic 10 lat przy tym samym biurku i chyba to jest moj problem, bo ciagle potrzebuje zmian, nie cierpie sie nudzic i kazdego dnia robic to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający 7
te 10 tys rocznie brutto to ile to netto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze brutto z reguly zawsze tak sie podaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawiazujac do wczesniejszych postow praca biurowa przynajmniej na poczatku wcale nie jest dobrze platna - ale mysle ze warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający 7
te 10 tys brutto to jakieś 800 netto - ja pierdziele głodowa stawka, to tak jak u nas za 600 zł robić :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie znaczy ze wszystkie prace sa tak platne w biurze poprzegladaj oglaszenia porownaj sobie :) moj maz ktory ma zaledwie bad english ale jest fachowcem zarobi dwa razy wiecej niz ja jak pojde na poczatek do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valeriana znalazlam takie ogloszenie (administrator/bookeeper) potrzebna znajomosc Sage and CIS .. ? co to takiego wiesz moze ? jakis konrektny program ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIS to nie wiem, Sage to komputerowy program do ksiegowosci, mozna z niego zrobic kurs w collegu, trwa 10 tyg i kosztuje 70 funtow (przynajmniej u nas).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki emorada :) robiac book keeper bede go przerabiac nie orientujesz sie czasem ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak, ja robie kurs z bookkeepingu i tez mam Sage, chociaz na samym koncu. Ale w sumie to lepiej, bo najpierw uczylismy sie jak wszystko zapisywac recznie i co jest co. Teraz wszystko robimy komputerowo, w Sage, i przynajmniej wiem o co chodzi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez sobie zamierzam zrobic ale dopiero za jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×