Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

ja miałam zalecony gastrotuss przez lekarza prawie rok temu, ale teraz to już sama decyduję, jeśli daję. Chica, nie wiem, co Ci radzić,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcia27
Dulka sorry za tę literówkę, to z pośpiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palcia - :) no problem :) chica - Ja zaczęłam dawać gastrotuss na własną rękę, ale potem jak lekarzowi powiedziałam to powiedziała, że dobrze że podaję i ostatnio też nam zaleciła, ale narazie nie daję. Nie wiem co Ci radzić, ale powinnaś mieć chyba zaufanego lekarza (pediatrę, neonatologa, gastrologa) żeby móc do niego zadzwonić w każdej chwili i się poradzić albo wezwać na wizytę domową U nas 3 dni kupy były ładniejsze, plecki gładsze, ale na udkach nadal plamki. Narazie daję nadal ten kreon, zobaczę jak kupki, bo miałam dawać aż kupy się poprawią. Wróciłam do pampersów i wydaje mi sie, że znów wraca wysypka w okolicy pasa tam gdzie pielucha sie kończy na plecach - drobniutkie czerwone krosteczki i na bokach zaczerwienienia. A te pamki takie fajne i mam chyba ze 3 opak. daga - przypomnij mi jak u Was wygląda wysypka od pieluch? Szymek zjadł dziś na obiad gotowaną rybę, warzywa-właśnie brokuły i kalafior i kaszę jęczmienną. Włożyłam mu to na talerz i jak spojrzałam to stwierdziłam, ze bardzo tego dużo i na pewno nie zje wszystkiego a Szymek wszystko zjadł. Jemu chyba już słoiczki tak nie smakują, ale i dostaje je nie codziennie. A brzuszek pod koniec dnia ma taki wydęty, ale chyba nie ma z tego powodu jakiegoś dyskomfortu (póki jeszce nie chodzi na randki to mu to raczej nie przeszkadza :D ) skayla - jak Oliwcia? WSzystko ok? eddafi, julia - chyba o nas zapomniałyście? ;) Kiedyś Marla tu zaglądała i jeszcze inne mamy ale tak dawno, że nie pamiętam nicków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie jeszcze Chica pomyślałam, zebyś o jedną rzecz zapytała Staw.: czy dla Oliwki dobrym pomysłem nie byłby ten gaviscon infant baby? to taki zagęszczacz jak nutriton, b. popularny w UK i Sakndynawii - u nas niedostepny. Ja mam dwa opakowania (data ważności do 04.2014), a Miśka na niego juz za stara (bo to do 1. rż się stosuje, wg naszej lek.) no i aż takiej potrzeby nie widze - więc mogę Ci wysłać, jeśli dr uzna że to ma sens i nie byłoby lepsze niz nutriton... jakby lek. nie pamiętał to skład b. prosty: alginian sodu i alginian magnezu. Gastrotuss ma tylko magnezu, a nutriton całkiem inny skład. w naszym małym gronie zdania na temat tego zagęszczacza podzielone po 50% - Eddafi sobie b.chwaliła, a Oliwkę Skayli wzdymał. Poza tym poczytałam trochę o nutritonie i dużo mam się skarży, ze odkad zmienili skład nutritonu - kilka mscy temu (dodając siarczan zelaza i siarczan cynku) duzo dzieci ma wzdęcia, bóle brzuszka i brzydkie kwaśne kupy (i pod tym ostatnim się podpisuje). Do tego ta mączka chlebka świętojańskiego, to przecież nic innego jak zmielone strąki z szarańczynu - a to dla nas egzotyczne drzewko i jak każda fasola raczej wzdęciowe. tak czy siak, musisz wykorzystać tę wizytę na maksa, bo nie będziesz za chwilę Dziewczynek znowu wlec do Wr. a i my skorzystamy na info, które wyniesiesz:-) ja drogą Skayli zaryzykuję wycofanie nutritonu z diety Miśki (to w sumie tylko 1 butla mleka, więc da radę bez zagęszczacza), bo rzeczywiście nigdy wczesniej tego octu w ślinie u niej nie czułam, nawet jak refluks szalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dulka, w sprawie cukinii nie mam pojęcia, ale cena wskazuje (17 zł/kg), ze chyba złotem płatkowym wykładana w ogrodach Babilonu....w każdym razie ja kupiłam, bo Miśka bez niej nie zje makaronu. u nas ta wysypka to taka grudka przy grudce, raczej wyczuwalna pod palcem a nie widoczna okiem, zagęszczone w takich plackach ok. 5 zł. początkowo było na kości ogonowej, teraz na górnej części pośladka - dokładnie pojawia się w miejscu gdzie pampers ma takie te kulki chłonące wyczuwalne pod palcem - pomacaj proszę tylną, górną część pieluchy. Ona sie nam pojawia i znika, nie widzę w tym jakiegoś klucza, na pewno jak zaostrza sie jej mocz przy ślinieniu - jest (np. od wczoraj znowu) i potrafi wtedy nawet czerwienieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze w spr. cukinii i dyni - że my nie pomyślałyśmy o porządnych zapasach jesiennych, nawet trzeba było zawekować normalnie w garnku, a nie na 2-3 tyg.ehhhh...a i podobno w Lidlu bywa tańsza, ale ja nie trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palcia a Ty pisałaś nam już ile Twój Szymek waży. uda Mu się potroić wagę na 1. ur.? Cytryna, jak piszesz to tak najbliżej mi do Twoich opisów zachowań córci...po prostu nie chciała piersi, kilka łyków i tak pompowała nerwy i płacz...wmówili mi, ze jest przyzwyczajona w szpitalu do butli, więc odciągałam 6 mscy do butli, ale było to samo, poza tym, ze piersi już od ust nie wzięła. nawet nie pomógł system wspomagania karmienia i inne cuda z poradni laktacyjnej. A Ty dajesz nutriton w papce najpierw? bo ja to miałam łatwiej, choc bardzo późno wpadłam na zageszczanie mleka:-( robiłam też tak, za radą lekarza, ze co 2. karmienie wylewałam te pierwsze mleko bezbarwne, bo tam najwięcej laktozy było. Były karmienia ekstra, a inne gorsze (ale bez takiej skrajnej masakry), karmiłam co 2-2,5 godz. jadła 30-60 ml (w nocy więcej). ale tak czy siak, jakoś to jeszcze szło (przybierała ok. 25-50 centyla, choc niesamowicie skokowo) do momentu zaniku mleka i prób przejścia na normalny bebilon i dokarmianie innymi rzeczami jeszcze nie było źle. A po 1. rz Miśka powórciła na centyl urodzeniowy (70-75), co chyba pokazuje, ze jednak przy chodzeniu się to świństwo refluksowe normuje. A Tobie Dulka to Szymek przy takim spuście to nabierze kształtów słusznych (choć i tak nie miał drobniutkich)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedzi...do czwartku przetrwam,zapisuje sobie wszytskie pytania na kartce zeby czegos nie pominac...a sie tez zastanawiam,polprazol ona miala poodawany w tych perełkach ale one sie wogole nie rozpuszczały,wogóle....moze to ta przyczyna,ani w ciepłej wodzi ani w chłodniejszej...i miala podawany na czcczo,ale ona je co 3 h wiec przed posilkiem....nie wiem moze zle te kapsułki podawane?popijala je woda zywca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga - Szymek je skokowo a przybiera niewiele. Teraz podrósł i go wysmukliło i chyba dodatkowo przez te problemy z kupkami jest mniej okrągły, ale on do 6-7 m-cy był pyzaty a teraz w sam raz :) Za cukinią sie rozejrzę. Ja mam 2 słoiczki dyni zawekowane i ostatnio Szymkowi zupkę dyniową zrobiłam. Dziś na śniadanie zrobiłam kleik kukurydz.z tarkowanym gotowanym jabłkiem. Nawet fajne wyszło, ale Szymek zjadłby kilka łyzeczek gdyby nie zabawianie... A tak wciągnął 200g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście taki bardziej pyzaty też był dla mnie w sam raz :) chica - mi sie wydaje że tych granulek nie można rozpuszczać i chyba podaje się przed karmieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynnnnnnna
hej dziewczyny chika współczuję z bliźniaczkami naprawde, gdybym miała 2 z tym pieroństwem oszalałabym Dziewczyny a ciekawe jak to jest czy z porodu sn czesciej dzieci mają te refluksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chica, bdb podawałaś polprazol - jego sie nie rozpuszcza, a popija wodą i na minimum pół godz. przed posiłkiem daje. chyba ze go za długo moczyłaś w wodzie, albo po otwarciu kapsułki trzymałaś dłuższą chwilę na powietrzu, to mógł się zdeaktywować. a miałaś robiony w aptece, czy gotowy? chyba nie ma żadnej zasady z refluksem czy sn czy cc, nie ma też czy to wczesniak czy nie. Miśka jest przenoszona 2 tyg. i nadal niedojrzały uk. pokarmowy, a juz miał wszelkie cechy przenoszenia. jedyny klucz jaki można widzieć, to skłonność rodzinna do alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palcia27
Daga- Szymonek urodził się w 36 tygodniu i ważył 2900. Szymuś urodził się dokładnie 11.03.2011, jak wychodziliśmy ze szpitala 16.03. ważył 2650, na pierwszej wizycie u pediatry byliśmy 21.03.2011 i wtedy już ważył 3500- bardzo ładnie wtedy nabrał na wadze pomimo kłopotów z brzusiem. Dwa tygodnie temu ważył 9800, a wczoraj 9500- pomimo, że je teraz więcej to spadł z wagi. U nas bardzo często Szymuś traci wagę, 6kg "przechodziliśmy" 3 razy, najwięcej stracił z 6500 do 5700 (to dużo jak na małe dziecko, miał wtedy niecałe 4 m-ce). 17 listopada ważył równe 8kg a na wizycie u gastroenterologa 10.01.2012 ważył 8540g- czasami jest tak, że szybko nabiera na wadze ale później traci na niej i długo przybiera. Teoretycznie już potroił swoją wagę, ale nie wiem czy u wcześniaków też tak samo sprawdza się masę ciała i tempo przybierania na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna, tylko bez płaczu!!! u tego chłopca jedyne, co wydaje mi sie niepokojące, to mega ślinienie sie, memlanie językiem i takie bezwolne wyrzucanie rąk na bok. Miśka tak robiła rękami (nawet w czasie nocnych karmień) i to było to, ale w ciągu dnia trudno nam laikom uznać, co jest zachowaniem żywotnego bobasa, a co objawem S-ra. Niestety, możesz wypatrzeć u córci coś na różnych etapach rozwoju, ale to naprawdę nie zostawia trwałych efektów: spójrz na moją Miśkę, czy Igora Eddafi - oboje mieli to zdiagnozowane (i to już z uciekaniem oczek przy jedzeniu), Maluchy rozwijają sie psycho-ruchowo bez najmniejszych niepokojów, a nawet myślę, ze szybko jak na swój wiek. Palcia, tez Miśka tak okropnie przybierała: stała po 1,5 miesiąca, chudła, nagle skok o 0,5 kg. itp. Ale muszę Ci powiedzieć, ze od kilku miesięcy idzie jak po sznurku (najpierw przybrała w 13. mscu 700 g. nadrabiając wszystkie straty), a potem po 200-300 g. na m-c, wiec to chyba pokazuje, ze i u Was już niedługo zacznie się to normować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga miałam robiony w aptece,jest w takich zamknietych płatkach....ech 4 dni do wizyty u gastrologa ....zobaczymy..gastrotus baby tez daje od wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina03
czesc. my z Maksem zostalismy znowu sami och jak ja nie lubie jak moj maz wyjezdza do pracy .ale na swieta bedzie. mam pytanko probowalyscie herbatke na zgage? ja daje swojemu smykowi i nawet pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynnnnna
Dziewczyny jestem z mała w szpitalu. Dostała mi zapalenia ucha od tego. Proszę dajcie adres jakiegoś lekarza. Mój pediatra nie chce nic przepisać. W szpitalu patrzą na mnie jak na głupia jak im mówię że to od refluksu. Błagam gdzie jeździćie z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Jezu:-( Miśka miała 3X zapalenie ucha od refluksu, zawsze kończyło się antybiotykiem, ale w domu. A po czym poznałaś, ze coś nie tak? i dlaczego aż szpital? My mamy lek. pediatrę-gastroenterologa we Wr-wiu., ale ona do nas prywatnie do domu przyjeżdża, albo po prostu musisz pójść do poradni gastroenterologicznej przy szpitalu na wizytę (najkrócej czeka się przy szpitalu im. Korczaka - 1-2 tyg., a najdłużej przy szpitalu na Kamieńskiego). trzeba mieć skierowanie od pediatry - we Wr. są trzy takie poradnie. na pewno w każdym duzym miescie z szpitalem pediatrycznym są, nie wiem, gdzie byłoby Ci najbliżej. Chica a Ty do tego Staw. to prywatnie jedziesz? ma jednak swój gabinet we Wr.? nie znam herbatki na zgagę? co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Daga,mamy sie pojawic na Rajskiej,dokładnie tu; http://www.we-dwoje.pl/niepubliczny;zaklad;opieki;zdrowotnej;osrodek;chirurgii;maloinwazyjnej;i;endoskopowej;sc;wroclaw,zoz,1843.html bedzie tez ogladała moje córki neurolog w ten sam dzien,dr.Wilczek,zobaczymy co ona powie na temat tego napiecia...ponoc babka ma wiedze itds,polecili mi ja... A u nas dzis Oliwia za ładnie je...i pewnie to tylko jeden dzien luzu w domu bo tata jest ...a jak w tygodniu tata pracuje to mama musi walczyc o kazdy ml...chyba ze gastrotus baby ,który jej podaje działa??????/niemozliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynnnnna
No bo ona ma 3 miesiące dopiero i dlatego szpital. Tu lekarze patrzą na mnie jak na wariatkę i mówią jaki refluks jak na wadze idzie. Mam najblizej do łodzi tam w matce polce chyba jest. Jak bedzie trzeba to i do wrocławia pojade. Jak mnie taka stara doktor przyjmowała to się pyta ile razy wymiotowała. A ją do niej że nie wymiotówają. Że ma refluks a ona no ale ile razy wymiotówają. Ręce mi opadły. Pisze na telefonie więc sorki za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina03
cytrna wspolczuje chica my do dr wilczek jezdzimy i bardzo jestem z niej zadowolona ona uczyla sie w kanadzie nie tu. i naprawdę jest do rzeczy daga to HERBATKA ANTYZGAGA FIX z herbapol . ja kupuję w sklepie zielarskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna to może pomyśl o tym lekarzu, co Chica w czwartek jedzie, On podobno jest bardzo do rzeczy...zobaczymy, jakie będą Chici wrażenia. Miska 1. raz dostała zapalenia uszu jak miała 1, 5 miesiąca (dostała Dicortineff do uszu od laryngologa), potem: gardła i uszu jak miała 3,5 miesiąca. Brała Augumentin doustnie i Dicortineff do uszu. po tygodniu było ok. Ile tam macie być? A co Cię zaniepokoiło, że trafiłyście do szpitala??? Miśka nie miała wtedy kompletnie żadnych objawów, poza ogromną sennością i zlewaniem się zimnymi potami i takim dziwnym zapachem z ust - jak ptasie mleczko, poszłam pro forma do lek., bo mi sie jakaś słaba wydawała, no i wiedziałam, ze coś jest nie tak (a nie wiedziałam wtedy o refluksie)!! Wielu lekarzy (zwłaszcza starej daty) ignoruje refluks, też słyszałam te gadki o przyborach wagi i wymiotach i że skoro nie ma to znaczy, ze "wyszukuję w dziecku choroby". a na bilansie roczniaka, to lek. w przychodni musiałam tłumaczyć, co to jest refluks, żeby dostać receptę na Pepti!!! trzymaj się tam i nie bądźcie dłużej niż trzeba, bo to zawsze siedlisko wszelkich bakterii dla takiego maleństwa, o stresie nie wspomnę dla Was obu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam o tej herbatce Herbapolu: brzmi fajnie, tylko bez konsultacji z moją lek. boję sie Małej podawac - bo nie wiem, czy imbir, cykoria i malwa, to moze być u dzieci. Intuicyjnie zaś poję ją koprem i rumiankiem z Hippa, których Miśka wypija po 150 ml. każdej/dobę. Bo zauważyłam, ze po tym ładnie się odgazowuje, a poza tym rumianek działa odkażająco na jelita, a u nas ta flora bakteryjna była nieciekawa. Jeśliby uznać, ze maluchom pomoże to co dorosłym, to podobno świeże listki bazylii przemycane do potraw świetnie działają na zgagę, a także migdały-sparzone i bez skórki (ale na to 2. to chyba za małe). i brązowy ryż.i koniecznie zero czekolady i kakaa (ale o tym to wiemy:-), bo rozluźnia zwieracz przełyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytryna, a nie masz w Częstochowie jakiegoś chwalonego, w miarę młodego pediatry? to przecież nie musi być gastroenterolog, ale otwarty umysł i wiedza. Widziałam, na "znany lekarz.pl", że peany biją na temat dra K.Wójcika. A przydałby Ci się taki, do którego (jak podobno do Niego) możesz dzwonić o każdej porze i który jeździ na wizyty domowe. To taki komfort. Bo nie mogę zrozumieć, ze Was ktoś wysłał z zapaleniem ucha do szpitala!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×