Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

Gość mama_Filipka
Daga napoju ryżowego czy owsianego nie traktuj czasem jako zamienika mleka to jest poprostu napój. Mleko może zastąpić mleko kokosowe mam mnóstwo witamin i białka:) Ja jeszcze tego nie piłam ale ma zamiar niedługo przetestować podobno super do naleśników budyniu itp.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Filipka
Daga ja jeszcze robię placki ziemniaczane na kolacje bez jajek:) Trochę oeju i mąki i smaże na oleju rzepakowym. U nas odpukać cisza od 5 dni brak wymiotów apetyt się poprawił je co 2h po ok 150ml . Kaszel podczas jedzenia znikł. Mam nadzieje,że ta porprawa nie jest na chwilę i znowu nie zaczą się wymioty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
racja, mleczko kokosowe jest najbardziej kaloryczne i ma mnóstwo witamin, ale napoje ryżowy i owsiany też nie są po prostu wodą i można ich używać np. do wypieków. można też kupować wersje wzbogacone o wapń i inne składniki. polecam przejrzeć ofertę jakiegokolwiek sklepu ekologicznego, choćby tu jest informacja o składzie: http://biopunkt.pl/mleko-owsiane-naturalne-ekologiczne-1l-natumi-p2662.html http://biopunkt.pl/mleko-ryzowe-ekologiczne-w-zgrzewce-12x1l-natumi-p4135.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta FR
Daga pisalas kiedys o siemiu lnianym. Ile mozna go podac 4.5m niemowlakowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, 1 łyżeczkę wywaru na dobę, a nawet spróbuj zacząć od małej łyżeczki - zobaczysz, czy nie zareaguje jakimś wzdęciem itp. właśnie mam taki wzbogacony ryżowy o wapń. i tak swój "nabiał" je i na razie będzie jeść, ale zależy mi, żeby naleśniki czy inne wypieki, do których przydałoby sie mleko robić nie na pepti, ale żebyśmy wszyscy mogli zjeść ze smakiem i żeby coś móc dodawać a nie wszystko na wodzie...mówiła mi pani w sklepie eko, ze właśnie ryżowy mamy dodają do naleśników, bo ma słodkawy smak i dzieci lubią. mnie nurtuje inna sprawa - regularnie raz na tydzień mamy nast. sytuacje: 1-2 dni luzniejsze stolce, czkawki, niespokojny sen, z nosa na dworze woda, a po nocy z nosa trochę białego, żółtego, niekiedy z krwią, gardło (a konkretnie te łuki podniebienne) czerwone, a na brzuchu przy kąpieli pojawia się wysypka jakby ktoś szczotką ryżową przywalił, lekki stan podgorączkowy ok. 37-37,2; język obłożony na biało, a z buzi wyczuwalny zapach nieprzyjemny, za 2-3 dni wszystko wraca do normy i za tydzień "apjat". czy to jest jej udana walka z wirusami (ale co tydzień toczona?), czy jednak szukać jakiegoś klucza w diecie, bo to reakcja alergiczna-refluksowa. sama nie wiem, jak działać w takich momentach. lek. uważa, że to raczej wirusy i są dzieci, które reagują na nie wysypkami, ale nie wiem, czy możliwa jest taka aż częstotliwość walki z wirusami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga- a robiłaś jej wymaz z gardłą? Może ma jakiego paciorkowca i on przy obnizonej odporności daje takie objawy? to oczywiscie tylko sugestia, pomyślałam o tym bo akurat u mnie w gardle wyszedł paciorkowiec z wymazu a ponoć więszość dzieci go ma, są często nosicielami bezobjawowo a w chwilach obnizónej odporności mają różne objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga mi sie wydaje ze raczej to jest spowodowane jakims jedzeniem ktore szkodzi i w nim bym szukala klucza... nie je Misia cos raz na tydzien ??? ale znajac ciebie to juz bralas wszystko pod uwage i nic madrego nie wymysle :-)U nas dzies noc lepsza kurcze to u nas pewnie to samo Mala ma problem z cukrami kurcze inne dzieci jedza tyle slodyczy a ja musze wszystko chowac z bolem serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, krótko dokończę naszą historię z refluksem. Zapomniałam dodać,że maluszek miał i ma dalej bardzo często czkawki, wczoraj był taki dzień,źe po każdym posiłku była czkawka,która trwała ok. 30 min. Z badan mieliśmy wykonane jeszcze rtg z kontrastem, które nie wykazało refluksu. Zdaniem naszej gastrolog mieliśmy pecha bo w momencie robienia zdjęcia akurat pokarm się nie cofnął. Synek praktycznie przez cały dzień odbija, często po odbiciu ma całą buzię cofniętego pokarmu, często sie krzywi, żle śpi, kręci się, jęczy, wybudza się z płaczem.Nie wiem czy Wasze dzieci też tak miały-mają ale on strasznie gryzie, na pewno w jakimś stopniu jest to związane z ząbkowaniem bo idą mu górne jedynki, ale na pewno tez z refluksem, często po odbiciu wpada w szał gryzienia, taki,że potrafi przekręcić się w sekundzie na brzuszek na którym nienawidzi leżeć, po to żeby gryzc kocyk na którym leży. W ogóle to on gryzie wszystko non stop musi miec coś w buzi,denerwuje się przy tym, ogólnie jest rozdrazniony,nerwowy, szybko się nudzi.Apetyt mu za to dopisuje, ma 7,5 miesiąca, waży 10 kg, urodził się z masą 4080 g. Rozmawiałam wczoraj z naszą gastrolog i z owoców zaproponowała mi gruszkę, nie wiem czy ktoraś z Was próbowała podać ją swojemu dziecku i jaka byla reakcja.Czy podawałyście buraki czerwone?Jakich warzyw najlepiej nie podawać dziecku z refluksem?Chcę zacząć podawać mu dwa posiłki z warzywami i chciałabym, żeby były urozmiacone i szukam pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
Asiu, ja właśnie wczoraj po raz pierwszy podałam owoc i wybrałam gruszkę. już podczas jedzenia mała nie była zachwycona, a potem wieczór raczej był taki słabszy w porównaniu do innych. wydaje mi się, że jabłka i gruszki są trochę kwaskowe, ja zamierzam jeszcze przetestować banana, może lepiej zasmakuje i będzie taki bardziej gęsty, więc nie będzie tak się cofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralala lala la la
u nas gruszka super sie spisuje. Jablko - katastrofa. Tylko gruszka musi polezec w domu troche, zeby byla mieciutka i slodka, twardawej nawet nie probuje podawac. W tesco mieli dobre ruszki, pakowane w takich plastikowych pojemnikach. Tzn dobre byly po kilku dniach lezenia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anixa, robiłam z miesiąc temu wymaz i na bakterie i na chlamydie = czysto, na bank coś nosi w nosie, ale to podobno nie ma sensu tego siać, bo co chwile wychodzi coś innego. Edyta, zawsze początek tych 2-3 dni rozpoczynam jakimś grzechem jedzeniowym, a to zje słodki serek, a to jakąś słodycz, a to dorwie sie do surowego jabłka i zje całe itp. ale nie pasuje mi to gardło czerwone tak wirusowo do opcji alergii, sama nie wiem, może nie powinnam się tak wpatrywać, analizować, szukać stałych elementów itp. skoro dla niej to nie jest dyskomfort, nie rozkłada ją to do choróbska, w sumie mnie też od 2 dni pobolewa gardło, a to już nasty raz tej zimy... a w sprawie pierwszych warzyw, buraki są ok, ale nie na początek, zobacz że w słoiku są dopiero po 1 rż., choć stara szkoła obok marchewki nakazywała je nawet niemowlakom. u nas długo wywoływały śluz w kupie. a co do warzyw zakazanych, raczej takich wśród gotowanych nie ma, można uważać z wzdymającymi, ale jak zje trochę brokuła, czy kalafiora to nie będzie tragedii. nie daje się cebuli, ostrożnie i późno por.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Filipka
Ja z warzyw polecam na początek ziemniaka,dynie,groszek zielony,fasolka szparagowa,buraczki,brokuły,potem dopiero marchew. U nas jak przesadzę z marchewką nadal małemu wychodzi wysypka. Z owoców boje się podać gruszkę czy jabko mimo,że niedlugo mały roczek skończy. My jemy śliwke z hippa a po roczku jak będzie stabilniej chodził i wzmocni mu sie zwieracz przelyku to spróbuje innych owoców. Podobno dobre są jeszcze jagody,borówki. Daga ja myślę,że jak mała nie odczuwa dyskomfortu ładnie je to jest ok. Mi jak Filipek ładnie je ma ładne kupki(w miarę) nie wymiotuje nie doszukuje się kolejnych objawów bo bym oszalała a moglabym wyszukiwać. Bo mały też ma od czasu do czasu czerwone gardło w nosku mu charczy ale to pewnie od refluksu. A jeśli chodzi o napój ryżowy to chodziło mi abyś nie podawała go rano i wieczorem malej zamiast mleka bo to jest tylko "napój" Lepiej jak zje owsiankę czy jaglankę bo ma więcej wartości a przy naleśnikach to niewiem czy są lepsze zamiast wody mi się wydaje,że podobne w smaku wyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga buraki nie będą jego pierwszym warzywem, do tej pory jadł marchewkę,ziemniaka, pietruszkę,selera,dynię,,brokuły,szpinak, natkę pietruszki. Po prostu zastanawiałam się jakie warzywa jeszcze można mu podać. Spróbuję z tym burakiem, mam nadzieję,że jakos przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie czekam aż wstanie i zjemy obie...ja spróbowałam i moim zdaniem jednak nie ma jak to naleśnik na krowim mleczku;-) Dziewczyny macie różne objawy oprócz tych refluksowych, które Was niepokoją, czy tylko moje dziecko, jak nie język biały, to wysypka na pupie, jak nie wysypka to łuszczy się skóra z ucha itd itd. już sama nie wiem, czy inne dzieci mają okresy idealnego wyglądu / zachowania i naprawdę nic im nie dolega, mam już manie oglądania języka innym dzieciom na spacerze, jak się śmieją, bo u nas ten język to jak mapa, tylko ja jej nie umiem odczytać: raz różowy, raz czerwonawy, raz biały, a nawet taki szary, a jak była chora i miała gorączkę to nawet zielonkawo-szary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, próbuj też koniecznie własnie jak Dziewczyny pisały z groszkiem czy fasolką szpar. z mrożonki. to jest słodkie, smaczne i dzieci lubią a zielone warzywa lepiej tolerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
dziś zrobiłam marchewkowe ciasto z tego przepisu: http://allrecipes.pl/przepis/5155/placek-marchewkowy.aspx nigdy nie wyszło mi tak dobrze żadne ciasto "nieztorebki" :) w ogóle ostatnio robiłam kilka rzeczy z przepisu z tej strony (m.in. ciasteczka owsiane ze słonecznikiem) i całkiem nieźle wyszły. jest tu sporo przepisów np. na śniadania i kolacje dla dzieci, można filtrować kategorie. może wybierzecie coś dla siebie i swoich pociech. kilka linków, żeby Wam ułatwić, ale pewnie niektóre z Was wsiąkną jak ja ;) http://allrecipes.pl/przepisy/sniadanie.aspx http://allrecipes.pl/przepisy/kolacja.aspx http://allrecipes.pl/przepisy/wynikiwyszukiwania.aspx?keywordGroup=10_Kolacja&keywordGroup=4_Bezmleczna&page=1 to może być ciekawe: http://allrecipes.pl/przepis/297/placuszki-marchwiowe.aspx a to mnie rozbawiło, takie banalne, a na pewno zaciekawi moje dziecko, które i tak lubi parówki: http://allrecipes.pl/przepis/6351/par-wkowe-o-miorniczki.aspx a to może być dobre do kanapek, zamiast masła można dodać oliwę: http://allrecipes.pl/przepis/6395/pasta-z-zielonego-groszku.aspx korci mnie, żeby zrobić taką zupę, kiedyś jadłam u kogoś i bardzo mi smakowała: http://allrecipes.pl/przepis/2916/lekka-zupa-z-soczewicy.aspx uciekam z tej strony, bo już mi język do ... ucieka. na razie muszę się zadowolić ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA KASZLOKA
Witam, Dziewczyny dostałam skierowanie na badanie gastroenterologiczne w celu wykluczenia u córki (2,2 latka)refluksu. Córa kaszle już od kilku miesiecy i szukam tego przyczyny. Powiedzcie mi prosze czy lekarz od razu zaleca gastroskopie (a jeśli tak to jak to badanie wygląda u takiego malucha) czy są jakies inne metody zdiagnozowania/wykluczenia refluksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mamo Kaszloka, u takich maluchów nie robi się jeszcze gastroskopii (chyba że byłaby z jakiś powodów potrzeba, ale to w narkozie:-( metodą diagnostyczną oprócz wywiadu i ogólnego oglądu - wygląd języka, gardła, zapach z buzi, stan kup itd....(i to często wystarcza lek. do diagnozy refluksu) jest całodobowa ph metria - aparatem założonym do buzi bada się ilość i charakter podchodzenia jedzenia, rtg z kontrastem - w różnych pozycjach zdjęcia dokąd podchodzi jedzenie lub ewentualnie usg brzuszka - ale to ostatnie rzadko pokazuje problem, chyba że jest jakiś w budowie uk. pokarmowego. wspomagająco robi się też badania endoskopowe krtani czy gardła u laryngologa, bo kwasna treść podrażnia uk. oddechowy. mamo mm, dziękuję!! będę przeszukiwać, na pewno coś wypróbuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jestem mama 4 miesiecznej Julki, ktora tez ma refluks.Wkrotce chcialabym zaczac wprowadzac stale produkty, ale nie wiem od czego zaczac. Prawdopodobnie juz poruszalyscie ten watek, ale trudno mi przewertowac teraz 107 stron. Bede bardzo wdzieczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
widziałam te myszki, grzybki muchomorki i inne :) a mnie korcą takie cuda: http://allrecipes.pl/przepis/2170/chlebek-gruszkowy.aspx http://allrecipes.pl/przepis/494/biscotti.aspx http://allrecipes.pl/przepis/2334/szybkie-bu-eczki-dro-d-owe.aspx http://allrecipes.pl/przepis/6954/cukinia-nadziewana-warzywami.aspx ja jestem na wychowawczym to nie gryzą mnie wyrzuty sumienia, szukam sobie zajęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre:-) zwłaszcza ta cukinia nadziewana, muszę spróbować... jestem fanem faszerowanych warzyw, bo można przemycić do środka kasze czy komosę czy coś co normalnie nie wchodzi z apetytem...a poza tym moje dziecko musi mieć wszystko na 2. danie "na mokro", bo jak dostanie suche mięso z czymś to wraca "lekkość wymiotów". witaj Maga17, pytaj śmiało...stałe produkty tzn. warzywa czy kaszki? bo można albo od tego albo od tego zacząć. jeśli od kaszek to chyba najlepiej kleik ryżowy z bobovity, ewentulanie jaglaną kaszkę z Holle lub kukurydziany z Nestle; a jeśli warzywa to puree z ziemniaka z mlekiem, albo marchewka got. nie ma to większego znaczenia którą opcję wybierzesz, bo i tak Jula zdecyduje, co Jej smakuje i co nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
Daga, Ty tu jesteś taka gospodyni na forum, zawsze można liczyć na Twoją odpowiedź :) ciekawe, co tam u mamy ze skazą, dawno nie pisała. moja mała zaczyna przygodę z jedzeniem, ale jest tak: na widok żarcia podskakuje z radości, wyciąga rączki, ale jednak je niechętnie. zjada z trudem max pół małego słoiczka, czyli jakieś 60 gram czegokolwiek, odwraca głowę, wstrzymuje oddech, wygląda, jakby ją brało na wymioty. dostaje teraz sinlac rano, na obiad warzywa (zaczęłam od marchewki, potem z ziemniakiem, teraz już zupka jarzynowa - na razie Bobovita, niedługo spróbuję sama gotować). po południu mało owoców, odrobinę gruszki, jabłka, teraz bananka spróbujemy. nie ma recepty, co któremu dziecku podejdzie i co nasili refluks, a co pomoże. mnie się wydaje, że na razie jakiekolwiek jedzenie nie bardzo nam służy, czkawki są po paręnaście minut, mało wnętrzności nie wyskoczą, a po godzinie i więcej potrafi ulać marchewką, owocem czy moim mlekiem. tak czy inaczej, jeść musi, żeby żyć i mieć siłę, więc pilnuję czasu, bo sama się nie upomina i karmię po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco78
Mój synek miał gastroskopię w wieku 3 m-cy i nie w narkozie tylko w znieczuleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaasica
Witam.Ja tylko na chwilę bo mam urwanie głowy , moze jutro uda mi się coś więcej odpisać.Daga testy nic nie wykazały. Dziś minęło 2 tygodnie od odstawienia- brania ponad półrocznego -Helicidu 10-i dziś znowu Hani jak biegła do mnie w pokoju się zakrztusiła,więc mam dojść jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Proszę oradę, bo już nie wiem co robić... Może wypiszę w punktach: - córka 7 miesięcy - ostatnie 2 tygodnie była w szpitalu z powodu nawracającego zapalenia oskrzeli (miała pierwszy raz, więc jak wnioskuję wkróce może wrócić) - po moich zastrzeżeniach obserwowali ją w kierunku refluksu (dziecko nie ulewa, czasem gdy jej się odbija to ze strawionym jedzeniem, później brzydko jej pachnie z buzi i furczy w nosie. Od tego furczenia pojawia się kaszel, a wydzielina w nosie jest takdaleko, że nie idzie jej odciągnąć) - dostawała gastrotuss, debridat, coś na kwas żólądkowy aby jej nie drażniłukładam ją zawsze wysoko, nawet do przewijania, - po powrocie do domu 3 dni było dobrze, żadnego furczenia, a teraz znowu trzeszczy jak traktor... W domu bierze gastrotuss - byłam u alergologa, usłyszałam - nooo,alergia. A na pytanie o jakieś testy powiedział, że u takich dzieci nie robią. - karmię piersią, chętnie dawałabym dziecku bebilon pepti, ale ona... nie umie pić z butelki ijestem w kropce... nawet mojego mleka nie chce pić.:( - byłam też u pediatry, dostałam jakiś robiony proszek, obrzydliwie gorzki - Losec. Mała jest po 3 dawkach a i tak już dzisiajodbiło jej się dwa razy z wkładką... - jak tak dalej pójdzie, to tydzień, dwa i znowu zapalenie oskrzeli... Co robić, ratujcie :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaasica, no to kicha!!!! miałam nadzieję, że chociaż Wam coś wykażą...a orientowałaś się w sprawie tych testów igg z kropelki krwi z palca, może to nasza ost. nadzieja? wskazuje nawet drobne nietolerancje na 58 produktów. coś do cholery musi być przyczyną, skoro uk. pokarmowy zbudowany prawidłowo... Dziewczyny, jakie są objawy jak Mała wciśnie sobie coś do ucha? gorączka? ból itp? bo już kilka razy Ladaco wyciągnęłam z ręki fragment jedzenia, paproch z podłogi itp. jak właśnie wedrował do ucha...a dzisiaj nie wiem, czy zdążyłam, rozsypałam w kuchni makarony-literki i pomagała mi zbierać i znowu wędrowało do ucha, nie wiem, czy chwilę wcześniej nie zawędrowało owocnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary, losec to podobno dobry lek, ale jak każdy tego typu musi dostać trochę czasu, 7 dni przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×