Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

To napewno wina odstawiania gastrotussu skoro piszesz ze ma w skladzie cos takiego jak espumisan no to ja juz nie wiem jak mam go odstawic bo teraz tylko ilosc zmniejszylam na 2ml 3 razy to co bedzie jak calkowicie nie dam.Daga piszesz zeby na wieczor dawac to wlasnie bedzie mi sie odgazowywac w nocy.A jak moze sie odgazowac bez tego gastrotussa ja jej nie daje cebuli ani pora do obiadkow bo boje sie wlasnie tych gazow moze blad robie jak by jadla to by puszczala baki juz sama nie wiem zawsze miala problem z tymi gazami ale skonczyl sie wlasnie jak pila ten gastotuss . Daga Lila wazy okolo 13 kg i ostatnio pediatra mowila zeby ograniczyc jej jedzenie bo bedzie miala nadwage :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie wiem co mam robic teraz na drzemke poszla spac bez gastrotussu no i obudzila sie po pol godziny z placzem i koniec spania ewidentnie ja ten brzuszek boli i teraz nie wiem czy czekac moze sie przyzwyczai bez gastrotussu czy dalej dawac zeby sie nie meczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta, nie strasz mnie z tą wagą;-) ale Miśka jest bardzo wysoka, wyślę Ci na dniach parę zdjęć, nie jest, kurcze gruba, ale waga słuszna...równo 13 kg ważyła na 2 ur. więc Lila też idzie równo;-) a co do tych gazów, to ja pora już daję, cebuli jednak nie i nie widzę różnicy z tym porem, całymi dniami potrafi być bez nadmiernych gazów, a potem kilka-kilkanaście dni mega. chwilami wydaje mi się, ze to nie od jedzenia, a od połykania powietrza - bo są bezwonne (ciągle butle jedzie w nocy, a jak pije z kubka czy je w ciągu dnia, to tak połyka aż głośno, ze z takim powietrzem, łatwo sie krztusi itp.). w każdym razie ja się poddałam z gastrotussem, juz niech się dzieje wola nieba z tym że pakuje ją chemia i daje: po zupie (czyli przed drzemka) i po wieczornym piciu, tuż przed snem, tak z 3-4 ml. - łyżeczkę od herbaty. nie dam, albo dam mniej: rozbudza mi sie po ok. godz. z płaczem, idą gazy, kręci sie, cos przełyka, potem jej w nosie furczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pije Lila jakieś koperki/rumianki? bo to chyba rozluźnia jelita, w każdym razie Miśka tak i mam wrażenie, ze jak nie wypije to jest gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga u nas jest identycznie z tymi gazami, sa bezwonne to moze i masz racje ze to nie od jedzenia,a moze zamiast gastrotussa bylby lepszy espumisan przynajmniej tego magnezu by nie dostawala a jak czytam o tym symetykonie to raczej nie jest niebezpieczny bo nie przenika do krwi i jest wydalany w takiej postaci jak sie przyjmie i nie mozna przedawkowac.Wczoraj na noc dalam 3ml gastrotussa i spala calutka noc nawet nie obudzila sie na mleko. Boje sie dac jej koperek bo jak byla malutka to bardzo jej podchodzilo po koperku i nawet teraz jak suszonego dam do zupki to boli chyba ja brzuszek bo w nocy placze a rumianek to taki zwykly w saszetce parzysz czy sa specjalne dla dzeci? No to ladnie nam dziewczyny waza tyle ze Lila wydaje mi sie ze jest niska mierzy jakies 86 cm z tego co patrze to jest powyzej 90 centyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam teraz o rumianku ze dziala na gazy ale i rozluzniajaco na miesnie czy w takim przypadku refluks sie nie pogorszy jak jej rozluznia sie te miesnie w brzuszku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daję herbatki z Hippa, ale niekiedy parzę jej też normalny rumianek w saszetce, żeby nie paść jej tą glukozą, codziennie kubek jednego lub drugiego wypija. wiem, że rozluźnia jelita, to chyba nie dotyczy wszystkich mięśni??!! no właśnie gastrotuss ma ten symetykon. Espumisan próbowałam jak była mała i nie widziałam, żeby jej pomagał, boję się, ze jak nie dam gastrotussa, a jakieś kropelki, to nie będzie gazów, ale jej podejdzie w nocy, bo coś niekiedy memla buzią, a rano ten nos podkitowany. wiec boje się próbować.... Miśka też dostaje 2-3 x w tyg. do picia lekką herbatkę pokrzywową, bo to i na anemie dobre, ale też łagodzi śluzówkę żołądka, a nawet podobno mikrourazy wygaja i daje jej troszkę tego wywaru z siemienia lnianego też 2-3 x w tyg. żeby wyłożyć przełyk. nie wiem, czy to pomaga i czy w efekcie uda nam się odstawić gastrotuss, pomyślę, po wizycie u laryngologa, jak on się wypowie w spr. jej gardła, krtani itp. (bo we wrześniu, mimo, ze mi się wydawało, ze refluks to przeszłość, krtań była czerwona od kwasów:-( a Miśka ze wzrostem wyskoczyła w górę poza siatkę centylową, ale nogę ma jak podolski złodziej - rozm. 25, więc to zobowiązuje do wzrostu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga nie wiem czy wszystkie miesnie, ale tak mi sie wydaje... ze jak uspokaja i rozluznia to i tam w brzuszku tez.Wiem ze moja siostra dla swojej corki, tez z refluksem... dala herbatke z lipa, a ona tez ma takie dzialanie to mowila ze byl armagedon refluksowy dlatego tak sie boje tych rozluzniajacych herbatek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, o tym nie pomyślałam, a z lipy też dajemy, zwłaszcza jak jest nadziębiona i to nasz pediatra-gastrolog nam kazał, mówił tylko, żeby nie dawać przy biegunce bo rozluźnia stolce, ale w takim razie jakie herbatki zostają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyrraffka
Witam. Jestem mamą 7 miesięcznej córeczki. Od urodzenia zmagamy się z częstym i bardzo obfitym ulewaniem. Lekarze cały czas twierdzili, ze to normalne, że przejdzie, ze póki dziecko dobrze przybiera na wadze nie ma się czym przejmować. Karmiłam piersią do 5 miesiąca zycia kiedy podczas kontroli wagi okazało się, ze mała za mało przybrała. Lekarka zaleciła dokarmiać Bebilonem AR. Niesxtety córka za żadne skarby nie chciała pić z butli, ani sztucznego ani mojego odciągniętego, tylko cycuś był ważny. Po wielu trudach i wysiłkach powiązanych z płaczem moim i dziecka wkońcu udało się przekonać małą do butelki. Teraz do piersi przytawiam ok. 2 razy w nocy i nad ranem. Jutro idziemy się zważyć. Niestety mleko AR nie pomaga. Córka nadal chlusta po całym mieszkaniu. To jest coś niemożliwego, strasznie jej się ulewa, od karmienia do karmienia, ulewa co chwilę, koszmar jakiś. Nie wspomnę już o ilości prania, o okropnym zapachu. Po obiadkach (karmię słoiczkami) też ulewa, wydaje mi się czasem że oddaje tyle co zjadła. We wtorek jedziemy do Szczecina do prof. Grażyny Czaji- Bulsy (czy ktoś u niej się leczył?). Nie wiem czy nas wyśle na jakiekolwiek badania skoro mała przybiera na wadze i nie ma powikłań od tych ulewań, przynajmniej widocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za dwa posty pod rząd, ale nie wiem jak poprzedni edytowac. Chciałam jeszcze zapytać mam niemowlaczków, jakie mleko podajecie? Ja podaję jeszcze bebilon AR, on jest do 6m.z. a moja skończyła już 7 a boję się podać zwykły zeby nie lało się z niej jak z kranu, kiedyś już tak miałam. To które podaję już chyba za mało kaloryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Daga - witaj! Dawno sie nie odzywałam, NIE MAM CZASU CZYTAĆ I PISAĆ :) Szymek pomalutku się "rozgaduje". Przyjaźń z nocnikiem bardzo burzliwa, ale na wiosnę planuje ja zamienić w wielką miłość ;) Przybieramy na wadze niewiele. Bilans dwulatka - waga ok.13m5 kg a ostatnio (czyli prawie 4 m-ce później) 14 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mc dulka mój Łukaszek urodził się 11.06.2010. Waży 12,500 kg. Jest strasznym niejadkiem. Na bilansie dwulatka ważył 12 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrraffka - to Twój synek z tych drobnych :) Szymek jest tai średni,szczupły i dosyć wysoki, niektórzy mówią, że wygląda na nieco starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć Dulka:-) u nas od tygodnia bez pieluchy, na 6. dzień robienia po nogach i nie nadążania z praniem i suszeniem, zaczęła wołać i trzymać, oczywiscie zdarza jej się jeszcze z raz dziennie wypadek, na noc i na drzemke na wszelki wypadek zakładam, ale i tak jaka oszczędność na pieluchach. a jak zdrowotnie Szymek? jak te katarki, nabiał? i w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć zyraffko:-) i podziwiam (choc i trochę zazdroszczę), ze masz taka małą różnicę wieku w pociechach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! nie piszę od ponad 3tyg, bo nie ogarniam systemu. totalny error u nas:/ nie mam nawet czasu, żeby zasiąść wygodnie i poczytać co przez ten czas napisałyście. bynajmniej mam nadzieję, że lepiej u Waszych malców... u nas totalny armagedon. niby refluks się trochę wyciszył, choć nie jest powiedziane, że do końca, bo mały niebawem wkroczy w okres raczkowania (7,5m-ca ma), już coś tam próbuje na kolanach, bo siedzieć, to siedzi już od około 2m-cy... no więc wymioty się trochę uspokoiły, to jest szał z ząbkami. obecnie są dwie dolne jedynki i wszystko było dobrze...do niedzieli wieczór. najpierw stan podgorączkowy, potem mega zawalony nos, nawet fridą ledwo jakieś małe ilości wyciągam, nic kompletnie nie przechodzi ten katar, synek się dusi, zaczyna kaszleć, spływa mu to do gardła, bo też ciągle wyciąga język, kilka razy zwymiotował flegmą, nie chce mi jeść, pić, nie może spać, budzi się z krzykiem co chwilę, za dnia też ciągle płacze i marudzi. czasem już nie wiem czy to same zęby (dziąsła rozpulchnione, gryzienie wszystkiego, ślina do pasa) czy też dodatkowo jakiś wirus się przyplątał. jutro ostatecznie idę z nim do naszej pediatry, bo miała urlop, pn-wt, a nie chciałam iść do innej, bo ta druga ładuje od razy antybiotyk, a to mi nie wygląda na żadną bakterię, gorączki nie ma. także to tyle w skrócie. jak się sytuacja poprawi, to zajrzę na dłużej zobaczyć co u Was! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Widzę,że tu piszą mamy maluszków,ale spróbuję napisać. Mój syn ma kłopoty z psychiką,a my z mężem zastanawiamy się,czy powodem jest refluks.Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
mamo 15-latka, o jakich problemach z psychiką mówisz? jakieś przykłady zachowań? czy obserwujesz je od dawna, czy niedawno się pojawiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Ma on to od kiedy zaczęło się ciągłe chorowanie,kłopoty z gardłem,ok. 3 lata temu.Są to lęki,depresja,derealizacja,słabe samopoczucie.Towarzyszy mu przy tym częste odbijanie,czy też zgaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
może być refluks, ale także wiele innych rzeczy, choćby pasożyty.. rozmawiałaś na ten temat z lekarzem syna? od tego chyba najlepiej byłoby zacząć, lekarz może skierować dziecko do diagnostyki, zlecić różne badania, które coś wyjaśnią. myślę, że nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi tutaj :( z pewnością przeglądając internet, można dużo schorzeń przypisać każdemu, bo objawy niektórych bywają podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Rozmawiałam z lekarzem rodzinnym,jednak on dał tylko skierowanie do neurologa.Muszę pogadać z gastrologiem,może on pomoże,tylko że wizytę mamy dopiero za 3 tygodnie,a on się do tego czasu wykończy! :( Wszędzie szukam pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Jakie badania można by mu zrobić?Raz jest mu gorąco,raz zimno. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tar la llaa lala
mamo 15sto latka, ja na Twoim miejscu i to nie zwlekajac przebadalabym synka w prywatnym lab (np diagnostyka) na obecnosc chlamydii pneumonii i boreliozy (mial kiedys kleszcza? - chociaz mozna go bylo nie zauwazyc) najlepiej przed badaniem na pciala zrobic "prowokacje" antybiotykami lub przez dwa tyg podawac kropelki cotrosept, ale jak tak choruje, to pewnie bral ostatnio jakis antybiotyk. Testy: przecwciala chlamydia pneumonia w klasach IgM i IgG borelioza test western blot w klasach IgM i IgG (nie daj sie namowic na test elisa, bo jest o tylek rozbic) w sumie dobrze by bylo tez mycoplazma pneumonia IgM i IgG, te bakterie daja duzo roznych nieswoistych objawow, w tym czeste chorowanie, refluks, zaburzenia psychiczne, przemeczenie, bole miesni i nog, problemy z koncentracja. leczenie jest dlugie, ale mlody organizm powien sobie dobrze poradzic z tym. Fora do polecenia gdyby to bylo to: www.chlamydioza.pl i na gazeta.pl forum "borelioza". Gdyby to bylo to, a tak to wyglada, bo przy tych chorobach siada wszystko, to ciezko bezie znalezc lekarza, ktory to wyleczy skutecznie, ale da, chetnie pomoge ile bede mogla, ale musisz zaczac od testow. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
w tym wieku to może być równie dobrze problem z hormonami, np. tarczycy. kiepskie samopoczucie, odczuwanie zimna czy ciepła, ciągłe zmęczenie mogą sugerować problemy hormonalne, a przy dojrzewaniu przecież istna burza. ja bym na własną rękę nie aplikowała dziecku leków, wiem, że na forum wypowiadają się życzliwe osoby, chcące pomóc, ale nie widzimy dziecka i nie wiemy, co mu dolega. może warto zacząć od podstawowych badań, morfologia, biochemia, sprawdzić, czy tam się coś nie rozhuśtało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 15-latka, ja to bym na cito zaczęła od prostych badań krwi, z ob, crp i rozmazem krwi manualnym. już to powinno Wam pokazać, czy jest jakis stan zapalny, czy wszystkie parametry w normie, czy rozmaz nie wskazuje na alergię, pasożyty. jak Go ukłują to niech zrobią i tsh na tarczycę, bo takie objawy to też zachwianie hormonów dają, co u nastolatka może być. I z takim zestawem do lek. rodzinnego o dalszą diagnostykę (jak refluks to gardło czerwone, brzydki zapach z ust, język zabielony), skierowanie, w kierunku pasożytów, refluksu, czy tych rzeczy, o których pisały Dziewczyny. niestety takie objawy może dawać każda z tych przypadłości, a w efekcie spadek nastroju, zle samopoczucie itp. napisz nam jak coś ustalisz, będziemy mądrzejsze:-) mamo ze skazą, objawy, które opisujesz z wymiotami flegmą, krztuszeniem się nocnym itp. przerabiałam przy wszystkich zębach Małej. za każdym razem padał diagnoza, że to wirusowe zapalenie gardła, przy spadku odporności od zębów. niekiedy niestety kończyło się antybiotykiem, bo uszy były od tego czerwone, a gardło mocno zajęte, migdały wywalone itp. choć nie mam przekonania, że za każdym razem antybiotyk po całości był potrzebny. więc koniecznie do lek. niech pozagląda w uszy, gardło, pomaca węzły chłonne. Michalina zaczęła gorączkować dopiero po 1 rż. wcześniej nieznaczne zwyżki, a uszy w środku jak maki czerwone. a my po wizycie u laryngologa...i 3. migdał tak malutki, co na tę ilość ciągłych katarów itp. jest złym objawem, bo świadczy o b. niskiej odporności, do tego tylna część gardła - refluksowa, więc w nocy musi jeździć jej kwas po gardle. to w efekcie daje objawy kruchych naczyniek krwionośnych w nosie, które ciągle walczą z infekcjami, ale słabo jej organizm sobie z tym radzi. Dostała szczepionkę Ribomunyl, która ma ją uodpornić i pobudzić uk. immunologiczny do konkretnej pracy, a poza tym pije od kilku dni Kinder biovital z żelazem, bo hgb jak pamiętacie niska. i takie błędne koło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_mm
:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Myślałam o kłopotach z tarczycą,bo w październiku robiłam tsh i wyszło 6,2,ale endokrynolog stwierdził,że przy takim wyniku niemożliwością byłoby takie zachowanie.Uznał syna za wariata i kazał iść do psychiatry.Syn strasznie się do nimdgo zraził i nie chce iść na kolejną wizytę w czerwcu.CRP,morfologię,ASO (bolą go koście i stawy),wapń,magnez,żelazo,potas robiłam.W morfologii źle wyszedł poziom eozynofili 0,6 (2-5) oraz RDW 9,5 (norma od 10).,reszta OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-latka.
Myślę,że kleszcza to on nie załapał.Chronię go,nie lata po krzakach lub pod drzewami,nosi czapkę w lato.Miał również szczepionkę przeciw boleriozie (czy jakoś tak).Tak,jest bardzo chorobliwy,ale oszczędzam mu brania antybiotyków.Po prostu wiadomo,że ból gardła,chrząkanie,kaszel to przez refluks,dlatego wstrzymuję go od brania tego świństwa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×