LUTY 2008 !!!

Sylwia72 a więc zaczęłąm 13 tydzień,od drugiego miesiąca ciązy jestem na zwolnieniu i będę do końca ze względu ma moją \"historię\" Ciążę znoszę rewelacyjnie, nie miałam mdłości, nudności, nic uciążliwego poza bieganiem do toalety ;), bólem piersi i znaczącym ich powiększeniem. Nie plamiłam , nie krwaiwiłam - odpukać :) U lekarza byłam już 3 razy i narazie jest w porządku :) co czyni mnie najszczęśliwszą osobą na świecie.Termin mam na 16 lutego :) i nie mogę się doczekać... No to tak w skrócie na tyle, napisz mi coś o sobie :)

Lula - to dobrze, że wszystko jest ok. i na pewno dalej tak będzie. Zaczęłaś 13 tc, więc jesteś \"starsza\" o tydzień. To moja druga ciąża, ale pierwsza była tak dawno, że nic nie pamiętam. Mój synek ma 15 lat! Jak go urodziłam miałam rocznikowo 20, ale jeszcze nie skończone. Myślałam, że juz nie będę miała więcej dzieci, ale mój mąż bardzo chciał od dawna i w końcu doszliśmy do wspólnych wniosków, że jednak tak. I teraz mój uśpiony instynkt macierzyński rozhulał sie na całego. Strasznie się cieszę i nie mogę się doczekać. Teraz przeżywam wszystko duzo bardziej świadomie. Ale i obawy są większe. Bardzo chchiałabym odczuwać już ruchy dziecka.

Do Jenny - jesli przeczytałas mój poprzedni wpis to widzisz jakiego mam \"malucha\". Ale mimo, że taki \"stary\" i wyzszy ode mnie o głowę to pozwala się wyściskać, nawet przy kolegach nie było to dla niego obciachem.

Sylwia72 no chyba każda z nas chciałaby już czuć ruchy :) ja też już nie mogę się doczekać...Fajnie że zdecydowaliście się na drugie dziecko :) Dzieci to prawdziwy dar od Boga :) muszę zerknąć w tabelkę i zobaczyć na kiedy masz termin ;) a ty jak znosisz ciążę?

To skopiuj od razu tabelkę i sie dopisz. Teraz czuję się ok. Miałam tylko mdłości przez jakiś czas. Poza tym żadnych objawów. No ale ostatnio dopada mnie burza hormonów pod względem emocjonalnym. Zdarza mi sie płakac bez powodów, popadam w skrajności w zachowaniu.

Antoś.........26.......dolnośląskie........23.04.....12. ......01.02 Jennny.......24.......Elbląg/Stratford....26.03......... ......01.02 anted22......32........Ustka...............26.04......11 .......01.02 -WIOSNA-....26.......dolnośląskie........27.04.......... .....03.02 Anastazja....27.......świętokrzyskie.....29.04......11.. .....05.02 AngelikaWrocławianka....28....WROCŁAW....03.05.......... 05.02 oga............22.......wielkopolska.......02.05........ ........06.02 gosiaczek76...31........warm.-maz.......02.05........... ....09.02 Olcia_M.......27......pomorskie...........05.05......... ......12.02 jokas.........27........Niemcy..............08.05....... ........12.02 ziuuutek......26........dolnośląskie.......11.05........ ........15.02 nikita27.......27....zachodniopomorskie 14.05................19.02 Anna-Szn.....32.........Szczecin...........16.05........ .......20.02 kina...........24........pomorskie..........15.05....... ........21.02 titi------------29........Wawa................20.05..... ..........27.02 Sylwia72......35.......Gdynia................18.05...... .........25.02 panna Klara...28......Katowice.............10.05................17 .02 Motylek27.....27......Warszawa...........10.05.........9 ......15.02 wasiulka29 .... pomorskie ..............19.05..................23.02 dziubek2211. 30.opolskie....................17.04...................5.02< br /> zapka.........28......Siedlce................22.25...... ...........29.02 czeresnia......20........sopot..............16.05....... ....15.02-20.02 lula ..............27........olsztyn...........09.05.............16.02

Sylwia72 a widać już coś???

hejka ja jak pisałam porządki, na szczęście z grubsza juz ogarnięte..teraz szykuje obiadek i ciasto drożdżowe ze śliwkami..jakoś mnie naszło na ciasta;-) a potem wycieczka na lotnisko po siostrę i Małą..a wieczór pewnie przegadany będzie.. lula mamy bardzo zbliżone terminy:-) u mnie jeszcze nic nie widać, oprócz powiększonych piersi.. nawet weszłam dzisiaj w dżinsy w które myślałam że się juz nie wcisnę ;-) ale pewnie już niedługo zaczniemy się zaokrąglać ;-) pozdrawiam

panna Klara a u mnie na tyle widać że musiałam kupić dzinsy ciążowe :) Ale mi ochoty na ciasto ze śliwkami narobiłaś....;p

:-) :-) :-) no ja na szczęście jeszcze chodzę we wszystkich swoich ciuchach nie licząc staników..a spodnie sobie też już kupiłam ale takie materiałowe z miękkim szerokim pasem, tylko na razie czekają na swoją kolej :-) no a ciasta to dobra rzecz zwłaszcza że ja na czekoladę, cukierki i inne słodkie patrzeć nie mogę..a ciasta i owszem zwłaszcza jak sama zrobię..

Sylwia faktycznie teraz widze jakiego masz \"malucha\" heheh.A jak Twoj synek zareagował na rodzenstwo? cieszy sie?? Pewnie bedziesz miała duzą pomoc,ja miałam 10 lat gdy urodziła sie moja siostra i nie odstepowałam jej na krok hehe:) A co do wielkości brzuszków...to ja swojego juz nie mieszcze w spodnie:) Kupiłam sobie jakis czas temu jeansy ciążowe i w nich smigam ale wczoraj wybierałam sie na pozegnanie mojego kierownika z pracy wiec wypadało ubrac sie bardziej elegancko wiec załozyłam czarne materiałowe spodnie,które zawsze były troche luzniejsze i nawet nie było mowy o zapieciu guzika ,zamek tak jeszcze sie zapiął:) ale musiałam kombinowac wkoncu wziełam włozyłam pod spod skrzydałka spodni i zasloniłam luzna bluzka i poleciałam tak w niedopietych spodnich:D:D

U mnie widać niewiele. Wszystkie ciuchy są nadal dobre. Ale mam wrażenie, że nieco sia brzuszek powiększa. Piersi tez tylko bolą i urosły ciut. Panno Klaro ja mam podobnie - na słodycze zero ochoty, ale świaże ciasto z chęcia. I właśnie najchętniej drożdżowe.

:):):) ja tam się bardzo cieszę, że mam już brzuszek :) choć ma świadomość że prawdopodobnie będzię duuuży skoro już i tak jest bardzo widoczny :), najlepsze jest to że w 2 miesiącu kiedy braliśmy ślub miałam wcześniej kupioną bieliznę no i niestety stanik się skurczył :D

Sylwia właśnie takie robię :-) a wczoraj było bananowe które dzisiaj po prostu rozpływa się w ustach:-)

Bałam sie reakcji mojego synka. Wiecie jak to jest - w tym wieku o seksie wie sie już wszystko, ale rodzice na pewno \"tego\" nie robią. A tutaj nie dość, że robią, to jeszcze tak zrobili, że wszyscy będa o tym wiedzieć. Myslałam, że dla niego to będzie obciach. Ale jego pierwsze słowa brzmiały \"to fajnie, tylko szkoda, że dopiero teraz\". No i jest super. Bardzo sie o mnie troszczy, nie pozwala mi nosić zakupów itp. I bardzo chce siostrę. A co do jego pomocy, to mysle, że będzie ją okazywał, ale nie chcę za bardzo go angazować, żeby nie odbierał tego jako obowiązek. No chyba, że sam będzie chciał.

Klara a jak robisz to ciasto bananowe? Zaintrygowało mnie to.

Sylwia bardzo prosto i bardzo szybko:-) 3-4 dojrzałe banany 1/3 szklanki roztopionego masła szklanka cukru jedno roztrzepane jajko łyżeczka cukru waniliowego łyżeczka sody szczypta soli półtora szklanki mąki banany się rozgniatamy i mieszany z roztopionym przestudzonym masłem, dodajemy cukier, jajko i cukier waniliowy, mieszany potem soda i sól i na końcu stopniowo mąka, wsadzamy do rozgrzanego piekarnika do 180 C i pieczemy ok godziny. zapałka ma być sucha ;-) ja robiłam z podwójnej porcji na dużą blachę i nawet nie musisz mieszać mikserem wystarczy jakąś łyżką lub trzepaczką..i chowaj szybko jeśli nie chcesz żeby ekspresowo zniknęło ;-)

Dzieki. W sumie zazwyczaj za bananami nie przepadam, ale teraz od czasu do czasu jadam. A ciasto jest naprawdę zachęcające.

oj to ja uwielbiam banany :-) i przed ciążą i teraz mogłabym jeść codziennie :-)

A jak odczuwasz upodobania smkowe? Coś się zmieniło? U mnie na pewno sprawa słodyczy - przed ciążą mnóstwo, mogłam jeść zamiast każdego posiłku. A teraz wcale mnie nie kręcą. Reszta bez większych zmian, lubie jeść róznorodnie i teraz też tak mam.

Ciasto brzmi apetyczne choc musze przyznac ze ja niestety nie mam jak piec mam elektryczn pikarnik ale to taki ze od góry przypala a od spodu jest zawsze niedopieczone.. Co do słodyczy to mam to samo zawsze mogłam je pochłaniac tonami i o kazdej porze mniam,a teraz leza i leza i nawet nie mam na nie ochoty...ciekawe czemu?podobno to na chłopca ale moje kolezanki ktore juz maja swoje pociechy mowia ze to sie nie sprawdza:)

No mnie to też ciekawi, czy nasze upodobania smakowe przełożą się na płeć. Myślałam nawet o tym, żebyśmy sobie zrobiły drugą tabelkę, w której bedziemy to zapisywać. A na końcu mogłybyśmy potwierdzić lub zaprzeczyć poglądom cioć i babek, które niby potrafią rozpoznać płeć z wyglądu brzuch lub jedzenia.

No to w takim razie ja będę miałą córkę :D jem słodycze tonami... A to nie dobrze, oczywiście staram się ograniczyć ale jak mnie najdzie ochota to nie ma że boli :D

Fajny pomysł z tą tabelką.

Hej dziewczyny! W koncu mamy lato nad morzem, przelezalam trochu dzisiaj na plaży, nie za dlugo bo gin mówila ze nie powinno sie opalać, ale w koncu dzien napawa optymizmem. Sylwia72: ja tez miewam różne nastroje, ostatnio mój mąż wrócil do domu a ja w ryk, pyta co sie stało a ja mu na to nie wiem. Szok, sama sie z siebie póżniej śmieje :-) Brzuszek mi też już urósł nie da sie ukryc, w ciuchy wchodze, ale jest mi tak ciasno, ze dzinsów wole unikac. Co do tabelki to fajny pomysl. Ja ostatnio w ciągu dwóch dni zjadlam wielki gar kapuśniaku, mniam mniam, to podobno na chlopca, na którego po cichy liczymy z mężem. Jest ostatni z rodu, więc przydaloby sie przedlużyc nazwisko haha. Poza tym to marny mam apetyt. Z tego co czytam to wszystkie sie czyms zajadacie, a ja moglabym nie jeśc caly dzien. Nie wspominając o tym ze na sam widok mięsa robi mi sie niedobrze :-(. Moze mi przejdzie... Do jenny: co do zlych wyników na badaniach, i wykrycia jakiejs choroby, nikt tak naprawde nie wie jakby sie zachowal, chyba zadna opcja nie jest dobra. Milej soboty dziewczyny...

Oj tak jak myslałam po powrocie mojego synka musze sie dopychac do kompa. Skoro uważamy, że to dobry pomysł z tabelką, to zastanówmy sie co powinno być. Musze uciekać, bo mnie dziecko przegania.

witam dziewczyny, już po porządkach, po dwóch prankach, zupka(botwinka, wszystko z ogródka) juz ugotowana i teraz odpoczynek, widze że toczyly sie tu miłe rozmowy, ja bym jadła warzywa każde , surowe, duszone, pieczone, gotowane a słodycze omijam z daleka, ale wolałabym dziewczynkę,więc liczę że ogólne opinie sie nie sprawdzą. Dzięki za przepis na bananowe ciasto, poczekam na poniedz. i bardziej dojrzałe banany, teraz są jeszcze zbyd świeże. Brzuszek jest widoczny, i bardzo mi się podoba, ale mieszcze się jeszcze w ciuchy. Fajnie że nasz topik zrobił się taki rozmowny :):):) 14tc

hej dziewczyny :) pogoda na mazurach się spaskudziła :/ z grilla nici, no ale cóż....Życzę Wam miłego wieczorku :) nikita 27 oj jak fajnie że możesz się nad wodą powylegiwać :) Sylwia72 myślę myślę i jak tylko wpadnie mi coś do głowy to dam znaka ;) anted22 ostatnio robiłam botwinkę z działkowych warzyw więc wyszła super :D A ja pisałam że jem słodycze i poza słodyczami wszystko :D nie które potrawy mi smakują mniej lub bardziej ale chętnie jem wszystko :) Ile przytyłyście?? ja przez 3 miesiące już 2 kg!!

Ja jeszcze nie przytyłam, chociaż sie dziwię, bo jem duzo więcej. Widocznie dzidzia potrzebuje. Waga pokazuje tyle samo, ale mam wrażenie, że troche powiększyła mi się pupa. U mnie tak jest, że jesli tyję to najpierw pupa, biodra i uda. Brzucha nigdy nie mam. Od wyników toxo mam schizę, że nie powinnam jeść grilla, wszędzie tak piszą. Nie będę ryzykować.

Propozycja tabelki: OCHOTY SMAKOWE.......OBJAWY (mdłości, wymioty)......KSZTAŁT BRZUSZKA Jak myślicie - co jeszcze?