LUTY 2008 !!!

ziuuutek gratuluję pierwszego kopniaczka:))))

malpeczka dzinsy rzeczywiscie nie drogie :) Wiem że nie wszyscy lekarze zalecają picie glukozy, co tez jest dziwne, jedni karza inni nie.hm.. Zjadłam miseczkę płatków z zimnym mlekiem - nie mogłam się powstrzymać. do porodu to ja setke bede ważyć ;)

Ziuuutek - gratulacje! Malpeczka - ja tez słyszłam, żeby wziąć cytrynę. ja chdzę do Chrostowskiego, ale on nie pracuje w Redłowie, tylko gdzieś w Gdańsku. Jestem średnio zadowolona, bo on jest mało rozmowny. Mówiłam sobie, że go zmienię, ale nadal sie nie zdecydowałam. Lula waga się nie przejmuj, a tym co dzisiaj zjadłaś na pewno mnie nie przebiłaś. :) Ja się nie martwie tym jak bedzie po porodzie, bo wiem, że zrzucimy bez problemów. Boję sie troche tego, że przez te parę miesięcy bedę wygladać jak słonica, nie mówiąc już o tym, że nie bede miała co na siebie włożyć. Bo ile można nakupować ciuchów ciążowych? Ja przynajmniej nie mam zamiaru bardzo poszaleć, bo co ja z tym potem zrobię? Lece okglądać \"Komornika \", bo zawsze chciałam zobaczyc, a nie mialam okazji. Pa

lula53 ja rytualnie już dzień w dzień jem na śniadanie miseczkę płatków kukurydzianych gold flakes(są z miodem i orzechami)i co miesiąć cukier mam ok.Jeszcze dosładzam te płatki...hehe A jak nie płatki to bułka z masłem+serek wiejski...oczywiście też z cukrem...hehe. A te badanie na ktore teraz pójdę to jest zupełnie inne niż te na które chodzę co miesiąc.Wypijam kubek glukozy z wyciśniętą połówką cytryny i po godzinie pobierają mi krew do badania.Ma to na celu określić jak szybko wątroba produkuje insulinę i czy zagraża mi cukrzyca ciążowa. Wiecie co..teraz juz mi trochę przeszło ale jeszcze miesiąc temu potrafiłam obudzić sie w nocy siusiu i wszamać połowę słoika nutelli zanim znów położyłam się spac...a jak obudziłam się drugi raz to znów to samo...ale teraz juz ograniczam czekolade ze względu na zaparcia...ehhh czasem trudno sie opanować. A na zaparcia lekarz kazał mi codziennie przed snem wypiś dwie łyżki stołowe oliwy z oliwek...blehhh..na samą myśl...cóż zrobić...lepsze to niz zaparcia.

Ja też w nocy wstaję, ale mnie z kolei bardzo suszy, piję, potem znowu wstaję i znowu piję i potrafię tak wstawać 4 razy ;) ostatnio o 3.30 zachciało mi się herbaty z cytryna i robiłam!!! innymrazem o 5 zjadłam jogurt truskawkowy ;) Sylwia ja się nie martwię tyciem jako tyciem tylko właśnie tym w czym ja będę chodzić...

Sylwia jak tylko zdecydujesz sie na zmiane lekarza to podaję Ci namiary.Grzegorz Piskulak-specjalista ginekolog-położnik. Gdynia ul.Nowogrodzka 17/4(prostopadła do Warszawskiej) poniedz.,wtorek,czwartek-od 15.rejestracja w godz.przyjęć-tel.058621 10 68 a poza godz.przyjęć tel.0 501 164 466. Pozdrawiam serdecznie!:)

hip, hip hura !!! z okazji 100 stronki Dziewczyny raptem trochemnie nie było a tyle czytania. Robiłam sobie kolację, placuszki z jabłkami, zjadłam pierwszą porcję i mam zamiar dzisiaj przed północa zjeśc jeszcze, ponieważ mój mąz jak wróci z pracy obiecałam mu że usmaże cieplutkie dla niego, więc sama najpewniej jeszcze kilka zjem :) moje maleństwo pukało popołudniu, wiecie, narazie to jest tak kilka razy dziennie i każdy ruch sie pamięta , to coś wspaniałego :) Jennny dzięki za pocieszenie, ale czasami to bywa tak,że nawet super sprzęt nie pomoże jak maleństwo się obróci. Ja też pamietam te chwile, jak mówiłam mężowi o ciązy, dyrektorce, a moje dzieci były wtedy na podwórku, wyszłam do nich, i inna koleżanka ( z inną gr.) powiedziała do mnie jeszcze nic nie wiedząc, \"co tak wyglądasz jakbyś wygrała milon na loterii?\", a ja jej na to \" bo wygrałam\" wtedy był 3 tc :), i innym osobom :) Sylwia ja też nie mogę się oprzeć ciastom z kremem i ciasteczkom :) malpeczka fajnie, że wiesz jaki lekarz będzie koło ciebie, u mnie to loteria, zalezy kto będzie na dyżurze,ale jakos sie tym nie przejmuje , chyba bardziej zależy mi na położnej, one podobno spędzaja z Toba decydujace chwile i długie chwile..... ziuuutek gratuluje zakupów :), gratuluje kopniaczka, ciekawe dlaczego nasze dzieci są aktywne w nocy, kiedy my śpimy, moje małe też :) malpeczka , 60 zl za jeansy to b.tanio :)

smutno sie tu zrobiło i tak puściutko :(, chyba na spanko jeszcze za wczśnie, ja jutro zaczynam 21tc jak miałam dyżur popołudniowy z 3-latkami, i taka mała wleciała mi prosto na brzuch,tzn. w czas zatrzymałam ja rekami, powiedziałam jej , że musi uważać ponieważ w brzuszku mieszka mały dzidziuś, to potem uporczywie starała sie podnieśc mi bluzke do góry żeby sprawdzić czy jest tam rzeczywiście dzidziuś :):):), takie małe dzieci są zabawne

anted ja też się czuję jakbym wygrała w totka ;) Małe dzieci są urocze to fakt, ale nie boisz się takich różnych sytuacji jak ta co cię spotkałą dzisiaj? Ja w piątek zaczynam 20 i dalej spokojnieee czekam na kopniaka :)

anted jesteś moją imenniczką ;)

lula, witaj, nie chce byc zarozumiała, ale wszystkie Anie są fajne, bynajmniej te które poznałam :):):), miło spotkać imienniczkę :) a jeśli chodzi o dzieci, to jest cos takiego że uwaga jest wzozona i jest taki odruch obronny , nawet sie o tym nie myśli żeby się zasłonić. Zresztą z tymi malutkimi mam dyżur tylko 2 x w tyg. po 1 godz., a moja grupa ma 6 lat i wiedzą , że muszą uważać. Teraz tańczę z nimi taka piosenkę bugi bugi ługi, dziewczyny dziwia się że mam tyle energii, a moja dzidzia dopiero sie nasłucha i naskacze :), ooo chyba delikaatnie daje znać o sobie :)

lula, witaj, nie chce byc zarozumiała, ale wszystkie Anie są fajne, bynajmniej te które poznałam :):):), miło spotkać imienniczkę :) a jeśli chodzi o dzieci, to jest cos takiego że uwaga jest wzozona i jest taki odruch obronny , nawet sie o tym nie myśli żeby się zasłonić. Zresztą z tymi malutkimi mam dyżur tylko 2 x w tyg. po 1 godz., a moja grupa ma 6 lat i wiedzą , że muszą uważać. Teraz tańczę z nimi taka piosenkę bugi bugi ługi, dziewczyny dziwia się że mam tyle energii, a moja dzidzia dopiero sie nasłucha i naskacze :), ooo chyba delikaatnie daje znać o sobie :)

lula, witaj, nie chce byc zarozumiała, ale wszystkie Anie są fajne, bynajmniej te które poznałam :):):), miło spotkać imienniczkę :) a jeśli chodzi o dzieci, to jest cos takiego że uwaga jest wzozona i jest taki odruch obronny , nawet sie o tym nie myśli żeby się zasłonić. Zresztą z tymi malutkimi mam dyżur tylko 2 x w tyg. po 1 godz., a moja grupa ma 6 lat i wiedzą , że muszą uważać. Teraz tańczę z nimi taka piosenkę bugi bugi ługi, dziewczyny dziwia się że mam tyle energii, a moja dzidzia dopiero sie nasłucha i naskacze :), ooo chyba delikaatnie daje znać o sobie :)

wchodzę zobaczyć co słychać, a tutaj tyle wieści, cłopczyk, dziewczynk, mamusie gratuluję Wam, że już wiecie co w brzuszkach nosicie. No i oczywiście nie przepuszcze okazji, że wpisać się na 100 - nej stonie, jupi Ja też byłam dzisiaj na łowach, ale dla siebie nic nie kupiłam. Dlaczego te ubracia ciążowe są taaakieee drogie. Jak pomyśę, że na tylku je będę miała 6 miesięcu i konieć, to szkoda mi stu złotych za spodnie. Kupiłam za to prezencik dla męża - jutro ma urodzinki i czapeczkę dla Majeczki. Dobranoc mamusie.

Cisza.. ja tez uciekam i życzę Wam kolorwych snów. Do jutra (kwiatek)

lula, witaj, nie chce być zarozumiała, ale wszystkie Anie są fajne, bynajmniej te które poznałam :):):), miło spotkać imienniczkę :) a jeśli chodzi o dzieci, to jest cos takiego że uwaga jest wzmożona i jest taki odruch obronny , nawet sie o tym nie myśli żeby się zasłonić. Zresztą z tymi malutkimi mam dyżur tylko 2 x w tyg. po 1 godz., a moja grupa ma 6 lat i wiedzą , że muszą uważać. Teraz tańczę z nimi taka piosenkę bugi bugi ługi, dziewczyny dziwią się że mam tyle energii, a moja dzidzia dopiero się nasłucha i naskacze :), ooo chyba delikatnie daje znać o sobie :)

miałam problem z łączem, i moja wiadomośc chyba poszła za późno, więc dobranoc lula, może ktos inny jeszcze nie śpi :)

ja nie spie :) nudze sie wlasnie, spanie jakos nie przychodzi, maz za oceanem :( Jutro wielki dzien zmiany stopki. zaczynam 20 tydzien. jeszcze kilka dni i stawiam szampana z okazji polmetka. no w kazdym razie piccolo szampana stawiam :P

a propos dzieci, to mialam tydzien temu podobna sytuacje, jakis chlopaczek na zaduzym góralu stracil rownowage kolo mnie i malo brakowalo a dostalabym kierownica w brzuch. Az mi sie zimno zrobilo, no i zanim sie pozbieralam to chlopaczka juz nie bylo Rozumiem ze rodzice kupuja rowery dzieciom na wyrost, ale mogi by ich na ulice, czy raczej chodniki nie puszczac.

Taa co do Ań to sie zgodze:) Anted podziwiam Cię za tą energie i to ze dajesz sobie rade z maluchami ...ja nie mam pojecia jak dam sobie rade z jednym a ty masz cała grupe!No ale sa ludzie stworzeni do tego i ci ktorzy sie nie nadaja a z moja cierpliwoscia naleze do tej drugiej grupy:)

fajnie dziewczyny, że nie śpicie! jennny ja myśle,że inna jest cierpliwośc dla swoich dzieci i dla cudzych jako nauczyciel :)

ja z kolei nie mam doswiadczenia z dziecmi, uczylam kiedys takie powyzej 10 lat i calkiem dawalam soebie rade, ale w obecnoscii malych dzieci zawsze jestem jakas zmieszana, nie umiem z nimi rozmawiac, jakbym sie wstydzila przed innymi doroslymi takich dzieciecych rozmow. No ale chyba mi przejdzie przy wlasnym, jak myslicie? Najsmieszniejsze jest to ze na naszej niewielkiej ulicy jestem ulubienica mieszkancow ponizej lat 5, tylko nie wiem czy to zasluga moja czy raczej mojego psa hehe

ja juz ćwiczę rozmowy do brzuszka, ponieważ do przedszkolaków mówi sie tez jakoś inaczej, szczególnie do 6-latków, oni chca być traktowani juz bardzo poważnie. ziuuutek ale popularnośc wśród tak młodej populacji to jest cos, tacy młodzi ludzie są szczerzy i nie kłamią, nie udają, więc gratulacje, napewno będziesz super mamą :):):) mój mąż wraca idę zrobić mu te obiecane placuszki i sama też jeszcze szkosztuje :)

ale mi sie milo zrobilo :) wczoraj dostalam kasztanowego ludka od 1,5 rocznej sasiadki, ktorej zasob slownictwa niewiele wykracza poza yyyy, ale opanowala moje imie i zawsze jak mnie widzi krzyczy przez plot cos na ksztalt \"ania ej\" co w wolnym tlumaczeniu ma oznaczac \"czesc Hania\" hehe

hej dziewczynki pisze te nieszczesna prace magisterską.. i postanowiłam zajrzec na chwilę... ... słuchajcie czy Wam tez dretwieja nogi.. mi starsznie.. dzis pierwszy dzien ale az śmiesznie..to sie sa skurcze tylko takie dretwienia... myslicie ze to normalne.. szukałam..ale w mojej mądrej ciażowej ksiażecce akurat nic nie jest napisane o takim dyskomforcie .. jest tylko o zylakach i skurczach..ale mam nadzieje ze do tego mi jeszce daleko ... .. nie wiem czego to moze byc skutkiem.... gdybyscie cos wiedziały o tej dolegliwosci to prosze napiszce.. a ja cos poszperam jeszce w internecie.. .. zycze milej nocki

chyba juz poszlyscie spac, to i ja uciekam. Dobranoc :)

natimp - ja niestety nic nie wiem o takich dretwieniach, owocnego pisania magisterki, dobrze pamietam jak to ciezko idzie :)

MALA PROBA

hej dziewczyny ;) Wczoraj coś mi net nawalał i nie mogłam ani wejść na forum ani nic do Was napisać, no ale dziś jest dobrze. Zajrzałam na chwilę do styczniówek i uwierzyć nie nmogę jaka rozpacz ogarnęła jedną z dziewczyn jak dowiedziała się ze zamiast córki będzie syn.Tak sobie myślę, że niektózy pewnych rzeczy nie potrafią docenić...To moja trzecia ciąża i drżę każdego dnia, modle się o zdrowe dziecko i donoszenie tej ciąży, nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy aby rozpaczać z powodu noszenia pod sercem innej płci niż chciałam...Nie chcę tu nikogo osądzać poprostu zaskoczyło mnie takie podejście...

dziewczyny jak slucham, ze przybrałyście na wadze a ja wciąż te 54 kg to zaczynam sie bać ale jutro idę do lekarza. Odebrałam wczoraj wyniki krwi mimo żelaza troszkę podskoczyły ale dalej niżej dolnej normy.