LUTY 2008 !!!

Kiedy zamierzam opuscic?? Jeszcze nei wiem...Tak naprawde chcialabym pracowac jak najdluzej bo wmoim zawodzie mozna bardzo latwo wypasc z rynku a tego mi szkoda. Jak narazie po urlopie czuje sie swietnie wiec zobaczymy. Narazie caly czas pracuje. A co do spedycji. Pracujemy po obu stronach barykady. I to ze spedycja zawala terminy z powodu zbyt duzej naszej ilosci....To tez prawda ale z drugiej strony kazdy klient chce jak najnizszych cen,,,,I dochodzi potem do absurdalnych stawek na rynku...Ale to temat rzeka,.... :)

tak, jest. Już nie chciałam poruszać tematu cen ale dokładnie jest to temat rzeka. Ja też chce pracować długo. No bo co w domu miałabym robić przez tyle miesięcy. Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości w pracy

Mi kazdy powtarza idz na l4 bo potem nei bedzie czasu na odpoczynek. A ja widocznei naleze jakos do tych opornych. Tez sie zastanwaiam co mialabym robic w dmku przez tyle czasu. Tobie rowniez wytrwalosci i powodzenia w pracy (mniej nerwów - reszta starczy :))

witajcie !!! co do zwolnienia, ja też chciałabym jak najdłużej pracowac, ciągle mi sie wydaje że jak zabraknie mnie tam, to moja grupa ucierpi na tym, biedactwa :) własnie jestem po posiłku, więc mały odpoczynek, może maleństwo się porusza :)

hej dziewczynki, rozgadałyście sie o pracy, aż mi się zatęskniło..

lula, tęsknisz do pracy , to znaczy , że masz fajną pracę :), ja jak teraz sobie leżę, to też chciałabym mieć wolne, a jak juz jestem z moimi starszakami i skacze te bugi bugi, hihi,to sie cieszę , że z nimi jestem :) moja dzidzia chyba śpi

Słuchajcie własnie powiedzieli w tv, że w akademii medycznej w Gdańsku przyszedł na świat dzidzius 6 kg, 65 cm. I najciekawsze - poród naturalny! szok. Pokazali go i wygląda na kilkumiesięczne niemowle.

Dziewczyny ja też nie bardzo mam ochotę siedzieć w domu. Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi na pracę do końca stycznia.

ojej, jaki duży, ja marze o takie kruszynce, może być ok.3200, poród łatwiejszy, lżej na rekach nosić, a potem niech rośnie ile chce :)

Mój synek ważył 3900 i nie było tak źle. Chciałabym żeby było podobnie, bo taką kruszynkę to strach wziąć na ręce.

dziewczyny czy ktoras z ws u miala krwiawienia z nosa??zabralam sie za sprzatanie i tu nagle krew z nosa.mam nadzieje zeto nie objaw jakis brakow witaminowych.macie jakas wiedze na ten temat??

A mi bez różnicy, oby zdrowe, pewnie przed porodem to się zmieni, będę się modlić o 3 z kawałkiem :) mojej kolezance powiedzieli że dzidziuś waży 3,500 a ważył 4,300 jak sie urodził...

9 luty tak mowia to normalne,poruszałam tentemat ale już jakiś czas temu, napisałam nawet co piszą w ksiązkach ;) możesz poszukać

9 luty - też słyszłam, że to normalne. Nie przejmuj sie

dzieki.wlasnie mi przeszlo przez ysl ze ktoras z was sie wypowiadala na ten temat ale nie bylam pewna,wiec jeszcze raz poruszylam temat,a jestem leniuchem wiec baraszkowac wstecz po stronach ...

Ja juz teraz jestem na takim etapie informacji, że mam mętlik w głowie i nie wiem gdzie co czytałam, słyszłam itp. Ale dzisiaj szukałam przez kilka stron linka do przepisu na zupe chrzanową. Zapisałam sobie i kiedys zrobie, bo jest bardzo zachwalana.

hej napewno jest gdzieś po 70 stronie ;) Wczoraj mój mąż powiedział, że brzuch to mi w oczach rośnie, w niedzielę jedziemy na chrzciny to będą nowe zdjęcia :) wtedy Wam wyślę :)

Lula - no maleć nam nie będą :D Mój też rosnie i bardzo mnie to cieszy, bo na razie to wygladam jakbym po prostu nieźle przytyła w brzuchu, a nie jak w ciąży.

moje brzucho tez rosnie.i ost zauwazylam ze moja pojemnosc zoladka sie zmniejszyla,czesto glodna jestem ale nie moge pomiescic tyle co wczesniej...wy tez tak macie??

Mnie też to bardzo cieszy, codziennie oglądam ten mój brzuch i tak się zastanawiam czy b.urósł od ostatniej wizyty u lekarza, ja jakoś tego nie widzę.Wczoraj moja bratowa powiedziała że w przeciągu tygodnia (bo wtedy się ostatnio widziałyśmy) brzuch stał się większy :) Więc chyba rzeczywiście rosnie w oczach :)

9 luty tak mowia tak, ja też mam podobnie, ale jak nie zjem tyle co kiedyś to kilkakrotnie to nadrobię w ciągu dnia, bo jem b.często..

cos nie mogłam wejść 9 luty - ja tez mam mniejsza pojemność żołądka, dlatego moje zdziwienie wczoraj było wielkie, bo dałam rade zjść cała dużą pizze :) No i tez jem bardzo często. Dlatego cieszę się, że nie musze byc cały czas w domu, bo tylko kursuje do kuchni.

ja też jakieś problemy miałam z wejsciem na forum.Sylwia a ja w domu siedzę ;/ więc kursuję do kuchni kilkanaście razy w ciągu doby ;) wielu rzeczy nie mogę robić, więc głównie ścieram kurze i gotuje, resztę robi mąż.

http://hotnews.pl/artnauka-186.html obejrzyjcie sobie

ojej przeraziłam się...

a co tam jest, bo u mnie sie nie otwiera?

:)

sylwia noworodek o wadze 7,6 kg.

Udało się. No nieźle! Ale pewnie była cesarka, a ta babeczka z Gdańska urodziła naturalnie

Z ciekawości odzukam jutro stara książeczkę zdrowia mojego synka i zobacze ile miał miesięcy jak ważył 7 kilo