Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Witam serdecznie i mam nadzieje,ze tym razem mi sie zapisze bo ostatnio napisze sie do was i klapa nic nie ma i ju mialam dosc wiec nie pisalam. Szczesliwego Nowego Roku dziewczyny. Ten rok zaczol mi sie okropnie 1-szego bylam w szpitalu na badaniach bo maluszek sie nie ruszal przez 1.5 dnia a tu w holadii polozna po zgloszeniu tego dala mi skierowanie do szpitala bo jes to nienormalne ze w 33-tygodniu dziecko sie nie rusza,ale okazalo sie ze jest ok i z czego sie ciesze mialm dodatkowe usg bo tu limit to 2usg tylko.No i pan doktor sie mna jeszcze zainteresowal i powiedziak,ze mam przyjsc do niego jeszcze na badania fajnie:) a terza od 2-dni boli mnie ucho i nadodatek nie dostalam sie z tym do lekarza bo on do 12 przyjmuje i baba nie chciala mnie zapisac wiec do jutra musze czekac,a to boli bo moze to byc zapalenie ucha. Dowiedzialam sie tez ze nasz maluszek nie bedzie za wieki tylko taki sredni wagowo.Teraz pozostaje szykowanie domu do porodu,bo bedziemy w domku rodzic.Moja szwagierka tez mieszka w holandii i rodzla 31-grudni w domku 2 parcia i mala juz byla z nimi na sylwestra fajnie,za to reszta ich dzieci byla u nas w domu wiec mialam ciekawgo sylwka tym bardziej ,ze to jeszcze nasza 1-rocznica slubu.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny- moze tez powiedz,ze nie czujesz ruchow caly dzien to dostaniesz skierowanie. Tu w holandii polozne bardzo przestrzegaja tego i babka powiedzial,ze jak by dziecko malo sie ruszalo w 36-tyg to oki,ale w 33-tyg jest to niedopuszczalne ipowinnam czuc dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniat ale miałas sylwestra:) Dzięki za rade ale własnie problem polega na tym,ze u mnie juz 36t i 5 dzien czyli prawie 37 wiec pewnie powie,ze nie ma mały miejsca. No i jeszcze jak posłucha serduszka to bedzie wiedziała ze z małym ok.Ale sprobuje powiem ze bardzo sie martwie ze moze byc ogromny bo u mie w rodzinie były ogromne dzieci(choc nie było)heh no bede kombinowac.A na koniec jak nic nie da to jej powiem,ze nawet zapłace moze wtedy poda mi jakis adres gdzie moge zrobic to badanie. A na Styczniówkach Antoś ktora równiez i w naszej tabelce jest juz po porodzie:) załapała sie jeszcze na grudzien,jejq jak to wszystko szybko idzie,laseczki zaraz bedziemy miec nasze maluchy przy sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dolecialam. Dzieki ze trzymalyscie kciuki zamojlot. Wszystko ok. bralam nospe i skurcze w normie. NIe przeczytalam wszytskiego. Dzisaij zwariowany dzien bo sie przeprowadzam i wlasnie sie pakuje. Musze leciec obiecuje napisac z p;rcay bo nie bede mialanetu prezz jakis czas. Trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- juz zmienilam. Zupelnie prezz to wszystko zapomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza, ja na twoim miejscu bym poszla na oddzial do szpitala, niech tam sprawdza, skontroluja, bo to na prawde nie przelewki, moja siostra miala zatrucie ciazowe, opuchlizne, cukier w moczu i w pore zglosila sie do nich, zdazyli uratowac ja i dziecko, tydzien pozniej nie byloby co ratowac, nie chce Cie straszyc, ale to powazna sprawa a co do cisnienia przy zatruciu idzie w gore, siostra tez miala z reguly niskie, ale w ciazy jej strasznie skakalo, jesli sa to objawy zatrucia dostaniesz leki i dobrze sie skonczy a co do Mateuszka to mial stulejke, wiec trzeba bylo pomoc jej sie sciagnac :). wpierw dali glupiego jasia, a potem zrobili swoje i po krzyku :), tz krzyku nie bylo, ale mały chodzil otepialy z godzinke, a potem do domku, a teraz juz smacznie spi :) ja tez chodze na kase chorych, usg miałam 3 razy w ciazy, badania mocz co miesiac, a krew wpierw co 2, a teraz juz na kazdej wizycie, bo zelazo marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, ja ledwo zyje, przeziebilam sie i dalej mnie meczy, a jeszcze mam kaszel i katar i co rano gardlo nie moze sliny przelknac. brrrr. biore co moge. leze w lozeczku i nic nie robie. moj dzis ma urodziny i mielismy isc na kregle, no wiadomo ja tylko popatrzec bo predzej moja kula bym zbila kregle ;):P ale chyba nie dam rady. okropnie sie czuje a nie chce jeszcze sie doprawic. a do lekarza to mnie pewnie zapisze na za tydzien i powie zeby brac paracetamol. no wiec skoro go mam w domu to biore jeden na dzien, moze powinnam dwa, by przeszlo... Jenny a jak nie dostaniesz sie na USG to orientowalas sie czy mozna gdzies prywatnie czy cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapka bardzo mnie wystraszylas tym zatruciem ciazowym, rozmawialm dzis z moja reumatolog i powiedziala mi ze jezeli poza tym cukrem w moczu nie mam bialka i leukocytow i bakterii w ogromnej ilosci to nie jest tak zle, a jutro ma mi przywiezc recepte na jakies lekarstwo obnizajace cisnienei i jednoczesnie zapobiegajace obrzekom, zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieje ze do wtorku jakos wytrzymam duzo zdrowka zycze wszystkim pzreziebionym, ja odpukac tylko raz sie pzreziebilam w ciazy i to na poczatku paxdziernika :) a co do usg to ja chodze do prywatnej przychodni ale usg tez czesto nie mialam w sumei jakies 4 razy jak dotychczas, badanai krwi i moczy to zcesto bo na kazda wizyte, wizyty tez raczej co 3 tyg niekiedy co 2 tyg, teraz tylko ostatnio tak dlugo nie bylam u gina bo byly swieta sylwestry itp i pojechal na wczasy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza, nie chcialam straszyc, ale jestem troszke moze przewrazliwiona na tym punkcie, bo dotyczylo to mojej siostrzyczki, u niej lekarz troszke zaniedbal, rzadko mierzyl cisnienie, ale faktycznie tez bialka miala sporo w moczu, wiec życze Ci zeby to nie bylo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was serdecznie !!! juz jestem po wizycie, moje malenstwo ma wystarcajco wod polodowych, ta mokra plama mogla byc jakis uplawem ale nic groznego, poniewaz bez zadnego sluzu , takie czyte wiec o.k, glowka gotowa do wyjscia :), i teraz mam czekac wszystko moze sie wydarzyc. dostalam karte liczenia ruchow, mam zapisywac, codziennie przez 12 godzin, mam sobie ustalic zaleznie jak mi wygodnie, kiedy wstaje np. od 9 rano do 21, ruchy nie liczy sie pojedynczo tylko serie ruchow, czyli jak maly zacznie sie ruszac i da serie przez cale 10 min, jeden za drugim to jest jako jeden ruch, moze byc ich od kilkunastu do nawet 30, ale kazde dziecko ma swoj rytm, i jesli przez kilka dni tych ruchow bedzie zawsze ok. 18 i nagle nastepnego dnia zredukuje sie do polowy, wtedy jechac albo do nich na ktg lub do szpitala, ja do szpitala mam blizej, i zeby nie traktowac tego jako panika, poniewaz moja gin. ze to teraz my mamy musimy czuwac nad swoimi malenstwami, i zdarza sie zaplatanie w pepowine lub inne powiklania, i wlsnie ruchy sa najlepszym wyznacznikiem tego. i dalej kiedy bedzie juz, u pierworodek jesli wody odplyna w duzej ilosci nagle, poprostu chlup, tez nie panikowac, spokojnie sie przygotowac i do szpitala, gdy pojawi sie zywa krewalbo b. ciemna, gdy tylko rozowe plamienia to nic takiego, a skurcze przez 2-3 godz. co 10 minut, jesli sa krocej lub niereguralnie , odczekac , polozyc i spokojnie obserwowac :), wiec powodzenia w obserwacjach. i jeszcze jedna wiadomosc dla mnie przez 3 tyg. przytylam tylko 0,6 kg, a byly swieta, wec calkiem niezle, i dzisiaj kupialm sobie wage lazienkowa, tylko nie mam baterii, wiec zaczne sie samam w domu porzadnie mierzyc od jutra. myszsza ma racje, niebagatalizuj nawet drobnostek, idz do szpitala, tam napewno bezproblemu cie zbadaja i ocenia sytuacje. a ty bedziesz spokojna badz bezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha , i mialam ktg, serduszko bije jak dzwon, pieknie i rytmicznie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.. chcialam dodadcv zdjecia do fotosika.. zeby miec tez linka z fotka.. pod wiadomosciami do Was ale jakos jestem D... chyba bo nie wiem jak to zrobic.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted to faktycznie moze nam pierwsza urodzisz... U mnie 33 tydzien, wiec mam w najlepszej i najkrotrzej wersji jeszcze miesiac. Z tymi ruchami to chyba ciezko jest zliczyc, ale jest to jakis sposob. Moj maly daje do wiwatu jak nigdy, mam nadzieje ze po przyjsciu na swiat sie troche uspokoi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie zastanawiam co z moim mluszkiem jest tak malo ruchliwy. tak jak by przesypial caly czas,ale za to ma serduszko jak dzwon:) boje sie tej nocki babka nie chciala mnie zapisac na wizyte u lekarza rodzinneo a to moze byc zapalenie ucha i juz zaczyna mnie bolec mialam troszke spokoju i znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniat nie martw sie jak serduszko bije tzn. ze wszystko o.k, a rozmawialas na ten temat z gin., co powiedzial. z tego wynika ze taka uroda twojego malenstwa, moze bedzie ci dawal sie wysypiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!:) Wczoraj jak tylko odeszłam od komputera uciełam sobie drzemkę i potem niespaliśmy do 4 rano,bo już mi się niechciało...za to czułam się dużo lepiej:)...tylko rano było ciężko wstać do tego stomatologa.Ja to jeszcze(ostatnio jakoś niepotrzebuję dużo snu)ale mój mąż to masakra...przez niewyspanie chodził struty i go bolała a ja w świetnym humorze. Pojechalismy do tego stomatologa i powiem Wam,że chyba pierwszy raz w życiu mam idealnie zdrowe zęby:)...ale same pamiętacie może co ja przeżyłam w tej ciązy z tymi moimi ząbkami....echhh Pozałatwialiśmy kilka spraw,zrobiliśmy zakupy,no i kolęde przyjęliśmy. Odwiedziliśmy moich rodziców ale powiem Wam,że cięzko strasznie było mi się wdrapać na to czwarte piętro i już raczej przed porodem ich nieodwiedzę.Ja na szczęście pod tym akurat względem mieszkam na parterze,ale ma to więcej minusów niż plusów o czym też już kiedyś wspominałam. Dzień był troszkę zalatany dlatego teraz mi to wszystko wychodzi i znów mnie boli ta miednica i niemogę chodzić.Zaraz jak skończę klikać do Was muszę się położyć chociaż na pół godzinki. Dostałam dziś od mamy taką suuuper ciekawą książeczkę z Claudii.Tam jest tyle ciekawych rzeczy.Piszą\"poród naturalny kontra cesarka\",ciekawostki o dbaniu o urodę w ciąży,o ochronie przed rozstępami,o dbaniu o nogi w ciąży m.in.o żylakach,o kosmetykach,o włosach,o odżywianiu w ciąży i podczas karmienia,o ćwiczeniach,kalendarz ciąży,o zabobonach,o lekach,o seksie,o wyprawce i co najważniejsze o fazach porodu i o fazach połogu. Piszą o pierwszychrozterkach po porodzie związanymi z naszymi maleństwami i o pielęgnacji wszyściutko i o karmieniu piersią i butelka i o urządzaniu pokoików,o potrzebnych rzeczach w domu dla dziecka.Ja sama jeszcze nieprzeczytałam,ale zaraz chyba zacznę. Teraz tak patrzę,że to numer specjalny wrzesień-pazdziernik 2007,więc moja mama chyba już dawno kupiła i sama zdąrzyła przestudiować,ale jak coś Was interesuje to ja przeczytam i Wam napiszę co tam mądrego napisali. anted-ale wesoło z tą kolędą:)...u nas też ksiądz wypytywał,bo mieszkamy tu od półtora roku a w zeszłym roku jak była kolęda to nas w domu niebyło,także wywiad zrobił ale był bardzo fajny i miły. Oj mamy z tą czekoladką tak samo:)...ja też uwielbiam i najtrudniej będzie mi się z nią rozstać:(Ja równiez chodzę prywatnie do lekarza i niemam pojecia jak czesto robią usg w rejonowej przychodni,ale jak na początku chodziłam do rejonowej to byłam niezadowolona z innych powodów i szybciutko zmieniłam lekarza.Aha i poprawy apetytu życzę:) Gratuluję wizyty udanej:) Ooooooo matko,a co to za wpis???? Niewiem co Wy na to,bo czytam i na bierząco odpisuję ale za taki wpis do kobiet w ciąży to bym ten paskudny łeb urwała!!! \"tego się nie zapomina\"dziewczyno jaki Ty miałaś cel w tym co napisałaś???Echhh....niekomentuję,bo bym..... Jennny-qurcze niewiem jak Ci pomóc z tym usg i co mozna byłoby wymyśleć,ale może poprostu pogadaj,poproś ładnie i powiedz,ze jak trzeba to zapłacisz za to usg. myszsza-mi puchną nogi,ręce nie aż tak a jeśli już to tylko czasem i tylko troszkę...ale myślę,że na te nasze puchnięcia to nic niezadziała,musimy wytrzymać poprostu.Mam nadzieję,że z dnia na dzień będziesz mniej puchnąc i lepiej się czuć.Ja jak już pisałam butów niedopinam prawie wcale ale co zrobić....:( lula-niestrasz mnie,bo ja mam też nogi bardzo spuchnięte.Ciśnieniomierza w domu niemam ale co miesiąc na każdej wizycie mierzą mi i jest ok....chociaż dopiero po ost.wizycie zaczęłam puchnąć,ale ogólnie to prócz bóli miednicy i kregosłupa to ok....czy ja powinnam zgłosić się do lekarza? Oj lula a ja już niemam siły na gości:) aniat-cieszę się,że z Twoim maluszkiem wszystko wporządku...całe szczęście,że skierowali Cię na badanie odrazu a niemusiałaś się o nic prosić i szybko się uspokoiłaś.Wszystkiego najlepszego dla Ciebie równiez i najlepsze zyczenia z okazji rocznicy:) Kup sobie w aptece coś na to uszko,tam panie farmaceutki napewno dobrze Ci doradzą.Spokojnej nocy życzę. mamba-Ty również się trzymaj i czekamy na wieści:) agnes-leż i odpoczywaj...miodek i cytrynka:) Teraz się troszkę martwię,ciśnienie miałam ok na ost.wizycie 20grudnia mierzone,cukier w moczu był ale niedużo,opuchnięte nogi....niewiem co robić?Jak myślicie panikować czy nie? Następna wizyta 17 stycznia także jeszcze mnóstwo czasu. Sama niewim,czy jak wcinam teraz ptasie mleczko to czy sobie czy maleństwu krzywdy nierobie...... Jeśli chodzi o ruchy to sama niewiem jak liczyć je,bo maleństwo czuję cały czas a szczególnie wieczorem,a jak są przerwy kiedy śpi to nawet króciutkie....czasem sobię myślę o tym,żeby niezaplatał się w pępowine....ale jak się zaplata to skąd o tym wiedzieć,po ruchach?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małpeczka ja mierzę ciśnienie bo mi zaczęło skakć, opuchlizna swoje teżrobi, więc mam ciśnieniomierz za 25 zł :D i mierzę, ale jestem spokojniejsza :) ciśnienie to bardzo ważna sprawa w ciąży. Ja nawet sobie z tego sprawy nie zdawałam...jak masz możliwość to mierz częściej :) Jeśli chodzi o ruchy,to ja nie liczę, dzieci to nie maszyny, mają lepszei gorsze dni.Wiadomo, że jak przestaje sięczasem ruszaćto mi się lampka zapala, ale spać też musi ;) poza tym mam takie momenty ze lata mi cły brzuch boje się ze cos sie dzieje, ale po chwili kopie juz regularnieNie sądzę aby po ruchach można było poznać owinięcie w pępowinę, raczej po dłuższym ic braku można się obawiac.. Ale u nas będzie dobrze :) musi być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj lula !! dzisiaj nie mialam takiego usg z pomiarami, ostanio mialam juz ostatnie usg, ktore powtierdzilo prawidlowy rozwoj, dzisiaj mialam tylko usg zeby sprawdzic ilosc wod plodowych, ale widzialam nosek i oczko, czyli tak buzke z profilu :) lula to dobrze ze sprawdzasz cisnienie i dbasz o siebie, ja na cale szczescie nie mam tego typu problemow, cisnienie jak mialam niskie tak mam dalej, no wiadomo typowe obj. przy wysokiej ciazy, ale wy dziewczyny dbajcie o siebie i obserwujcie. lula co do ruchow, to mi gin powiedziala ze nie panikowac jesli dziecko na chwile przestanie sie ruszac, tylko na przestrzeni 12 godzin liczba ruchow jest mniejsza o polowe niz zwykle(dlatego dala mi ta karte ruchow dziecka, podejrzewam ze wy na kolejnych wizytach tez takie dostaniecie). i wiesz ja mysle ze warto, nie wiem czy pisalm wam, ale pod k-c tamtego roku, moja kolezanka spodziewala sie coreczki, i 2-3 tyg. przed terminem urodzila martwa dziewczynke, wiec teraz wole obserwowac, i nawet b. wysoka ciaza nie daje nam gwarancji ze tak dobrze bedzie do konca i czasami lepiej dmuchac na zimne. Najgorsze ze dziewczyna teraz ma pretensje do siebie, ze niezaerogowla tak jak trzeba, poniewaz niepokojace objawy byly na poczatku weekendu, a ona nie chciala na weekend do szpitala i przeczekala , o dzien za dlugo :( dziewczyny ale nie chcialam nikogo wystraszyc, takie przypadki to rzadkosc i nas napewno nic takiego nie spotka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wierzę w to,że nie spotka nas nic złego z całych sil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anet tu jestem pod opieka poloznej tylko,a lekarz po dokladniejszym badaniu stwierdzil ze maluszek bedzie malutki. A co do ucha to ja jutro ide do lekarza wiec dopiero mi cos przepisze ,a nocke mam nadzieje bede miala przespana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniat wspolczuje ci z uchem, uszy i zeby to jedne z najbardziej dokuczliwych bolow, jak masz w domu jakis olejek rozgrzewajacy, to moze sprobuj takich babcinych sposobow, na watke i do ucha , chociaz do wizyty u lekarza zazdroszcze ci malutkiej dzidzi, ja bym chcoala miec malutkiego synka, chociaz na poczatku, ale zobaczymy podobno wielkoludem tez nie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wlasnie wrociłam ze szpitala,tak długo mnie trzymali od godziny 3..Oj przezyłam chwile grozy.Powiedzialam na wizycie ze od wczoraj jakos nie czuje ruchów i wysłali mnie do szpitala,tam podlaczyli mnie pod ktg(pierwszy raz odkad jestem w ciazy)I PO GODZINIE babeczka przyszła wziela diadram i powiedziala ze idzie skonsultowc sie z lekarzem....wrocila ubrana w fartuch i rekawice i powiedziala ze akcja porodowa sie juz zaczela kazala sie rozebrac i chciala sprawdzic rozwarcie...ja wystraszona bo wpadlam tylko na chwile namowic ich na skan....no i sklamalam troche z tymiruchami a oni mi tu o porodzie jak sie czuje dobrze,i nie jestem przygotowana. Zaczela mi grzbac w sodku i stwierdzila ze nie ma rozwarcia.Uff . lekarz stwierzil to za dziwne ze mam skurcze rozpoczynajace akcje porodowa a nie ma rozwarcia wiec zostawili mnie jeszcze na 3 godziny pod ktg i powiedzial ze jak sie nie zmieni wykrs to zastawia mnie na noc.Nie powiem wystraszylam sie ,ze zaraz zaczne rodzic :D a psychicznie nie przygotowana byłam jeszcze.Wic troche posciemnialam,ze dzidzia juz sie rusza i mnie wkoncu wypuscili. Naszczescie w domku zaczal maluch juz brykac No i skanu nie miałam ale dowiedzialam sie ze to co czuje a myslalam ze to maly sie wypina to sa wlasnie juz skurcze. Anted super ze u Ciebie wszystko ok ,i mały Mateuszek ma seduszko jak dzwon! Chyba zaczne liczyc te ruchy bo ta historia tej kobtki mnie wystraszyla Aniat z jednej strony fajnie ze Twoje malenstwo nie bedzie takie welkie u mnie stwierdzili ze jest duze...a nawet spore i to znow po macaniu tylko Mamba super ze lot byl bez przygód,milej przeprowadzki:) Skad Ty masz siłe:) Małpeczka ja tez nie spie calymi nocami ale mojemu musze pozwalac na spanie bo on na 6:30 do roboty wiec siedze z laptopem i ukladam pająka:D Gratulujewszystkich zdrowych ząbków Agnes kuruj sie teraz taki okres ze wszystkie sie przeziebamy a co do usg to sa kliniki w wikszych maitach gdzie robia.koszt takiego to ok 200 funtów i to ni wazne czy zwykle usg czy 3/4D takze bardzo nieoplacalne A co do mierzenia cisnienia skad wiadomo kiedy jest niskie a kiedy wysokie jak to sie czyta? I jakie powinno byc dobre? Ja wlasnie mam cisnieniomierz ale nie mam kompletnie pojecia jak je odczytywac te cyferki sa dla mnie magiczne:) Ale sie rozpisalam uciekam pod prysznic zmyc ten szpitalny zapach co przyprawia mnie o mięknięcie kolan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale zes sie strachu najadla.... :O chyba juz nie bedziesz miala skanu cos mi sie wydaje a swoja droga to duzo 200 f :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny ale historia, wow, akcja porodowa sie zaczela, rzeczywiscie musialas najesc ssie strachu, ale co w koncu stwierdzili ze sie pomylili, i co ci powiedzili , teraz kiedy masz sie zglosic ? uwazaj na siebie i obserwuj, chyba bedziesz pierwsza, jak cos to powodzenia :) a ja znowu pomarudze, zlapalo mnie rozwolnienie, nie ze mnie goni czesto, ale rzadko :(, i boli okropnie brzuch jak na @ i doslownie jednakowo jak zawsze wczesniej podczas @ bol promieniowal mi do prawej nogi i tak samo mam teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje slonka kochane:* wiem,wiem ze pozno juz ale dopiero nadrobilam zaleglosci... moje kochane jak milo mi czytajac ze tyle z Was sie o mnie martwilo🌼 przepraszam ze sie nieodezwalam(musze wyslac anted nr telefonu ale najpierw musze kupic nowy starter bo zgubilam angielska karte) no wiec kochane Artur wrocil z podkulonym ogonem i placzem ze co on bezemnie i Filipka zrbi ze jestesmy jego jedyna rodzina i wogole jeden wielki lament byl... 30.12 wyjezdzalismy nad morze na sylwstra i coc byla jeszcze napieta atmosfera uwazam wyjazd za bardzo udany i co odziwo na przelomie 31 a 1 stycznia nie mialam powodow do nerwow Arur zachowywal sie wzorowo nie moglam sie do niczego przyczepic ale za to mialam straszny bol po prawej stronie od srodka myslalam ze umre strasznie zle sie czulam(bol trwal od 30 do 31) nowy rok zaczal sie dla mnie bardzo dobrze Atur byl milutki jak nigdy nadskakiwal mi jak tylko mogl. 2 stycznia rano pojechalismy na zakupy a pozniej odwiozlam go na lotnisko wrocil do anglii ja jeszcze zostalam w polsce Artur dzwonil i mowil zebym sie niedenerwowala jakby go chwilke w domku nie bylo ale musi jechac do znajomych bo ma u nich posciel dla Filipka rano pisal smsa na dzien dobry jak sie czuje czy juz wstalam i takie tam... ja po poludniu pojechalam na miasto z mama i mama kupila mi laptopa zebym miala kontakt jestem bardzo zadowolona Artur wydzwanial czy wszystko u mnie ok jak na razie jestem zadowolona z nowego roku mam nadzieje ze tak juz zostanie nie tylko na ten 2008 planowany porot do anglii mam na 11 stycznia a przed tym 8 stycznia mam wizyte u lekarza i usg 4d :) musze rowniez poprosic o zgode na lot mam nadzieje ze wszystko wporzadku te strasznie bole jak narazie nie wrocily na razie Filipek czesto fika i strasznie sie wypina brzuch bardzo mi twardnieje ale najbardziej niepokoi mnie to ze codziennie rano jak wstaje z lozka cieknie ze mnie woda w ciagu dnia teaz czuje jak cieknie ale juz mniej a rano to normalnie jakbym sobie pol szklanki na majtki wylala musze zapytac lekarza ale nie chce martwic sie na zapas... no wiec u mnie wszystko jak na razie ok zycze wiec wszystkim doczekania terminow bez komplikacji i zmartwien a teraz uciekam spac bo juz naprawde pozno... kochane jeszcze raz dziekuje za wszystko:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, chciałabym Ci przesłać swoje namiary, ale nie wiem, gdzie - szukałam teraz Twoich namiarów, ale nie mam cierpliwosci do siedzenia przy kompie :) Napisz mi, proszę :) Nie czuję się ostatnio najlepiej, ale trochę poczytałam i widzę, że nie tylko ja... Brzuch mnie boli ciągle, jak przy okresie, ruszać się nie mogę. A wciąż chodzę do pracy, bo zmienniczka zaplanowała urlop na początek roku. Przez Święta miała wolne, teraz jest, ale na ferie znów idzie. No i muszę za dwie pracować... Ale chyba już narzekałam na ten temat? :) Dziś się obudziłam przed 5-tą, a zasnęłam dopiero po 1-szej, nie wiem, jak w tej robocie wytrzymam. Idę się jeszcze na chwilę położyć - może się zdrzemnęchoć krótko. A przed pracą muszę jeszcze na badanie krwi podskoczyć. Nie wiem, jak dam radę, ale pewnie dam radę! Pozdrowineia dla Was wszystkich! Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jenny masakra co ty tam przeszlas w szpitalu,ale dzieki Bogu jest oki. Wlasnie wybieram sie z mezem do lekarz z moim uchem,nocke mialam przespana super .MILEGO DNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paty3
Tej nocy miałam skurcze nie na żarty, w końcu to trzecia ciaża i trochę je rozpoznaję, może nie były b. silne ale dosć.Przez dwie godziny zerkałam na zegarek czy są regularne, w końcu o 1.30 ustały i zasnęłam.Byłam slanikowana,bo torba nie spakowana i co najgorsze dopiero 35 tygodni,więc nie wiem jak dziecko Dobrze,że zarza lecę do ginki na kontrolę, mam nadzieję,że nic się nie rozwarło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×