LUTY 2008 !!!

jejciu lula juz miesiac ma Twoja Zuzienka..... moja to sie jeszcze nie urodzila :P slodziuchna jest. a te smoczki to tak smiesznie wygladaja, zaslaniaja pol buzki ;)

Dopiero przeczytałam co u was słychać i widze, że norma - w nocy nie śpicie, w dzień dolegliowści. Oj ciężka ta końcówka. Agnes - ja tez się cieszę jak boli, bo to objaw końca :) Zapka - ja miałam podobnie - mój nie spał przez 3 lata. Licze na sprawiedliwośc losu w tej sprawie.

Sylwia jak taka jest sprawiedliwość to ja chyba powinnam sie nastwić na bekasa hihi. Ja Moja Usia spala swietnie. Ja raczej licze na sprawiedliwość w jedzeniu, z jedzeniem to horror, ale to od niedawna. Bo jak była niemowlęciem to nazywalam ją moim malym ssaczkiem, ciągnęla jak pompka i dobrze wyglądała, a teraz chudziaczek. zresztą czego ja wymagam też byłam niejadkiem i chudzina jak nitka

Mój synek tez był niejadkiem. Zaczął normalnie jeść jak poszedł do przedszkola. Tam nie jadł i w domu nadrabiał, az w końcu sie unormowało.

Ratunku! Spuchły mi kostki! Co z tym robicie?

ja nic , ale mam tylko lekko nabrzmiałe i dłonie też. w 1 ciązy pod koniec też tak miałam

Ja do tej pory nie miałam, ale jeśli to objaw końca to się zgadzam :)

Sylwia jak mam dosyć tego brzucha, noce fatalne, w dzień też nie lepiej. I jeszcze ten widok zdeformowanego ciała. Zatanawiam, czy teraz też wciągnie się tak szybko brzuch, czy już zostanie flakowata skóra ( w końcu latka sa, i 2 ciąża w dość krótkim czasie)

sylwia, ja tez mam potwornie popuchniete, w swoje buty nie wchodze, ostatnio pozyczylam trzewiki od mamy, bo w moje tez nie dalam rady wejsc, tak mnie pilo wszystko :( ZIUUUTEK gratuluje jak to mówią strach ma wielkie oczy :) Lula, Zuzia śliczna panienka, oj ja tez hcce juz tulic swoja corcie :)

ja też nie i nosiłam normalnie biżuterie, a teraz nie mogę zmieścić na paluchy pierścionków, dlatego nosze tylko zaręczynowy ze środkowego na przedostatni

co do objawow konca ciazy, czy zblizajacego porodu, to moj brzusio oposcil sie juz kilka dni temu :D

znowu prawie dzionek na boku, wytyczyłam sobie teraz taki plan, aby się rozruszać będę codziennnie gdzieś chodzić. Gdyż w ostanim czasie robiłam tylko niezbędne zakupy koło domu i wracałam, ateraz nie ma zmiluj boli , nie boli idę.

Danis ja też się tego boje. Mam nadzieję, że te hormony co to niby w nas wstapiły podziałają tez na skórę, bez względu na nasz wiek.

ja jakoś nie widze róznicy w wysokości brzucha za to mam wrażenie, że jeszcze mocniej wypchnęło mnie w przod

No ja się doszukuje tego opadnięcia, ale szczerze mówiąc to też niewiele widzę.

sylwia też się tym pocieszam, że skoro 0 rozstepów nawet moja przyjaciółka jak ostanio zobaczyła moj brzuch sama powiedziala, że one to mi nie grożą. Nie chcialabym mieć takiego pomarszczonego jak krepa, moja kolezanka po 2 ciązy ma taki, ale może dlatego ma, że dużo przybrala w 2 ciążach łącznie 44 kg, nie ćwiczyła. Zatem może nam się uda! Ja już planuję, że zacznę ćiczyć czyt. katować się brzuszkami jak tylko bedzie mozna

a teraz z innej beczki pytalam już raz czy któraś rozlicz. sie ze skarbowką i odliczła ulge na dziecko ile to wychodzi do zwrotu na 1

moglabym sie rozliczyć zulą, ale zastanawiam sie jesczze nad tym że może z mezem. On ma taki pit że strach myśleć o emeryturze

uciekam bo zaraz klan

Danis ja się nie znam na PITach, ale wiem, że odlicza się 1145 od podatku. Klara zamieszczała jakis link, może tam coś znajdziesz.

wrocilam od poloznej nic sie nie dowiedzialam ale przynajmniej zalatwilam potrzebny mi papier i juz wyslalam u mnie dzisiaj ladna pogoda ale ja do miasteczka mam daleko a z tymi moimi pachwinami to nie chce sie nigdzie wypuszczac bo nie wroce i dostalam smsa od ziuuutek:Dzieki ale nieoczekiwanie mnie wzielo. Obudzil mnie pekajacy pecherz i od razu skorcze jeden za drugim.Zanim doszlam na boks juz bylo pelne rozw. Teraz wasza kolej dziewczyny. Piszcie kto tam nastepny

ja bede rozliczac sie z mezem i bedziemy odliczac mateuszka, ale jak to bedzie wygladalo to nie bardzo wiem ta kwote odlicza sie chyba od podatku, czy jakos tam, maz to zrobi, bo on co rok robi calej rodzince rozliczenia :), wiec i z tym sobie poradzi, ale teraz go nie ma, wiec nie moge podpytac

ziuuuuutek gratulacje!!!! lula53 fajna jest twoja mala.... dziewczyny ja dzis testuje platki owsiane na zgage:)...jak pomoga to dam wam znac!!! mi tez strasznie nogi spuchly...ale co zrobic...lekarka powiedzial, zebym nie uzywala soli...ale to i tak nie pomaga..wiadomo brzuszek jest duzy to wszystko uciska...mam tylko nadzieje, ze po porodzie wszystko wroci do normy.... dziewczyny czy kupilyscie juz karuzele do lozeczka?..mozecie mi jakas polecic?...

ja mialam zwykla canpola przy Matim, ale tak ja lubil, ze ciagle nakrecalam i przekrecilam :(, teraz nie mam - licze na prezent :D ale rewelka jest ta z fisherprice, polecam :) http://www.allegro.pl/item305778395_karuzela_fisher_price_pilot_projektor_wys_12h_.html

Z tego co mi mówiła księgowa to trzeba mieć nadpłaconego dużo podatku żebu skorzystać z tej ulgi czyli trzeba dużo zarabiać....

zapka ale kilka dni temu jedna z dziewczyn mowila, ze wlasnie fisherprice nie sa dobre, ze baterie sie szybko zuzywaja...ale dzieki...zastanowie sie jeszcze ...musze cos w polance albo na allegro kupic, bo tu w dojczlandzie sa nieladne a do tego strasznie drogie....

te tez nie sa tanie, a co do baterii to nie wiem, canpola byly nakrecane, takie na sprezynke, jej sie nie wymieni, a baterie owszem

Ja nie mam karuzeli i na razie nie zamierzam kupować. Ale ta na zdjęciu wygląda nieźle. Ciekawe są te efekty świetlne.

heya ja zamówiłam taka tylko ze z misiami ale jeszcze nie otrzymalam wiec sie nie wypowiem :)

ja tez nie mam zadnej karuzeli...mysle ze niemowlaki i tak na poczatku nie raguja na nia...jak Niunia troszke podrosnie, i zacznie reagowac na takie zabaweczki zabiore ja do sklepu pokaze wszystkie karuzele i pozwole jej wybrac:D