Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

LUla ale Twoja mała juz duża:)Bardzo ładnie przybiera. Mysza to ty juz?? nie za szybko?Podziwiam Cię bo ja sie jeszcze boje tam pomacac:D:D jakis mam lęk ze am bedzie wieeelka dziura:D:D I jak było? Nie bolało Cię nic?Kurde moj juz świruje,ale ja jakas jestem anty,nie dosc ze sie boje ze moglabym raz jeszcze zajsc w ciaze,a traz nie chce,to boje sie ze zle mnie pozszywali,ze sie nie pogoiło,ze bedzie bolało,no i wogole jakos nie mam ochoty,moze to zmeczenie:-? Mam nadzieje ze sie to zmieni.choc wczoraj minęlo dopiero 5 tygodni a podzas porodu połozne smiały sie ze od 6 do 8 tygodni abstynęcja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-ja dzielna?...wogóle dzielna niejestem:(Jestem załamana. Czuję się tak jak Ty,a co do tych telefonów to dokładnie tak samo jest u mnie...dzwonią i piszą wkółko...nawet o 7 rano,co nas doprowadza do szewskiej pasji,niektórzy są już z tym dzwonieniem strasznie męczący a jedna moja koleżanka już oberwała nawet za sposób w jaki się zapytała,swoje jej odpisałam...zrozumiała,że mam rację bo nieobraziła się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Dopiero wróciłam i jeszcze nic nie czytałam, ale przeleciałam szybko czy mamy jakies nowe dzieciątko. I widzę, że tak :) Zapka GRATULACJE!!! Fajnie, że jednak córunia, będzie miała starszego brata, o czym wiele dziewczynek marzy :) Zajrze póxniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenny po 3 tyg bylam u gin i dostalam pozwolenie po badaniu ginekologicznym i wywiadzie co i jak sie czuje, ja juz dawno nie krwawie, nie plamie i nic mnei tam nie boli wiec powiedziala mi gin ze moge jezeli sie czuje psych tez ok co do tego :) no i ja ok ale moj chlop mial i dalej jeszcze ma schizy ze sie krew poleje ze tam rana bo on widzial jak rodzilam i tego nei zapomni itd... juz myslalm ze nigdy mnie nei dotknie a ja bede mu musila jakies terapeuty szukac ale sie pzrelamal w sobote i jest teraz superowo! pewnei to zalezy od organizmu i od nastawienia ale jak dla mnie bosko, nic nie boli i wogole jest ok, ja osobiscie polecam ale decyzja nalezy do ciebie ja tez bym teraz w ciaze nie chciala zajsc ale do 1szej miesiaczki nie zajdziesz przynajmniej tak mi gin powiedziala :D:D:D 4 marca ide do mojego lekarza i bede sie dowiadywac o antykonc bo ja drugie dzieciatko bardzo chce ale tak za dwa latka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna Klara, wiem ze dziwnie to zabrzmi ale w jakis sposob milo mi ze nie jestem sama...ehhhh...:) Ja na prawde nie wiem jak to jest ze niektore dziecinki wychodza wczesniej a niektore sa tak strasznie uparte... Ide sie zakopac pod koldre i czekac... dobrze ze mama jest to ugotuje chociaz mojemu mezowi obiadek ;) Przyjechala z mysla o pomocy nad malenstwem a dostala jej sie naburmuszona obolala corka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza moja kolezanka zaszła w ciążę zanim dostała pierwszą miesiączkę po porodzie, twoja gin nagadała ci gupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapka gatulacje dla Waszej czworeczki!!! Jenny nie poddalam sie, dalam dwa razy butle io dziwo!!!! lepiej przyssiewa i juz jej daje cycuszka tylko :D dziewczynki trzymam kciuczki za Was i malenstwa co by juz mamus nie meczyly i wyszly 🌻 zastanawiam sie co z Zabulenka?? wie ktoras cos o niej?? Elenasss wszystkiego naj!! nikita ja pasa nie nosze zadnego. nie wiem ile zrzucilam bo wagi nie mam i nie chce mi sie do miasta isc kupowac :O ale bede mierzyc po spodniach :P ja smoczek mojej daje, bo jak marudzila to jej dalam i tak ladnie sie przyssala i sobie ciumkala i zasnela, kurcze nie chcialam jej uczyc smoczka ale juz tak marudzila, i jak bym jej cyca dala to by zasnela i pozniej w kolko bym musiala dawac zeby zasnela :O no i dalam jej smoczka. kolek juz nie ma i nie prezy sie juz :D na razie zobaczymy pozniej.... jesli chodzi o spanie to moja spi w tym koszyku, i jak chce jesc to biore ja do wyrka przewijam i karmie i odkladam. chociaz byly dwa przypadki kiedy spala z nami ale to na poczatku, a koszyk mam przy wyrku malpeczka moj tez mi mowil ze za ciasna ale dalam rade urodzic :D trzymaj sie Kochana moze ta tabletka pomoze... nie placz Slonko 🌻 myszsza Ty juz szarzujesz z mezem ;) ja to jeszcze musze poczekac, ale ostatnio myslalam sobie o tym ze to jak pierwszy raz bedzie :P taka adrenalinka i martwienie sie o stan piczki czy nie rozerwie :P bo to wiadomo zastoj i jeszcze jak sie rana zabliznia to wiadomo :P ale ja to musze najpierw skuteczna antykoncepcje sobie zapodac, no gumeczka pewnie pojdzie pierwsza ale pojde do mojego GP po jakies nie wiem moze implant albo jakas wkladka. tabletek nie chce., juz kiedys bralam. no zobaczymy :) u mnie spokojnie. Zuzia widze ze nabiera na buzce. a mi jej nie waza.... i nie wiem skad mam wiedziec czy ona przybiera zcy nie. chyba jednak kupie ta wage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja zrobiłam sobie dzis spacer do Batorego i powrót ( to dla gdynianek ). Ugotowałam obiad, a jutro spacer i prasowanie. Usia oczywiście nie daje spokoju a pospałabym, no ale zaraz moij ulubiony klan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka, gratulacje! Elenasss - wszystkiego najlepszego! Tilli-Tilli, Małpeczka i wszystkie pozostałe w dwupaku - cierpliwości, jeszcze trochę i będziecie na dole tabelki, a nie na szczycie... Co do smoka - mój też raz się ładnie przyssie i cmokta, a raz, jakby się nim dławił - nie wiem, od czego to zależy. Ale generalnie rzadko mu podaję, bo grzeczny raczej jest :) W nocy już mnie nie budzi co 2-3 godziny, tylko co 4-5, także jak mu daję cyca po kąpieli, to tak do 20-tej sie, potem się budzi gdzieś 1-sza lub 2-ga w nocy dopiero (dziś o 2-giej, to nawet 6 godz. wytrzymał!), a potem o 5.30 i po 9-tej. Także już trochę daje mi pospać :) Nawet się martwiłam z początku, że on po tej kąpieli tak śpi, jak zabity i się zstanawiałam, czy go nie budzić koło 12-tej, ale któraś z Was tu napisała, że dziecko sobie krzywdy zrobić nie da i jakby był bardzo głodny, to by się i nas obudził wcześniej po prostu, i kamień spadł mi z serca - uspokoiło mnie to na tyle, że teraz kładę się spać i czekam tylko, aż się odezwie. Czasem robi mi \"fałszywe alarmy\" jeszcze, bo zaczyna marudzić, ja się zrywam, lecę, patrzę - a on sobie śpi słodziutko, tylko mu się coś śniło i np. jeszcze buźkę krzywi, hehehe... Albo się śmieje przez sen... A, chrzciny mamy załatwione :) W Lany Poniedziałek. I nawet salę zarezerwowaliśmy, bo nam wychodzi min. 25 osób, jak by nie liczyć (za dużo mamy sióstr i braci, bo liczymy tylko rodziców i rodzeństwo z małżonkami i dziećmi). No, jeden wujek mojego Tomka się wprosił, ale jemu musimu to wybaczyć, bo na stałe zagranicą mieszka, ale ma też dom pod Krakowem i właśnie jak był ostatnio, to nas na Wielkanoc zaczął do Krakowa zapraszać. No to już mu Tomek powiedział, że nie możemy, bo chrzcimy no i go zaprosił przy okazji. Ale lubimy i wujka i ciotkę, także jest ok. Zresztą on w sumie rzadko w kraju jest, to jak akurat będzie, to tzreba wykorzystać okazję. On będzie dla Kaspra wujek-dziadek, jak dla mojego chłopa jest wujek, co nie? ;P OK, lecę do mojego aniołka... Trzymam kciuki za nierozpakowane! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
widzę, że co niektóre juz moglyby znowu pracować nad nasteponą pociechą , a my wciąż z brzuchami. Mysza żebyś czasem zaraz nie była mamusią i w roku nie miala 2 pociech, ta ginekolog to ma info z jakiejś innej epoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis - do Batorego to fajnie, ale nie wiem ską szłaś, więc trudno ocenic odległość :) Widzę, że tu u nas coraz więcej pogadanek o nocach, kupkach i jedzeniu maluszków. Fajnie macie, ale już niedługo bedziemy wszystkie mamuskami, bo przeciez sie nie cofnie :) Ja dzisiaj zauważyłam, że moi rodzice maja dzieci i wnuki z miesięcy na literę L, więc musze urodzić w lutym, bo do lipca nie donoszę :D Dziewczyny mój pierwszy raz po pierwszej ciąży był super! Nie mogłam sie doczekać i sie nie zawiodłam. Wiadomo, że jest na początku jakas blokada, ale warto sie przełamac. Teraz tez mam nadzieję, że nie będę musiała czekać do końca połogu. Myszsza - ale lepiej sie zabezpieczyć, nie wiem co za poglądy ma ta lekarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to mam wrażenie, że brzuch mi pęknie. Skóra naciągnieta do granic. Boje się rozstepów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie Sylwia bedzie dobrze :) na luty sie zalapiesz a ozstepow juz miec nie bedziesz. to juz koncoweczka a ja chcialam napisac o suteczkach, ze ja tak marudzilam ze bola, a tu czytam ze strupki u niektorych i az mi glupio ze tak wydziwialam.... :O mnie to tylko bolaly i czerwone jeszcze bardziej sie zobily ale teraz juz spokoj tfu tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - moj brzuszek tez napiety do granic...ja to sie zastanawiam nad Gosiaczkiem..gdzie ona pomiescila te 5,5 kg??? dzielna dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bratowa zaszla w druga ciaze po 3 miesiacach i to po pierwszejmiesiaczce, ta lekarka jak lekarka nie wiem skad ma takei wiadomosci, a ja na razie sie nei zabezpieczam i trudno jak bede znowu mama to i moze lepiej bo mzoe potem bym sie nei zdecydowala :D wiec jak zajde do 4 marca to bedzie heca :D:D:D a jak nei zdaze to po 4 zobaczymy co mi pzrepisze moj gin, podobno tylo cerazette mozna pzry karmieniu, ale moze jeszcze cos mozna nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dalej ze mną nic a nic:(...jeszcze półtora godziny i dzwonie do lekarza,ze ze mną jedna wielka lipa:(:(:( Dziewczyny czy dziś jest pełnia???Bo ja tak się nieznam ale jak tak patrze na ten nasz księżyc to wydaje mi się taki idealnie okrągły,a Sylwia kiedys pisała że jak jest pełnia to najwięcej dzieci się rodzi...chyba że przez te łzy już nic niewidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli no zawsze to jakies pocieszenie że ktoś inny czuje to samo..dla mnie też ;-) a propo zakopywania się pod kołdrę to ja własnie wykopałam się spod koca ;-) więc coś w tym chyba jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małpeczka pełnia jest z 21 na 22..może się umówimy wszystkie że wtedy rodzimy ;-) tylko jak do tego przekonać nasze dzieciaki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna Klara ja chętnie umówiłabym się z Wami na konkretny dzień i na porodówkę wszystkie...tylko,że dla mnie już czasu niema:( tilli ja już jestem tak psychicznie rozsypana,że nic a nic mnie niecieszy...i płakać mi się chce bez przerwy...a jak d szpiatal jutro będą mnie brali to już całkiem się rozsypię nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elenasss co do twojego wczesniejszego pytania, jak urodzisz przed wyzaczonym spotkaniem, po prostu poinformuj swoje gp a oni juz zrobia za ciebie reszte:) polozna z twojego gp odwiedzi cie w dzien po porodzie i potem w zaleznosci jak bedziesz sobie radzila. Z mojego szpitala polozna przychodzi codziennie przez 10 dni jesli mam jakies klopoty albo nie ma mi kto pomoc. Jezeli wszystko jest ok to mowisz jej ze nie ma potrzeby przychodzic i wtedy jest tylko z 1 albo 2 razy. Potem przychodzi do ciebie jeszcze health visitor i sprawdza jak sobie radzisz i jakie dzidzia ma warunki. Ale to u mnie. Ale moze jeszcze Jennny i Agnes powiedza jak bylo u nich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie wiekszosc dzidzi urodzila sie przed terminem albo w terminie...teraz nadszedl czas tych paru procent ktore rodza po terminie...no i sie zaczelo, Mala Fu, Gosiaczek, teraz czeka Malpeczka, Zabulenka, Idrisi, panna Klara i Katarina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - pełnia powinna byc widoczna wszędzie w Europie tego samego dnia, tak mi sie wydaje. A o tym, że wtedy się rodzi więcej dzieci to mówia położne. Malpeczka - trzymam za Ciebie kciuki z całej siły! A co do wielkości brzucha to ja nie mam wielkiego, ale z synkiem miałam jeszcze mniejszy i urodził sie z wagą 3900, czyli niemały. Doszłam do wniosku, że moje dzieci usadowiają się przy kręgosłupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) elenassss WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO🌼 malpeczko trzymam mocno kciuki za Ciebie:) no moja mama tez przyjechala mi pomoc przy dzidzi a tu cora ktora chodzi jak snieta dzis rano wstalam wypilam z nia kawe poszlam pod prysznic i po prysznicu poszlam spac no to sie nasiedzialysmy..... i te smsy \"urodzilas ??,juz po??\" kurde ja cos czuje ze pod koniec lutego albo w marcu urodze ale juz nie chce o tym myslec ciezko mi i ciagle jestem zmeczona ...ide lezec pozdrawiam Was wszystkie mamusie i dzidziulki a brzuchatkom duzo wytrwalosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że coraz więcej z nas jest w Klubie Wkurzonych Dzwiękiem Telefonu :) Zapomniałam wam napisać, że od 2 dni chyba sącza mi sie wody. To na pewno nie sa żadne upławy. Ilośc jest taka, że nie czuje się zdenerwowana, bo mam taki drobny wyciek może 3 razy dziennie. W czwartek ide do lekarza, to sprawdzimy na usg stan wód. Poszukałam troche informacji na ten temat w necie i podobno na tym etapie ciąży to nic szczególnego (jeśli nie są zielone) i zapowiada rychły koniec :) Zobaczymy. Ale teraz to juz chciałabym poczekac do soboty, czyli urodzin mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, nie moge nadrobic co probuje to cos i nie moge dokonczyc ale dziekuje slicznie wszystkim za gratulacje i mile slowa:) jutro usiade na dluzej. W kazdym razie porod byl ok. pojechalam do szpitala o 17. nie mialam zadnych skurczow tylko wody mi odeszly. polozyli mnie na oddzial dla \"oczekujacych\" tam dostalam skurczy ale odrazu co 3-4 min. potem juz bylo co 2, poltora i mnie skierowali do gory do sali porodowej. (nikt sie nie spodziewal. MOwili zemoze potrwac nawet 24 h bo zadnych skurczy a to pierwszedziecko dopiero. W kazdym razie zadzwonilam do meza(byl w pracy) i powiedzilam ze mnie zabieraja na porodowke i zeby przyjezdal. byl w 20 min i od tego czasu po 3 h mala sie urodzila. POrod tak jak pislam naturalny, nie wzielam zadnego znieczulenia. Latwo nie bylo ale uwazam ze warto:) samo parcie tylko 15 minut. fakt ze bylam jak w transie i nie wiedzilam ile trwalo.potem maz mi mowil co i jak. mala nieduza bo ok 2800 tak jak mowilam ale wystarczajaco:) ah adopiesze dlugosc do tabelki (47,5 cm takze krotka po mamusi:) )zaraz wkleje zdjecia i spadam bo musze szykowac kapiel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie nic nie saczy, zaden czopus nie odchodzi i nie mam zadnych objawow...pocieszam sie tylko faktem ze najdalej bede w ciazy do 8 marca...slabe pocieszenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×