Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

lula - a na zdjeciu Zuzia wyglada tak slicznie i zdrowo...jakby jeszcze nigdy w zyciu nie byla chora, jakby nigdy nie wiedziala co to zatkany nosek i bol... na prawde, cudna dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do umiejętności to Ula chyba przoduje :D Zuzia robi papa, kosi kosi, otwiera i zamyka drzwi od pokoju, jeśli nie są zamknięte na klamkę, nawet jak są otwarte i przystawione czymś to tak odpycha daną rzecz że w końcu zamknie. Jak jej się zapyta gdzie nosek, oko, ucho to pokarze, pokazuje biorąc rączki do góry jaka duża urośnie. Pokazuje mame,tate, babcie. Woła mama, dada, tata, baba, nie i oczywiście po swojemu. Chodzi przy meblach trzymając się jedną reką, jak wózek stoi ok metra od fotela to trzyma się wózka i łapie fotela i sobie przechodzi. Często sisusia na nocnik, wiem, że nieświadomie ale wołam psi psi i robi :) Woła ała na pieska, ale nie pokarze ich w książeczce, choć wzrokiem się patrzy. No i jak wszytskie dzieci wymusza udawanym płaczem. Jak jej spytam gdzie są rybki to idzie do akwarium i staje i puka w szybe :) ostatnio staje bez trzymanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki tilli tilli 🌼 ja myślę, że wszytskie te nasze dzieciaki są cudowne :) Najgorsze jest to, że ja zdążę jej wyciągnąć z nosa a za minutę już furczy :( a jak widzi fridę to darcie na pół bloku... dobra ide się zbieramy bo za godz mamy pociąg. Chyba wezmę jej śpiworek, wracamy wieczorem a ona chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam ja Zuzi z youtube puszczam piosenki dla dzieci z teledyskami są, Kukulska i inne, a najbardziej lubu "Zuzia lalak nie duża" no tak się cieszy że nie wiem :) a tv też ogląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam lutowki od Katariny mam wiadomosc tyle ze: dostala mieszkanie!!!!!!!!!!!!!! dwupoziomowe!!!!!!!!!!!!! i sie urzadzaja i neta nie maja, a z A jak zwykle :O mam nadzieje ze sie odezwie jeszcze, musze do niej zadzwonic :) lula biedaczki oby nic groznego tilli ta Twoja mala to mnie zszokowala tymi ksztaltami, normalnie az sie wierzyc nie chce, taka zdolniacha, moja to bam bam na razie robi tylko, przeglada sie w lustrze, obraza sie na pierwszym miejscu a juz nie wspomne o wymuszaniu placzu, smiesznie przy tym wyglada, przeszkody przechodzi choc czasem jak jej sie cos zawinie w nogi to jojczy i laskawie pojdzie inna droga, kosi kosi, raczkuje, chodzi przy czyms, ale sama nie, i wstaje tez tylko przy czyms, schyla sie tez po cos trzymajac sie. zamyka i otwiera drzwi, mama tata tete baba tfetfe i inne. najlepiej jak robi mine jak odkurzacz i wymusza placz :P Sylwia no nie moge no, Wasze dzieci takie rozwiniete ze az mi glupio, moj Paczek to niestety nie robi papa, ani nie pokazuje na przedmioty, co ja ja probuje zainteresowac ze to jest to a to tamto to ona bam bam i idzie sobie hehe eee z czasem :) telewizje czasem oglada ale ogolnie to chwile tylko bo pozniej idzie na zwiady czy kominek aby dalej w tym samym miejscu stoi :P do niektorych piosenek tez tak smiesznie dupka macha tilli nie lam sie kochana my tez odliczamy zawsze pieniazki i tez z moim wojna o poswiecanie wiekszego czasu dla dziecka, np po pracy o 16.30 obiad jest 17 i z mala ma pol h a pozniej na silownie na 18 i jak wraca Zuzka idzie spac i tak co drugi dzien :O trudno jego sprawa, ja go zatrzymac w domu nie moge bo on lubi silownie, wiec niech ma cos od zycia, ale niech pozniej sie nie lamie jak dziecko placze czasem jak on ja bierze. szczegolnie jak ja ja trzymam a D odbiera, bo pozniej to jest spokoj jak mnien ie widzi obiecal ze bedzie chodzil na 19 na silke co do pieniedzy u nas sie sytuacja znacznie poprawila, odkad Zuzka jest sa te taxy i D teraz dostal podwyzke jak co roku i ma 20f na tydz wiecej a to jest wg mnie duzo bo zawsze na cos dodatkowego aha i wlasciciele nam czynsz obnizyli :)))))) i placimy 490f, wiec chociaz u Was jest taka sytuacja ze jak pisalas doplacaja Wam prawie calosc do mieszkania a to bardzo duzo pomaga. my tez chcemy samochod bo nie mamy w ogole ale ida swieta i kasa sie rozplynie :O dziewczyny wspolczuje z jednej strony tych babc ale z drugiej nic na sile, nie to nie. pozniej beda sie zalic ze stracily lata bez kontaktu z wnusiami wnukami moja tescka mieszka w Pl a my w UK, a w Pl od naszych miejscowosci jest hohoho duzo :)))) spod granicy niemieckiej do kielecczyzny uhuhuhuh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - wiem co przezywasz, bo Patryk często chorował. Dla mnie to była straszna trauma, wykańczało mnie to psychicznie. Dlatego wiele lat nie chciałam drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale numer...jak ona to zrobila ze dostala dwupoziomowe mieszkanie??????? w Londynie trzeba czekac od 5 lat w zwyz :( :( ale numer!! zazdroszcze ze ja pierdziu!! ja czekam na glupie child tax i worging tax...juz 2 miesiace bo nie pasowal im numer Child benefit i teraz prosec przyznawania zostal wstrzymany...jestem wk*****na na maxa! jedyne co moge robic to czekac... :o nie nawidze czekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli tez nie wiem jak to zrobila, ale mieszkali oni w tych karawanach wiec jak na takie warunki wychowywanie dziecka... wiesz jak tu jest, oni chyba ze 2-3 mce czekali jak nie dluzej, a zima idzie..... aha no i nowe budownictwo. z taxami nie martw sie dostaniecie niedlugo i to jeszcze wyrownanie, wiec czasem warto poczekac i taki zastrzyk gotowki dostac :))) i samochod od razu mozna kupic :P glowa do gory bedzie dobrze, wazne ze doplacaja Wam za chalupke, tylko wiem ze jak taxy beda to byc moze z chalupki odetna, ale to trzeb najpierw zglosic ze ma sie wiecej kasy, ale komu sie chce.... oby wyszlo jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, podaje przepis na pierniki - może ich trwałość i świeżość wynika z tego, że w przepisie nie ma jajek? Nie mam pojęcia! Ale naprawdę są pyszne nawet 3 miesiące od upieczenia - pod warunkiem, że są przechowywane w zamkniętej puszce lub słoju. Na lukier nie będę podawać przepisu, każda ma swój patent. A jak go nie ma, to różnokolorowych lukrów jest pod dostatkiem w sklepach:) Ja robię pierniki z potrójnej ilości składników - wtedy jest ich dużo i rozdaję je też w prezencie ładnie opakowane w celofan taki z kwiaciarni, przewiązany ładnymi świątecznymi wstążkami:) Nie wiem czy w tym roku dam radę bawić się w robienie takich pakuneczków, bo w końcu małe dziecko w domu;) Ale pierniki zrobię, choćby w nocy:) ......................................................................................... PIERNIKI 1/2 szklanki cukru 1 łyżka miodu 1 łyżka powideł śliwkowych 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody 1/3 kostki masła 1/2 szklanki mleka 1 czubata łyżka przyprawy do pierników 2 szklanki mąki W rondelku roztop masło i dodaj do niego cukier. Cały czas mieszając, na małym ogniu doprowadź cukier do skarmelizowania, tzn. do momentu, kiedy połączy się z masłem w jednolita masę o brązowym kolorze i miłym karmelowym zapachu. Uważaj, aby karmelu nie przypalić (zaczyna wtedy dymić!), bo będzie bardzo gorzki. Nie zdejmując garnka z ognia, dodawaj stopniowo mleko i gotuj, aż karmel całkowicie się z nim połączy. Wtedy wyłącz ogień, dodaj miód, powidła i dokładnie wymieszaj. Pozostaw do ostygnięcia. Kiedy masa w garnku osiągnie temperaturę pokojową, dodaj do niej proszek do pieczenia, sodę, przyprawę do pierników i tyle mąki, by zagnieść dość miękkie, ale nie klejące się ciasto. Zagniatanie mnie powinno zając ci więcej niż 5 minut. Ciasto podziel na 4 równe części (jeśli zwielokrotniamy składniki, to na więcej części). Na posypanej mąką stolnicy rozwałkuj je na placki grubości 1 cm (ciasto, które nie wałkujesz, trzymaj pod miska, aby nie wyschło). Z placków foremkami lub nożem wycinaj ciasteczka o dowolnym kształcie i przekładaj na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Pierniczki piecz partiami, ok 15 minut na środkowym poziomie piekarnika. A potem można dekorować je według uznania - lukrem białym lub kolorowym, posypać orzechami, migdałami, troszkę makiem, wiórkami lub kolorowymi posypkami. Każda z nas ma inny pomysł na to, jak jej pierniczki mają wyglądać. Jeśli chcemy dłużej cieszyć się pierniczkami, to musimy trzymać je w szczelnych puszkach lub słojach:) ....................................................................................... Dobra, idę małego położyć troszkę, bo się klei do mnie i przelewa na rękach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno -można już zacząć robić te pierniki, jak się ma wolną chwilkę, bo potem to urwanie głowy będzie w ostatnie dni przed Wigilią:) Ja będę robić je w przyszły weekend:) Smacznego!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Jak zwykle w tygodniu się rozpisałyście:P Ja tak od rana po troche czytam na zmiane pracuje hehe aż teraz dopiero mi się udało przeczytać wszystko:) Widzę że tu już dyskusja o świętach, ja jakoś nie czuje ze one już niedlugo będą, My na całe szczęście całe święta u rodzin naszych spędzimy więc ja się nie narobię za dużo w kuchni hehe ale to dobrze;) Lula - współczuję choroby Zuzi i trzymam kciuki żeby to równie szybko sobie poszło jak przyszło. zima za oknem na całego, normalnie tyle śniegu że dzisiaj z 10 min auto odśnieżałam:P bo zasypało;) aaa dziewczyny, my już mamy kredyt na mieszkanko, W piątek do notariusza i przed świętami wkońcu na swoim!!!!:D Dobrze, że kupuję od mojego chrzestnego, bo jemu zalezy na czasie, z ceny mi zjechal sporo a ja sie cieszę jak gupia hihi:D Widzę, że nieprzespanych nocek ciąg dalszy, Amelcia spała za to dzisiaj ładnie, od 20 do 7 :) podobno tylko raz chciała pić w nocy ale ja kurde nic nie słyszałam:P tatuś wstawał :D Piszecie o postępach maluszków, Amelia ładnie robi papa, ale nie każdemu:D ja się śmieję że trzeba sobie u niej na papa zasłużyć:D. Ładnie przemieszcza się przy meblach, aż czasami za szybko, wczoraj jak szła to razem z kwiatkiem hehe, on wylądował na podłodze i ona też;) Poza tym pare kroczków już zrobi sama, przeważnie od fotela do łóżka bo tak mamy że to jakieś 5 kroczków jej, więc tyle przejdzie sama, jak probuje wiecej to zazwyczaj konczy sie to pupa na ziemi i ona tak fajnie wtedy mowi oooo bec:D hehe A co do ogladania tv to jest u nas tak że tatuś zostawia pilota na stole, Amelcia go bierze i sobie przelacza. i to doskonale wie co nacisnac zeby lecialy bajki:P nie wiem skad...ale zawsze bezblednie:P Ja przychodze, wylaczam tv, to moje dziecko odwraca sie do mnie, robi taka wkurzona mine, grozi mi paluszkiem, mowi no no i probuje mi zabrac pilota:D wyglada to poprostu przekomicznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula zdrówka dla Zuzi:* Sylwia nie ,nie pracje dzis:) wczoraj bylsmy na roczku kuzynki bylo super!My juz tez zaczynamy myslec o roczku bo bedziemy robic w grundniu ze wzgledu na to,ze bedziemy w Pl i chcemy zrobic dla całej rodzinki. Super,ze Katarinie sie powiodło z tym mieszkanikem! Chociaz Aggielskie nowe budownictwo to dla mnie masakra jakas niewyobrazalna:D nie dosc ze pokoje 2 na 2 to wykladziny w łazienkach a po roku wszystko sie sypie i rozwala...ładnie wyglada dla oka ale praktyczne wcale. Ale wasze maluszki sa uzdolnione,moje kochanie nie chce sie nauczyc papa robi raz na 10:D pokaze nosek ale tylko na jedyn misiu,oko go wogole nie interesuje.Nie mowi ani mama ani tata ani baba tylko oooojoojooj..hihi Od dwoch dni wstaje juz sam bez podpierania sie(nie uzywa mebli tylko smiesznie wypina pupe i hop do gory na nozki),na proste nozki chodzi juz non stop na 2 nozkach...na całego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to fakt ,ja musiałam zrobic gruntowne premeblowanie wszystkich przedmiotów:D Ostatnio w tv style widzialam fajny sposób na znalezienie wszystkich pulapek czychajacych na nasze skarby.Proponowali by przejsc sie na czworaka trasa naszych maluchow i zobaczyc co moze na nie czychac..Przydatne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ok ok sprobuje przejsc sie po domu na czworaka, bedzie śmiesznie;) ja już polikwidowałam z mebli sporo rzeczy, przeważnie szklanych żeby mała sobie krzywdy nie zrobiła. tylko nie za bardzo mam co zrobić np z kwiatkami. Chociaż największym zainteresowaniem córci cieszy się niestety nasz piesek. A że jest to yorka to córa jest większa od niej i próbuje to wykorzystywać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ślubem: Ona: Cześć!!! On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz, żebym poszła? On: Nie! Co ci przyszło do głowy? Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie... Siedem lat po ślubie: czytaj od dołu w górę;)) :P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa - dobre! ja sie pozbyłam niektórych kwiatów doniczkowych, bo częśc jest trująca. Wole nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam stresa, Tomek pojechal na przeglad...teraz sie wszystko okaze, czy stracimy samochod, czy bedziemy naprawiac...czy przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa-suuper hihi Tilli powodzenia ale znajac MOT zawsze sie do czegos doczepia grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - w zeszlym roku poszlo gladko - nic nie musielismy robic...ale w tym roku... wiesz..szykuje sie na naprawy do 200 funtow..jak bedzie powyzej to zostawiamy auto bo wartosc tego auta jest nie wiele wieksza hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Truskawkowa super jakie to prawdziwe:) Ja dzisiaj ugotowałam rosół z prawdziwego wiejskiego kuraka ale pycha. Małemu dałam troche gotowanego mięska sam pałaszował i wkładał sobie do buzi. Dostał tez rosołku z makaronem zjadł nawet sporo...,swoja droga niezły z niego głodomorek. Tilli trzymam kciuki za samochółd. Chyba sie przejde na spacerek bo cały dzien w domu siedze i już mnie głowa boli . Sylwia Twoja mała faktycznie dużo poptrafi/mój robi koisi kosi pokazuje papa i nauczyłam go jak cos smierdzi robic tfuuuuu.Np jak zrobi kupe ja mówię ale smierdzi a on tfuuu i tak nosek marszczy. Ja na swięta tez nic nie robię bo ide do mamy na wigilię nie bede tu spędzac z moim ex i jego matką.także mi sie upiecze.Jakos w ogóle mnie te święta mnie cieszą nie ma atmosfery.Moja córka mi czasami wspomina cos o swiętach choince nawet gadać mi się nie chce o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!! AnnaSzn dzieki za informacje o klejnotach naszych synkow, u Matiego tez sie nie zsuwa, i narazie tez tego nie dotykam. Moj maly tez mnie pozera szukajac mojego mleka, i juz wie gdzie go szukac :) Sylwia wspolczuje nocki, aby nie wyklulo sie z tego nic zlego, Lula, , :( biedna Zuzia, trzymam za was kciuki aby szybko zuzia wyzdrowiala. Sprytne wasze dzieciaczki, ale dopiero jak napisalyscie, to co mi wydawalo sie takie oczywiste zeby pisac, to dopiero teraz pomyslalam, ze np. uderze paleczka w cymbalki zeby zagrac, uklada z krazkow wieze, te klocki z ksztaltami wklada ale wydaje mi sie ze to raczej przypadkiem mu sie udaje, bije sobie brawo, pokazuje kotka, kaczuszke i krowke, itp., z mowieniem gorzej ani jednego konkretnego slowa :), ale zabawki tez wlacza, kreci tarcza od telefonu takie zabawkowego i sluchawke przyklada do ucha, czyli kojarzy jak to obslugiwac, hehe, nasze dzieciaczki robia tyle rzeczy ze chyba jednak nie wsposob to wszystko opisac, ale papa nie chce robic. zapka fajnie ze jestes, ucaluj swoje dzieciaczki. AnnaSzn podziwiam cie ze ty tak pichcisz, kiedys ja tez bardzo lubila, ale teraz praca po wiele godzin, Mati i studia, nie daje rady wygospodarowac czasu. Dzisiaj rano wygadal tesciowej ze ak nas unika, no i stalo sie jak ,przyjechalam o 17, to wyszla ze swojego pokoju i zapytala sie czy moze wziasc na pol godz. Matiego pobwic sie, powiedzialm ze tak, ale nie u niej, tylko jak chce to moze przyjsc do naszego pokoju, pobawilismy sie w trojke w 15 min. i poszla, bo zaczynal sie jej serial, chociaz ja nie wierze w jej super szczere intencje, jakos nie mam do niej zaufania.acha, kupila Matiemu zabawke.No ale to jest jej wnuczek, i jakie by we mnie byly uczucia w stosunku do niej, dziecko jest dzieckiem i ich relacje musza byc poprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
byłyście z maluchami na sankach? ja dziś poszlam z Ulcia , ale wialo jak cholera i bałam się wyciągnąc z wozka Igiego. Zmarzłam trochę i boje się, że teraz przyjdzie choroba do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja chetnie bym poszła bo kupiliśmy dziś sanki ale niestety rozłożyło mnie ; jestem chora:( Głowa mi peka ale biorę antybiotyk także pewnie niedługo mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×