Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Lula Kochana...boze :(:( biedna Zuzia.... podziwiam Cie ze jestes taka silna... Sylwia - mojej Olivci tez oczy lzawia jak wieje wiatr, mi tez :) a co moja robi....hmmm...kosi kosi - cos tam po swojemu klaszcze ale na pewno nie jest to na zawolanie ;) umie baran baran buc, umie podawac rzeczy jak mowie \'daj\' , umie juz stac bez trzymanki i schylic sie po cos i znowu wyprostowac, umie wrzucac ksztaltki do otworowc (kwadraty, trojkaty), umie przechodzic przez przeszkody jak jej poustawiam, wola mama, wola nie, umie sie obrazac i pokazywac fochy :P hehe umie dobrze kombinowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja spi bez przykrycia, same spioszki, grzejemy od 17 do 20 i od 4 do 8 rano.... dzisiaj sie obudzila raz o 5 18 ale dalam troszke piciu i pospala do 6 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted co do osiągnięć to Ula nadal nie raczkuje. Wstaje sama w łożeczku, robi pare kroków trzymając się barierki. Ponieważ nie raczkuje to nie wstakje też przy meblach, ale mysle, że by potrafiła, bo wspina sie po mnie. Ma za to duzo osiągnięć intelektualnych. Robi juz od dawna pa-pa, kosi-kosi, no-no (szczególnie bratu :)), pokazuje jakie ma kłopoty (trzyma sie za głowe i kręci nią na około), daje buziaki, przytuala sie na zawołanie. Potrafi pokazywać przedmioty w domu, jak ją zapytam gdzie co jest, i to samo z postaciami w książeczkach. Jak postacie w książeczkjach cos jedzą to mówi am-am. A najlepiej ze wszystkiego potrafi właczac tv. Pilot to jej przyjaciel. Jak wyjmuje jej baterie z pilota to na mnie krzyczy i już nie chce się nim bawić. Dziewczyny - pozwalacie dzieciom oglądac tv? ja sobie obiecałam , że długo na to nie pozwole, ale sie złamałam. Wszytko przez te teledyski na Vh1. Młoda uwielbia kilka piosenek i przy nich tańczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o - barana tez robi i patrzy "z byka" Wygląda to bosko, bo marszczy czoło, nachyla głowę i patrzy spod brwi. Cudo! i robi to najcześciej wtedy, jak jej mówię, że czegoś nie wolno. Zapomniała o obsłudze zabawek - tez wkłada klocki do otworów, ale tylko te mniej skomplikowane (kwadrat, trójkąt), wie gdzie przycisnąc zabawke, żeby wydała dźwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - przykro mi z powodu kłótni. U mnie ostatnio też dochodzi do zgrzytów i zastanawiam sie, czy to nie efekt przemęczenia. jak sie pojawiła córcia to byliśmy ciagle w euforii, teraz troche wszystko powszednieje i wychodzi wielomiesieczne zmeczenie. Ja nie mam siły i czasu żeby poświęcić mężowi tyle uwagi ile by chciał, poza tym dzien za dniem wygląda identycznie, nie mamy żadnych rozrywek. On tez jest zmeczony, bo przy córci robimy tyle samo, łącznie z nocnym wstawaniem, a do tego , ma 2 prace i studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- podziwiam meza!!! :) moj...hmm...po ostatnim powiedzeniu ze odchodze zaczal sie zajmowac wiecej Olivcia:) bo jedna praca 8 godzin dziennie (i to jeszcze chillout-owa) nie jest wymowka zmeczeniowa:P no i bawi sie z nia, kapie, przewija i w ogole jest ok:) natomiast my ciagle mamy stresa finansowego i to nas 'zjada' sa to drobne starcia...np. dzisiaj poszlo o to ze samochod idzie do przegladu i prawdopodobnie stracimy auto bo juz od miesiaca jezdzimy bez przegladu a nie stac nas na naprawe roznych rzeczy i to Tomka wpienia...ze straci samochod... chcialby kupic nowy...ale znowu sie wkurza bo wie ze nie moze bo nie mamy kasy...i taki naladowany chodzi... aha, zapomnialam dodac ze Olivcia wczoraj przez caly dzien jadla tylko mleko z butelki, nie chciala nic innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - u mnie Tv jest ciagle wlaczone, ale jest za otwartymi drzwiami szafy, wiec Mala zeby cos zobaczyc musi stac przy stole, czasem sobie podejdzie, pozwalam jej ogladac bajki... jakos nie uwazam zeby zrobilo jej do krzywde... a wzrok? hmm...ja ogladalam tv od malego i mam wzrok doskonaly, mojego meza bratanica wychowala sie na tv i tez jest rewelka dziewczynka:) Tv to taka sama kwestia sprzeczna jak chodzik :D kazdy ma swoje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze oczywiscie mala nie wychowuje sie na TV:) TV leci w tle...jak radio ;) my sie bawimy, sprzatamy, ganiamy po mieszkaniu... no dobra juz sie nie tlumacze hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - mój synek oglądal tv dopiero od ok 2 rż. i niestety jak miał 5 lat zaczął nosic okularki. Boję się, że córcie spotka to samo. Teraz pozwlam jej na tańce przy teledyskach (ok. 20 min) i raz dziennie ogląda bajeczki, ok. pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - ta sytuacja z teściową jest co najmniej dziwna. Co z niej za babcia! Moja teściowa oszalała na punkcie wnusi. Gorzej, że jak sie nią zajmuje to jej sie wydaje, że ma prawo do decydowania w niektórych sprawach i wie lepiej. a Ula jest na etapie płaczu na widok osób których nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia:) to no tak jak moja:D moja oglada ok 1h TV dziennie a teraz np. Tv wylaczone, radio dla dzieci gra i jest ok.. ja sama dla siebie musze sie odseparowac od TV... bo ostatnio troszke sama przesadzam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym zaczynam sie obawiac ze Olivcia bedzie miala trudnosci w mowieniu bo my do niej po polsku a tv angielskie..wiec moze jej sie motac.. dobra, od dzisiaj tv jest wlaczone tylko na bajke rano i wsio :D zmobilizowalas mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam Ja tez z szalonym weekendem w tle. W sobote spedzilam rekordowa ilosc godzin w sklepach z meblami i takimi tam. Niestey razem z dzieckiem bo nie mamy ja z kim zostawic. Ale mala w koncu sie zbuntowala i nei chciala juz wozku ani na rekach wiec raczkowala po sklepach. Ludzie patryzli na nas ja na niepowaznych ludzi ale co mialam zrobic. Dziecko bylo takie szczesliwe i pozwolilo nam kupic co trzeba. Niestety nie wiem co sie stalo z naszym dzieciatkiem ale na weekend przezylam z nia horror jesli chodzi o zasypianie. Doprowadzila mnei do takiej szewskiej pasji wczoraj wieczorem i nauka zasypiania samemu od nowa zostala juz wczoraj wprowadzona. Maz ma zakaz wchodzenia do niej jak wola ze nie chce sama zasypiac. Opiekowalam sie dziecmi i kazde nauczylam samemu zasypiac. A moje dziecko wycwanilo sie ze jesli bedzie sie prezyc i plakac to tatus do niej wroci i niestey trzy takie akcje wystarczyly aby sie nauczyla tego bardzo dobrze. Od wczoraj stop. Dochodzilo mi do takich absurdow ze dziecko szlo spac o 22:30 spac po wielkich bolach. Jakis koszmar. Zastanawiam sie jak ja przestawic na jedna drzemke w dzien....Zobaczymy.... Sylwia dobrze wiem o czym piszesz. Zmeczenie, brak jakichkolwiek rozrywek, i ta rutyna. Mozna bardzo kochac dziecko a jednak takie znuzenie dopada kazdego. Przykro mi ze dzieci choruja. Oby jak najszybciej wyzdrowialy.... Co do babc...U mnei tez pod tym wzgledem nie jest rozowo, a moja tesciowa nawet nei chce przebywac w jednym pomieszczeniu z wnuczka. Przykre ale i wkurzajace...Bo okazuje sie ze w oczach rodziny przedstawia sie jako bardzo opiekuncza babcia.... Krew mnie zalewa jak to slysze.... Teraz spadam do pracy ale bede zagladac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - ehh...tesciowe... moja tesciowa (juz nie raz o niej pisalam) tez nie chce miec nic wspolnego ze mna (przede wszystkim) i z Olivcia...choc jak ja widziala jak przyszlismy do niej do pracy (bo sama laskawie nic...) to wszystkim pokazywala jaka on ma CUDOWNA WNUSIE, jaka sliczna, madra, kochana a jaka ma fajna synowa i ze my to MIESZKAMY W UK!! i w ogole jacy to my nie jestesmy super... rzygac sie chce...bleeee nie lubie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U mnie za oknem piękne słońce, noc nawet udana, mały budził się może ze 2 razy do 24, a potem przebudził się jeszcze do rana tylko 3 razy, ale od razu zasypiał. Wstał dokładnie o 8:48. Sylwia, mój Tymek od maleńkości przy tych teledyskach z vh1... Jak słyszy ulubione kawałki, to dupka idzie w ruch:) A twoja Uleńka to mała cwaniura! - potrafi najwięcej z naszych dzieci, ale to bardzo dobrze:) Widocznie jej bardziej zależy na rozwoju mózgu niż na nauce raczkowania:) Mądra i śliczna dziewunia!:) Tilli, Angelika, Anted - babcie macie faktycznie fatalne... Aż się serce kroi, bo każda z was miała pewnie inne wyobrażenie na temat teściowej i babci dla swoich dzieci. Moja teściowa w innym mieście mieszka, bardzo kocha Tymka, dzwoni ciągle i się o niego pyta, ale nie wiem jakby to wyglądało, gdybyśmy mieszkali w tym samym mieście. Może też by się okazało, że lubi być babcią, ale na odległość? Tilli - u mnie też telewizor warczy cały dzień, ale ja muszę coś słyszeć, choćby radio, bo zwariowałabym w absolutnej ciszy;) Mały wcale się nie przejmuje telewizorem, patrzy w niego jak leci muzyka lub jakaś jego ulubiona bajka jest. Tak sobie myślałam, że czas najwyższy przygotować się do pieczenia świątecznych pierników. Przepis dostałam parę lat temu do koleżanki, pierniki wychodzą naprawdę super i są świeże nawet 3 miesiące po upieczeniu - wiem, bo zapomniałam o jednej puszce, a jak otworzyłam, to zapachniało pięknie, a pierniki były jak dopiero co upieczone. Do tego nabijam w pomarańcze goździkami i układam na przystrojonym półmisku lub podwieszam w różnych miejscach na tasiemkach. To są dla mnie zapachy świąt - pierniki i pomarańcze z goździkami:) Dobra, idę się ubrać, bo siedzę jeszcze w koszuli i z pieskiem na spacer lecę!:) Miłego dnia dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Szn :D:D:D problem w tym ze tesciowa mieszka od nas 1200km ..ona w Polsce a my w UK :D hehe takze jak bylismy na wakacje miesiac w Polsce w tym samym miescie...zero odezwu :/ ale ja w to wbijam, ja nie wychodzilam za Tomcia ze wzgledu na tesciowa:) przeczytalam ze nabijasz pomarancze gwozdzikami i wieszasz...hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera no ludzie mi co chwila przeszkadzają w czytaniu i pisaniu! :P AnnaSzn - ja tez lubię pomarańcze z goździkami :) ale ja z reguły na świeta nic nie piekę. To należy do naszych mam. Angelika no rzeczywiście musieliście fajnie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze z ciekawostek - mała wie, że najłatwiej sie wykorzystuje tatusia :) dzisiaj rano chciała, żeby jej włączyc tv, pokazywała mi i Patrykowi, a my twardzi, więc jak przyszedł tatuś to pokazała paluszkiem i udała, że płacze. no miałam niezły ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, mojej siostry córcia (też wcześniak) miała wystający pępek, też podejrzewali przepuklinę, ale skończyło się na zaklejeniu pępka plastrem i się wchłonął, a córcia sliczniutka co do napletka próbowaliśmy ściągać małemu, ale za nic się nie dało, zaraz po skończeniu 2 latek miał zabieg odklejenia napletka Anted, fakt ostatnio rzadziej pisałam, ale przy dwójce, ma się troszkę mniej czasu, ale tyle piszecie, że czasem tylko coś przeczytam i nie zdąże napisać co do nowych rzeczy, to córcia jest uparta bo nic nie chce mi robic, mowi tylko mama, am, choć gada jak najęta :), nie chce siedzieć wogóle, stać nie potrafi i ostatnio by siedziała na ekach :(, nie czworakuje, troszkę pełza, ale jest placz straszny jak ja poloze na brzuchu synek tez nie czworakowal, wiec dr mówi, że ona może też minąć, kilka razy udalo jej sie wstac w lozeczku i przy szufladzie wysunietej, uwielbia zabawy przy szafie z lustrem, mam ja non stop wymazana i nie nadazam jej myc :), nie wrzuca zabawek jeszcze, ale usilnie wywala wszystko z soboty na niedziele mala wstala tylko 2 razy (raz to ja obudzilismy o 24, bo byli goscie i uspalismy ja w drugim pokoju i trzeba bylo ja przeniesc, a potem 3:30 i wstala 8:20 :D, szok nomalnie jak zobaczyłam godzinę, ale się wyspałam, dziś było podobnie :), ja chcę tak częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym wykorzystywaniem tatusia....Cos wiem...Bo jak ostatnio mielismy gosci i mala nei chciala spac wiec tatus sie nad nia zlitowal i przyniosl ja z powrotem...To mala do wszytskich sie mizdrzyla a mnei omijala glebokim lukiem (WIEDZIALA KTO BY JA WYNIOSL DO LOZECZKA Z POWROTEM).... Moja tesciowa mieszka ode mnie 10 minutek spacerkiem...Wiec bez komentarza....Tak jak Tilli nie wycodzilam za maz za tesciowa tylko za meza...Ale to boli ...Ale coz tesciowa sama na siebie bicz kreci....Mala nei bedzie miala w ogole poztreby nawet odwiedzac babci skoro nawet ja nei zna.... Za to bedzie chetnie chodzic do bloku obok do niani ktora daje jej bardzo duzo ciepla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak Zuzia po wizycie lekarskiej? A Jenny chyba dzisiaj jest w pracy skoro nie zagląda. A za oknem śnieg pada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, umylam pralke :D hehe jest pod blatem gdzie robimy jedzenie wiec zawsze cos sie wyleje, zleci i taka troszke pozaciekana byla ;) wiec wyjelam tam gdzie sie wlewa plyn, wyskrobalam jakies tam rzeczy otworzylam i w srodku przemylam... no i teraz pranie sie robi, poprasowalam, umylam naczynia, wzielam prysznic...i mam labe:D Niunia spi mnie sie udalo Olivcie dwa razy przylapac jak calowala lusterko ;) ja tez nic nie pieke bo nie mam dla kogo :o Tomek z ciast najbardziej lubi zeberka i piwo :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś ja rano byłam na minutkę bo moja niunia płakała, pisałam o lekarzu ale jedziemy dopiero na 15. Będę w domu ok 20 więc dopiero zajrzę i Wam napiszę. Zauważyłam, że znowu wróciła jej chrypa. Czy ona musi nam tak chorować :( W ogóle to porozmawiam o szczepieniu z naszą pediatrą. O tym pępku, o plamkach na paluszkach. Czytałam Was dziś sumiennie ale nie mam głowy na opisanie :( Anna Szn poproszę przepis na pierniki. A i wiecie już też że ja mam teściową do du.. muszę nas wyszykować, przygotować Zuzi rzeczy na zmianę itd. Obiecuje, że choć na minutę ale odezwe się wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula :( bardzo trzymam kciuki... oby te choroby juz was omijaly z daleka ! lzy w oczach mi staja jak mysle o tym jak takie malenstwa cierpia przez choroby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×