Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Udało mi sie małą uśpić. Nie jest łatwo ostatnio. Mam teraz krótką chwilę dla siebie :) Truskawkowa - współczuję tej rozłąki bardzo i życzę Ci dużo zdrówka. Mam wrażenie, że dosyć długo to już trwa. Trzymaj sie :) Angelkia - jeszcze jutro :) A w ogóle to mała sie nauczyła wyłączać mi kompa, więc przy niej sobie nie popiszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wyszedl ode mnie lekarz, bo nie mam sily sie nawet ubrac zeby jechac do przychodni...antybiotyk dostalam w poniedzialek i z dnia na dzien jest coraz gorzej...a mojej kruszynki nie widzialam od wtorku i zobacze chyba dopiero w poniedzialek;( ale mam dola...jej a mi sie przyplatal jakis wirus paskudny, na oskrzelach tez cos podobno mam, dostalam inny antybiotyk i jakis dziwny jest bo siedze i sie smieje do siebie:P podejrzane... dziewczyny od prawie tygodnia jestem na L4 a dzisiaj dostalam kolejne na 1,5 tygodnia!! jezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pomysłu na obiadek to gotuję pieczarkowa :0 a na drugie pulpety z ziemniaczkami i buraczkami :) Dziewczyny moze się Wam przyda :) ugotowałam pulpecików z 1/2 kg mięsa mielonego i teraz codziennie gotuję jakieś warzywka i dodaje pulpeta i sinlac i Olek się zajada aż miło :0 wcześniej niechciał jeśc moich dań tylko słoiczkowe, a teraz potrafi wciągną z 250 mojej zupki :) ale jestem szczęśliwa :0 mam tylko nadzieję że do wieczora nie zwymiotuje a na deserek polecam domowy kisiel np 100 ml soczku (np bobofrut) + łyżeczka mąki ziemniaczanej :) robi sie tak jak zwykły kisiel :) ja nie dodaję cukru i Olek tez to wcina aż trzeszczy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i najwazniejsze truskawkowa poziomka i inne chore Mamy i Dzieci dużo dużo dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawkowa - mam nadzieję, że ten lek pomoże. Trzymaj sie ciepło :) Fruskawka - ja zrobiłam małej klopsiki z indyka z warzywami, ale niestety jej nie podeszły. Chyba było za dużo mięsa 5i dlatego trochę twardawe wyszły. Za to kisiel robię od dawna, ale sama robię najpierw kompot z jabłek i innych owoców (mrożonych). Najczęściej do gotowego kisielku wrzucam jeszcze tarte jabłko. Tak jej smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruskawka widzę, ze stosujesz sinlac. Ja też odkąd zaczęłam daję małej codziennie do róznych potraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córcia śpi, ale zasypianie było z przygodami. Zasnęłam, potem usiadła tak jakby lunatykowała, położyłam ją delikatnie i po chwili przebudziła sie całkowicie, pofikała i po 5 minutach znowu zasnęła. No i po kolejnych 5 minutach ktoś zadzwonił do drzwi, pies sie rozszczekał. Myślałam, ze sie wściekne! Ciekawe jaka noc przed nami. A wy gdzie jesteście? Zaraz idę robić brzuszki. Postanowiłam, że muszę odbudować mięśnie brzucha. Tilli mnie zmotywowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas Dziadkowie byli:) Oluś zjadł i teraz się kąpie :) a ja się umówiłam na wtorek do kosmetyczki :) i jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ramach czasu dla siebie zostawię rodzinkę samą w sobotę i pojadę na zakupy ciuchowe :) Przy okazji musze kupić prezent dla męża, bo ma wkrótce urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja musze Olkowi dodawać sinlacu bo to jest niejadek :) chociaz ostatnio mnie zadziwia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem:) tez po cwiczeniach juz Sylwia:D ciesze sie bardzo ze udalo mi sie Cie zmotywowac moje dziecko wesole caly dzien, brykalo, pieknie spalo, w ogole jak nie chore :D wykapana zasnela o 19 :D kaszelek jak ma to taki napady np. 10 minut non stop....tak jakby wtedy sie jej odrywalo dzisiaj miala 2 razy podjelismy decyzje - czerwiec zaczynamy hihi :D jak by sie udalo za 1 zamachem...to by bylo drugie luty/marzec hihi tak akurat 2 latka...no albo wiecej :D moja dzisiaj dorwala ogorka kiszonego! ale byl ubaw krzywila sie i jadla hehe mam zdjecia no tak zmarszonego noska jeszcze u niej nie widzialam :) mam nadzieje ze po tej chorobie mojej Niusi apetyt wzrosnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tilli - moja już jadła ogórka kiszonego i bardzo jej smakował :) A jak Olivka kaszle to ją delikatnie oklepuje, będzie jej sie szybciej odrywało. No i trzymam kciuki od czerwca :) Super, że sie zdecydowaliście :D No i nie popiszę znowu, bo mały szkodnik próbuje mi wyłączyć kompa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Witam.... Tilli mala napewno szybko wyzdrowieje a jej dobry humorek swiadczy o tym ze sie dobrze czuje. Moja uwielbia ogorki kiszone i juz dosc dawno jej dalam pierwszego. Bardzo jej smakuja wiec dostaje albo ogorkowa albo jako warzywko do obiadku. Jak widzi ogorki to sie trzesie i krzyczy wiec niestety nie uniknie sie poczestowania. A do nadrobienia jedzenia...Nie przejmuj sie.....Nadrobi i to za kilka dzieci naraz. Dziecko zaglodzic sie nei da. Moja ostatnio bardzo zle jadla. A od wczoraj??? Zjadla tak duzy obiad ze bylam w szoku. Na dzis jej przygotowalam rybke i sos grecki, do tego pure ziemniaczane i szpinak. Zobaczymy ile dzis z tego zje. Dzis piatek...Cale szczescie bo przede mna calyy weekend z mezem i dzieckiem. Tylko zeby tak jakas werwa do zycia we mnei wrocila. A tak mam wrazenie wszytsko robei machinalnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGELIKA - MOŻE TEN SPADEK FORMY TO OZNAKA PRZESILENIE WIOSENNEGO? cZYLI SPÓJRZMY Z OPTYMIZMEM, ŻE WIOSNA JUŻ BLISKO :D Sory za caps. Moja córcia sie nie dała uśpić, więc będzie dzisiaj tylko 1 spanie. Trudno, bo wolę jak śpi 2 razy. 1 sen wypada tak beznadziejnie godzinowo, że ani spacer nie wychodzi, bo zasypia, ani nic nie mogę zrobić w domu. Zaraz ruszamy na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D Sylwia, oklepuje ja zawsze jak kaszle, przez kolana, glowka w dol i jazda Ona bardzo to lubi hehe w ogole czesto mi wlazi na kolana na taka pozycje ja mam tym kolanem trzasc, Ona mi gryzie kolano i robi takie -o-o-o-o-o - takiego indianinka hihi Angelika oby bylo tak jak mowisz:) pamietam miesiac temu przez chorobe schudla 1kg... ledwo co nadrobila teraz ta choroba...hmmm jedno jest pewne, do roczku 10kg na pewno nie przekroczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam pojęcia ile waży Ula. Muszę iść do lekarza na przegląd, bo potem będę unikac przychodni ze względu na szczepienie. Ciekawe jak poszło Luli, dawno sie nie pokazywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam siły! Moje dziecko spało dziś 20 minut! Humor ma okropny , bo jest zmęczona, ale spać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam już na spacerze i nie chciała. Zobaczę jak sie rozwinie sytuacja i najwyżej pójdę jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzisiaj dosyć zimno :( Olek spi, a ja powinnam iśc z psem na spacer ale mi sie niechce hihi podłoge też powinnam umyś ale tez mi się niechce :) dzisiaj mam po prostu leniwca :) ale chociaz z Oleczkiem zakupy zrobiliśmy na weekend i warzywa na sąłtkę jarzynowa nastawiłam i buraki na barszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może coś wisi w powietrzu, bo mi sie też nic nie chce. I z tego doła zjadłam właśnie całą czekoladę :) Ale nie pomogło. Muszę iśc robić obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ;) a ja sie godzine przespalam jak Mala spala ;) ale zaraz sobie kawe zrobie bo masakra jakas... moja na spacerze nie zasnie :O a gdzie tam u nas w lozku tez nie zasnie ja w ogole przeczesuje internet w poszukiwaniu zabaw dla maluchow ;) juz tyle wyprobowalysmy ocipiec mozna z dzieckiem non stop w domu a tak zamierzam do poniedzialku posiedziec 😭 przesypujemy ryz dmuchany bawimy sie w chowanego chowamy pileczke do siatek foliowych wrzucamy wszystko do smietnika (nowy, czysty ;) ) wysypujemy wszystkie plyty kompaktowe z pudla i wkladamy spowrotem odkurzamy namietnie mieszkanie ;) zawsze laduje mi sie miedzy nogi i nie chce puscic ;) rymowanki, piosenkiu puzle garnki wszystko co mozliwe .... no i zbawienne TV :D upodobalysmy sobie program gdzie mily pan uczy jezyka migowego dzieci :D rewelacja nie dosc ze poznaje zwierzatki i rozne rzeczy, nazywamy to po angielsku to jeszcze w jezyku migowym:) a potem jak ogladamy ksiazeczki to jej jeszcze po migowemu pokazuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja nieprzytomna, ale twarda :) Czekamy na wieczór, czyli kąpiel 0 19 :D Tilli - super sprawa z tym językiem migowym. Słyszałam, że to bardzo rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Wszystkim dzieciaczkom spóźnione ale NAJLEPSZE życzenia urodzinowe 🌼 Widzę, że Olivka choruje, więc duuuużo zdrówka 👄 Dawno mnie nie było... Wszystko tak szybko teraz mi się toczy, w pracy mamy okres sprawozdawczości statystycznej, istne urwanie głowy, a jak wracam do domu to mam tyle zajęć, że nie wiem za co się zabrać. Zuzia wisi mi na rękach albo chodzi za mną krok w krok. Do tego wszytskiego narzeczony mojej przyjaciółki ją zostawił bez wyjaśnienia, ona dla niego przeniosła się do Włoch, rozpoczęła kolejne studia a teraz została sama jak palec. Często spędzałam wieczory na pocieszaniu jej i stawianiu \"do pionu\" Mój mąż pracuje 7 dni w tygodniu i jakoś mi źle samej. Ostatnio 2 tyg byłam chora ale niestety nie mogłam iść na zwolnienie więc chodziłam do pracy nieprzytomna a jak wracałam leżałam na dywanie i bawiłam się z Zuzą. Nie szczepiłam Zuzi i na razie nie zamierzam. Mała ok, ma ostatnio katar ale na szczęście odpukać nic więcej. Idą jej zęby, dziś wstawała mi 10 razy w nocy, a ja zaspałam do pracy... na szczęście mam week end i nadrobię swoje zaległości, albo chociaż się postaram. Mam nadzieję, że u Was w porządku, pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - cieszę sie, że u was wszystko ok. No oczywiście życie mogłoby troche zwolnić :) A coś załatwiałaś ze szczepieniem, czy czekasz aż was wezwą? Moje słonko już po kąpieli, właśnie zasypia z tatą. Zobaczymy jak jej pójdzie po całym dniu :) A my zaraz zasiadamy oglądac mecz i trzymać kciuk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia rozmawiałam z pielęgniarką która pracowała w przychodni i mówiła, że 3/4 z nich najpierw wiesza listy dzieci nie zaszczepionych i czeka. U niej w przychodni wzywali po pół roku. Ja narazie czekam, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chcę przeczekać. Ale ostatecznie chyba będę szczepić. Tylko chcę dotrwac do lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę oglądać meczu, bo naszym nie idzie i sie za bardzo denerwuję. Jest ktos z kim można pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×