Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Hej Sylwia. Nie dziwie sie ze odreagowalas stres w ten sposob. Ja tez po mega stresujacym dniu (a niestety w mojej pracy tak sie czesto dzieje ze ma sie stresowe sytuacje) odreagowywuje zmeczeniem. Bylam dzis na rozmowie o prace. Oj cos czuje ze dostane propozycje. Ale jak sie okaze ze w ciazy jednak jestem zagram z facetem w otwarte karty. Moze akurat przyjmie na jakis innych zasadach a po macierzynskim wroce wtedy do nich?? nie wiem ...zobaczymy....Ale jakos jestem dobrej mysli....A deyzja bedzie nalezec do pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika widzę, że też szukasz pracy, mam do Ciebie pytanie, bo nigdy nie byłam na rozmowie kwalifikacyjnej o co pytają? Odebrałyśmy okulary, jak ja przylożyłam je do oczu to widziałam jedno rozmazaństwo. Ulcia szczęśliwa wracała w nich do domku. Oby entuzjazm nie osłabł, a teraz dostała wysoką temp. Leży w łóżeczku z wypiekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Ja dzis samochodem do pracy wiec komfort super. A ze ostatnio jakos bardo malo jezdze wiec tym bardziej poczulam sie jak wolny ptak. Danisella wada bardzo duza...Az dziw ze dziecko sie nie skarzylo na to ze zle widzi....Ale teraz okularki (oby sie tylko nie zrazila do nich ale mysle ze teraz wiecej dzieci nosi okulary i nie jest to taki problem dla nich jak kiedys). A jesli chodzi o rozmowe kwalifikacyjna. To tutaj generalnych rad Ci nie dam. Chyba trzeba przezyc kilka i wtedy czlowiek wie z czym sie co je. U mnie zawsze sprawdza sie zasada ze ide na totalnym luzie. I pewno to jakos przekonuje pracodawcow do mnie. Wczoraj na luzie rowniez rozmawialam bo co mam do stracenia?? Jak dzisiejsza wizyta lekarza potwierdzi pewne fakty to i tak i tak pensje mam z biezacego zakladu pracy. Dobra narazie na ten temat sie nie rozwodze. najpierw lekarz. Bede wiedziala cos wiecej. Pozdrawiam i bede sie na pewno odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo przede wszystkim gratulacje dla Angeliki i Truskawkowej, trzymajcie sie dziewczyny cieplo i wytrwale Anna wozek przecudny!! moja przedwczoraj prawie nic nie jadla ale nie wymiotowala, wczoraj juz ladnie jadla, a dzis znow jak zwymiotowala na sofe i dywan... boje sie jej cokolwiek dawac, ale herbatke juz wypila i jest dobrze, jesc tez cos tam podjada wiec zobaczymy. pogoda bleee u nas sie zrobila :O trzymam kciuki za szukajace pracy, ja sie zastanawiam nad otwarciem sklepu internetowego z ciuszkami dla dzieci, tu bym otwierala i zalatwiala sprawy a na polskim rynku bym sprzedawala, jak myslicie dobry pomysl? i nowe i moze uzywane tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie pooda do kitu. Mokro brzydko brrr A tak ladnie bylo wczoraj. Viki spac dzsija nie chciala. Nie wiem o co chodzila. Obudzila sie przed 2 w nocy do 4 nie spala. Bawila sie smiala, bawila koldra w akuku. No masakra. radosna jakby nigdy nic. A teraz marudzi no bo zmeczona. Aj te nasze dzieciaczki potrafia dac w kosc:) Alantoina- a moze to ta cholerna grypa zoladkowa sie przyplatala? Biedulka malutka kurcze. A moze cos zjadla i jeje stoi na zoladku? Oby szybko z tego wyszla bo sie meczy malenstwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha AnnaSzn-ciagle zapomminac pocghwalic wozia:) Jest superasty. Bardzo mi sie podoba. Ogladalam w necie jak nazwe podawalas. No i kolor super. Bardzo lubie zielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Wózeczek już mam, wczoraj przyjechał. Jest cudny, bardzo porządnie wykonany i aż w oczy szczypie ta staranność o szczegóły. Najbardziej podoba mi się budka, bo można ją zaciągnąć mocno do przodu, gdyby słońce raziło małego. No i rączka nie jest przekładana, a całe siedzisko można obrócić przodem do mnie;) Pomylili się w opisie, bo wysokość rączki nie jest regulowana, ale to nie szkodzi, bo jest na odpowiednim poziomie. Hamulec tylnych kół jest przy rączce. A podnóżek przedłużający siedzisko (do spania) jest wysuwany spod siedziska:) Kółka są fajne i duże. No widać w każdym szczególe, że wózek to \"mercedes\", zobaczymy jak się będzie sprawdzał na spacerach. No i zmartwiłam się tylko, bo nie włożyli do kartonu w tym sklepie Dino osłonki na nóżki, a w ofercie aż trzy razy powtarzają, że w komplecie jest ta osłonka. Zawsze jakiegoś pecha muszę mieć. Dzwoniłam od razu do nich i wysłałam jeszcze maila. Mam nadzieję, że mnie nie wykręcą i doślą brakujący element. W końcu przy wyborze wózka kierowałam się też tą osłonką - przykryciem na nóżki. A karton był nienaruszony, oklejony taśmami z nazwą ich firmy, więc nikt niczego w drodze nie wyciągnął. Muszą mi to dosłać, bo się załamię. Mamba - dzięki:) A zielony wybrałam, bo mój Michał mówi do Tymka \"żabinek\", więc też ten kolor będzie mu się podobał:) Pogoda chyba nam się poprawia? Jakby słonko chciało wyjść zza chmurek, co?:) Alantoina - bardzo fajny pomysł ze sklepem, tym bardziej w dobie kryzysu, kiedy dużo osób będzie szukało tańszych ubranek dla dzieci, żeby nie przepłacać i oszczędzić ile się da. Angelika - daj koniecznie znać co i jak po wizycie u gina! Na garnek wrzuciłam nowe fotki Tymka - kto ma ochotę, niech zajrzy:) Danis - znowu choróbsko u ciebie? Oj, ty to masz siedem światów ze swoimi chorowitkami! Sylwia - wózek wcale nie jest taki duży, na pewno ciut większy niż parasolka, ale ja patrzyłam pod kątem zakupów w trakcie spacerów i muszę mieć też porządne kółka na spacery. Napisz jak Uleńka zareagowała na dziadka, no i jak dziadek na nią;) Pewnie się wzruszy, co?:) Pozdrawiam Was wszystkie - te pracujące i te siedzące w domku!:) Uciekam teraz z pieskiem na spacerek, a babcia będzie musiała ujarzmić małego bandytę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) My sie zaraz wybieramy do endokrynologa na kontrole. Allantoina - fajny pomysl z tym sklepem, pewno same bedziemy korzystac :) Ale czy transport do PL nie bedzie ci podrazal calej sprawy? Biedna ta twoja mała, może faktycznie jakis wirus żołądkowy? Anna - fajny wózek, ja myśle raczej o jakiejs parasolce i to na wakacje jakbyśmy gdzies jechali, teraz mam spacerowke z przekładana raczka i jestem zadowolona bardzo. Zreszta ja wozka używam na \"spacery\" tzn do spania na tarasie :P A na wiosne czeka już \"roczkowy\" rowerek i tak bedziemy po osiedlu chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Sylwia termin mam na 8 października:) jak sobie pomyslę że dopiero mamy marzec...ciekawe jak tam u Angeliki będzie, czy też październik:) Ja to juz najchetniej chcialabym wiedziec czy chlopczyk czy dziewczynka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSz mysle ze dosla :) a sklepik hmmm, kiedy wysylalam sukieneczke po Zuzce bo sprzedawalam na ebayu do Niemiec i wiecie ile zaplacilam...? £1,6, co nawet liczac po 5zl wyjdzie ok 7zl... a w Pl jak kuzynce wysylalam cos, tez takiego lekkiego zaplacilam 9zl... kurcze zawsze jak sie zamawia cos na necie to ta przesylka taka droga jest, ze czesto przesylka drozsza niz sam przedmiot... ehhh musze myslec, bo czas ucieka ;p tu jest o tyle fajnie ze mam 3 mce na zarejestrowanie firmy jakbym byla samozatrudniajaca sie i miala dzialalnosc, i jak zaloze moj sklepiczek to te 3 mce zaczynaja sie liczyc dopiero od pierwszego zakupionego towaru :) co mnie cieszy bo jak nie bedzie szlo to po prostu zamkne i nawet nie bede musiala do skarbowki isc i mowic co mialam itd... no zobaczymy kurcze musze sie ruszyc i cos dzialac a Zuziczka kurcze nie wiem czy to grypa czy dalej od tej szczepionki, skutki moga byc do 6tyg po szczepieniu, teraz spi, zobacze pozniej czy po mleku znow zwymiotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pusto strasznie :( Moja córcia coś ciepła była wieczorem i marudna. Ciekawe czy kolejne zęby czy jakieś inne paskudztwo. Ja dzisiaj nie miałam czasu. Niby wolne, albo właśnie dlatego. Alantoina pamiętam, ze Tilli miała podobny zamiar, ale chyba zrezygnowała. Trzymam kciuki. Angelika - musiałaś zrobić niezłe wrażenie :) Anna - ja też lubię zielony i pewnie taki bym wybrała :) Ja będę kupować wózek chyba pod koniec kwietnia, więc jeszcze się rozejrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję Sylwia, dziękuję!:) Może weźmiesz go sobie na tydzień, żebym odpoczęła???:) Żartuję oczywiście, męczy mnie mały rozrabiaka, ale nikomu bym go nie oddała. Byłam na spacerku nowym wóziem - fajnie się go prowadzi, choć po wózku na pompowanych kółkach czuć różnicę jadąc takim na piankowych. Bardziej trzęsie. Ale jest ok. Najważniejsze, że Tymkowi było wygodnie, nie zjeżdżał ani nie wychylał się do przodu, żeby coś zobaczyć. Okrycie na nóżki już mi wysłali, strasznie przepraszali, więc firma Dino jak najbardziej w porządku. Pewnie przy pakowaniu się zakręcili. A wózek jest tak lekki, że niosłam go jedną ręką opartego o biodro. Bez problemu. Uciekam teraz kąpać małego, bo lata z pełną pieluchą i już czas na niego:) Później jeszcze zajrzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna u nas znowu choroba, ale 3 tyg z kawałkiem byli zdrowi hihi. Igor padł bo od 12 w południe nie spał więc teraz odpadł. Ula dziś miała co jakiś czas temperature, a jutro musze ją wyciągnąć na cmentarz i pozegnanie do przedszkola, nafaszerowałam ją prochami , że hej! Ja łapię katar żeby tylko juniora omineło. Widzę, że na naszym forum ożywiona dyskusja nt wóżków. Ja planuję jak tylko wreszcie się ociepli, zamienić wózek dla Igora na ten po siostrzycce (przechowywany skrzętnie w piwnicy). Nasz chcę sprzedać. Mam nadzieje, że znajdę kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki:):):) Przede wszystkim gratulacje dla Angeliki i Truskawkowej, powtarzając za Alantoiną. U nas wsio ok. Dzis też byłam na super spacerku z małym rozrabiaką.Ładnie sobie spacerowaliśmy po placu zabaw.I w ogóle juz tak pfajnie ciepliutko dzis było, że aż chce się zyć....Super. Aniu cieszę się że zadowolona jesteś z wózeczka.Ja mam juz oid początku spacerówkę drugą bo kupiłam ją jak mały się urodził i jeździłam nią po domu(150 m) więc tylko ją muszę rozłożyć a swój głęboki też chcę sprzedać bo całkkie w dobrym stanie jest tylko wystawiłabym na allegro ale boję sie jak to wysłać?To ogromna paka będzie powiedz kochana jak Ty to robisz? Pozdro dla wszystkich; bużka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika gratuluje , zycze ci aby ciaza przebiegla wzorowo, zdawaj relacje na biezaco i aby sprawy zawodowe poukladaly sie jak najlepiej. Ziuuutek, Sylwia Mati tez sciaga rekawiczki, skarpetki i buty, wiec to chyba norma u dzieci. a odnosnie butkow to jestem bardzo zadowolona i polecam. AnnaSzn wozeczek fajny :), ja tez mam taka folie dopinana do budy wozka , sprawdza sie przy malym deszczu, ale nie wiem jak to bedzie jak zlapie nas jakas letnia ulewa, poniewaz wtedy gora budy nie ma okrycia. A twoj tymek to rzeczywiscie maly psotnik, z tymi rajstopkami, to moze to pierwszy krok do samodzielnego ubierania , a bardziej rozbierania hihi. Danis to rzeczywiscie masz niezly kolowrot, trzymaj sie dziewczyno, dasz rade. Truskawkowa , wowo, tobie tez gratuluje, hoho, to sie posypalo, licze na to ze do was dolacze :) alantoina biedna ta twoja mala, aby szybko jej przeszlo i wyzdrowiala. Z tym sklepem internetowym to fajan sprawa, oczywiscie zalezy od cen, jakosci , ale sprobowac zawsze warto. My dzisiaj mielismy fajny dzien, maz byl z Matim na dlugim spacerze, i maly spak jeszcze z 1,5 godz. po w domu. a wczoraj bylismy w lodziarni na lodach, maz, tradycyjne deser lodowy, ja z powodu skazy sorbet a Mati wafelek. I kupilam ta gasienice, i jestem zadowolona, ma mnostwo funkcji do gadania, 5 piosenek, dzwieki , swiatelka, mozna ja ciagnac, no jest fajna i co najwazniejsze wzbudzila zaineteresowanie Matiego. a pani w sklpeie zabawkowym w moim miescie spuscila mi cene 10 zl, tzn. kupilam za tyle co najtaniej na allegro za nowa. pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna wózeczek fajniutki. Jak pomysle, że zaraz na taki przejdziemy, lekki i wygodny , ogólnie taki poręczny to aż mnie ściska w dołku hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , ja tak caly czas o planowaniu braciszka lub siostrzyczki , ale caly czas nie mam miesiaczki, ale juz kilka razy mialam tak ze brzuch bolal mnie tak jak na pojawienie sie lub pierwszy dzien @ , i wczoraj tak mialam, i do tego wszystko mnie denerwowalo, i bylam tego swiadoma , ze na codzien nie jestem taka drazliwa i wszstko dzisiaj minelo, czy wy w okresie przed pojawieniem sie pierwszej @ po ciazy tez tak mialyscie ? z tym chyba lepiej wybrac sie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - nie mam pojęcia co może tobie dolegać i nie wiem co doradzić. Sama dostałam pierwszą miesiączkę po porodzie już po 4 miesiącach i nie pamiętam, czy byłam bardziej drażliwa itp. Generalnie, to ja zawsze mam koorwicę przed @, wrzeszczę, chodzę elektryczna i najlepiej nie wchodzić mi w drogę;) A ja się nie boję deszczu z tą folią, bo budka jest zrobiona z super tworzywa - od zewnątrz jak gruby materiał, a od wewnątrz jest podgumowany:) Zresztą zobaczę jak to będzie podczas jakiejś wiosennej ulewy. Muszę zobaczyć tą gąsienicę, bo kiedyś mi mignęła przed oczami w markecie, ale jej się nie przyjrzałam. Danis - no to u Ciebie rzeczywiście wielkie święto, jak 3 tygodnie spokoju od chorób... Ale to jest właśnie urok, jak się ma dwoje dzieci, w tym jedno w wieku przedszkolnym. A twój Igor zaczyna to samo co Tymek - próbuje mi za wszelką cenę opuścić tą jedną, jedyną drzemkę w ciągu dnia, kiedy to ja odpoczywam, wdycham ciszę, nadrabiam zaległości w praniu i gotuję obiad. Jak on mi tak na dobre planuje przestać spać, to zarosnę syfem i zwariuję od jego ciągłego łobuzowania i krzyków. A na swój wózek na pewno kogoś znajdziesz, daj ogłoszenie w jakimś waszym miejskim portalu albo gazecie. Gosiu - sprzedasz spokojnie na allegro. Sprawdź tylko ile ten wózek waży. Najlepiej mieć oryginalny karton po wózku, a jak nie, to musisz skombinować równie duży i porządnie go zapakować (żeby nic nie grzechotało). Takie wielkogabarytowe sprzęty jak meble, wózki, chodziki, łóżeczka itp. nie chce przyjmować poczta polska, więc zostaje tylko kurier. A tu sprawa jest prosta - dzwonisz do nich, mówisz, że masz do nadania paczkę - i albo ją do nich dowozisz i wypełniają na miejscu papiery nadania, albo wołasz sobie kuriera do domu i on przy tobie wszystko wypełnia i zabiera paczkę. Taka usługa jest darmowa, płacisz tylko za przesyłkę, a cenniki z reguły masz podane na stronach firm przewozowych - zobacz sobie GLS. Cena albo jest za wielkość paczki, albo za jej wagę - zależy od firmy kurierskiej. Ja swój wózek ze wszystkimi duperelami (spacerówka, stelaż, gondola, fotelik, torba, parasolka, adaptery, folie) zapakowałam w dwa olbrzymie kartony -każdy po jakieś 15-16 kg. Posżły mi dwie rolki taśmy pakowej:) Wiecie co, Tymek chyba bardzo szybko zacznie mi mówić, wydawało mi się, że się przesłyszałam, czy coś, a on kilka razy powtórzył \"jedzie\" widząc jadące auta, a potem sam tak mówił o sobie, jak jechaliśmy tym nowym wózkiem na spacer. I jeszcze \"brrrym, brrrrym\" dodawał. Mówi już dużo słów, wyraźnie i adekwatnie do sytuacji - jak mu coś smakuje lub chce coś powtórzyć, to mówi: \"jeszcze\". Mówi \"jeść\", \"picie\" \"idzie\" \"chce\" \"jest\", no do jasnej ciasnej normalnie zaczynamy się dogadywać jak ludzie. I on mi tak z dnia na dzień coś nowego! Oj, chyba niezła gaduła z niego będzie. A najlepsze, że jak na VIVIE czy MTV zaczyna się piosenka \"Poker Face\" Lady Gagi, to on leci i obniżonym głosem krzyczy \"mamamama\" - tak jak na początku piosenki jakiś facet:) Ja się śmieję, że on tak lubi ta piosenkę, bo jest o mamie:) W ogóle lubi te utwory, gdzie śpiewają blondynki. Nawet na piosenkach Dody się zawiesza... Prawdziwy samiec;) Biorę cały czas Bromergon na spalenie pokarmu i Tymek już nie lata tak często do mnie, żeby pocyckać się. Chyba stwierdził, że mu się nie opłaca do tak pustych cyców, za to chętniej i więcej wypija mi na noc mlesia z kaszą. Oj, coś kręgosłup mnie boli. Położę się może wcześniej, czyli za godzinę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Aniu dzieki za wyczerpującą odpowiedź.Nawet nie wiedziałam że mozna kuriera wezwać do domu; super. Byłam dziś na blogu Myszy; muszę powiedzieć że jej Tadeuszek to na prawdę duży chłopaczek.Szkoda że Mysza nie ma czasu zajrzeć:):):) Mam nadzieję że dziś będzie ładnie; po wczorajszym godzinnym spacerku mój misio spał 3 godzinki do 10 a potem o 21 poszedł znowu spać do rana na noc. Mieliśmy wczoraj niemiłą atrakcję w postaci pawia na podłodze bo \"mądy\" tatuś tak bujał w kółko małego na huśtawcę że ten najpierw siedział jak kołowaty a potem shaftował(tak to sie pisze)???Wkurzył mnie kot to widział tak bujać małe dziecko. Czasami moja córka z nieiwdzy coś głupiego małemu zrobi no ale to stary chłop i głupi, echhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Anted- ja nie mialam okresu to momentukiedy nie przestalam karmic. Jak prezestalam to okres wrocil po 2 tygodniach. Wiele razy mialam tak ze juz myslalam ze dostane okres, bol jajnikow itp, no typowe objawy i dupa. Ja mialam cholernie duzo pokarmu moze dlatego. Bylam u gina pod koniec karmienia i sie opytalam jak to wygklada to powiedzial ze plodnosc mam 60latki:) ize albo karmienie albo ciaza w moim przypadku. no ale kazdy organizm inny jest takzse moze Ty dostaniesz czego szczerze zycze. AnnaSz-hehe faceci cos maja z tymi zabami mojmaz mowi Żabol i Żabolek hhehe . AAgha podaj mi proszeadres do Garnka bo nier mam aobejrzalabym foty. ale Tymek duzo mowi!!! Gratuluje!!! u mojej auto czy odkurzacz w dalszym ciagu sa brrrrrr:D Dzisiaj chyba jedziemy na wies z mama i bratem. Dzwonie zeby sie spytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas różyczka ulcia ma wysypke, kur....... nie dokończe, bo krew mnie zalewa na 14 do lekarza. spadam Sprzątać i karmić juniora. Ciekawe kiedy Igor zalapie. Na dziś mieliśmy tyle zaplanowane łącznie z pogrzebem prababci i pozegnaniem pani. A Małpeczki Kacperek po rotawirusie mimo szczepień, zatem tak jak wielu mowi to wyrzucony pieniądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas rózyczka ulcia ma ciekawe kiedy junior. Malpeczki syn po rotawirusie mimo szczepień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo moja Zuzka dzis znow kolowata, tylko jeczy zeby ja miec blisko siebie, spi mi na kolanach znow, ale to nic przejdzie jej, na pewno to skutki tej szczepionki, a wlasnie danis nie szczepilas dzieci na rozyczke? moja wlasnie to miala rozyczka odra i swinka, wczoraj przegladalam do wieczora sklepiki internetowe, jak wygladaja i co maja, kurde nie wiem jak to ugryzc.... musze sie ogarnac w tym i zaczac dzialac albo i nie, a nie tylko myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Powiem krótko: Danis, ja pier...e! Ty to wszystkie plagi egipskie musisz przejść! Może jakieś uroki trzeba odczynić, bo to wygląda, jakby ktoś cię przeklął i dzieciaki, i rzucił zły urok! Nie żebym wierzyła w czary-mary, ale u Ciebie jest takie zagęszczenie tego wszystkiego, że chyba dla świętego spokoju odczyniłabym chyba uroki! Mambo - ja mam w stopce adres do fotek na garnku, jak chcesz, to zobacz zbója. Ach! I tak mi się przypomniało, że ty namiętnie latasz na spacerki na cmentarz. Kiedyś czytałam, żeby wiosną nie zabierać dzieci do 3 roku życia na cmentarz (za często), bo gdy ziemia zaczyna parować, odtajać i się ocieplać, to zaczynają parować również niebezpieczne gazy z groźnymi bakteriami itp. Chodzi pewnie o nowe groby - było zimno, więc wszystko siedziało pod ziemią, a jak robi się cieplej, to ten cały syf z rozkładających się ciał musi gdzieś odparować i ujść, wiadomo więc, że do góry. Po starej części cmentarza pewnie nie ma problemu chodzić, bo tam już wszystko rozłożone, ale po tej nowej nie spaceruj, gdzie są świeże groby! Gosiaczku - niezłą melodię do spania ma Oli! A tatusiowie to są czasem tak beztrosko nieodpowiedzialni, że szok! Naprawdę więcej czujki i oleju w głowie mają nasze nastoletnie córki. Tak jak u mnie z tym ogoleniem Tymka na łyso = nie pomyślał, że włosy zawsze są jakąś ochroną główki, czy przed słońcem, czy przed upadkiem na ziemię (a gleba pewnie będzie co chwilę, bo to taki wiek, że leci i nie patrzy). Zawsze włosy mogą trochę uchronić przy upadku na jakiś kamyczek przed rozcięciem skóry, a przy łysej dyńce rana murowana! Powiedz mu, że tak małe dzieci nie mają jeszcze w pełni wykształconego błędnika i na takie zabawy będzie czas za parę lat. Kurczę, mógł się na niego Oli zrzygać, miałby nauczkę, prawda?:):):):) Sylwia, Alantoina, Ziuuutek, Angelika, Truskawkowa gdzie się podziewacie? Angelika - i jak wizyta u gina? Który tydzień? Napisz, bom ciekawa! Tilli - Ciebie nie wołam, bo musisz nadrobić zaległości w plotkowaniu z przyjaciółką. Pozdrawiam Cię zatem i nie żałuj sobie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja już po endokrynologu. Całe szczęście wszystko ok już jest. Ale Marysia ma zakaz jedzenia kurczaków do 3 roku życia i tak samo czekolady. Tu mnie lekarka zaskoczyla, ja wiem ze kurczaki na hormonach a hormony watroba rozklada, ale zeby do 3 roku zakaz? Ponoć dopiero wtedy u dziecka watroba jest dojrzala i moze sobie radzic z rozkladaniem świństwa. Poza tym to M sie wystraszyła w przychodni, poszla sobie korytarzem, ja stałam za nią. I nagle doszła do wniosku ze ogrom ją przerasta, odwrociła sie na piecie i z buzia w podkowke do mnie, pozniej nawet nogi nie chciała oprzec na podlodze. No i jak wrocilismy spala tylko chcwile i tak zaczela przez sen rozpaczliwie plakac ze nie moglam jej ponad godzine uspokoić. Biedaczka, az mnie serce bolało, pierwszy raz cos takiego jej sie zzdarzyło. Na ogól jak ryczy to ze złością a nie z taką rozpaczą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Alantoina:) Ja cię tu wywołuję, a Ty zdążyłaś już się zameldować:) Z esklepem nie doradzę, bo nie mam kmpletnie pojęcia jak to ugryźć. A działalność tam byś zakładała w razie czego, czy u nas? I nad czym się zastanawiasz? Nad asortymentem? Nad wyglądem sklepiku? Zobacz, jaka Twoja mała delikatna, tak po szczepionce biedulka musi odchorowywać. Najważniejsze, żeby szybko jej przeszło! Ziuutek, już jesteś:) Ale jaja z tymi kurczakami, rzeczywiście bardzo długo masz dla Marysi szlaban na nie! Kurczę, może mój mały też na coś uczulony, bo ostatnimi czasy ciągle ma odparzoną lub zaczerwienioną pupę, mimo częstego przewijania i smarowania maściami. Już nie wiem, co mam robić. I clotrimazol i pimafucort pomagają na chwilę. Może za kwaśne kupy wali? Albo mocz ma jakiś ostry? NIe pisałam Wam, że zaczynam się załamywać, bo ta stulejka u Tymka chyba będzie poważna, jak sika przy większym ciśnieniu, to aż balonik mu się robi na końcu siusiaka! Nic, a nic nie schodzi napletek, nie odkleja się nawet na milimetr. Chyba będzie chirurg i wielki ryk... Aż mi się słabo robi, jak pomyślę, że po zabiegu każda zmiana pieluchy będzie dla Tymka synonimem bólu i stresu, bo wtedy będę musiała opatrywać siusiaka i ściągać napletek na siłę pomimo protestów i histerii. O ludzie! aż dreszcz mnie przeszedł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - z napletkiem się nie wypowiadam bo nie mam pojęcia, co do kurczaków to nie jest kwestia uczulenia i to dotyczy WSZYSTKICH dzieci! A co do odparzeń to M tez miała taki okres i najlepiej sie sprawdził stary poczciwy Bepanten, w masci oczywiscie. Smarujesz grubo i juz przy nastepnej zmianie pieluchy widać poprawę. A Marysia miała momentami tak odparzony tylek, że aż krwiawiące ranki sie robiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×