Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

mąż z małym w szpitalu, Zuzka na balkonie, a ja siedzę i uzupełniam blogaska synkowi na smykach :) a to kilka fotek z chrzcin http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1013014572.jpg http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1011564572.jpg http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1014474572.jpg http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1016434572.jpg http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1017564572.jpg i ze spacerku z gośćmi http://img1.smyki.pl/0805/15/m/1021304572.jpg Właśnie dzwonili, już po zabiegu, krzyku bylo co niemiara, ale wracają juz do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ostatnio wcale nie mam czasu :( mój maluch zlapal oskrzela i ma zastrzyki od poniedziałku zostało jeszcze 3, placze jak go kłują ale szybko sie uspokaja, szkoda mi go ale mam nadzieje ze to pomoze, dzis popoludniu ide z nim na kontrole oby tylko bylo lepiej w pluckach ale dusi sie strasznie, podobno jakis wirus :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabelka Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..16tydz-6750g/64 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50............. myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54........12tydz 5300/66 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57........13tydz 6300/... Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53.............sn13tydz 6200 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59.............cc anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 11tydz. 5680/66 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58......14tydz.6480/? ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53.............sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. .............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. .............sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...6 tydz 5420/62 Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800......... .........sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66.............. cc zapka.........18.02.08..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 6tydz 5400/58 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6tydz.4670 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 8tyg. 5120g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52..5ty 4900/55 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka........4380/61. .............sn natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi:D :D Ty to masz pomysly!!. Przeczytalam to wczoraj mojemu i powiedzial ze mi laptopa zabiera :P bo jeszcze zaczne Twoje pomysly w zycie wcielac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli-tilli, moj na pomysl Blondi tylko sie zasmial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..16tydz-6750g/64 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50............. myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54........12tydz 5300/66 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57........13tyd z 6300/... Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53.............sn13tydz 6200 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59.............cc anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 11tydz. 5680/66 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58......14tydz.6480/? ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53.............sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. .............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. .............sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...6 tydz 5420/62 Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800......... .........sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..12 tydz 7000g zapka.........18.02.08..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 6tydz 5400/58 Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..6tydz.4670 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 8tyg. 5120g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52..5ty 4900/55 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka........4380/61. .............sn natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Byłam dzisiaj na szczepieniu z małym.Pytałam o dokarmianie dodatkowe te ze słoiczka to lekarka poweidziałą mi że nasze dzieci (3 m-ce) są za małę jeszcze bo nie weytwarzają w jelitach enzymów które trawią te rzeczy także trzeba czekać do skończenia 4 m-ca. Myślałam że ja będę mogła swojemu dać bo jest duży ale jednak nie.Ostatnio budził mi się w nocy co godzinę do karmienia wyspoałam się okrutnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy zamierzacie dawac waszym dzieciom jedzonko ze sloiczkow czy moze ktoras z was zamierza gotowac sama i przygotowywac nowe posilki ?,ja wlasnie sie zastanawiam, mysle nad opcja, sloiczki tylko na podroz , lub posilek poza domem, a w domku, gotowanko,ale nie jestem jeszcze zdecydowana,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted powiem tak deserki tylko ze sloiczka, chyb a ze jablko, a zupki jutro zabieram sie za hurtowe przygotowanie jarzynowej na zapas bo za tydzien bede jzu w pracy :) wiec planuje ze 20 sliczkow zrobic na arz :D ale... pojedynczo sie nei oplaca bo musisz specjalnie gotowac, zbyt mala ilosc itp... no chyba ze przy okazji... wiec ja robie na zapas jarzynowke malemu a reszte bardziej urozmaicone chce kupywac typu zupka mz krolikiem, pomidorowa czy brokulowa.. natomaist deserki chce zrobic jablko ale kupne jablka zwykle sa pryskane i neiw eim czy to dobry pomysl, poza tym tez zchce zrobic hurt :) a inne deserki tylko ze sloiczka bo tylko wten sposob moge urozmaicic te posilki, skad bede brala morele czy brzoskwinie czy jagody o kazdej porze roku, bez sensu jest robic deserek z jednej moreli.. po prostu nieoplacalne i czasowo i finansowo, poza tym zakladam ze producenci sloiczkow sa pod duzym nadzorem i nie robia tego z byle gownianych owocow, a to co kupie w markecie to zcesto jest jeden wielki pryskany syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza dzieki za info, jablka mam swoje, wiec jesienia, bede mogla robic swoje, a jarzynowke jak zrobisz hurtowo to wekujesz w sloiczkach czy mrozisz? z tymi desrekami to masz chyba racje, a slyszlam ze pozniej jak deserek mozna robiz swoje kisielki z maki ziemniaczanej np z jablkami, co ty na to ?, ja mam tez swoje truskawki, ale to wiem ze zza wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane ja tylko na sekundke bo jestem u kolezanki i wlazlam na chwilke ....mieszkam w przyczepie i czuje sie jak na wakacjach nie jest zle na noc grzeje piecykiem mam czajnik a do lazienki mam kawalek malemu oczywiscie niczego nie brakuje bo nie pozwolilalbym na to w dzien jezdze do miasta lub odwiedzam kolezanki:)byla u nas pani na wizytacji i najpozniej za tydzien no moze 2 dostane swoj wlasny domek....oplacalo sie:):):):) pozdrawiam Was serdecznie buzki:*:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*:**:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczyny! Z tymi moimi pomysłami to niestety jest tak, że tylko nimi straszę, a nie wprowadzam w czyn. A szkoda, bo dziś w nocy mądry tatuś zareagował, jak dzik - mały kaszlnął (może się zakrztusił przez sen, ale niegroźnie), na co tata wyskoczył z łóżka, jak sprężynka, pobiegł (dosłownie!!!) do łóżeczka, stanął nad synkiem i zaczął się patrzeć na niego. Młody oczywiście najpierw się przestraszył, a potem zainteresował, że może jest już dzień, skoro tata nad nim stoi. No i może trzeba zawołać mamę, żeby cyca dała... :/ I w ten oto sposób zaliczyłam karmienie niepotrzebne całkiem, o 3.45. Gdyby tatuś nie zareagował tak żywiołowo, młody pewnie po kaszlnięciu obróciłby się na drugi bok i spałby smacznie do 6-tej, a może nawet do 7-mej... A tak - zdenerwowałam się strasznie, bo bez sensu dziecko uczyć wstawania w nocy na jedzenie, skoro tak ładnie całą noc przesypia. No ale cóż... Usłyszałam tylko w odpowiedzi, że jest głupia, bo on go wcale nie obudził, bo przecież nim nie trząsł... No niby nie, ale jak byśmy mieli sąsiadów pod nami, to pewnie też by się pobudzili od tej akcji z wyskakiwaniem z łóżka i bieganiem po pokoju... Na szczęście mieszkamy na parterze :) Kasprowi chyba się wyregulowały te kupy, bo już 3 dni z rzędu ładnie robił :) No widziice, Wam lekarka mówi, że nie ma enzymu do trawienia słoiczków, a mi kazała dawać, jakby kupek nie robił dalej... Nawet wczoraj już kupiłam w markecie i jabłuszko, i soczek, na szczęście z długim terminem ważności... Na razie stoją, bo sytuacja się porawiła. Ale wyraźnie na nich jest napisane \"Po 4-tym miesiącu\"... Co do domowych zupek - ja chyba będę robić tak samo, jak Myszsza, tzn. jarzynówkę domową, choć nie wiem, jak długo, bo skoro Kasper będzie w żłobku, to obiadek będzie tam dostawał. To ewentualnie w weekendy będę mu swoją dawać. Ja chcę słoiki zagotowywać, bo u nas zamrażalnik zawsze pełny mrożonek i mięsnych zapasów :) Mój Tomek tak nauczony, że zawsze ma wszystkiego tyle, jakby miała wojna wybuchnąć (zawsze się z niego śmieję). Nawet cukru, mąki i ryżu mamy zapas :) OK, uciekam, trzeba dzień jakoś normalnie rozpocząć :) Miłego dnia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na sekundę, nie było mnie ponad tydzień i nikt się nie stęsknił :(: nie czytałałam Was ale, wiem, że Sywli doskwiera ból nogi, bardzo współczuje 🌼 U nas w porządku, poza tym, że Zuzi znowu wraca sapka i w poniedziałek Zuzia po południu darła się jak oparzona, nie mogliśmy jej uspokoić, aż chrypy dostała, tak samo było w niedzielę, myślę że może ją coś bolało i odstawiłam słoiczki do soboty. Te płacze zaczęły się w czwartek jak zaczęła dostawać obiadki, może za szybko jej wprowadzałam? Sama nie wiem, odstawiłam do soboty, na razie takiego płaczu nie ma.Poza tym problem jest taki, że ona nie chciała butelki z mlekiem jeść popołudniami, była głodna a jak daliśmy mleko to darła się w niebogłosy, wystarczy że poczuła że to smok. Myślę, że chciałą wymusić obiadek.. Pięknie podnosi się do siadania sama i już baaardzo wysoko :) Dziewczynki nie miałam netu, była jakaś awaria :0 przed chwilką mi podłączyli, tęskniłam za Wami okrutnie. Potem spróbuję poczytać bo teraz chciałam dać znać że jestem :) A i to ja i Zuzia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddd03e1e39357536.html Buziaki dla Was i maluchów, mam nadzieję,że u Was ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula, Gosiaczek pisała, że lekarka mówiła, że do końca 4-go miesiąca układ trawienny dzieciaczków nie wytwarza enzymów do trawienia normalnego jedzonka, więc może jeszcze poczekaj z tymi obiadkami. Choć mi lekarka kazała dać jabłko lub sok jabłkowy, jakby Kasper długo kupy nie robił sam, ale jabłko, to nie obiadek... Fajne zdjęcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Katarina, dobrze, że Ci tam dobrze, bo się strasznie martwiłam, jak Wy tam w tej przyczepie z małym... No ale może rzeczywiście lepiej się przemęczyć, a dostać swój dom, niż mieszkać z sadystką-wariatką, co w imię udowodnienia swoich racji przeziębiła Ci dziecko... Trzymajcie się ciepło, a jak będziesz mieć net, to od razu pisz! Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, tak teraz lecę w tył i piszę po kolei do każdej... Anastazja, strasznie Wam współczuję choroby! Dobrze, że Mały taki dzielny i tak dobrze zastrzyki znosi, ja bym chyba płakała razem z nim przy każdym kłuciu! Oby się na płucka nie obniżyło, trzymam kciuki za Was! Zapka fajne zdjęcia :) A co Twój większy mały miał za zabieg? Musiałam nie doczytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Kasper 14-go, przedwczoraj, miał studniówkę :) A ja to dopiero dziś policzyłam :( A należał mu się jakiś prezencik... Ale, dostał przedwczoraj trzy nowe bodziaki, w tym jeden z tak "S"-ką, jak u Supermana i z napisem "Super-dziecko" :) To chyba mogę jako studniówkowy prezent zaliczyć? :) Muszę sobie kawę zrobić. Chyba ciśnienie na łeb leci, bo strasznie mnie głowa boli... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja wreszcie mam świetny humor, moze nastały dla nas lepsze czasy, mały zdrowy :D i lekarz odstawił ostatnie dwa zastrzyki takze dzis juz nie dostał, pozatym smiał sie dzis tak długo na głos nic tak nie uszczesliwia matki jak zdrowy smiech dziecka :) jak sie ciesze ze jest dobrze, tyle ze musze na niego uwazac bo lekarz straszyl ze oskrzela lubią powracac, oby juz nigdy Katrina ciesze sie ze bedziesz miec domek zasługujesz na to! dziewczyny ja ostatnio dostałam paczke gratisowa z Nutrici mąż cos wypełnil i przyszła był tam słoiczek z jarzynową deserek jabłkowy i w saszetkach mleko, kaszka i herbatka, fajne, niby od 4 miesiaca wszystko ale ja chyba nie dam małemu za szybko bo na piersi nie musi dostawac po 4 tylko po 6 wiec poczekam, własnie zastanawialam sie nad tymi terminami tam jest do 2009 r a bez konserwantow, no ale chyba nie kłamią na etykiecie, moze mocno pasteryzowane. Ja zamierzam robic swoje obiadki i mrozic a soczki i deserki kupowac, ewentualnie dawac to co jest na rynku ze swiezych owoców, mam znajomego co ma ekologiczna warzywa :) i owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi ja dni juz nie licze i tygodnie mi sie mylą a Piotrus ma prawie 4 miesiace, za to dokladnie wczoraj rok temu zaszłam w ciaze ;) ale ten czas zleciał hehe milego dnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:) Katarina:) Macie szczescie. U nas na mieszkanie z councilu trzeba czekac 5 lat bo taka kolejka a do ludzi podchodza tak ze jak nie masz warunkow do wynajecia mieszkania to moga odebrac dziecko :( Dlatego my 2 miesiace przed porodem przeprowadzilismy sie na swoje i dobrze zrobilismy bo jak byla u nas 'pani z opieki' to zadawala tysiace pytac. Ile ludzi tu mieszka, czy dziecko ma swoj pokoj, czy spi w swoim lozeczku, ile placimy, czy zarobki wystarczaja na utrzymanie rodziny, czy chcemy nastepne dziecko? bo jak chcemy to musimy sie przeprowadzic do wiekszego bo kazde dziecko musi miec swoj pokoj.... no ale na koniec nas pochwalila i wsio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja, to gratuluję powrotu do zdrowia Twojemu synusiowi :) Dobrze trzymałam za Was te kciuki, hehehe ;) A co do śmiechu, to ja wczoraj pojechałam z moją całą rodzinką do mojej psiapsiółki. Nie widziałyśmy się od porodu, bo ona miała problemy zdrowotne i życiowe (rozstała się z partnerem, do tego była chora, a jej córa złapała pasożyta), więc pierwszy raz zobaczyła Kaspra. Wzięła go na ręce, a ten jak się nie zacznie śmiać na głos... Normalnie aż się popłakałyśmy ze śmiechu! Chichrzył się i chichrzył :) Widać przypadła mu nowa ciotka do gustu :) OK, spadam, bo znów pół dnia przed kompem siedzę :) Miłego dnia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
dziś taka piekna pogoda , a moja Ulcia wymiotuje od rana jak szalona i mamy przymusowe siedzienie w domu, a tyle planów mialam. Choroby Małej wykończą mnie, jak nie alergia Igora to ona cos. chcialo mi się ryczeć z rana. coraz nas mniej sylwia i Malpeczka coraż mniej goszczą na forum. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dawno mnie nie było ale myśle o was codziennie i obiecuje sobie, że dzis wpadne a te dni tak szybko mijają że nawet niewiem kiedy znów wieczór, i tak w kółko. Ja od 2tygodni daję małemu deserki które sama robie daje jabłko i banan Matuś faca aż mu sie uszy trzesa, ale mam problem bo nie umie zrobic kupki jak robił codziennie po 3-4 razy tak teraz nie zrobił już od 4 dni, i nie wiem chyba mu odstawię te deserki. A co do zupek to mam zamiar kupować oczywiscie od czasu do czasu cos mu zrobie ale wydaje mi sie że w słoiczkach sa bardziej zróżnicowane bo na przykład z mieskiem z króliczka gdzie ja bym takie miesko dostała:) Pozdrawiam Was PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja dzis pzrezylam szok, poszlam do zlobka przesunac termin bo maly miala niby byc od czerwca, zachodze a kobieta znalazla moj wniosek z lutego i mowi ze moj syn jest 79 na liscie rezerwowej a w zlobku 60dzieci :( pytam to kiedy mniej wiecej moga mi go przyjac a ona na to ze kolo stycznia !!!! i ze jka chcialam po macierzynskim dac dziecko to powinna w zeszlym roku w marcu zlozyc, a 1 czewrca sa 3 miejsca to dzieci z wnioskow letnich zeszlego roku beda przyjete, po prostu kosmos!!!! to dobzre ze mnei stac na opiekunke, a jakby nei to neiw eim co bym miala zrobic z dzieckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
mysza wiem że taka jest sytuacja ze złobkami bo w Gdyni jest tak samo. Z rocznym wyprzedzeniem trzeba zgłosić dziecko. Teraz przyjaciółka stara się o przyjęcie dziecka i czyni to od stycznia , dostala zapewnienie że we wrześniu dziecko dostanie się.9 miesięcy czekania i ciągłego wydzwaniania, gdyby stale co tydzień nie dzwoniła to dziecko nie byłoby przyjete we wrześniu. Szok z tym! W Gdyni jest 1 żłobek. W przedszkolach natomiast od tego roku wprowadziłi elektoniczny nabór jak do liceum tez chore.Dzieci trzeba logować na stronie urzędu miasta. Nawet te które już chodzą do przedszkola a niwe te nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danis wiedzialam ze trzeba duzo wczesneij zapisac do zlobka ale kurde bez przesady.. zeby zapisywac dziecko do zlobka nei bedac jeszcze w ciazy :/ w katowicach jest 6 zlobkow ale kat maja 350tys mieszkancow :/ nie dosc ze kosmiczne wymagania to jeszczze takie cyrki, teraz mi poradzono ze mam juz zapisac malego do przedszkola bo nei wiadomo co bedzie za 2 lata :/ dzsi odebralam wyniki z krwi i maly przez tydzien sie super dozywil!! ma hemoglobine ponad 14 ! z reszta ok, jama brzuszna okazala sie idealna wiec kupki to chyba taka uroda mojego syna chociaz teraz robi co drugi dzien.. a z ta gadanina o deserkach po 4 mcu to pic na wode.. mnie lekarz tlumaczyl ze jesli dziecko nie ma problemu z zoladkiem tylko z jelitkami to nie ma przeciwskazan i oczywiscie ejsli jest ogolnie zdrowe i ma popnad srednia centylowa wage oraz za duzy apetyt :) ja daje wszystko juz i malemu nie ma nic :) wcina i obiadki i deserki i kaszki itd.. ja wlasnei gotuje zupke jarzynowa dla malego , zaraz bede meilic :D:D i pasteryzowac :D ja nie ma mwlasnych ani owocow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i wcale meni to taniej nei wysdzlo, za same produkty dalam 12, nie wiem jeszzce ile mi z tego gara wyjdzie tych sloiczkow ale... dodac prad, gaz, woda, moja praca to chyba jednak bede za sloiczkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza:D ja to lubie czytac co piszesz bo w tym cholernie duzo rozsadku:D :D ze zlobkiem wspolczuje...prawda, jak zapisac dziecko nie bedac jeszcze w ciazy...paranoja :o to nic tylko otwierac prywatny zlobek:D fortune sie zbije danis:) Ty to masz kosmos, jak nie jedno dziecko to drugie :o podziwiam cie kobito! Ja tez jestem za sloiczkami...oczywiscie nie mowie zeby na kazdy posilek dawac sloiczek ale to sa sprawdzone produkty i calkiem fajne kombinacje:) Ja zaczne wprowadzac stale pokarmy chyba za miesciac. Olivcia bedzie miala skonczone prawie 4 miesiace. A daje sobie swietnie rade. Skoro wcina mleczko nr 2 i nie ma problemow z kupkami mysle ze juz sie tam wszystko wyregulowalo. Na centylach ma 75 i w wadze i we wzroscie. Na apetycik nie nazeka. A akurat wtedy bede w Polsce gdzie mam wlasne jabluszka to i sprobujemy tego i jakis sloiczkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ale nas malo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!:) Rzeczywiście coraz nas mniej na naszym topiku,ale to zrozumiałe...maluszki pochłaniają nasz czas całkowicie. Ja do kompa już tak mało siadam...Kacperek to takie towarzyskie dziecko,które musi ciągle widzieć mame a najlepiej cały czas z mamą gadać i bawić się:) To najpiękniejsze przeżycia patrzeć jak własne dziecko,największy skarb rozwija się coraz bardziej każdego dnia:) Piszecie o obiadkach,desrerkach itp...mój synek ma 3m i karmię piersią.Ponoć przy karmieniu piersią zaczyna się wprowadzać cokolwiek dopiero od 6m.i tak właśnie mam zamiar zrobić. Co o tym myślicie??? Ja ostatnio poczytałam troszkę na ten temat i rzeczywiście jeśli wprowadzać już dziecko słoiczki itp to dopiero po ukończeniu 4m.a nawet lepiej od 5m.Po co się z tym śpieszyć. danis współczuję Ci kochana tych problemów ostatnio...jak nie Igorek to Ulcia.Mam nadzieję,że szybko dzieciaczki wydobrzeją!!! Pozatym u nas ok.Pod koniec tego miesiąca idziemy na szczepienie drugie hexą i na rotawirusy....brrrrr już się boję:( Ja z maluszkiem całe dnie sama:(...mąż pracuje. Każdy dzień spędzamy podobnie...i już niemogę się doczekać aż mąż ma wolne i razem spędzimy dzień. Buziaczki dla wszystkich mamuś i ich pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×