Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

danis - ja Cie i tak podziwiam od dawna ze tak dlugo dawalas rade... odkad pamietam co chwilka jakas choroba :( Sylwia - Ulenka szokuje mnie z dnia na dzien coraz bardziej:) bardzo madra dziewczynka:) u nas dobrze, katarek mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Widze ze nie tylko mój mały chory :( no ale w taką deszczową pogode o wirusy nie trudno. Piotrek ma zapalenie krtani, ciezko mu łykac wiec nie chce jesc, dostał jakies tabletki i 2 syropy, syropy jako tako pije ale tabletek nie chce no i trzeba sie nameczyc zeby mu je podac, placze i pluje bo gorzkie. Pozatym w pracy u mnie urwanie głowy, wszystko mnie wkurza i coraz czesciej łapie doła, nie moge wziasc wolnego nic i w domu burdel, swieta za pasem a ja nie mam jak posprzatac ani zakupów porobic, mały strasznie marudzi ciagle chce na rece w nocy budzi sie bez przerwy :( mam tylko nadzieje ze przejdzie mu szybko Ale wam fajnie ze maluchy juz chodzą, moze jak on zacznie raczkowac bedzie łatwiej bo tak to tylko za raczki chce zeby go prowadzac a krzyz mi wysiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikośka22
danis jak możesz pisać o swoim dziecku wypiarduch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Tilli i sylwia macie racje ja już trace cierpliwość do tego siedzenia w domu. Choroby stale nas dopadaja. Ciągle jestem zdana na czyjąś łaskę, nawet zakupow zrobić nie można. Igor marudzi stale chce na ruki, a ja nie mam już sił poza tym mam w domu 2 dziecko i obowiązki. Stąd czasami moje niewybredne określenia tego małego zgnilca hihi. Daje jemu teraz końskie dawki cebionu może wysuszy ten katar. Pogoda w trojmieście nastraja depresyjnie, żeby tak troszke śniegu było, albo chociaż slonka. Czy Wasze maluchy bawią się zabawkami? u nas brak jakiegokolwiek zainteresowania. Ktoraś z Was pisala, że dziecko chore i nic nie je Igi dziś to samo oprocz mleka nic nie jadł, kaszki ) i obiadku tak samo nic. Myśle, że boli go gardło. Wcześniej niejednokrotnie miał katar , ale zawsze jadl, a tym razem pełne zaskoczenie , bo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam na chwilę, Mamba - ja stosuję tarkę plastkową - nie wiem czy może być, w każdym bądź razie to nie metal, a dostać można łatwo, w każdym sklepie z gosp.dom. Dziewczyny duuużo zdrówka - dla Was i dla dzieci. tak zachwalacie tą fridę, że chyba i ja się w końcu skuszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ostanio sporo się dzieje, i nawet nie mam kiedy Was podczytywać, zaległości mam już takie duże, że nawet nie próbuje ich nadrobić. Mąż znalazł nową pracę, ale wyjeżdza o 7,30 i wraca o18,30, (tzn ja go odwoże do autobusi i przywoże z Emilką) z małą siedzi dziadek, i ogóleni dobrze sobie radzi. Na szczęście Emilka zdrowa, coraz lepiej sypia (z jedną pobudką w nocy) choć zdarzają się i gorsze noce. Pieknie robi papa, kosi kosi, kokoszkie, pokazuje jaka jest duża itp. Nadal pełza i nie zamierza rackować :( zaczyna mnie to powoli niepokoić. Oj spadam budzić królewnę bo mi wieczorem nie będzie chciała zanąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tarce szklanej najlepiej
bo metal powoduje neutraliz niektórych witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my mamy ciężkie popołudnie niestety, bo młoda nie chciała spać. Od 17 jest bardzo śpiąca, ale staramy się ją zabawiać na wszelkie sposoby. Właśnie jest w wannie, więc spać dzisiaj pójdzie wcześniej. Tilli - dzięki! Ale myślę, że na razie nie ma mowy o tym, żeby Ula chciała na nocnik z pełną świadomością tej czynności. Ale jak chce to ją sadzam i dzięki temu szybciej odzwyczai sie od pieluch. Lidka - miło Cie widzieć :) Dzięki za info w sprawie tarek. Właściwie to oczywiste z tymi witaminami. Chyba miałam zaćmienie umysłu przez te miesiące. Jutro kupię nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja - Ciebie oczywiście równie miło widzieć :) Nie przejmuj sie dziewczyno bałaganem i zakupami. Jeśli Cie to pocieszy to wszystkie w tym roku jesteśmy w podobnej sytuacji. Aha - Lidka - moja Ula też jeszcze nie raczkuje. Lekarka powiedziała, że skoro siedzi i wstaje w łóżeczku to spoko. Widocznie woli chodzić. I powiem wam, że z naszymi kręgosłupami też nie jest najlepiej, bo ona chce chodzić non stop. Oczywiście prowadzimy ją za rączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mój mały kataru ciąg dalszy; nic nie przechodzi za to ja jakby troche zdrowsza chyba leki pomogły . Guziczej przespał dzisiaj prawie cały dzień taka pogoda nastraja go tylko i wyłącznie do spania i do tego bardzo wcześnie poszedł spać wieczorem złote dziecko:) Patrzyłam na allegro fajne zabawki o niebo tańsze niz u nas w pipidówce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja już w pracy. Jeszcze tylko do środy i pare dni wolnego :) Gosiaczek ciekawa jestem jak Guziczek pospał w nocy po takim dniu? Dziewczyny jak z chorobami? Poszły juz sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sywluś:) A dzieki:) Mały wstał o 7 (wczora poszedł spać o 19) i teraz pobaraszkował 1,5 godzinki i znowu poszedł spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Czytałam Was w wekk enda ale nie odpiszę, każdej z osobna, jak któraś chce niech strzela focha :P Przede wszystkim zdrówka dla dzieciaczków 🌼 u mnie week end koszmarny :( w sobotę wieczorem pokłóciłam się z moim mężem, oczywiście to ja wybuchłam i mu nagadałam :( głuopt :( w niedzielę przeprosiłam ale i tak było mi przykro, że w ogóle puściły mi nerwy, i jakoś nie mogłam się pozbierać :( Zuzia śpi mi fatalnie, popłakuje przez sen, rzuca się :( od kilku dni chodzę nie przytomna. Dziś popołudniu jadę na badanie, troche się obawiam, ale to chyba normalne. Generalnie mam fatalne samopoczucie :( ojoj uciekam bo będę Wam smucić do południa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - moja Ula też dzisiaj spała kiepsko. oj czasem to normalne, że nerwy puszczają, nie przejmuj się :) Gosiaczek - no złote dziecko :) A mi zawsze po weekendzie troche smutno, ze córcie zostawiam. Ona jest teraz taka fajna, że chciałoby sie spedzać z nią każdą chwilę. Dzisiaj ją ubrałam w nowe ciuszki, taki komplecik - getry i tunika, wyglądała bosko! I oczywiscie zrobiłyśmy sobie spacer do lustra, gdzie najlepiej było widać kolorawe aplikacje na bluzce. Młoda była zachwycona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D Lula...ehhh...czasem nerwy puszcza kochana:( ale z tego co opowiadasz Twoj maz jest super wiec mysle ze zrozumie u nas pobudki 4 razy...wiecie w nocy sie wkurzam ze wstaje i biegam ale rano juz w ogole nie pamietam ze wstawalam :D ostatnio padam spac juz o 20;) wiec sie nawet wysypiam:D malej katarek sie odblokowal i dzisiaj (tak mi sie wydaje) wszystko wylatuje co siedzialo w srodku..Mala znalazla sposob, wklada sobie do buzki cos i raczkuje z tym po domu, poniewaz ma budzie zamknieta to oddycha nosem i przepycha te gilki hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziweczyny... Widze, że wszystkie jedziemy na tym samym wozku. Brak czasu na cokolwiek, nerwy jak postronki. 10-11 miesiecy nieprzespanych nocek, chec (pomimo wielkiej milosci do dziecka) na wyrwanie sie. Ja tez po pracy gnam do dziecka, do 19-20 z nia. Potem ona sie kladzie spac a ja wtedy wiadomo ograniecie domku i przygotowanie zegos na dzien nastepny. Mycie okien narazie musze zapomniec, jakiekowliek glebsze sprzatanie rowniez. Dodatkowo w przyszlym tygodniu musimy pomalowac drugie mieszkanei i sie do neigo wporwadzic. A teraz dodatkowow wieczorami siedze nad maszyna do szycia. Tez mam co robic i niestety permanentny brak czasu i niesttey coraz mniej sily na cokolwiek. Tez zaczyna coraz czesciej iskrzyc miedzy mna i mezem i to glupie blahe sprawy. My wzoraj z nasza Kamilka przezylismy gehenne. Nie mzona z nia dluzej wyjsc bo od razu chce na rece albo raczkowac. A nie wszedzie moze, wiec jest wielka walka z wozkiem. Nasz kloecek wazy 10,5 kg i naprawde jest co dzwigac. Pocieszakm sie ze nasze szalencze tempo zostanie troszke wyhamowane na swieta.Tego wam wszytstkim zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Gosiaczek u nas też katar nadal atakuje Igiego. Bardzo mocno cieknie muz noska. Lekarz mowi, że niby przy katarze możemy wychodzić, sama nie wiem boje się, żeby nie rozlożył się gorzej. W przelocie widziałam, że ktoraś na katar też podaje cebion ja też. Lekarz zalecił dużą dawkę 10 kropli 3 razy dzienie, a jak waszym maluszkom? Czy też takie duże dawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika - ja już sie pogodziłam z tym, że nie mam mozliwości porządnego posprzątania. Ale szczerze mówiąc mam to w nosie. Wole poswięcic czas dziecku, albo pospać godzine dłużej niż tyrać przy sprzataniu. Danis - ja nie wiem ile trzeba dawać, bo Ula na szczęście jeszcze nie była chora :) - tylko trzydniówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - staram sie codziennie wyjsc, chociaz na troszke:) ale ja mam to samo co AngelikaWroclawianka!!! moja Mala coraz gorzej w wozku siedzi... normalnie paranoja jeszcze jak jedziemy do parku czy do sklepu jest ok...ale pozniej?? ona wstaje, wygina sie, krzyczy..tylko zeby Ją wyjac do raczkowania albo prowadzenia.. ehh.... niestety ale przekupuje Ja chrupkami kukurydzianymi :O ja mialam dawac 2 kropelki 4 razy dziennie - mam takie zwykle krople ..jakas firma Orbis- krople do nosa - Normal Saline ale to angielskie ... no i widze ze przechodzi.. dzisiaj jak pila mleczko to nawet mogla oddychac nmormalnie przez nosek aha dalam tez w czasie tego przeziebienia dwa razy paracetamol 2.5ml, nie to zeby miala goraczke ale byla bardzo nie w sosie, jakby ja cos bolalo...zaufalam swojej intuicji i dalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ula na szczeście jest spokojna na spacerach, wszystko ją interesuje :) mam troche pracy w pracy :) ale zaglądam od czasu do czasu, czy ktoś jest, a tu znowu frekwencja nie dopisuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie smieje z moim mezem jak obserwujemy nasze dziecko i porownujemy ja z innymi. Nasza to taka wiercipieta, nie usiedzi na miejscu. A jak jestesmy gdziekolwiek to od razu chce np na raczki albo najlepiej na ziemei do raczkowania. Naprawde koszmar. Aha nasza przestawia sie na pojedyncza drzemke. W sumie dla mnie ok bo raz a porzadnie. Ja mam teraz ostatnio dylemat z mala - zaczela mi dodatkowo jesc w nocy. Jedna dodatkowa butla i w sumie mala je okolo 19:30 jak idzie spac, potem okolo 00:00 i ostatnio o 4:00. Nie wiem co sie dzieje. Dosc duzo je w ciagu dnia to nei jest wiec wina tego ze je za malo. Nie da sie jej oszukac woda bo nie potrafi zasnac. I nie spi...Wiec wole jej dac butle i wtedy mi ladnie spi....Choc tez tyle pobudek co ona ma w nocy to mnie dobija. U Was tez sie jakos tak zaczyna dziac czy tylko moje dziecie coraz bardziej dziwnie sie zachwuje. Rzeczywiscie frekwencja nei dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika może to etap przyspieszonego wzrostu? Wtedy przecież jest wieksze zapotrzebowanie. Moja też jest ruchliwa, lekarka mówi, ze przez to tyle spala i dlatego jest szczuplutka. Ale udaje mie sie ją na tyle zajać, że nie ma kłopotów na spacerkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
gosiaczek ja też daje 10 kropli 3 razy na dzień uciekam bo Igor obudzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i zapomniałam sie pochwalić że mój mały od wczoraj już normalnie jak się porusza to cały czas raczkuje bo miał tak że do tej pory sunął na brzuchu.No ale juz daje na czterech i ........fajny to widok nie powiem. Za to marudzi dzisiaj cały dzień nie wiem co jest tak płacze że tak nigdy nie było.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój leniuszek nadal nie chce raczkować. Za to chodzić bardzo chętnie :) Ale jestem w szoku jak ona pokazuje na nocnik! Chyba jej sie podoba pozytywka. Normalnie za każdym razem jak pokaże i ją wysadzamy to moment i jest siusiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
chyba walnę sobie w łeb. Ula wymiotuje jak szalona, wszystko dookoła zalatwiła, a ja jak zawsze jestem sama z dzieciakami,bo u męża w pracy awaria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Sylwia to na prawde niesamowite kumata ta Twoja mała:) Ja za to dzisiaj miałam chyba jeden z gorszych dni z moim kluskiem. w Sumie cały dzień mi marudził nie wiem co jest ale juz sie bałam że znowu ta paskudna zaraza rzuciła mu sie na nerki bo to sie objawia u niego bólem brzucha.Płakał tak przeraźliwei że juz nie wiedziałam co mam z nim robić:(:(.terza juz spi ale w dzień to jakąs histerie miał.....Mam nadzieje że w nocy normalnie spał bedzie. Nie wiem może to ząbki ale je juz widac dosłownie pod cieniutka skórką to chyba juz po najgorszym bólu, co??????/A może taki dzień miał Boże żeby jutro wszytko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam maz wrocil i malo czasu:0 Sylwia-wiedze ze juz ktos odpisal w zwiazku z tarka.metal wchodzi w reakcje zwtaminami. Najlepsza szklana albo plastik. Aha gratuluje sukcesow z nocniczkiem. Super1 A ja nadal nie kupilam :( Angelika-Ja tak mialam z wozkiem keidys i wieku ok 7 mieisecy przezlo!!Dopiero zaczela spokojnie siedziec! Gosiaczek-tzrymam kciuki za Oliego!!! Lidka-no musze pojsc do zwylkego takiego starego sklepu \"komunistyczengo\":) bo w normalnych nie widzialam kurcze!jutro ide! Lula-powodzenia na badaniu! Aha Angelika- moja mala jak mialaniecale 3 mieisace to zcaezla pieknie rzesypiac noce(odkad zaczelam ja na brzuszku klasc). Potem nagle sie wszytsko odmienio i zcaela jesc w nocy. Podejrzewam ze z glodu bo miala juz parwei 6 m a nadal byla tylko na cycku. No w kazdym raze teraz je butle ale nadal budzi sie na jedzenie raz w nocy ok 12-1. Rozmaiwalam z pediatra imowil zeby nie odzywczajac na sile ze organizms sobie sam reguluje i skoro sie budzi z glodu to trzeba dac. Jak juz nie bedzie miala potrzeby to przestanie sie budzic i tyle. A mozetez daletgo ze Twoja mala to taka wiercipieta. Moja tez taki kreciol:)Poprostu moze troszke wiecej kalorii potrzebuja:) Fakt jednak ze moja malo je w dzien bo nie chce. Azkolwiek nie zapeszajac:) stratnie dni byluy zdecydoawnie lepsze od poprzednich. Aha Tilli-dzieki za info w psrawie becikowego. Ciagle zapominam napisac:) BYlam i mi przyznali i 22 mam do odbioru na poczcie:) Mily zasztryk gotowki tuz prezd swietami:) Dzieki serdeczne za info:0 Aha mozna skaldac do ukonczenia 1 roku prezz dziecko tak ajak pisala Sylwia, gdyby ktos byl zainteresowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×