Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

aniat, witaj !!! pamietamy, gratulacje, hoho, odrazu parka, muscie byc szczesliwy, Bog wam wynagrodzil wasz e cierpienie i smutek, zagladaj do nas i dziel sie radoscia z dzieci, do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Aniat72!!! Gratulacje!:):):) I to podwójne! Jasne, że Cie pamiętamy!:) Wpadaj częściej i chwal się swoimi skarbami:) Jeju, ale masz fajowo - szczęście w domu x 2:):):) Wiesz, co by nie mówić, to akurat Tobie \"ten na górze\" postarał się wynagrodzić te dwie wielkie straty i wszystkie smutki:):):):) Jeszcze raz najszczersze gratulacje! I niech się Dzieciaczki chowają zdrowo i pięknie!:) Koniecznie podaj jakiegoś linka do fotek swoich pociech - z miłą chęcią obejrzymy z dziewczynami! Może założysz konto na garnku??? Tam jest miła atmosfera i mnóstwo rodziców wrzuca tam fotki swoich pociech:) Strasznie się cieszę, że szczęśliwie urodziłaś:) Opisz nam może jak to było???:):):):) Kurczę, aż mi się łezka w oku zakręciła!:) Ty miałaś wtedy termin na 18 lutego, a ja swojego Tymka właśnie w tym dniu urodziłam:) Odzywaj się czasem do nas, zawsze będzie nam bardzo miło - mówię w imieniu wszystkich lutówek;) Na pewno myślą podobnie!:):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniat - napisałam o dwóch stratach, bo z tego co kiedyś pisałaś, to miałaś za sobą już taką tragedię. Ale nie ma co rozpamiętywać i się smucić!:) Najważniejsze, że masz w końcu swoje skarby przy sobie!:) A u mnie Dziewczyny dziś jakiś taki przymulony dzień, jakaś niemoc mnie dopadła, śpiąca chodziłam i przymulona. Nawet na spacer nie wyszłam z małym, tylko moja Marika z nim poszła na 2 godzinki. Ciśnienie chyba spadło a ja z natury mam niskie, więc mnie zmogło. Jutro wieczorem przylatuje mój mąż, już się doczekać nie mogę:) Uciekam już spać:) Pozdrawiam wszystkich!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniat- o jejku:)! No pewnie ze pamietamy!!! Gratulacje!!!Ale fajowo dwoje szkrabow naraz!!!:) Duzo duzo zdrowka dla dzieciaczkow i zagladaj do nas!! dzieki dziewczyny z agratulacje i dobre slowa:) Wrocilysmy niedawno ze wsi:) Viki sie nalatala za wszystkie czasy. cale 2 dni spedzilysmy na dworez. Viki nie chciala wogole do domu wchodzic:D W sobote bylo tak cieplo ze latala w hustce na glowie i w krokim rekawku. Z reszta opalila sie jak prawdziwy rolnik :) Do rekawkow i pucki takie opalone fajnie ma :) Dziisja bylo chlodniej troszke ale w dresiku bniegala. Umorusana byla masakrycznie :) wchodzila wszedzie i na wszytsko :) Rodzice usypali taka wielka gore piachu do zabawy specjalnie dla niej i ona wchodzila na sama gore, tam robilysmy babki a potem obracala sie na brzuch i zjezdzala w dol. Piach wszedzie :) Nawet w pieluszce byl :D Jezdzila samochodzikami (jescze po moim bracie:) )latala z psami, no ogolnie wiejskie dziecko :) Ale byla taka zadowolona wreszcie przestrzen po tej mojej malej dziupli:) Wlasnie zastanawiam sie nad przeprowadza ale to jak wroce. dobra lece sie pakowac. Do zobazcenia a wlasciwe napisania w weekend:) Milego tygodniai duzo sloneczka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Lidka,Mamba,Aniat gratulacje!!!!!!! No ładnie nam sie laski rozmnażąją hehe ja ja chce ale sie boje...jeszcze troche poczekam.Ziutek nie sadze ze jest coś złego w tym ,ze najpierw chcesz doprowadzic sie do stnau z przed ciąży..ja tez najpierw chce byc z siebie zadowolona a pozneij moge znów próbowac ale tym razem nie bede sobie tak pozwalac! Alantolina podziwiam Cie za odwage,nie wiem czy ja zdobyłabym sie na adopcje.Choc nigdy o tym nie myslałąm, i bardzo ci dziekuje za zainteresowania w sprawie leków i to,ze moglabys mi je wyslac to bardzo milo z Twojej strony jestes kochana. My bylismy u lekarza i lekarz stwierdził,ze to prawdopodobnie wirus.Zabronil dawac przetwory mleczne,nawet mleczko na noc.Nakazał zakupic mleko sojowe.No wiec Młody pije mleko sojowe takie z kartonika,nie zauwazył chyba róznicy,smakuje mu a co najwazniejsze...spi po nim cała noc!!! Zostanaowim sie czy na stałe nie przejsc juz na zwykłe mleko.Jak myslicie? Do kiedy dzieci musza pic te mieszanki mleczne? A z tym rozwolnieniem zastanawiam sie czy Sylwia nie miałas racji,bo widzę ze ząbki sie przebijaja juz sa prawie na wierzchu wiec moze to rozwolnienie włąsnie na ząbki bo było tylko jeden dzien...a teraz ta kupka juz nie jest taka rzadka.No zobaczymy bede obserwowac. Ale fajnie ,że nam sie nowe bobaski urodzą,bardzo sie cieszę Aniat a Ciebie naprawde spotkała wielie szczescie,napisz jak to jest opiekowac sie dwoma pociechami na raz. Mamba ale fajnie tak sobie pochasac po wsi,sama bym pochasała.. Ok uciekam spac bo ostatnio mam tyle pracy w pracy,ze zostaje po godzinach a jak przychodze to ledw zyje! MIłej nocki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wczoraj nie miałam czasu, żeby tu zajrzeć. A dzisiaj od rana czytam takie super wieści! Aniat - gratulacje!!!! Ogromnie sie cieszę! I jeszcze za jednym razem udała się parka :) Życzę Twoim małym skarbkom dużo zdrówka i niech sie dobrze chowają :) A Tobie dużo siły i cierpliwości :) Zaglądaj do nas czasem, bo pewnie wszystkie będziemy ciekawe jak maluszki rosną :) Anted - moja Ula w sobotę dreptała po molo. Też sie opaliła, bo odwraca buźkę w stronę słońca i wcale sie nie przejmuje, że ją razi :) Fotelik wygląda fajnie :) W niedzielę prawie cały dzień spędziliśmy u moich rodziców. Młoda jeszcze sie nie przyzwyczaiła do dziadka i za nic nie chce iść do niego na ręce. Ale dobre i to, że już nie płacze na jego widok. Troche to musi potrwać zanim go zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - zamówiłam ten wózek :) I jeszcze dostałam 40 zł. rabatu, bo to już drugi wózek, który u nich kupuję :) Ile dni czekałaś na przesyłkę? Alantoina - ja tez kiedys myślałam, że zdecyduję się na adopcję, zamiast na drugie dziecko. Ale życie mi te plany zweryfikowało. Jennny - dobrze, że Robcio już sie lepiej czuje. A ile ma ząbków? Mojej Uli właśnie wyszły górne 4, a dolne dziąsła sa strasznie rozpulchnione, więc chyba tez wkrótce się pojawią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale naskrobałyście :) Aniat72 gratulacje :) ziuuutek fotelik mamy taki http://www.allegro.pl/item562272263_nowy_bebe_confort_iseos_tt_super_cena_wyprzedaz.html ma rozszeżane boki, które rosną razem z dzieckiem, można lekko go przekręcić do pozycki leżącej (ale nie wiele)regulowana wysokoć pasów, i właśnie te pasy można naciągać łatwo i szybko, ogólnie fotelik jest ok, jedynym mankamentem jest to, że fotelik jest wysoki a samochód mamy niski i ciężko wyciągnąć małą. Anted22 też zastanawialiśmy się nad tym fotelikiem, podobało mi się to zapięcie bo przynajmniej wrażenie że dziecko jest bardzo dobrze zabezpieczone. Niestety nie znam opini na temat tego fotelika. Mamba ale Viki miała frajdę, ponoć dziecko szczęśliwe to dziecko brudne. A mieszkanie na wsi ma naprawdę dla dzieci b. dużo plusów. Mówię to z włąsnego doświadczenia ;) AnnaSz - jak Tymek po budyniu ? Zapka - własnie przecież ty masz dzieci w odstępie ok 2 lat. Jak Mati reagował na Zuzię i jak dawałaś sobię radę na początku ? Teraz to perwnie jeszcze trochę i komitywa że hej, wspólne zabawy i psoty :) Dobra- kawa wypita- uciekam do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka, ja większych problemów przez prawie rok nie miałam i było ok, ale teraz jak mała wykrada Matiemu zabawki, czy wyciąga jego rysunki i inne skarby to często są wojny, ale mam nadziejż, że szybko to minie, bo póki co będą niedlugo w jednym pokoju (mała jest jeszcze w naszym, ale myślimy już o przeniesieniu jej do Matiego Aniat podwójne gratulacje, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka teraz sie staniesz dla naszych dziewczyn skarbnicą wiedzy w tym zakresie :) Pewnie nie jest łatwo, ale przynajmniej dzieci są ze sobą blisko i pewnie ten kontakt kiedyś zaprocentuje. Lidka a Ty pracujesz czy jesteś z córcią w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! U mnie piękne słoneczko i czuję się o niebo lepiej niż wczoraj:) Chyba ciśnienie poszło do góry:) Dziś wieczorem będę miała już męża;) Jutro on ma urodziny, więc wybieramy się na randkę z kolacją - na razie do pizzerii, a w weekend do chińskiej knajpy. Sylwia - o Ty cwaniaro! To jeszcze masz wózek taniej niż ja:) Więc za jakiś czas sprzedasz go bez straty;) Ja zamawiałam wózek w poniedziałek i miałam go u siebie w środę. Ja sobie zamówiłam do niego jeszcze torbę Neceser w zeszłym tygodniu, jeszcze mi nie wysłali, czekam. Chyba nie mają na stanie, nie wiem. Myślałam jeszcze o parasolce, ale oryginalna kosztuje u nich 85 zł, więc skoro wózek jest czarny, to kupię taką zwykłą za 16 zł w kolorze czarnym i będzie i tam pasowała. Zadzwoń do nich i się upewnij, że wszystko Ci zapakują do kartona, bo u mnie jak pamiętasz zapomnieli o przykryciu na nogi i dosyłali mi. W sumie teraz nie jest potrzebne, ale jest w komplecie i być musi:) Pewnie po przyjściu wózek wyda ci się wąziutki, ale to tylko takie pierwsze wrażenie, bo jak usadziłam w nim Tymka, to ma wystarczająco miejsca, jest mu wygodnie. To siedzisko jest fajne, bo się układa do kształtów dziecka (jakieś termo coś tam). U mnie zapomnieli jeszcze dodać instrukcję składania, ale sobie poradziłam sama. Długo nie mogłam dojść, jak się rozkłada oparcie i szarpałam za tą klameczkę z tyłu oparcia, a rozkłada się wkładając ręce po bokach pod siedzisko i naciskając jednocześnie takie dwie dźwignie, a ta klameczka w oparciu tylko do ponownego podniesienia służy. Jak będziesz miała instrukcję, to zeskanuj dla mnie - jeśli masz skaner oczywiście. Przyda się:) Lidka - Tymkowi budyń kompletnie nie zaszkodził:) Nic się nie działo, brzuch go nie bolał, uczulenia nie dostał, kupa normalna. To taki atomowy chłopak, więc mało co mu szkodzi;) W ogóle jak go odzwyczaiłam od cyca (to już około tygodnia), to dostał takiego apetytu, że ciągle coś by jadł. Nawet w markecie robi zadymę przy lodówkach z wędlinami i krzyczy \"am, am!\" Mamba - zazdroszczę wycieczki an wieś! Pewnie Viki bardzo się cieszyła taką swobodą i pooddychała sobie fajnym, świeżym powietrzem. Uciekam teraz pod prysznic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania myslałam, że dziś wcale sie nie pojawisz, bo przecież potrzeba czasu na przygotowanie do wieczoru z mężem :P Mam nadzieję, że mi wszystko spakują, ale oni są tacy roztrzepani, bo poprzednio miałam okazję im wcale nie zapłacic. Miałam, płacić przy odbiorze, kurier przyniósł wózek i kasy nie chciał. Wysłaliśmy im meila, że sie pomylili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Ula tez mi robi aferę przed lodówkami :) Aż wstyd, bo wygląda jakbym glodziła dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Jenny niby powinno sie dawac do 3 roku zycia, ja dawno przeszlam na krowie, choc wydaje mi sie ze moglam z tym poczekac jeszcze troche, bo w tych mieszankach jest wiecej wartosci odzywczych i witamin niz w normalnym mleku, ja daje mojej dosc tluste mleczka, nawet to 13% z aldika, a witaminki nadrabiamy owockami itd. rozwolnienie moze byc od zabkow tez... faktycznie, jakbys tylko potrzebowala to pisz, tu mam duzo polskich sklepow i ja nie pracuje wiec nie ma problemu zeby sie przejsc i wyslac :) co do adopcji to ja nie widze innego wyjscia, bo nie mam zamiaru naprawde byc w ciazy juz ani rodzic tym bardziej, chyba ze bedzie to cesarka, a pozniej operacja plastyczna na moj brzuch i reszte ciala, chcialabym zeby Zuzka miala rodzenstwo, nie wyobrazam sobie miec corki jedynaczki, ja mam siostre dwa lata starsza i dziekuje Bogu za ta wpadke rodzicow, bo mieli mnie miec dopiero po 5 latach, a to juz by byla za duza roznica wiekowa mi sie wydaje, tak nam dobrze, i chcialabym zeby moj Piernik tez tak mial, gora 3 lata roznicy, a ona juz ma rok przeciez.... ehhh, a zanim ja stane na nogi to pewnie minie, no i oczywiscie z Pl adopcja to w ogole nie wiem czy bylaby mozliwa gdyz to juz jest adopcja zagraniczna i oczywiscie wywiezienie z kraju, no i daja dzieci takie ktorych nikt nie chce w Pl, czyli albo starsze juz, albo chore, niepelnosprawne, a to juz nie wiem czy bym podolala.... lece na miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam brata 5 lat młodszego i w naszym przypadku nie jest to dobra różnica. Jako dzieci sie biliśmy, a teraz kontakt też jest znikomy. Ale to chyba dlatego, że jesteśmy jakby z innych planet ( i nie chodzi o Marsa i Wenus :P ) Mówiąc prawde mój brat jest beznadziejnym facetem i nie wiem co ta moja bratowa w nim widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniat72
Witam!!!! No tak mam wielki prezecik od Pana Boga w postaci pareczki:) maluszki urodzily sie 26.03 przez cesarskie ciecie.Cala ciaza byla monitorowana bardzo przez pania doktor,ktora byla przy porodzie naszego synka.Zwracano uwage na drobnostki,cisnienie i tp.chodzilsmy w ostanich miesiacach co 2 dni na badania serduszek,tak wiec w szpitalu bylismy bardzo czesto.Maluszki urodzily sie w 36 tygodniu ciazy w czasie kiedy musialam zostac w szpitalu ze wzgledu na cisnienie wysokie.Bardzo szybko podjeto decyzje o cesarce ze wzgledu na dobro maluszkow.Blizniaki mialy termin na 22 kwietnia no ale sa wczesniej i z tego bardzo sie ciesze bo ciaza byla trudna i psychicznie i fizycznie.Zdjecia jak sie da umieszcze pozdrawiam was serdzecznie...... A teraz mam rece pelne roboty bo to 2.Jesli chodzi o holandie ,bo tu jestesmy nadal to maja super opieke pielegniarek i lekarzy sa on wielkim wsparciem dla ludzi...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, opiekunki nie dopisały, zostałam sama z mała i dopiero teraz jak poszla spac siade do roboty. I skonczy sie pewno na siedzeniu w nocy heh Anted - ja zagladalam na ten fotelik, fajny ale cena zaporowa. Myslalam o znalezieniu czegos kolo 300-400 zl. Chicco chyba takie sa. Aniat - gratuluję, trzymam kciuki bo z dwojka to nie przelewki :) Trzymaj sie i zagladaj czasem :) miedzy mna a moim bratem jest 6 lat roznicy. Dogadujemy sie bez problemu. MIedzy M a ewentualnym rodzenstwem tez bedzie cos kolo tego. Wczesniej pewno mi sie nie zechce a jak juz pisalam nie zamierzam sie zmuszac :P dobra, ja dzis krotko, spadam do roboty heh. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syliwa- pracuję, a z małą siedzi dziadek (teść) i naprawdę się sprawdza. Ale dwója to już chyba będzie dla niego za dużo i będę musiał trochę posiedzić na wychowawczym ( ale to jeszcze daleka przyszłość :) AniaSZ to Tymek naprawdę wytrzymały chłopak na wszelkie nowości, moja zołza nowości niechce i czasem urozmaicić jej dietę jest trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka - fajnie, że Ci sie dziadek dobrze sprawuje :) Moja teściowa zasadniczo też, ale są miedzy nami pewne różnice, które zgrzytają. Ale widocznie nie można miec wszystkiego. Ziuuutek - czyli wniosek z tego, że nie ma reguły co do różnicy :) Zaraz lecę do domu. Cos mi sie nie chce pracować w taką pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniat - 36 tydzień to prawie jak w terminie :) A dlugo musiałas zostać w szpitalu? Pamiętam, że byłyśmy pod wrażeniem, że w Holandii sie rodzi w domu. Dobrze, że możesz liczyć na pomoc, bo na pewno nie jest łatwo ogarnąć to wszystko co sie wiąże z maleństwami, no i domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Piekna pogoda sprawia że nie siedzę na kompie ale biega,m ciągle na podwórkowe spacery. Od rana otwieram balkon i mój mały jest prawie cały dzień na podwórku. Ładnie mi śpi od tego powietrza:) Aniu gratuluję ja też pamieętam Ciebie:piękny \"wynik\" uzyskałaś:):P):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! AnnaSzn , a co sie stało , że Tymek nie powinien pic mleka , ja mojego tez musze przyzwyczaic do sojowego, co prawda u nas odstawenie mleka nie jest zadna tragedia, poniewaz caly czas jeszcze pije moje, ale jabym wolala juz odstawic go od piersi, moze to sojowe to dobre rozwiazanie, sama takie pije i mi smakuje. ziuuutek ja tez odpuscilam od tego fotelika, cena to chyba przeraza kazdego, a po drugie pomyslalam ze to z przodu cos ala stolik czy co to i tak nie zda egzaminu poniewaz szczegolnie latem bedzie strasznie goraco z czyms takim na brzuchu, a jeszcze jeden powod ktory odwiodl mnie od kupowania fotelika w przedziale wagowym az do 36 kg, poniewaz saramy se o kolejne dziecko, to taki do 18 kg odziedziczy to mlodsze a starszemu kupimy juz takie w gornym przedziale wagowym, no i w tym momencie napewno znajde cos tanszego. ja dzisiaj odwiedzilam kolezanke ktora ma dwie coreczki wiec Mati troche sie wyszalal, i ona ma tez jezdzik samochodzik,ale taki z bajerami ( bo my mamy taki najprostszy), wiec Mati byl w swoim zywiole, i domownicy sie dziwii ze Mati tak sprytnie jezdzi, zmienia kierunki jazdy i tak energicznie, podobno icj coreczka ktora w maju skonczy juz 3 lata, nigdy jakos nie przejwiala zainteresowania tym samochodem, wiec jak widac kazde dziecko lubi cos innego, za to mala gada jak stara i to juz od dawna, pieknie wyraznie calymi zdaniami, a Mati jak bylo tak jest pojedyncze slowka, podstawowy zasob, ale cóż jedno jezdzi drugie mowi,hihi mamba ja tez z checia pojechalabym na wies z Matim, ale tam gdzie sa krowyswinki , kury itp. dzisiaj ja na barz a maz z małym w domku, wiec bede czesto zagladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted tak zachęcająco piszesz o samochodziku-jeździku, że chyba coś takiego kupię młodej. Ona ma taki jeździk do pchania tylko. Lecę robić kąpiel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, ja nie odstawiłam małego od mleka, pije Bebiko 3, a odstawiłam go tylko od cyca, bo już miałam serdecznie dosyć. A pisałam o zwykłym budyniu, że robiłam (na mleku 0.5 %) i mały zjadł całą małą miseczkę, bardzo mu smakowało, a ja się zastanawiałam jak zareaguje. No i wszystko ok, ale póki co nie będę mu już dawała krowiego mlesia, niech pije modyfikowane. Sojowego jeszcze nigdy nie piłam, ale z ciekawości chyba sobie kupię i spróbuję. JA mam teraz fazę na warzywa, w każdej postaci, surowe i duszone. Codziennie mogłabym jeść. A Tymek to typowy mięsożer (chyba po tatusiu), choć warzywka też ładnie zjada. JA też idę szykować kąpiel małemu, ale potem jeszcze niech się pobawi, bo w południe skubany spał mi od 13 do 16, szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuźwa, co ja mam z tym "JA" na początkach zdań z dużej litery??? Śpieszę się przy pisaniu i na capsie walę dwie duże litery, bo mniemania o sbie takiego nie mam, żeby pisać o sobie dużymi bukwami:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jak bede w domu to postaram sie podeslac zdjecia, tylko jak mowie Mati ma taki zwyczajny, a w sklepach sa takie wypasione ze hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - jak nie Ty to kto? Trzeba mieć o sobie dobre zdanie, bo inni nas często nie doceniają. Ale pewnie Cie jakaś pomarańcza wkrótce podsumuje :P Dziewczyny ja mam ostatnio problem z kąpielą małej. Za cholere nie chce mi usiąść w wannie. Cała kąpiel odbywa sie na stojąco. Moja panna chyba już teraz wie, że prysznic jest lepszy dla skóry :D Dzisiaj myślałam o Blondii. Ciekawe co u niej i jak tam Kasperek. Cały czas żałuję, że w taki sposób nam sie urwały kontakty. No i o Natimp myślę. Jak sie ma jej Kudłaty :D Może już ma stały karnet do fryzjera :D Dziewczyny dajcie znać co u was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze odzywają się dziewczyny , z ktorymi oddawna nie bylo kontajtu. Byliśmy dziś na spacerku i przed domem , Igorek poznał koleżankę - sąsiadkę mlodszą o 10 dni, ale duzo mniejsza. Bylam zaskoczona, bo generalnie to Igi nie jest duży, może wysokość ok, ale chudziutki. Ten mały tyran zaraz zaczął ją szarpań za czapke, mówie Wam mały wampir hihi. Ona za to cały czas się rechotała, może to tak pobudzało mojego Juniora hihi. anna to Ty pozyjesz teraz dziewczyno , cokolwiek mialoby to znaczyć hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) ale super wiesci, gratulacje ogromne dla wszystkich naszych przyszłych obecnych mamus :D hehe a ja ostatnio tak sie xle czulam i ciagle mnie mdliło ale to nie ciaza i dobrze bo starczy mi dwojka przynajmniej narazie hihii choc moze jeszcze kiedys zatesknie za bobaskiem narazie bede wam dopingowac No i bardzo, bardzo sie ciesze aniat ze masz maluszka a nawet dwa maluszki, super. U mnie oki, jakos leci pomału, duzo spaceruje, cały czas po pracy poswiecam Piterkowi, a on uwielbia hustawki i ciagle by siedzial na dworze, po mału szykuje sie na swieta, dom posprzatany a teraz trzeba planowac zakupy heh jeszcze raz gartulacje da wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Danis, pożyję, pożyję;) Za parę dni będę już przed mężem uciekać;) Czekam jeszcze na niego, jest w drodze z lotniska w Berlinie. Powinien być za 30-45 minut. A Igi podryw ma jak jaskiniowiec;) Nie szczypie się chłopak:) Wytarmocha za czapkę i dziewczyna się zakocha:) Sylwia, a jaki kolor siedziska wybrałaś??? Bo jestem ciekawa? Ja dostałam dziś maila z Dino, że wysłali mi już tą torbę do wózka. Ja też ostatnio myślałam o Blondi, o tym co u niej i Kasperka, jak zaczęła im się wiosna, czy mały zdrowy? A Tymek tak jak Twoja Ulcia - kąpiel na stojąco, mycie głowy na stojąco, mycie zębów na stojąco. Siada tylko na chwilkę, jak chce sobie poprzelewać wodę z kubka do kubka. A potem szybko wstaje, ja go myję i on sam już chce wyłazić. Wyciąga łapki i mówi \"opa\". Od kilku dni pięknie mówi \"a kuku\" i się chowa przy tym. Ciekawe też co u Panny Klary, Neski, Katariny, Titi, Paty i całej reszty dziewczyn, które nas opuściły? Jak ich dzieciątka? Szkoda mi, że Małpeczka się nie pokazuje, uwielbiałam czytać jej wpisy, zawsze tak od serca i dużo miała do napisania:) No i myszsza jakoś nie pisze. Oj, dużo nas było wcześniej. Mój Tymek po suszonych morelach rozsmakował się w suszonej żurawinie - bardziej ją zajada niż rodzynki:) Kurczę, Święta już za pasem, a mi się nie chce nic robić, pewnie koło środy dostanę powera, zrobimy z moim Michałem zakupy i zaczniemy przygotowania. W Kauflandzie kupiłam fajne farbki do marmurkowania jajek, ale okazało się, że ktoś wyciągnął ze środka instrukcję obsługi i teraz za cholerę nie wiem, jak te jajka pomalować, żeby efekt był taki dwukolorowy - marmurkowy? Chyba pójdę znów do sklepu i jak będą jeszcze te farbki, to wyjmę instrukcję i poczytam co i jak. Idę się ogarnąć, bo siedzę w takich domowych łachach, nieuczesana. Brakuje mi loków na głowie, rozdeptanych kapci z futerkiem i takiego rozciągniętego, poprutego pikowanego szlafroka. Jeszcze mąż mi ucieknie sprzed drzwi, jak zobaczy takiego kocmołucha. Buziaki Dziewczynki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×