Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

dzien dobry :):) AnnaSzn rozsmieszylas mnie z tym podrywem jaskinowca, Mati jeszcze spi, a ja w pizamce prezd kompem i z kawusia, a mezulek juz w barze towar przyjmuje, slonko pieknie swieci ach bosko :) Anastazja jestes super zorganizowana, chata posprzatana, praca , spacerki , podziwiam AnnaSzn zycze upojnych chwil z mezem, Ja mojemu tez kupuje morele suszone , ale on tylko polize , czasami ugryzie i wyrzuca, musze sprobowac rodzynek Co do kapieli to Mati kapal by sie na chodzaco hehe, poniewaz mamy duza naroznikaowa wanne, to koniecznie musi obejsc kazdy jej zakatek i dotknac wszystko co stoi na jej brzegach, a najgorezj jak stanie przy tym srokowym kacie, wtedy ledwo co go siegam. , oki lece, zajrze pozniej , pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja już w pracy, ale znowu nie mam weny. najgorsze, że święta blisko, a ja nie ma nic zrobione. W domu bałagan, zakupów jeszcze żadnych. Spożywkę kupię w piątek, ale musze kupić jakieś prezenty na zająca. Oczywiście najgorsze to wymyślić co kupic. Ania - spałaś dziś w ogóle :D :P Zamówiłam verde. Wahałam sie między tym a pomarańczowym i mąż mnie przekonał, że ten lepszy. Poza tym zielony to mój ulubiony kolor :) Pogoda piekna, moje dziecko spedza z babcią całe dnie na placu zabaw. Jest zachwycona! Oczywiście najlepiej jest w piasku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nastawilam pranko, porzadki na pietrze i mam nadzieje , ze prezd poludniem wyskoczymy z Matim na trawke przed domem, i pocieszymy sie wiosna, i jakies porzadki ogrodkowe zrobimy Sylwia a co do zajczka, to my na cale szczescie dogadalismy sie ze tylko dla dzieci cos symbolicznego czyli czekoladowy zajac lub pluszak kaczka i juz, w ciagu roku jest tyle okazji do prezentow , ze i kasa nie wiadomo skad no i te pomysly, Mati juz ma pluszowego barana ktory beczy , malego kurczaka piszczacego i wieksza kaczke kwaczaca, wiec zajaczek do niego kica juz przed swietami. oki, biore sie do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted my tez robimy tylko dla dzieci (na szczęście) ale to i tak słodka czwóreczka, dla której trzeba coś wymyślić :) Dziewczyny - a jak u was przygotowania do świąt? I gdzie je spędzacie? My w tym roku pierwszy dzień mamy intensywny - śniadanie u nas z teściową, potem na obiad do moich rodziców, i pewnie zostaniemy do kolacji. A w drugi dzien świat będziemy w domu. Mam nadzieję, że będzie piękna pogoda. Za to zaraz po świetach mój mąż wyjeżdża i wraca dopiero w niedziele wieczorem. Już przeżywa, że tyle dni bedzie bez córci i zaplanował sobie urlop na poniedziałek, żeby spedzić ten dzień ze swoją królewną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja tez jestem ciekawa co u Blondi. Też myslę często o Katarinie bo pamietam ona takie kiepskie warunki miała ale pewnie już wszystko lepiej:)Dzis znowu piękny dzień się zapowiada. Ja już od kilku dni też mam lekka spacerówkę aż mi lżej na sercu że tym wielkim grzmotem nie jeżdźę mam takie wrażenie że jakoś lepiej i do sklepu wjechać i ogólnie jako9ś sprawniej . mały jest tu przodem do kierunku jazdy więc jemu też ciekawiej. Dziś znowu wyskakuję na dłłłłłłłłuuuuuuuuuuugi spacerek:):):) Aniu \"trzymaj Się\":?:?:?:?:?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he dziewczyny ja tak szybciorem wiem tylko ze Katarina pracuje, maja mieszkanko, i malutki jest przerozkoszny :) przepraszam ze nie odpisze kazdej z Was ale mam pewna zagwostke i mam nadzieje ze uda mi sie u Was uzyskac odpowiedz mianowicie: moja babusia mieszka w kamienicy, mieszkanie dwa pokoje, ogolnie stare i do kompletnego remontu, ale to pozniej, i teraz tak, mieszkanie nie jest wlasnosciowe i trzeba je wykupic bo po ich smierci (nie lubie o tym pisac) to mieszkanie przepadnie, moj wujek i ciocia nie maja za co wykupic go i nie chca, moj kuzyn tez nie ma za co, moja mama nie chce bo nie ma za co, a poza tym ma swoje i jeszcze domek, i rozwod w trakcie, moja siostra ma tutaj dom wiec tez nie ma po co, i teraz moja kolej, ja nie mam nic i moglabym je wykupic, za 17tys zl, troche duzo jak na taka rudere ale to jest zawsze nieruchomosc, i teraz tak, tzn ja dalabym babci pieniadze i ona wykupilaby je na siebie, ALE najwazniejsze jest zeby oni (cala reszta mojej rodziny) musialaby sie zrzec tego mieszkania, jak to zrobic? chyba u notariusza? i czy oni by musieli byc tam u notariusza, czy wystarcza tylk oich podpisy? kurcze nie wiem najgorsze jest ze do konca kw musze sie w tym temacie ogarnac i dac kasiurke, a ja jestem tu i nie wiem czy dam rade poleciec bo mam dzieci do pilnowania, ehhh chyba ze bym dala komus innemu na ten czas i szybko poleciala, nie wiem, dzizzzzz, ajeszcze jedno, czy moze to zrobic moja mama, ze pojda do notariusza i wszyscy sie zrzekna? chyba bym musiala byc przy tym zeby podpisac wszystko ze to moje? prosze o pomoc dziewczynki moje kochane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Anted to daj znac jak sie na jakis zdecydujesz. Ja dopiero po swietach bede badac temat. Anna - z tego co wiem dzieciom nie wolno dawac odtluszczonego mleka! Im sa potrzebne tłuszcze. Wiec mleko, sery itp tylko pełnotłuste! Marysia pije normalnie bebilon dwa razy dziennie, ale je biały i zółty ser, kaszke manne na mleku krowim, jogurty naturalne normalnie zasuwa. Nic jej nie jest. Tylko jajka skubaniec za skarby nie chce Sylwia - a co sie stalo z Blondi? Ja nie jestem w temacie, cos mi musialo umknac.... Alantoina - jedno z dwojga, albo oni sie zrzekna u notariusza, albo dasz babci kase i zawrzecie miedzy soba umowe, ze ona ci to mieszkanie darowizna ale ty jej uzytkowanie do smierci zapewniasz. Nie wiem ktora opcja tansza. Wiem ze juz spadku mozna sie zrzec na rozprawie w sadzie bez problemu o ile nie ma dzieci. Jak juz sa to sad rodzinny i kotlowanina. Wiec lepiej teraz to zalatwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantoina, niech babcia zaraz po wykupieniu przepisze mieszkanie notarialnie na ciebie jeszcze za zycia, nie testament, tylko poprostu niech ci je odda w darowiznie, wtedy jak umrze mieszkanie bedzie twoje i niebedzie spraw spadkowych, moja babcia z dziadkiem tak zrobili, poniewaz ja mieszkalam pozniej z babcia, i chcialam dobudowac lazienke i pokoj, wyremontowac, wiadomo kupa kasy, ale chcialam miec pewnosc ze inwestuje w swoje, wiec poprostu babcia i dziadek za zycia zmienili wlasciciela, przekazali w darowiznie dom dla wnuczki, czyli mnie, i po jej smierci nie bylo zadnej sprawy spadkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze ziuuutek radzi ci to samo, no i zeby babcia czula sie pewnie, notarialnie zapewniasz jej opieke i mozliwosc mieszkania tam, powodzenia i gratuluje, rudera nie rudera ale zawsze nieruchomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny czyli wystarczy jak babcia mi je przepisze u notariusza, bez koniecznosci ciagniecia wszystkich po notariuszach zeby sie zrzekli? bo to by wiele ulatwialo sprawe, bo rodzina od mojej mamy strony nie jest skora do zalatwiania czegokolwiek, a teraz nie zrozumcie mnie zle, czy ja musze byc wtedy u notariusza jak babcia bedzie oddawac mi to w darowizne? chyba tak? no i czy w takim czyms mozna zmienic decyzje pozniej? moja babusia jest bardzo kochana i ona zawsze chce dla kazdego najlepiej i niestety ale balabym sie ze ona moglaby jednak zmienic zdanie i zmienic decyzje ze dla kazdego to mieszkanie by bylo. nie zrozumcie mnie zle, ja po prostu znam babcie i balabym sie ze chcialaby dla swoich dzieci mimo wszystko cos zostawic. dziekuje bardzo za szybkie odpowiedzi. racja rudera nie rudera ale nieruchomosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alantoina tez myślę tak jak dziewczyny, chociaż nie mam w tym zakresie doświadczenia. Myśle, że to fajna sprawa, kiedyś wyremontujesz to nabierze wartości. My teraz kupiliśmy mieszkanie dla synka i własnie zaczniemy remontować. Chcemy je przygotować do wakacji, żeby wynajmować do czasu jego pełnoletności. No i niech mieszkanie zarabia na kredyt :) Ziuuutek - Blondii stąd odeszła, bo jej facet zrobił jej jazde, że pisze tu o prywatnych sprawach. potem sam tu zaglądał, najpierw nam ubliżał, potem udawał, że chce sie zaprzyjaźnić. Blondii dla świętego spokoju przestała tu pisać, a szkoda wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - cos zaczynam kojarzyc, chyba zajrzalam tu akurat jak sie zaprzyjaznial :P Swir jakis... Alantoina - ty najlepiej zrob tak: Idz sama do jakiegokolwiek notariusza i z nim pogadaj, kasy nie wezmieza to a powie ci co i jak. Nie wiem czy tego przepisania rodzina pozniej nie bedzie mogla podwazyc, jak zechca to nalezy im sie chyba ten cały zachowek. Wiec to ich dobra wola bedzie miala znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wlasnie tu pojawia sie problem, dobra wola w mojej rodzinie jest nieznana, oni moga walczyc o to ze mimo ze ja zpalacilam i mam przepisane to im sie nalezy :O a to trzeba dzialac.... a ja tu siedze i nie mam jak, a poza tym maz nie chce...?????!!!! ale jak nikt nie wykupi to to przepadnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie czytam na serwisprawa.pl ze musieliby sie zrzec prawa do zachowku... czyli i to i to bedzie musialo odbyc sie jednak u notariusza, matko to juz widze jak moja rodzina bedzie problemy robic....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantonina, ja mialam doslownie ta sama sytuacje, w momencie darowizny za zycia babci, rodzina nawet nic nie musi wiedziec, poprostu babcia oddaje ci prawnie mieszkanie i nikomu nic do tego, w mojej sytuacji i notariusza byla obecna babcia i dziadek i ja, i koniec, najlpeiej idz do natariusza osobiscie i on ci cala sprawe naswietli, w momencie smierci babci, ona poprostu juz nic nie posiada ( w sensie nieruchomosci) i nie ma co dzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to wydaje mi sie ze anted ma racje :) A Marysia zaczyna mowić. Oczywiscie nie mama heh. Ale wola psa po imieniu (widocznie ja nizej stoje w hierarchii...), mowi \"am\" jak jest glodna zamiast wyc pod kuchennym blatem. Woła \"a cio to jes\" i \"ooo idziś\" co ma znaczyc \"oo widzisz?\" no i tata z dowolna iloscie sylaby \"ta\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Alantoina, jest dokładnie tak, jak pisze Anted. Też miałam taki przypadek w rodzinie, że taka moja ciocio-babcia przepisała w darowiźnie mieszkanie na syna za dożywotną opiekę i możliwość mieszkania w tym mieszkaniu. Zrobili to po to, żeby jeszcze dwoje z rodzeństwa, którzy mieli w dupie starą matkę i się nią nie interesowali - nie domagali się po jej śmierci spłaty, czy części mieszkania. Ciocio-babcia sama widziała, że tylko ten jej jeden syn o nią dba, opiekuje się w czasie choroby, z żoną sprząta jej mieszkanie, robi zakupy, płaci niektóre rachunki, robi remonty, zabiera na wszystkie święta. Spisali umowę u notariusza i to jest już nie do podważenia. Ty możesz się jeszcze zabezpieczyć również pismem z poświadczeniem notarialnym, że to z twoich pieniędzy wykupione zostało mieszkanie. Najlepiej w obecności notariusza przekazać babci kasę na ten cel, a notariusz jako urzędnik państwowy potwierdzi przekazanie pieniędzy na wykup. Następnie babcia przekaże tobie mieszkanie w formie darowizny za tzw. \"dożywocie\" - czyli możliwość mieszkania i opiekę. Nie wiem jak rozwiążesz kwestię opłat za to mieszkanie - czy ty będziesz regulowała rachunki, czy babcia nadal będzie musiała? Ludzie różnie się umawiają, nie wiem jak to będzie u ciebie. Jeśli ty, to już na bank rodzinka nic nie będzie mogła ci zrobić. Ziuuutek - nie wywołuj wilka z lasu;) Lepiej nic nie wspominać o furiacie, bo zaraz zaroi się od jego pomarańczowych histeryczno -wulgarnych wpisów;) Z tego co wiemy, to ten ktoś ma takie hobby - śledzenie naszego topicu:) A z tym mlekiem to miałam epizod - dałam małemu tylko raz w budyniu. Jogurty i serki normalnie zjada, ale do zwykłego mleka nadal nie mam zaufania, a prawie każde jest pozbawione wapnia. Może tylko te w folii i butelkowe ma zawartość wapnia. Niech sobie pije modyfikowane, bardziej mu wyjdzie na zdrowie. Anted - zawsze jest upojnie;) Dziękuję:) Sylwia - ja też mam kolor Verde, jest śliczny:) Spać poszłam po 2, ale Tymek się budził, więc nie pospałam. Wstał sobie o 7 i już. Ja na zająca kupuję zestaw do piaskownicy, bo Tymek aż wypieków dostaje, jak łapie za wiaderko i łopatki. Może jeszcze jakieś autko:) Marika dostała już rolki, jeszcze jakiś drobiazg jej kupimy. Ja teraz mam chwilę wolną, bo Tymek śpi, a mój Michał pojechał do urzędu odebrać nowy paszport. Niewyspana jestem i przez męża, i przez Tymka, bo się budził co chwilę;) U nas piekna pogoda, później idziemy na długi fajowy spacerek:) Wiecie co usłyszałam dziś w telewizji? Że najbardziej ze słodkości próchnicę powodują suszone owoce!!! Bo ich cząstki przyklejają się bardziej do zębów, cukier jest skoncentrowany i \"zlepiony\", przez co bakterie mocniej i agresywniej wytwarzają wtedy kwasy rozpuszczjące szkliwo. Tak więc może i są pożywne takie owoce, ale po nich koniecznie myć zęby, bo zostają z nich słodkie osady na zębach, które są pożywką dla bakterii. Już lizak zdrowszy czy ciastko. O ile tak można powiedzieć o słodyczach:) Dobra, spadam do kuchni!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Ja obecnie mamuska nie pracujaca bo siedzaca na l4. Z mala super spedzamy czas i widac ze jest przeszczesliwa....W piatek jade do moich rodzicow na slask na dwa tygodnie odpoczac troche psychicznie. Czekam na ruch teraz z strony mojej frmy i zobaczyny co sie bedzie dzialo dalej. Mialam dzis zaczac nowa prace ale jak widac nie dane mi jest bo kto wezmie dziewczyne w ciazy do pracy. Troszke psychicznie zaczelam odpoczywac. Miejmy nadzieje ze dosc juz tych atrakcji. Piszecie o swoich pociechach i placach zabaw. Moja tez zadnemu nie przepusci :). Piach najlepszy. Potem slizgawki (ale te najwieksze a nie te dla maluchow ;P) i na koncu hustawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - chyba mnie źle zrozumiałaś, nie chodziło mi o zastępowanie modyfikowanego zwykłym, ja tez daje modyfikowane. Ale jak robisz budyń (najlepiej samemu a nie z torebki bo tam sa sztuczne barwniki) albo tak jak ja, manne z owocami to lepiej na tlustym mleku a nie odtluszczonym. A wapnia jest chyba najwiecej w serach, tak cos mi sie o uszy obilo. No i moj pediatra twierdzi ze danonki sa do d.... bo kupa cukru, ze lepiej dac zwykly jogurt. Po czym poznajesz ile wapnia w jakim mleku? A w wiadomej kwestii milcze jak grob :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika - a jak rozmowy z prawnikiem? Już wiesz na czym stoisz? No i mam nadzieję, że już sie nie stresujesz tą sytuacją tylko cieszysz czasem spedzanym z Kamilką, którego zawsze było za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Anna u mnie by bylo tak ze babcia placilaby rachunki, czynsz teraz ma 360zl!!! a jak wykupi to bedzie 120!! jaka roznica, masakra. a ja bym placila co miesieczna rate remontowa na ta klatke i inne, 55zl, to nie majatek, wazne ze babcia by 3 razy mniej by placila za czynsz a to juz naprawde robi roznice. myslicie ze jak polece na tydzien to dam rade wsio zalatwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alantoina - nie wiem jak u was z notariuszami, u mnie spokojnie bys dala rade, ale moze poprosc mame zeby cie umowila gdzies, albo zeby sie zorientowala czy trzeba czekac czy od reki zalatwiaja :) U mnie dzis żurek, sama zrobilam zakwas i zaraz bede jesc, ciekawe czy mi wyszlo bo to pierwszy raz. Kupowalyscie moze piaskownice? zastanawiam sie nad taka muszelka ale nie wiem czy to nie szajs....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziutek ja mam piaskownice muszelke. Ale Igor jak na razie nie bawił sie wniej. Jakoś tak omijam piach poki co, tam zawsze znajdzie sie coś \"extra\" np pety, a je uwielbia hihi Sylwia to widze, że synka masz już ustawionego teraz córcia . Dzis znowu siedzę sama mąż na awarii w Mławie. Br,......... Igor zasnął więc do wieczorka mam go na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna gdybyś w takim szlafroczku przywitała męża byłaby jak Daisy. Też czasami myślę, że trzeba troszkę się podrasować żeby nie wyglądać jak ona hihi. Igor rzeczywiście chyba uprawia końskie zaloty tak zwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis - dokładnie - Ania opisała siebie jak Daisy :D A synek fakt - w miare ustawiony, a córcia musi jeszcze poczekać ze 16 lat :) A grzech było nie kupić, bo okazja była. Ale za to nam zostanie na pamiątkę kredyt do 2039! :D :D :D Zaczynam łapać panikę przedświąteczną. Nie mam nic posprzątane, zakupy nie poplanowane. Nie cierpię tej gonitwy przed świętami. Co robicie ciekawego do jedzenia? Zastanawiam się nad śniadaniem, obmyślam sałatki. Szkoda, że nie ma Fruskawki to byśmy pogadały na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja daje sobie na luz w te swieta, na niedziele wielkanocna jedziemy do moich rodzicow, a poniedzizlake spedamy w domu rodzinnie, czyli spacer nad morze i odpoczynek. czyli przygotuje moja salatke z brokulow, jakies jajeczka, biala kielbasa, ciasto i pas, poniewaz podejrzewam ze po niedzieli i tak trzeba bedzie troche mniej zjesc w poniedzialek. Szukam info na temat fotelikow, i mam mentlik w glowie, dzisiaj bylam w sklepie w Ustce wyobrazcie sonbie ze maja tylko unibaby i baby desing, wiec szukam internetowo, te ktore maja po 4 pkt w testach nawet tylko do 18 kg i tak nieschodza ponizej 700 zl, czy ja moze zle szukam, i najczesciej rozkladaja sie tylko na polsiedzaco, a dla naszych maluchow przydaloby sie jeszcze na lezaco, tymbardziej ze we wrzesniu planujemy wyjazd w gory a to jest droga przez cala Polske, i tu trzeba pomyslec o komforcie. Sylwia wiem ze masz Maxi -cosi, ale jaki typ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia dzieki , musze poprostu poszukac dobrego sprzedawce, pa caluski dla Ulenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×