po wypalaniu nadzerki..

ponad miesiac temu mialam wypalana nadzerke. byla malutka, 2 mm. umowilam sie z lekarzem na zabieg, trwalo to 2 minuty, zrobil mi opatrunek z jakiegos bialego proszku i zabronil uprawiac seksu i przyjmowania pigulek, bo po co skoro i tak nie bede miec stosunkow. kazal po dwoch tygodniach zaczac brac globulki .. na g... niepamietak jak sie nazywaja. mialam okropne uplawy. po miesiacu poszlam na kontrole i wszystko sie zagoilo, nie ma sladu. potem dostalam okresu, wiec wzielam tabletki antykoncep. ale ten okres byl bardzo skapy i trwal tylko 3 dniu, tylkop kilka kropli krwi. od tego czasu czyli juz prawie 3 tygodnie mam codziennie taka brazowa wydzieline z grudkami. nie jest tego zbyt duzo, wyglada jak koniec okresu. niestety nie moge pojsc do tego lekarza i zapytac, bo jestem za granica. wiec poprosilam moja mame zeby go zapytala, ale nie moze sie do niego dopchac. spytala polozna i ona powiedziala ze to normalne i ze strupek mi schodzi. wiec dlaczego lekarz mi nie powiedzial o zadnym strupku???? boje sie ze pigulki antykoncepcyjne nie dzialaja, a moj chlopak chce 'liebe machen' i nie wiem czy mi wolno.

miałas pewnie wypalanie chemią ja tez no i tez plamilam, strupek schodził, miałam zakaz seksu na 2 tyg a potem juz normalnie