Nie mam przyjaciół, nie mam chłopaka, czuje sie bardzo samotna

z poznania

Mój gps podpowiada mi, że to 235 km ode mnie

bakti - C.r.e.a.m jest z Poznania :) i wiecznie narzeka, że jest sam. Zgadajcie się , będziesz miała z kim wychodzić na spacer :)

Temat dla mnie.... moze ktos jest z Warszawy i chcialby zawrzec znajomosc? moge podac swoj mejl :) chcialabym poznac jakies bratnie dusze, bo czlowiekowi samemu nie jest dobrze na swiecie... zawsze lepiej miec dobrych znajomych:) Pozdrawiam!

Hejka Niestety elfcia87 ja jestem z gdańska i szczerze żałuję że nie z warszawy bo może nareszcie udałoby się nam trochę zmienić nasze życie. Ale tak to jest wiatr ciągle w oczy, swoją drogą, proponowałam już dwa razy wypad każdemu kto jest z gdańska i chce się rozerwać i nic, albo nie ma nikogo z trójmiasta albo tak długo są w takiej sytuacji iż boją się zmiany, nie wiem. No ale trzeba próbować aż do skutku kto chce się gdzieś wybrać niech pisze dorotah@wp.pl, jeśli nie przypadniemy sobie charakterami do gustu możemy zawsze rozstać się i wrócić do tego co było. elfcia87 jeśli będziesz miała ochotę pogadać to pisz. Pozdrowionka Tujidoti

ja też jestem z pń..mam prawie 19 lat.jeśli ktoś jeszcze zagląda na to forum ,podaje gg 8418838 bedfzie to dla mnie znaczyć bardzo wiele..

do bakti - może ty sie odezwiesz? mamy b.podobne zainteresowania ,ja jestem w szkole plastycznej .. i własnie zbieram na lustrzanke :) pozdrawiam

Ale ze mnie gapa wpisuję poprawny e-mail dorotah6@wp.pl. Przepraszam każdego kto wysłał do mnie wiadomość i się nie doczekał odzewu. Napiszcie ponownie a tym razem na pewno się odezwę. Pozdrowionka Tujidoti

hej witam mam sytuację podobną i wszystko rozumiem chętnie porozmawiam na ten temat czekam na kontakt na mój email pozdrawiam wszystkich proszę odezwijcie się do mnie

hej blanarboal bardzo mnie ucieszyła twoja wiadomość że znalazł się ktoś z poznania :) tym barzdziej że jak piszesz mamy podobne zainteresowannia , więc chętnie się spotkam

a z wroclawia ktos jest..?

"wyjechałam na studia do warszawy, opuszczając swoje miasto gdzie miałam znajomych (niewielu, ale to zawsze było coś). do stolicy nikt ze znajomych nie poszedl na studia, a ludzie z mojego kierunku nie są w ogole otwarci na zawieranie nowych znajomości." jakbym czytala o sobie,... :< Też Wawa.

czyli widze, że nie tylko ja odczuwam samotność w stolicy. ogólnie zauważyłam, że im większe miasto tym ludzie bardziej zabiegani i nie mają czasu dla innych, a przecież nie da się funkcjonować przechodząc obojętnie obok innych ludzi. Samotność jest straszna!

Jestem z Lublina, studiuję pedagogikę. Szukam osob, ktore mają podobny problem w celu stworzenia luźnej grupy samopomocowej i doradczej. gg: 13156989

U mnie to akurat nie kwestia zabiegania ludzi.. Jestem troche niesmiala i ciezko mi sie zawiera kontakty z ludzmi, a z zewnatrz moze to wyglada troche jak "wynioslosc" choc tak nie jest. O dziwo duzo latwiej idzie mi dogadac się z chlopakami niz z dziewczynami. Ale ile mozna z samymi chłopakami, czasami chcialoby sie miec kolezanke, z ktora moznaby wyjsc na ciuchowe zakupy, pogadac, wypic winko i obejrzec film, itd...

Czesc ja nazywam sie paulina i mam taki samy problem jak pozostali jjestem z wroclawia i mam...14 lat no to jak ktos befzie czegos potrzebowac ti niech sie odezw

dziewczyny!!!!! Naprawdę- nie bądźcie smutne. Nawet nie wiecie, jakie zycie jest piękne. Nie musi tkwic obok Was para spodni, abyście doceniły. Jesteście w najlepszym towarzstwie- swoim własnym. Uwierzcie mi, że stan ducha związany z BYCIEM- nie ma nic wspólnego z drugą osobą. Jasne, że ona jest potrzebna, ale- to WY kreujecie świat. Kochajcie najpierw siebie- reszta- uwierzcie mi- przyjdzie później w najlepszym dla Was momencie. Uwierzcie :))

wiekszosc z nas nie pisze o chłopaku, tylko o przyjaciolach, kolezankach itd. Ja akurat chłopaka mam , ale co z tego, skoro praktycznie nie mam tu innych znajomych. To jest problem. Nie chodzi o dowartosciowanie siebie przez inną osobe, ale o to, ze kazdy chce miec kogos z kim moze pogadsac, wyjsc, obejrzec film. Kolezankę nawet. Przyjaciółkę. Nie kazdy ma, wiesz?

Elfka 87, ja jestem spod warszawy- jakies 20 min jazdy samochodem i jestem w Twoim wieku. Też potrzebuję przyjaciół, chociaż znajomych... Zaglądasz tu jeszcze? :) Pozdrawiam.

ehh mi tez jest smutno nie mam przyjaciol;/ Jestem z Łodzi niby duze miasto ale mam wrazenie ze mieszkaja tu sami debile! W szkole mam same puste laski nigdzie nie moge znalezc prawdziwego przyjaciela! Mialam przyjaciolke ale znalazla sobie clopaka a mnie ma gdzies... no jak tak mozna... Zawsze potrafilam znalezc czas dla innych a oni dla mnie? Nigdy! Coi za ludzie! Mam dosyc juz tego.... Czy znajde kiedys osobe z ktora bede mogla pogadac o wszystkim? I zebym mogla liczyc na jej pomoc wsparcie i w ogole... ?

Hej Biedronka87! Właśnie dziś zajrzałam ponownie... bo tak przez parę miesięcy nie śledziłam tego wątku. Chciałabyś może porozmawiać? :) Pzdr!

widze że ostatni wpis dośc dawno... mam 21 lat i jestem teraz na 1 roku studiów w Łodzi... i coraz mniej mam ochote dalej sie uczyc, bo w moim zyciu nie ma praktycznie nic poza nauką i domem... skonczylem przeciez 3 szkoly a zostalo mi ze 3 znajomych z którymi utrzymuje jakis kontakt... na uczelni tez mam jakis dziwny rok ze kazdy po zajeciach sie rozjeżdża w swoją strone... nigdy nie mialem dziewczyny co mnie doluje jeszcze bardziej, zwazywszy na to ile juz mam lat... moze to wszystko dlatego ze jestem chyba niesmialy i trudno zawiązuje nowe znajomosci... ale przeciez na uczelni potrafie byc dowcipny, dzieki mnie jest nieraz ubaw po pachy... tylko co z tego... nieraz mysle ze jakbym zniknął to chyba nikt by tego nie zauwazyl... fajnie by bylo znaleźć w koncu dziewczyne, przyjaciól... zeby móc sie z kims spotkac, isc do kina, a nie tylko uczelnia i dom... juz nie mam sily, moze tak po prostu musi byc... moze to zycie juz takie jest ze jedni z niego korzystają a inni tylko egzystują bez sensu... myslalem ze kazdy ma prawo do szczęścia

Bercik - chcesz się wygadać - chętnie wysłucham - mejluj.

a może za bardzo pajacujesz na tej uczelni? I w tym może być problem Przemyśl to.

Może dobrze rozejrzy się dookoła siebie i miej oczy szeroko otwarte ? tego kwaiata to pół świata facet ... nie narzekaj tylko zaczni działać, powodzenia

hehe nie, nie pajacuje ;)

brzydkim sie jest od zaniedbywania i ubolewania nad soba...

rozeszła sie juz wieść prawdziwa... ta blada dupa to 12 letni gówniarz który szcza pod siebie i zjada swoje gile z nosa. a na klawiaturze pisze mu starsza siostra której kradnie zużyte tampony i wącha namiętnie... aż żal dupe ściska jak sie czyta takich lamerów

Sylwuni :) Ja tez jestem z Lodzi i tez mam ten sam problem.. masakra.. ogolnie to... lipa z tym wszystkim.. ehh

hej dziewczyny smutno mii i Sylwuni po ile macie lat, ja studiuje w łodzi i tez czesto czuje sie samotna, moze damy rade cos z tym zrobic razem:)