Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bardzo dzis

Nie mam przyjaciół, nie mam chłopaka, czuje sie bardzo samotna

Polecane posty

Gość PKUOna20:(
Witajcie:* Widzę że nie ja jedna mam taki problem... Tylko co z tego? Każdy z nas napiszę swój tekst ale nic to nie zmieni wracamy za chwilę do rzeczywistości...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valpin
A mi zato się przelewa tylko ta samotność Ah ah:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurit
Mam 28 lat jestem w 11 letnim związku który jest na skraju upadku nie mam z kim pogadać o życiowych rozterkach a gdy chcę wyjść w sobotę uświadamiam sobie że nie mam przyjaciół. Jakoś zaniedbałam to przez lata,jestem zła na samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tula_ona
Ktoś tu napisał, że żeby mieć przyjaciół - trzeba się samemu o nich starać bo jeśli nie podejmie się żadnych działań to zostanie się samemu. Nie zgadzam sie z tym. W moim przypadku jest tak że ciągle o kogoś zabiegam i nici z tego. Nikt mnie nie chce. Powód: nie pasuje do nich. To jest mój problem, że ja nie pasuję do ludzi:( Myślę, ze jeśli 2 osoby które mają podobne charaktery, wspólne tematy i zainteresowania natrafią na siebie to jedna drugiej nie będzie musiała się narzucać by zdobyć jej przyjaźń czy koleżeństwo. Problem w tym, że ja nie natrafiłam na taką osobę. Nie mam ani jednej koleżanki:( Osoby z którymi przebywam nie mają tych problemów. One potrafią się zżyć z innymi, ja natomiast nie. Inni nie chcą się ze mną zżyć, a ja z nimi tak. Nie pasuję im po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tula_ona
Uważam że w przyjaźni ważne jest by sobie nawzajem pomagać, by móc na siebie liczyć a nie tylko wspólnie sobie porozmawiać, powygłupiać się i pośmiać. Ale zeby zdobyć taką przyjaciółkę czy przyjaciela do którego się pasuje to nie trzeba o taką osobę zbytnio zabiegać. Jeśli charakter będzie jej odpowiadać to przyjaźń się narodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DawidS
Witam, tematem jest samotność, która również mi doskwiera. Mieszkam w woj.śląskim niedaleko Gliwic, więc jeżeli ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja i mieszka w okolicy, niech do mnie napisze, przestańmy narzekać na samotność tylko coś z tym zróbmy!!! Chętnie się spotkam. Emi:l dim1@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa do gory wszyscy przybici ;) do tej pory tez myslalam ze wszystko jest do dupy i nic sie nie da zmienic ale chyba jestem najlepszym przykladem ze jednak los moze sie odmienic i teraz w to wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra1111
Tula_ona mam identycznie, czuję cały czas, że nigdzie nie pasuję, staram się rozmawiać, uśmiechać się ale to nie to. Wyjechałam z mojego miasta, zostawiłam przyjaciół, teraz nie mam nikogo z kim mogłabym wyjść, porozmawiać, w szkole przeważnie stoję sama... To mnie dobija, coraz bardziej czuję, że zaczynam się załamywać... Jeśli ktokolwiek byłby z Trójmiasta w podobnej sytuacji, jestem skłonna do spotkania. Mój wiek: 16 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenelektra125
Kto jest z Wawy lub okolic niech pisze:smoczek 53@wp.pl chętnie się spotkam:) Już poznałam tu jedną świetną osobę, więc może więcej się znajdzie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda zona..
Ja mam męża i dziecko, ale niedawno się przeprowadziliśmy, mój mąż zmienił pacę a ja musiałam zrezygnować ze swojej:( i teraz jak siedzę w domu to tak mi się dłuży czas, czuję, że czegoś mi brakuje, że się nie do końca spełniam, poza tym ciężko nam finansowo.. wprawdzie szukam pracy, ale na razie marne efekty.. no i nie znam tu za bardzo ludzi, nawet nie ma z kim pogadać w takie szare dni.. dobrze, że mam synka bo już całkiem bym zwariowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w stanie cie zrozumiec tez na co dzien siedze w domu z dzieckiem i czasami mozna zwariowac nie ma co tego ukrywac taka prawda. na dluzsza mete taka szara codziennosc zaczyna przytlaczac co dzien sie budzic wstajesz rano i kazdy dzien wyglada tak sama dom i dziecko. zwykla rutyna zero spontanicznosci czasu dla siebie ja poza domem teraz czuje sie jak wolny ptak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka89
Mam na imie Karolina. Mam 22 lata. Jestem z Łodzi. Mam podobny problem jak Wy - brak kolezanek. moj numer gg: 39242703. Chcialabym znalezc sobie w koncu przyjaciolke na ktora zawsze bede mogla liczyc, a ona na mnie. Wspolne, spacery, kino, teatr, imprezka itp. Bedzie mi bardzo milo jak ktos sie odezwie:) Pozdrawiam Buziaczki Karola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos113
No i ja dołączam do waszego grona, związek zabrał wszystko nawet znajomych... i zostałem sam, teraz nawet nie ma z kim na piwko wyskoczyć, może ktoś z Szczecina chętny ? 4889403

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaannnnnnnddddddiiiiii
mam dziecko, narzeczonego ale i tak brakuje mi osoby, przyjaciółki do pogadania, wyzalenia, wygłupiania, taka zeby mnie rozumiała :( w szkole niby były, niby bo to były tylko deklaracje a teraz znajomości się rozpadły nie wiem co robic płacze po nocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez jestem samotny, szukam drugiej polówki jestem z wielkopolski ale moge dojechac pociągiem jesli jakas jest chetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Samotnik87;/
25 lat na karku już nie długo i dalej sam. Sylwestra jak co roku spędzę w domu... sam. Co za życie. Czuję się jak kula u nogi dla rodziny. Nawet nie mam tematów żeby z kimkolwiek porozmawiać, nawet z rodziną o znajomych (kolegach, koleżankach, dziewczynie) nie wspomnę bo nikogo z wymienionych nie mam ;/ Jaki ja jestem żałosny... Studia skończone, znajomości skończone co mi pozostało? Wegetacja ;/ Szczęśliwego Nowego Roku dla Was. Znajdźcie swoje drugie połówki jak i przyjaciół szczerze Wam tego życzę. Dla mnie z tym już za późno, pozostało mi tylko użalanie się nad sobą. W sumie to już się z tym pogodziłem, czasami zapominam o tym, ale bywają momenty, że po prostu nie da się z tym pogodzić ;/ No nic to tyle, bawcie się dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AguśSamotna
nie mów tak napewno wszystko sie ułozy znajdziesz swoja połówke zycia bedzie ok nie martw sie na zapas a ze masz 25 lat to nie znaczy ze jestes stary i ze do konca zycia bedziesz sam ja jestem sama od roku czasem sa dobre chwile czasem złe płacze sama po nocach i mysle sobie kiedy bedzie przy mnie ta własciwa osoba...... jesli kogos by to interesowało jestem z wielkopolski hi hi pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D..
Witajcie, jestem w podobnej sytuacji. Mam 19 lat, nigdy nie miałam prawdziwych znajomych, od podstawówki jestem praktycznie sama..wszyscy teraz na studiach spedzaja czas w grupkach przyjaciół, tez przez jakiś czas w takiej byłam, choć tak na doczepkę, ale to była znajomość tylko na wykładach.. później zachorowałam na jakiś czas i jak wróciłam, jestem całkowicie sama, w dodatku nie mam chłopaka, nie mam nikogo z kim mogłabym spędzać wolny czas, na kogo mogłabym liczyć i kto, mógłby liczyć na mnie, każdy kolejny dzień jest dla mnie męczarnią, nie wiem co kompletnie mam ze sobą robić, po tylu latach bycia outsiderką boję się kolejnego odrzucenia.. nr gg: 40787683, jestem z Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaEona
Puk Puk jest tu ktoś jeszcze? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaBasia
AgusSamotna, odezwij się może do mnie też jestem z wlkp. Z Twoim mailem coś jest nie tak.. asia14111@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edaaaa
Jak tam, macie już swoje połówki na walentynki? Moja właśnie od wczoraj już się chłodzi i czekam z utęsnkieniem na dzień 14tegp ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M./////
Pozdrawiam dziewczęce dusze z Poznania :) w samotności zyję juz dlugo, lecz zaczyna to doskwierac. Zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirtaah
Witam. Niestety mam ten sam problem. W tym roku zaczęłam studia (medycyna) i na zbyt dużą ilość czasu nie narzekam. Nauka skutecznie wypełnia mi samotność. Jednak gdy przychodzą weekendy, mam ochotę krzyczeć i płakać jednocześnie. Jestem tu kompletnie sama. Rodzina daleko, brak prawdziwej przyjaciółki, brak chłopaka, garstka znajomych. Mam wrażenie, że moje życie traci sens, ponieważ żyję samą nauką. Kiedy pomyślę, że tak może wyglądać moje życie w najbliższych latach, jestem przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiflada00
Też ostatnio tak miałam. Po prostu null, w dodatku zakochałam się w chłopaku mojej przyjaciółki, która właściwie jakis czas temu przestała nią być. Zawsze czułam się samotna mimo że miałam od czasu do czasu chłopaków, ale nie moglam ich pokochać na prawde, a kiedy przychodziła okazja- znikali. Każdy uważa mnie za sympatyczna i ładna dziewczyne, ale nie mającą szczęścia. Ale... ostatnio poprawily mi się relacje z przyjaciolka, poznałam fajnego chłopaka tylko nie wiem czy to przetrwa, bo od wczoraj go gdzieś wcięło, pewnie coś się stało. Mówił, że sie do mnie odezwie za chwile tylko załatwi jakąś sprawę i tak przepadł do rana dziś, ale ja zawsze mam pecha. Niemniej jednak po paru latach życie daje mi szanse, a tez w to nie wierzyłam. O chłopaku przyjaciólki staram się zapomnieć. Więc trzymajcie się... na pewno Was też dotknie kiedyś szczęście, a na siłę przyjaciół i połówki nie szukajcie. Na własnej skórze wiem że wtedy byw odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M///
Próbować, próbować do skutku. Tylko tak się uda. pozdrawiam dziewczyny z Poznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teztakchce1
Mi się udało po 20 latach samotności, Wam tez się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jest Ktoś z Rybnika? Bądź (bliższych) okolic?;) ja mam 23 lata. mój nr gg: 9553015 pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×