Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koalamiśś

moje dziwactwa starej panny

Polecane posty

Astra, widzę mały atak niedzielnej (znaczy dnia wolnego) depresji, czy tak? Mnie dopadnie i obali (na ziemię) dopiero po 15 czyli po licencjacie. Na razie jestem zarobiona i problemy egazystncjalne odkładam na bok. Dzisiaj - rano dodatkowe zajęcia (tak wiem, powinni tego zabornić w III RP W Boże Ciało), potem siłownia, teraz robi się obiadek no i do słówek. Ma do powtórzenia fuuuuurę z całego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakka
Ladies, gdzie wy jesteście? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tone w morzu rozpaczy :) a rgdzie reszta to ja nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie- byłam na zakupach, a przede wszystkim dużo na świeżym powietrzu pomimo upału, siedziałam sobie na ławeczce w parku w cieniu, bo bardzo mi brakowało słoneczka, zieleni, powietrza...:-) A jutto do pracy, ale weekend znowu wolny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę tego dnia. Ja niestety głownie w murach. No i słówka i testy cały wieczór. Jutro też do pracy, potem egzamin ustny, w sobotę pisenmy a w niedzielę jeszcze zajęcia. Brrrr... Kiedy to się skończy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAH ja też mam w weekend zjazd:) Wolne w pracy ale tylko dlatego, że mam zjazd:( Niby fajnie ale jak mam siedzieć w tym upale w nasłonecznionej sali 6 h to mnie trafi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam już dość wysiadywania zwłaszcza na nudnych zajęciach po całych 2 latach. Co mają powiedzieć ci co siedzą dłużej. Miałam i tak fuksa, bo przyjęto mnie na 2 rok od razu. I w zeszłym roku było super, fajne, interesują zajęcia, fajni prowadzący. W tym roku - masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwalało mnie podejście niktórych osób do nas, studentów. U mnie wszytscy prawie byli już po jednych studiach, i ogólnie rzecz biorąc, to są sensowni ludzie wśród których są naprawdę osoby mające coś do powiedzenia, nie mówiąc o jakimś dorobku. Co niektórym nie przeszkadzało traktować nas jak stado idiotów. To są płatne studia, dodam. Naprawdę ci ludzie mogłiby się uczyć ode mnie i znanych mi nauczycieli podejścia do ludzi, których się uczy. Ja jak ktoś coś próbuje powiedzieć na zajęciach, zawsze staram sie coś z tego wyciągnąć i w ogóle, to fajnie że ktoś mówi. Ci państwo wolą sami odpowiadać na swoje własne pytania, a jak ktoś coś powie, to najczęstsza reakcja; utrącić, że źle, nie teraz, nie o tym i w ogóle, źle, źle źle. Czasami gotowało się we mnie dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podyplomówka jest chyba luźniejsza, jeśli chodzi o egzaminy i testy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podyplomowe to robiłam dawno temu doktoranckie. Zajęć mieliśmy bardzo niewiele, jeden w sumie egzamin, z filozofii, no i z języka. Wtedy zrobiłam dzięki tym studiom szczerze mówiąc Proficiency.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest dosyć obowiązkowo i ambitnie- jeżeli coś nam się nie podoba albo mamay zastrzeżeni czy propozycje to zgłaszamy je organizatorom:) A co do egzaminu- będę miała jeden i musze napisać pracę dyplomową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sskaka, ja jestem filolog angielski, też studiowałam w kolegium, ale ja nie musiałam za to płacić :-) wymagano od nas bardzo dużo, ale też bardzo wyraźnie stawiano te wymagania i zawsze było wiadomo czego się na egzaminach spodziewać dobrze wspominam ten czas, bo nigdy wiecej tyle w tak krótkim czasie się nie nauczyłam, studia mgr to już inna bajka, też trzeba było zakuwać, ale raczej takimi zrywami i jakoś tak mniej z tego zostało w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pracy, Lasencje :) smiesznie tak, pusto na korytarzach. Pewnie ja i moja szefowa jestesmy tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzmy sobie ogólnie ten koledż nie jest zły; byłam dyrektorem innego (poplątane są losy) tudzież pracowałam na dwóch prywatnych uczelniach i wiem, jak to wygląda. Poziom niżej pantofelka. Cóż, poszłam na prywatny tez dlatego, żeby się nie narobić. No i okazało się, że niestety, roboty jest sporo. W zeszłym roku - umiarkowanie. W tym - to już był zapieprz. Ale na więcej to już nie mam ochoty, pracując tak jak pracuję (zawodowo) a niestety magisterskie mam do wyboru na dwóch straszliwych państwowych dinozaurach tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astra, ja tez za chwilę będę się zbierać do pracy, na szcześcia mam dzisiaj niewiele zajęć. Potem wracam do domu pouczyć się na jutro. No i po drodze jeszcze jeden egzamin, ale do tego to ja się nie muszę przygotowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sskaka, korki malutkie ale - cholera - zamkneli ul. Librowszczyzny i przymierzaja sie do zamkniecie tej ulicy kolo poczty gl (wyleciala mi nazwa z glowy) wiec zaczna sie dramaty komunikacyjne, normalnie w Korkowie mieszkamy a nie w Krakowie :( Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartujesz????? A co oni na tej Librowszyzny robią???? Chcą zamknąć Gertrudy czy ten odcinek bliżej dworca? Boooooosh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskfaaaka
Bo chyba nie Wielopole????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuncja_figowa
Dzisiaj jadę do Krakowa :D a raczej Huty na 3 dni, ktoś chętny na małą sesję zdjęciową w plenerze? :) cześć dziołchy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielopole! Ta nazwa mi umknela. Opuncja, odezwij sie do mnie na gg, nr 3426765, kota Ci dam :) Oczywiscie jesli bedziesz dbala,kochala i nie karmila whiskasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×