Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eon

A jednak to prawda, że kobiety nie lubią zbyt dobrych facetów

Polecane posty

Gość a moj.....
zlosliwosci mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
Ale to jest naprawde niesamowite. Mam kumpla, takiego bez oporow jesli chodzi o podrywanie kobiet. Niczego sie nie wstydzi, na 1 randce rzuca mocne seksualne aluzje, jest arogancki i lgna do niego kobiety jak muchy. Ostatnio siedzimy w knajpie, on zagaduje do obcej dziewczyny, troche bajeru bo gadane do chlopak ma i w pewnym momencie rzuca do niej tekstem "zwrocilem uwaga na to ze twoje piersi nieco zezują". Myslałem ze tam padne, a ona nie dosc ze sie nie obrazila to i jeszcze dzien pozniej wyladowala z nim w lozku. Trzeba miec gadane i dobry bajer, to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'Trzeba miec gadane i dobry bajer, to jest najwazniejsze\'\'. No i właśnie o to chodzi. Dla facetów takich jak ja - nieśmiałych, małomównych, zakompleksionych, niskich, prawiczków, którzy nigdy nawet nie trzymali dziewczyny za rękę nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafkaa
ja tez sie zgodze ze wszystkim prawie a nwet z tym traktowanie jak dziecko- wrecz przerazajace:) Bylam mezatka z draniem, t´raktowal mnie zle i ja podswiadomie doskonale o tym wiedzialam jak i o tym ze nawet na mnie nadawal do innych. w koncu poszlam w sina dal i poznalam pana "misia":) z ktorym jestem do dzis. bedac juz z misiem czesto brakowalo mi meza drania a ocknelam sie dopiero rok po rozwodzie. Misia kocham bo jest mis ale brakuje mi troche oporu lecz z racji rany jaka zadal mi byly masz doceniam jesgo misiowe zachowaníe. On wlasnie z racji tego ze jest sporo starszy traktuje mnie w sposob slodki jak dziecko czasami a ja sie mam z tm swietnie i czuje sie duzo bardziej kobieco w porownaniu do traktowania przez bylego, ktory wciskal mi ze jestem wiedzma. Ot co kolego Eon, daje 97% racji:) Pozdrawiam p.s mam nadzieje ze nie zawiklalam strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rere kumkum
trochę to śmieszne, bo autor z jednej strony stawia zbyt dobrych a z drugiej stronych drani:O, podczas gdy w artykule mowa o róznych emocjach, a przecież taki normalny facet, ze środka jest w stanie zapewnić te emocje. panowie się tak przekrzykują w stylu "a nie mówiłem" ale to samo tyczy i ich. jaby mieli do wyboru uwieszającą się ciągle na nich kobietę, czy zimną sukę, to chyba też z zasady wybrali taką normalną która raz miewa swoje zdanie i da popalić, dwa, bywa czuła i miła. równowaga w emocjach musi być. noc nowego tu nie zostało odkryte, ja będę zaprzeczać - nie znosze chamów wczystej postaci, ale męskich facetów, umiejących postawić na swoim i bywających romantycznymi - uwielbiam :). Podobnie jest z facetam, i nie pierniczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rere kumkum >> pewnie że tak jest. Też lubię kobiety \"wypośrodkowane\". A jeśli chodzi o te chamstwo, to przecież nie znaczy, że facet ma być okropny, wulgarny czy np. bić swoją kobietę. Raczej chodzi o pewną dominację, pokazanie że kobieta nie jest centrum mojego świata, że mam też własne życie, pasje i że to ona ma również o mnie walczyć, nie tylko ja o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dodał jeszcze do tego, że warto mieć koleżanki i najlepiej dużo koleżanek :) To bardzo działa na twoją kobietę, bo nie czuje się do końca pewna, jest też zazdrosna - a to dobry znak. Poza tym taka kwestia - jak twoja kobieta widzi, że podobasz się innym to utwierdza się w przekonaniu, że musi być z naprawdę wartościowym facetem i po prostu jest dumna z tego, że wybrała sobie właśnie ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rere kumkum
to też ma się nijak do chamstwa. to raczej to wypośrodkowanie, ja lubię czuć się szczególnie i być wyjatkowa dla swojego mężczyzny, a to że nie jego życie nie kręcie się tylko wokół mnie, to b. dobrze i vice versa, inaczej umarlibyśmy z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafkaa
Facet_ nie do konca tak jest. ja moge widziec ze moj facet jest przystojny ale jak mi przyjdzie byc zazdrosna regularnie o jakies kolezanki to moze palic gume. takiego uczucia nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan z Szawar
a ja mojom zośke leje biczem po tyłku i trzymam krótko na smyczy i jest mi posłuszna i jeszcze dziekuje że o nia dbam. I tak ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, też głupoty gadacie:O Ja słyszałam nie raz, że mój chłopak nie jest atrakcyjny, a dla mnie był najatrakcyjniejszy na świecie, tak że nie mogłam od niego wzroku oderwać. Do tego jakby się spotykał z koleznkami, to bym była na niego wiecznie obrażona i w ogóle bym z nim nie gadała:O Tak właśnie zrobiłam. No i to był koniec naszego związku:P I tak go kocham, ale nie dam sobą pomiatać. Już wolę strzelić focha i się męczyć kolejne 20 lat. Ale może po prostu jestem psychiczna:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
Ze jak? Zostawilas go bo spotykal sie z kolezankami? No to ty chyba naprawde psychiczna jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karafkaa
sam psychiczny jestes.. tez bym wolala rzucic niz sobie i jemu zatruwac zycie skoro nie mozna sie z tym pogodzic. tez kopnelam goscia co trzepotam rzesami do wszystkich moich kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety,kochamy drani:)Tych,których myślimy,że uda nam się zmienic na lepsze,przez których płaczemy i cierpimy:)Takie durne jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
Zaraz, zaraz, my sie chyba nie rozumiemy. Nie chodzi o to, zeby podrywac kolezanki i to jeszcz kolezanki wlasnej kobiety. Chodzi o to zeby od czasu do czasu przejsc sie z kolezanka czy dwiema na piwko, tak po prostu pogadac. Ja mam pare dobrych kolezanek, z ktorymi nie ma szans na zaden zwiazek, bo po prostu fizycznie nie ma zadnego pociagu z obu stron, no ale jako kumple dogadujemy sie swietnie. I nie wyobrazam sobie zeby teraz moja kobieta zabronila mi sie od czasu do czasu z nimi spotykac. Zwiazek to nie wiezienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, nie spotyakł się:O Tzn. spotykał się z jedną- chodził z nią do kina i nocował u niej. Normalnie nic mi nie przeszkadza, może sobie sam jeździć na wakacje, nawet lepiej:P I robić, co tylko chce, on ma pełno koleżanek. Ale tamto to juz było co innego, bo ona wyraźnie na niego leciała, gdyż zostawił ją chłopak i miała świąd sromu, biedaczka:O To był jedyny raz, kiedy byłam o niego zazdrosna i się wkurzyłam, przestałam się do niego odzywać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja np drani zdecydowanie
nie lubie, silnych, stanowczych, niezaleznych - tak, ale to przeciez pozytywna cecha. Jakby mna pomiatal, nie mialby szans. Owszem, dziala nawet dobrze, jesli nie caly czas jest wpatrzony, jesli jestem troche niepewna, ale grzeczny i elegancki musi byc zawsze, inaczej go skreslam na amen. Wyszlam wlasnie za "zbyt dobrego", takiego wybralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
do pani wyzej - wyrazy wspolczucia dla meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
facet jest wartosciowy wtedy gdy tak kocha ze zycie by oddał za ukochaną anie wtedy ze ma wianek kobiet. Dziecinada. Jak kocha to nie ma wazniejszej osoby od ukochanej i jelsi jakas cos złego robiła na nią to facet honorwy i taki co kocha z taką juz wiecje nie gada! zwiazek to nie wiezienie ale i nie harem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
nie no kobity, a ja myslalem ze wy inteligentne jestescie, a wy nawet czytac nie umiecie. Czy ja tu pisalem o jakims haremie? Kobieto wyzej - przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz i zauwaz roznice. Kolezanka a kochanka to chyba inna sprawa. Tak samo jak spotkanie przy kawce a zdrada. Czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
a i jeszcze jedno. Niech tylko facet sprobuje byc tak dobry ze odda za kobiete zycie, to ma przechlapane. Caly czas o tym tutaj mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
oczywiscie ale.. spotkania sam na sam roznie sie konczą a poza tym czemu ktos fałszywy ma miec cos co jets przywilejeme dla nielicznych/ spotkanie sam na sam to wieli podarek. Zawistnym nie przysługuje:) Jesli dana kolezanka jets ok wobec ciebie i ukochanje ok. Ale jelsi nie byłaaaA to out! i oto sie rozchodzi o jedną mizerotę! i tyle krzyku. Az tak wazna? ze tyle krzyku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzan - ale my jestesmy
bardzo dobrym malzenstwem. Poza tym on byl idealem na poczatku - caly czas nikt by nie wytrzymal( ale wybralam go wlasmnie za "zbbytdobroc" i zawsze ją z rozrzewnieniem wspominam). Autorze, napisz czyj jest ten artykul, czy poparty jakimis badaniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz, nie wiem gdzie to przeczytales, ale osobiscie nienawidze niepewnosci - moge sie z facetem klocic, ale ani przez chwile nie moge poczuc ze mnie olewa, nie kocha albo nie szanuje. Musze byc pewna jego uczuc. Inaczej automatycznie sie wycofuje. Facet ma miec charakter, ma byc silny psychicznie. Ma umiec przedstawic mi swoj punkt widzenia tak, zebym ani przez chwile nie pomyslala ze nie szanuje tego ze mysle inaczej. Musze wiedziec, ze bedzie ze mna mimo wszystko. A takie gierki w stylu \"odpychanie - przyciaganie\" proponuje raczej na niezobowiazujaca znajomosc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
ania ma racje:) ze kocha szanuje np lola mowi masz byc u mnie o 4! a ukochana mowi pojdziemy razem o 3 gdzies tam i co? i kochajacy ywbiera ukochaną, wszem i wobec a nie ukochanej ogien a loli ogarek.. cos tu nie tak:) zycie jets proste komplikuja go lole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa... i jeszcze jedno - moj facet nie moze miec wiecej kolezanek niz kumpli:o Sory, ale uwazam ze zalosne jest demonstrowanie: \"patrz ile mam kolezanek\" :o Nie wierze, ze facet nie potrzebuje kumpli... a skoro nie umie sie z nimi zaprzyjaznic to cos musi byc nie tak i uwazam ze to naprawde duzo o nim mowi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
przez takie kolezaneczki samotne..a wiec wiszące na kims, kto ma ukochaną i zamist jej czas im posiweca potem Twardoswki pisze wiersz.. zawsze kochamy za mało i za pozno... nie dziwie sie , jak wszysyc wokol wazni, ich potrzeby, niz ukochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
ło matko, ja juz wiecej nic nie napisze :) Nie chodzi o to zeby wiecej czasu spedzac z kolezankami niz z wlasna kobieta. Mi chodzilo o to, ze mam pare kolezanek, z ktorymi raz na 2-3 tygodnie moge sie spotkac. A tak na co dzien to wiadomo ze moja kobieta jest wazniejsza. Zreszta jak w zwiazku jest zaufanie to nie ma problemu. Moja kobieta jak bedzie chciala to moze sie ze swoim kumplem na piwko wybrac, nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez nie o to chodzi - jak czuje taka potrzebe to niech nawet spedza z nimi wszystkimi wiecej czasu niz ze mna (oczywiscie jezeli ma tez jakichs kumpli)... chodzi o to ze ani przez chwile nie moge poczuc, ze daje mi do zrozumienia \"popatrz tylko ile to ja mam kolezanek, a wszystkie takie zajebiste\" :o Mam czuc, ze jestem najwazniejsza osoba w jego zyciu. I zadnych gierek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×