Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantomka

Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Polecane posty

Gość 1234
kiedys ten sam skąpiec i egoista zaprosil mnie na obiad, a potem okazalo sie ze ma tylko 13 zl i bedziemy jedli to co on zamowi,bo ja chcialam chociaz frytki ale przeciez on sie frytkami nie naje- dodam ze przez 3 lata znosilam takie zachowanie,nic mnie z nim juz nie laczy- a teraz mam inne kochanie-troche m ądrzejsze na szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234
Albo po zerwaniu (potem do siebie wrocilismy,ale w międzyczasie mial inna dziewczyne) przyszedl do mnie biedny sie pozalic ze nie ma za co do niej jechac i zebym pozyczyla mu na bilet,bo jak sie spozni to Asia bedzie zla!!! nic dodac nic ujac -BOZE Z KIM JA BYLAM??????????? DOBRZE ZE TO PRZESZLOSC albo inna sytuacja( mam 1,63 i waze 53kg- więc nie jest jeszcze tak najgorzej) ale on bacznie mnie obserwując wyburza sie nagle: jeszcze troche i niedlugo bedziesz sie w asfalt wtapiac,wyglądasz jak sumo...................................PORAZKA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234
JAK SOBIE COS JESZCZE PRZYPOMNE TO NAPISZE A ZAPEWNIAM ZE SPORO TEGO BYLO a tymczasem pozdrawiam was kobitki i daje rade abyscie sie od takich elementow jakie tu ukazalam trzymaly z daleka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
moj exfacet wyjechal na pare miesiecy za granice jak wrocil to po miesiącu uslyszalam: JESTES MI OBCA :) - to byl powod rozstania dodam ze przez caly ten czas utrzymywal ze mna kontakt pisal dzwonil i mowil ze bardzo za mna teskni Inny stwierdzil ze nie chce byc ze mna bo nie chce sie ozenic, miec dzieci i rodziny blebleble. Tylko ze 1,5 roku pozniej ożenił sie i urodzilo mu sie dziecko (wpadka) pozostawie to bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
przypomniło mi sie cos dotyczy tego co nie chciał sie żenić: cały czas mi powtarzał ze zostaniemy przyjaciólmi, ze mozemy sie spotykac na piwku i ze zawsze bedzie miał dla mnie czas, po czym dostałam od niego smsa w którym napisał cyt: "nie chce juz dłuzej utrzymywać tej znajomości i proszę byś nie kontaktowała sie ze mną" Jak sobie cos jeszcze przypomne to napiszę :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooooooooooooo
opdnoszę:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziwa
mój byly chlopak powiedzial mi 5 roznych wersji dlaczego nie chce byc ze mna wiec ostatnia byla najgorsza wiec powiedzial "Znudzilas mi sie bo jestes niedostepna" chyba kazdy rozumie o co mu chodzilo na szczescei nie udało mu sie dokączyc swojego celu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234
buhahaha ten sam facet... wybieramy sie na dyskoteke,ja oczywiscie zadowolona ze wreszcie udalo mi sie go gdzies wyciągnąc uczesana,ubrana i juz zaczynam nakladac buty,kiedy on mi odpala- o boze,zapomnialem!!! Dzisaij mecz,nigdzie nie pojdziemy !!!Nie ma nawet takiej opcji!!! dupek!!! Poszlam z jego kolegą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotk
Byłam u niego, czekaliśmy jeszcze na naszego przyjaciela. Gdy on przyszedł, mój luby powiedział: "No, to teraz zrobię herbatę, bo wcześniej się nie opłacało" !!!!!!!!!!!!!! .......fajnie...... Albo nie odzywał się 3 tygodnie, a potem dostałam od niego smsa o treści: "Czesc, stalo sie cos, ze sie nie odzywasz?". Ręce opadają. Ale tamten był jeszcze spoko. Jeden z wcześniejszych to miał po prostu koszmarne zagrania! Kiedyś do mojej przyjaciółki wypalił z tekstem (gdy w żartach poprosiła, żeby ją podniósł): "Trzech by nas nie starczyło" :/ Albo szedł ze mną do knajpy i brał ze sobą 2 ZŁOTE!!! A kiedyś strzelił taki tekst, że to był koniec naszej znajomości: "JADŁEM WCZORAJ PIZZE MARKI TESCO I TERAZ MI TAK NA ŻOŁĄDKU LEŻY.... CHOCIAŻ JUŻ NIE, BO DZIŚ RANO ROBIŁEM KUPĘ" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kurwa, po prostu dno dna!!!!!!!! PS- a chłopak mojej kumpeli kiedyś na imprezie przy wszystkich głośno pierdnął, w ogóle się tym nie przejął, ale jeszcze dodał: "Jeszcze zaraz beknę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilliak
sam text glupi nie jest, ale sytuacja idiotyczna - czasami mi sie wydaje, ze moj chlopak nie ma rozumu. zarazil sie w granie na kurnik.pl w 'planowanie". texty: "Ewuniu, to ty idz zrob sniadanko, a ja w planowanko przytne" "Dobrze kochanie, to po obiadku moze ja po obiadku w planowanko przytne, a potem sie pokochamy" - kochalismy sie dwa dni pozniej. "Ewa, ja sie starzeje, nie mam sily sie tak czesto kochac" powiedzial po trzech godzinach grania na necie. "Kochanie, troszke sie zasiedzialem" - o 2 w nocy pakujac sie do lozka, po kolacji zasiadl przed kompem. "Nagraj to, jak to mowie, ze juz nie bede grac w ta gre, bo mnie uzaleznia i wpedza w depresje" - rano, niewyspany z bolem glowy, bo siedzial do 2 w nocy przed kompem. "Wcale tak nie mowilem!!! Sama jestes uzalezniona i wariatka, i sie w ogole ode mnie odczep, bo mnie rozpraszasz, i przez ciebie przegrywam" - rece opadaja. wczoraj poszlismy na piesza wycieczke ok. 15 km. myslalam, ze sie zmeczy i padnie. ja padlam. od slonca (nie moge przebywac za dlugo na sloncu). przyszlam do domu i poszlam spac. a on PRZYCIAL W PLANOWANKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do STOKROTKI
Ja mialam podobna sytuacje,tylko ze moj facet to nawet dwóch zlotych nie wziął ( bo zawsze na cos zbierał) a jak siedzielismy w barze to: kupisz mi piwo,albo soczek? godzina pozniej :kurwa głodny jestem,wszamal bym cos:O albo jak juz u niego cos zjadlam w domu( a zapewniam ze niecz ęsto) to słyszałam - posprzątaj po sobie,zobacz jaki burdel zrobilas,jak nakruszone,jesz jak swinia albo ja jem a on: ide sie wysrać!!!kopsnij szluga!!! niedobrze mi jak o tym pomysle,niewychowany gnojek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycho
Mój były jak się rozstawaliśmy. No wiesz nie możemy być razem, ja na razie nie chcę być z nikim. Bądźmy przyjaciółmi. Bedę do ciebie wpadał na herbatke i mam nadzieję że coś jeszcze ;) BAŁWAN. A mój drugi były. Wiesz nie byłem z tobą szczęsliwy, nie mogłem z tobą robić wielu rzeczy które robiłem z moimi kolegami. Np kiedys jechalismy samochodem i rzucaliśmy w ludzi pomidorami, z tobą tego nie mogłem robić. A do mojej kolezanki jej były wysłał smsa: nie możemy się dzisiaj spotkać bo musze pilnować w domu pieca, że by nie zgasł BUHAHAHHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silje
mój były "kochany" kiedy się z nim rozstawałm wyczadzoł: " przecież mogłem mieć tyle innych, a wybrałem włsnie ciebie" i dupek jeszcze nie zrozumiał dlaczego trzasnęłam drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziwa
ale jednym słowem faceci potrafia zachowac sie jak ŚWINIE jak tak czytam to az mi sie nie dobrze bleee co za chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojny_
Zalamujace to wszystko... Najbardziej denerwuje mnie to jak malo konsekwetni bywaja faceci (nie wiedzialem ze takich gosci jest az tylu). Wiadomo ze ludzie sie zakochuja i odkochuja, ale jesli sie kogos rzuca to chyba lepiej raz i dobrze niz ranic kogos wielokrotnie zupelnie bez sensu. Gdzies na tym forum przeczytalem ze nie da sie z kims rozstac nie raniac go - to chyba faktycznie prawda, wiec chyba lepiej zrobic to raz. Zycze wszystkim jak najmniej skretynialych partnerow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eMka 333
Wczoraj miałam przykrą rozmowe z moim facetem i on w pewnym momencie powiedział "moja mama dziś powiedziała, ze ty to jednak mało mówisz! Tak cię zagadywała a ty nic" (to miał być zarzut! Nie bardzo mi się chciało gadac z nia kilka dni temu bo wkurzyłam się na jej syna, który dogadywał mi całe popołudnie w jej obecności naturalnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Alex**
Mój mąż- jeszcze jak byliśmy w narzeczeństwie i razem mieszkaliśmy: Od trzech dni trąbie o tym że mam najważniejszy egzamin na studiach i bardzo się denerwuję. Siedzę więc na tym egzaminie i brzęczy mi komórka, szybko kończę pisanie bo dzwoni mój kochany i wychodzę z sali. Odbieram telefon bo pewnie się denerwuje jak mi poszło, a On pyta: Kochanie to ja nie mam już czystych koszul?? ....................... Nie kochanie nie masz!!!! Pa!! Słoń w składzie porcelany... Ale i tak jest kochany więc wybaczam. Zrewanżował się później na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilliak
jesli chodzi o koszule i inne domowe sprawy, to moj jest chyba mistrzem. odkad mieszkamy razem nie umyl po sobie lyzeczki, nie zrobil herbaty, jak raz bylam chora i nie wstalam rano nie uprasowalam mu koszul - chodzil obrazony przez dwa dni.... leze z goraczka pod 40stopni, on oczywiscie komputerek na lozku obok mnie, tnie w to swoje planowanko czy inny syf i co piec minut: ewa, no kiedy wyzdrowiejesz?! ewa, no wyzdrowiej juz, bo mi sie nudzi! to jak to, to obiadu nie bedzie? sama idz zrob sobie herbate, przeciez zajety jestem, a ty caly dzien lezysz i nic nie robisz. nie wyjal nawet prania z suszarki.... a potem mial pretensje, ze nie moze znalezc majtek i, ze znowu nie wypralam (dodam, ze mam obsesje na punkcie spraw domowych i wszystko jest zawsze idealnie porobione) ale najwiekszym chamem okazuje sie, jesli chodzi o kase: No jak to ja mam ci pomagac w domu (jest okropnym balaganiarzem - po pracy garnitur, koszula, buty, - na podloge jak stoi), przeciez ja pracuje i zarabiam pieniazki, a ty caly dzien nic nie robisz. zwazywszy na to, ze mam wakacje i siedze cale dwa miesiace w garach i sprzataniu, to faktycznie nic nie robie. ZOSTAWIC GO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici
Byłam z nim za szczęście bardzo krótko. Na wyjeździe leżąc przy hotelowym basenie mówię, że jestem głodna i nie wytrzymam do obiado-kolacji. To loda se kup! Odpowiedziałam, że jak będę chciała coś polizać to wiem gdzie szukać!!! Na tym samym wyjeździe doszłam do wniosku, że albo z nim zerwe albo go uduszę w nocy poduszką. Mówię mu, że to koniec, a on na to: Ale będziesz ze mną spała! Poza tym ja idiotka wymyśliłam by to on trzymał nasza kasę! Musiałam prosić o własne pieniądze. Z oszczędności w knajpie wyjadzał mi z talerza. Sam natomiast gdy miał ochotę na piwo nie było problemu. Pociesza mnie to, że tak mu załatwiłam te wakacje, że długo popamiętał! Pierwszy raz wpadłam w taką furię, a trzymało mnie cały pobyt :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facettt
wiesz co znam takich chopow... moj ojciec i ojciec dziewczyny sa podobni, domagaja sie zeby zona wszystkim z sie zajmowala kobieta... jak sluzba, a ich pracy wogole nie doceniaja, sa bezczelni i nigdy nie przyznaja sie do bledu... najpierw sa to zarty, przez zarty do praktyki, owijanie osoby wokol palca.... ze potem ta osoba (kobieta) czuje sie w obowiazku.. pozniej jak bedziesz mniej zarabiac to ci powie ze to on jest glownym zywicielem rodziny i ze to ty masz zapierdalac i robic wszystko inne...bo to jest "NORMALNE".. albo z nim powarznei porozmawiaj powalcz zeby za soba robil i docenial twoja prace albo sie z nim rozstan bo bdziesz sluzba we wlasnym domu... a to dopiero poczatak!!! gdzie wychowanie dzieci i robota z nimi ??? !!! pomysl o tym powaznie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do liliak i innych pań
myślałam, że mój facet to cham, ale po przeczytaniu różnych występów to nie jest taki najgorszy czasami faktycznie nie umie się zachować i po prostu wstyd mi za niego, ale widzę, że są gorsi wiecie co dziewczyny, mam wrażenie, że oni wszyscy są mili dla obcych, gorzej ze swoimi przypomnijmy sobie nasze początki, cholera! każdy z nich był przecież miłym, czarującym chłopakiem, dżentelmenem a co teraz z nich zostało? kobiety mimo wszystko są chyba jednak bardziej subtelne i czułe na formę, a ci prostacy to .... i jeszcze mam taką refleksję............czasem zazdrościmy niektórtm kobietom eleganckich, grzecznych mężczyzn.... znam ze swojego "podwórka" takie przypadki...może on jest i grzeczny i miły na zewnątrz, ale w domu tak da kobiecie popalić, że aż przykro, albo rogi przytprawia przy każdej okazji... Cholera, sama nie wiem co lepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda
na początku kochanie może to może tamto, a później interesują inne kobiety... Jak to jest z tymi facetami? Dlaczego nie potrafią docenić tego co mają tylko inne dziewczyny?? Cóż za niestałość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facettt
TAKE SA BABY - GUPPIE ZE NA TO POZWALAJA !! A FACECI SA WREDNI I LUBIA SIE PRZYZWYCZAJAC !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na co
pozwalają? Wyraź się jaśniej proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do facett
nadajesz sie tylko do kręcenia karuzelą. Kobiety sa poprostu madrzejsze i zazwyczaj myslą co mówią natomiast facet nie. Powie cos głupiego a potem sam nie potrafi sie z tego wytłumaczyć . pozostaje tylko szydzenie z tepych facetów którzy mysla ze mają przewage nad dziewczyna nie wiedząc że ona w subtelny soposób własnie owinęła go sobie wokół palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici
Inny ex... Mówił ci już ktoś, że jesteś brzydka - to taki żarcik miał być. Weź jak ty wyglądasz, ubrałabyś się jakoś - wtedy gdy nie chciałam z nim iść na imprezę. Uuuuch, ale tej to bym polizał - o znajomej. A znał się na lizaniu jak świnia na gwiazdach. Ty to stara dupa już jesteś! I jak, majty już zżelowane? - to w chwilach intymnych. BURAK! Dodam, że wiele osób mówiło mi, że on jest prostakiem, a ja uważałam, że przecież nie mogę zgrywać jakiejś damy bez poczucia humoru. Boszzz, człowiek uczy się całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byly, ktorys tam w tyl, po 2 tygodniach znajomosci, padajac na pysk z nietrzezwosci wybakal: \'Jestes jedyna dziewczyna, ktora naprawde kocham...\' Buhaahah:P A obecny... no coz, moze to nie jest takie glupie i wlasciwie to jestem mu wdzieczna, ze to powiedzial, bo od tamtej pory jestesmy razem i jest cudownie:) :\' Moge Cie pocalowac?\' No bo to takie glupie... jak chce, to niech caluje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 33
liliak - ZOSTAWIĆ!!! chcesz całe życie spędzić na prasowaniu jego koszul i praniu gaci plus gary?? No, chyba, że takie masz ambicke, żeby mąż był wzorowo oporządzony, to ok, nie wnikam. Ale mnie by to wk... do białej gorączki. Ja już bym z nim nie była, po takich tekstach i zachowaniu. A te jego gierki? To jest dorosły facet czy jakiś 15-letni gówniarz? Daj spokój, dziewczyno, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ewa 33
Kobieto co Ty wygadujesz???? Ok rozumiem, że zachowanie męża może być nie na miejscu, ale moja droga o tym można z mężem pogadać a jak nie da rady wyjechać na parę dni - jak taki mądry niech sam o siebie zadba, poczuje co to nie mieć przy sobie kochanej żonki na którą można zawsze liczyć.. Moja bulwersacja bierze się dlatego że ty chyba nie masz męża... No bo gdybyś miała to byś kobieto wiedziała że przysięgasz miłość na całe życie a nie na czas tylko wtedy gdy ci pasuje bo mąż zachowuje się tak jak sobie życzysz... Sama jestem mężatką od 2 m-cy, ale zdaję sobie sprawę z tego co zrobiłam i co powiedziałam w Kościele i nie wyobrażam sobie że odejdę od męża bo on mi nie pomaga w domu... Ludzie kochani o tym się myśli przed ślubem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×