Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantomka

Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Polecane posty

Gość sdrf
srt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppp
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukana67
Po udowodnieni mężowie zdrady usłyszałam: "SKOŃCZYŁO SIĘ" (nasze małżeństwo!) Dodam, że mamy dwójkę dzieci i 17-letni staż małżeński!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Didiuy
miejsce; wycieraczka pod moimi drzwiami; czas- druga w nocy; stan upojenia byłego- maaaaaxymalny + jakieś narkotyki- oczy głośność - przeraźliwa , ryk na cały korytarz: cytuję " OTWIERAJ KURWO BO CIĘ ZABIJĘ!!!!!" Oczywiście skończyłam natychmiast ten :D:D:D 6 letni związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkkkkkkkkk
jjjjjjjjjjjjiiiioooooooooooooopppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuupuupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imogen
Kilka lat temu zakochał się we mnie chłopak, mieszkający bardzo daleko ode mnie. Koniecznie chciał ze mną chodzić. Próbowalam mu tłumaczyć, że to nie ma sensu, ta odległość, te koszty, ale nie chciał słuchać. Dla świętego spokoju pozwoliłam mu przyjeżdżać w weekendy. Trwało to 2 może 3 miesiące. Pewnego razu nie przyjechał. Pytam się więc co się stało. Stwierdził, że to koniec bo "JESTEM ZA GRUBA, ZA DROGA I ZA DALEKO". No niby wyszło, że miałam rację, ale te słowa mimo wszystko zabolały. Z kolejnym moim ex wybraliśmy się do kina. Mieliśmy wyliczoną kasę na bilety, za resztę kupiliśmy hotdogi. Na miejscu okazało się, że bilety podrożały. Seans zaczyna się za 5 minut, w pobliżu zero bankomatu. I oto mój wspaniały ex oświadcza: "Wiesz ja tak bardzo chcę oglądnąć ten film. To ja zostanę, a ty wróć sobie do domu". Myślałam, że mnie szlag trafi. Jakbyśmy nie mogli pójść na ten film kiedy indziej. On oczywiście nie widział powodów dla których ja się złościłam. Innym razem też w kinie, przesiadł się o dwa fotele, żeby niby lepiej widzieć. Ja zostałam sama porzucona, a on oglądał sobie filmik obok obcej baby. Jakoś tak zawsze w Dzień Kobiet znajdywał preteksty do kłótni i ponoć kwiatki dla mnie lądowały w koszach na śmieci. Śmię podejrzewać, że ich w ogóle nie kupował. Mój ex nie przepadał za psami. Jak sprawiłam sobie szczeniaczka, zawsze nazywał go per kundel. Zaczął rzadziej mnie odwiedzać. Twierdził, że w moim domu nie ma spokoju, a on musi odpoczywać po męczącym tygodniu nauki, a pies mu rzekomo przeszkadzał. Jak byłam kilka dni w szpitalu, ani raz mnie nie odwiedził, nie zadzwonił, ani nie przysłał smsa. Po kilku dniach przysłał wiadomość z zapytaniem jak dojechać do tego szpitala. Odpisałam mu, że jestem już w domu. Nie odezwał się, nie przyjechał. Może zapomniał drogi. :-) Po kilku tygodniach napisał przez GG, że dziekuje mi za te wszystkie wspólne chwile. Tragedia. Najbardziej obraził się o tego psa. Ale dziwnym trafem nie żałuję tej zamiany. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatkaaaaaa----
ogladalismy z moim ex zdjecia z wyjazdu nad jezioro na jedym zdjeciu robionym przeze mnie stal on w wodzie zanurzony do polowy (do pasa) na drugim ja stalam w wodzie ( on robil mi zdjecie) tyle ze ja weszlam dalej do wody, i z wody wystawaly mi tylko ramiona szyja i glowa gdy zobaczyl to zdjecie stwierdzil ze gdy ja weszlam do jeziora to stan wody sie podniosl;)) hehe mialo byc smieszne a mi sie zrobilo troche glupio bo do najchudszych nie naleze ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazikkkk
odnowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ok
a moj eks, po tekstach typu cale zycie na Ciebie czekałem (ech... z taka minka ze jak tu nie uwierzyc...) jako powod zerwania podał : ty masz swoje glany a ja jestem inny i nigdy tego nie zaakceptuje !!! (owszem, glany posiadam ale na obcaskach rowniez biegam) dżiii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kłamcy
Okoliczności: rozstanie po 3 latach związku, on - notoryczny kłamca (jeden z powodów "rozpadu pożycia"): - Kochanie, zawsze będę Cię kochał i pamiętaj, że czekam na Ciebie. 3 m-ce później paraduje z jakąś szpetną raszplą i zlizuje jej miodek z dziobka. Fakt, musiał mnie bardzo kochać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna_taka...
było tak... starałam się o pracę w pubie, gdzie często przychodziłam ze swoim facetem. mój ex o tym nie wiedział. po paru tygodniach robotę dostałam. powiedziałam mu. miałam nadzieję że się ucieszy. no ale niestety... zrobił mi awanturę, że nie będę miała dla niego czasu, bo szkoła (uczę się w dziennym ogólniaku, za chwilkę matura ) i jeszcze praca, bo on chce żeby było jak do tej pory, żebym spędzała z nim cały wolny czas... należy tu wspomnieć, że miałam wtedy 19 lat, on miał 28, nie pracował, mieszkał z rodzicami i bratem. ja chciałam studiować i w tamtym pubie dorobić sobie do studiów, żeby mieć coś od siebie i dla siebie... no cóż... pracę mam, jego już nie mam ( na szczęście ), zostawił mnie ( jeszcze zrobił mi awanturę kiedy byłam w pracy ), a wszystkim naszym znajomym opowiada, jaka to ja jestem okrutna, że go zostawiłam dla pracy, że nie chcę tej pracy rzucić i wrócić do niego. a najlepsze jest to, że rozgadał znajomym, że pewnie miałam romans z właścicielem pubu, bo inaczej nie dostałabym roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna
ten sam ex po rozstaniu i wszystkich "scenkach" jakie mi robił w pracy wymaga, żebyśmy zostali przyjaciółmi ( czego ja nie chcę ), bo po tych 18 miesiącach nie wypada inaczej, żebym mu o wszystkim mówiła, a już kompletnym przegięciem był jego ostatni mail. "BO JAK JESTEŚMY PRZYJACIÓŁMI, TO NIE MOŻESZ ODMÓWIĆ MI SEKSU". odpisuję mu coś w sensie, że ja przyjaźni nie chciałam, że wystarczy mi znajomość, że chcę sobie znaleźć jakiegoś logicznego faceta. jego odpowiedź: "TO WRÓĆ DO MNIE!!! A JAK JUŻ BĘDZIEMY MIELI TĄ TRÓJKĘ DZIECI ( jego chory wymysł ), TO MOŻE SIĘ ROZEJRZĘ ZA JAKĄŚ PRACĄ. A W OGÓLE, TO NIECH MI TWOI RODZICE ZAŁATWIĄ" (facet dopiero robi średnie, ale to już drobny szczegół )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladamy film w tv, mila atmosfera, mój eks do mnie: \'wiesz mysza, gdybym miał więcej kasy to byłbym z dupą taką jak chcę a nie z taką jak muszę\' - kilka razy usłyszałam ten tekst ten sam: oświadczył mi się, trzymam jeszcze bukiet a on do mnie: \'teraz pódję do twojej mamy i powiem jej, że jestem twoją ostatnią deską ratunku\' Po 4 dniach zostawiłam buraka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladamy film w tv, mila atmosfera, mój eks do mnie: \'wiesz mysza, gdybym miał więcej kasy to byłbym z dupą taką jak chcę a nie z taką jak muszę\' - kilka razy usłyszałam ten tekst ten sam: oświadczył mi się, trzymam jeszcze bukiet a on do mnie: \'teraz pódję do twojej mamy i powiem jej, że jestem twoją ostatnią deską ratunku\' Po 4 dniach zostawiłam buraka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rewelacja
Up up !!! Rewelacja, dawno sie tak nie usmialam.... Szkoda, ze moj maz taki poprawny, nic nie przytocze, buuu Nawiasem mowiac polowa jest naprawde fajna i smieszna, polowa jest tragiczna i zenujaca.... Ale pisac pisac, najlepsza rozrywka na swiecie, chyba wyrzuce telewizor.... !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosie
moj mąż do mnie dzis: obciągnąć ci łechtaczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o0egkowjefokef
A ja uslyszalam takie teksty: Czy odkladam pieniadze ( i dodam ze to bylo kilka dni po pierwszym spotkaniu) takie pytania mniej wiecej zadawal, czy bym chciala sie nauczyc gotowac, co robia moi rodzice, ze jak jestem taka wrazliwa, to moze lepiej sie ze mna nie spotykac, bo jeszcze sie zakocham (to mi powiedzial, po konsultacji ze swoimi starymi), a na koniec, ze nie mam do niego pisac, bo nigdy o nim nie zapomne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brat mojego eks, jako gratulacje z okazji naszych zareczyn, do mnie : \'pamietaj, ze zareczyny mozna zawsze zerwac !\' Brat mieszkal z nami od 7 m-cy po tym jak rzucila go kobieta i nie mial kasy, zeby samemu sie utrzymac. Sama mu to zreszta zaproponowalam bo bylo mi go zal ... Jak zerwalam zareczyny to jego rodzina sie na mnie obrazila. Dlaczego ?! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sims2
Pachnaca wiosna----> ten tekst o dupie mnie rozwalil!!! jak on mogl tak powiedziec?! a moze on mial kompleksy na punkcie swojego dupska i jakby mial wiecej kasy, to by je sobie zoperowal? :D burak, burak, burak niedopchniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten sam eks po 2,5 roku bycia razem. Lezymy sobie w lozku po dobrym seksie, przytuleni i on nagle rzuca mi haslo: \'wiesz myszko, na poczatku przez kilka tygodni spotykalem sie z toba i Agnieszka. Z toba w niedziele a z Agnieszka w sobote. To na wszelki wypadek gdybys mnie olala\' ... A po 2 m-cach naszej znajomosci, siedzimy z jego kumplem i on do kumpla (samotnego) : \'wiesz lepiej isc do kurwy bo zaplacisz i da ci to co chcesz a twoja dupa nie\' . Po tej afirmacji zycia wykopalam go na 3 tygodnie. Szkoda, ze nie na cale zycie. Buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) widzę, że ładnie Wasi faceci dawali :o a teraz nasza rozmówka ja: Misiu jesteś moim księciem :) a ja jestem twoją księżniczką? Miś: tak ja: a jaką? śpiącą królewną? królewną śnieżką? Miś: ......... ja: ....????.... Miś: sierotką Marysią :D ja: :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mi sie to przypomnialo: wyprowadzilam sie i przez tydzien wysylal mi namietne sms-y rano i wieczorem. Na wiesc, ze zamierzam zmienic umowe najmu, tak, zeby to on byl najemca wyslal mi sms-a zebysmy sie spotkali i jescze raz porozmawiali (chociaz przy mojej wyprowadzce wcale mnie nie zatrzymywal) i ze zaprasza na drinka. Stwierdzilam, ze porozmawiac mozna zawsze, wrecz jest to wskazane po 2,5 latach bycia ze soba. Przychodze, a ten pierwsze slowa: ON \'i co, podjelas decyzje ?!\' Ja \'tak, nie wracam\' ON - zero reakcji, rozmowa sie urwala (\'spotkajmy sie i porozmawiajmy, myszko\') JA \'i po to mnie zaprosiles, przeciez mogles zapytac przez telefon\' ON \'takie rzeczy zalatwia sie w cztery oczy\' Posiedzialam jeszcze troche, zeby omowic praktyczne rzeczy- kto co zabiera, itp. Przy tym wypilam nastepnego drinka. W koncu nie bylo juz o czym gadac. JA \'dobra, juz lece, za dlugo tu siedze\' ON \' no wlasnie,a ja cie zaprosilem na JEDNEGO drinka\' Wychodze, zegnam sie a ten do mnie \'JUZ CI NIE BEDE WYSYLAC ZADNYCH SMS-OW !\' i to, Drogie Kolezanki, miala byc chyba dla mnie kara .... ;) Pozdrawiam Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freydhis
Po ponad pół roku bycia razem, Moje Kochanie nadal nie pamiętało kiedy mam urodziny więc byłam lakko niezadowolona. Tłumaczył się, że nie ma pamięci do dat i tylko kilku osób pamięta, w tym jego dawnej miłości. Dlaczego jej date urodzin pamieta? "Bo mi się lepiej zapamiętuje takie daty podzielne przez 5." Dodam tylko, że urodziny mam piątego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczas pieszczot moj chlopak czesto gladzi mnie po tylku- i ostatnio powiedział: \"tylko nie puść pruta\" \"nie pamietam\" to tez jego staly tekst ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech
Wylam ze smiechu, ale i przykro mi ze takich palantow swiat nosi i wierzyc sie nie chce ze tacy egocentrycy istnieja. Ponoc najwiecej bledow z facetami popelniaja dziewczyny wyksztalcone i chyba cos w tym jest. Jedno jest pewne, nie powinnysmy czekac i pozwalac sie zle traktowac. To oslabia nasze poczucie wartosci i zycie jest na to za krotkie. Serdecznie Was pozdrawiam Dziewczyny.. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imogen
Byłam na maratonie filmowym. Wyjście w ciemno, ale nie randka. Przynajmniej ja to tak odbierałam. Podzcas pierwszej przerwy poszliśmy do bufetu. Zapytał się czy będę coś kupowała. Powiedziałam, że nie mam na nic ochoty. Po chwili oferuje mi łyka swojej pepsi. Mówię mu, że jakbym chciała to bym sobie kupiła. A ten stwierdza: no ale może cię nie stać na picie. Podczas kolejnej przerwy stwierdził, że sie nie rusza z miejsca bo nie chce wydawać więcej pieniędzy bo mu szkoda. Całe szczęście, że tylko te dwie przerwy były, a potem mogłam uciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuy
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxanna
Mój facet nie zaskakuje mnie głupimi, ale raczej przykrymi tekstami. Jak mu to czasem wypomne, to powie tylko, że jak zwykle się czepiam bo on jest w porządku :D A jeden z takich tekstów, który właśnie przy tej okazji przypominam sobie brzmiał mniej więcej tak: " nie przyszedłem do ciebie, bo kolega dal mi znać, że maszyna jest wolna i poszedłem spróbować szczęscia ..." (jego kolega prowadzi pub, w którym maszyny do gier to główna atrakcja) No tak, dlaczego ja się dziwię, w końcu czas spędzony w towarzystwie MASZYNY jest z pewnością ciekawszy i bardziej przyjemny niż ten ze mną ... Pamiętam też taką sytuację, kiedy przechodziliśmy ciężkie dla nas obojga chwile (wszystko wskazywało na to, że zostaniemy rodzicami).Potrzebowałam jego wsparcia jak nigdy wcześniej, przyszedł do mnie i chciałam go pocałować na przywitanie i się przytulić, a on odsunął mnie od siebie i powiedział: "przestań, w takiej chwili tobie sie na milość zbiera..." To chyba nie wymaga komentarza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×