Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantomka

Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Polecane posty

Gość ręce opadają
Ja żyję w permanentnym szoku, kiedy to mój były rzucił mi taki tekstem, że ręce opadają. Tydzień temu odbyliśmy poważną rozmowę i postanowiliśmy sobie dać czas do środy, żeby zastanowić się co dalej z nami. Przyszła środa, a tu nic. Ani telefonu, ani maila, nawet głupiego smsa. W czwartek to samo. W końcu w piątek wieczorem, poszłam do niego po kilku piwach (na trzeźwo honor by mi nie pozwolił), bo zaczęłam sobie wyobrażać, że może coś mu się stało. Otwiera mi dzrwi, a ja się go pytam czy wie jaki dziś jest dzień tygodnia i czemu się nie odezwał. A on na to: "Bo wiesz, mój pies jest bardzo chory". W tym samym momencie wyskakuje na mnie jego pies z malusieńkim opatrunkiem na uchu i zaczyna się cieszyć jak głupi. Zaczęłam się tak śmiać, że musiałam się oprzeć o ścianę. A on tam stał taki smutny, chyba przez to, że mnie zobaczył :P I ja z nim byłam, w głowie się nie mieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę tolerancyjna
Teksty mojego eks: - ja jestem wiecznie młody, nieśmiertelny, troszkę przechodzony, ale stan "igła" - jestes kobietą i napewno masz kłamstwo we krwi, nie kokietuj mnie tutaj - (...) jesteś złota i kochana dziewczyna, ale potrafisz doprowadzić mnie do szału - co to za atak, wiesz, że nie lubię zarzutów... - zaraz się wkurzę i skończymy tę rozmowę albo: ja: o co ci chodzi?? on: nic, prowokuję, dla ożywienia rozmowy... ja : powiedz, czy tobie wogóle, nic a nic nie zależy...? on: (...) nie mam głowy na takie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachwyconaD
z bylym w restaruacji...chcialam mu troche dokuczyc i zaczelam rozwijac sie na temat jego "przygody" z kolezanka, ktora"nie powinna miec miejsca"..na co przechodzi pani z kwiatami, moj mezczyzna kupuje mi kwiatka, wrecza go i mowi:"masz, to zeby Ci zamknac usta na ten temat" nie odzywalam sie do niego przez najblizszych kilka minut:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja
moj byly skontaktowal sie ze mna po jakims roku "niegadania" (z 4 lata od zerwania dokladniej) , gadka szmatka , w koncu mi napomknal ze zwierzyl sie swojej karolince ze to: "ja sie z nim skontaktowalam bo nie chcial jej denerwowac" (chyba prawda) na co ona stwierdzila( czego mi tez nie omieszkal powiedziec) "ze myslala ze ja mam wiecej klasy" nie wiem co ma piernik do wiatraka ale... no nic ,wyslal mi jej zdjecie, bo ona taka zajebista ze chyba musialam ja zobaczyc:> , moim zdaniem nie byla wogole "zajebista" co zreaszta mu powiedzialam, strasznie sie zdenerwowal i stwierdzil ze "jak ktokolwiek cos zlego mowi na jego rodzine albo dziewczyne to zniszczy" heheh skonczylo sie na tym ze zostalam zwyzywana od roznych. najsmieszniejsze jest to ze razem z tymi zdjeciami swojej dziewczyny wyslal mi zdjecie dziewczyny ktora ma na boku i byl z siebie strasznie dumny i uwazal ze to jest normalne jak sie nie widzi dlugo swojej dziewczyny zeby miec gdzie wlozyc kutaska ( a wczesniej mi powiedzial ze , jego wlasne slowa "kutaska na smietniku on przeciez nie znalazl(oczywiscie wczesniej mi mowil jak on to tej swojej karolinki nie kocha i nie szanuje, ze jest zajebista i jest "dobra dziewczynka" i nie moglby jej zranic tak jak mnie rece mi opadly i do dzis nie wiem po co sie ze mna skontaktowal, moze chcial wzbudzic zazdrosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja
a i jeszcze sobie przypomnialam: jak uslyszal ze mam chlopaka to strasznie staral sie mnie przekonac ze on mnie na pewno tez zdradza bo tak wszyscy robia, a ja i tak sie nigdy o tym nie dowiem bo ja nic o zyciu nie wiem zapytal sie tez jak tam nasze sprawy lozkowe, ja mu na to ze baaaaardzo dobrze, on: "no bo jakby ci nie wysatarcza to ja przyjade i zalatwie sprawe" pozniej jak sie juz wk..... "takich jak ty mam na peczki" "jakbym chcial to bym cie mial na skinienie palca" "ciebie nawet to bym patykiem nie ruszyl" "bo M ( tu wstawil swoje imie) zawsze wygrywa a ty przegrywasz" hmmm moim zdaniem to ja chyba wygralam bo sie od niego uwolnilam no ale co ja tam wiem....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaaaaaaaaaa
jesteś piękna...i masz piękne PLUMKI :D chodzi o moje palce u nóg ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhghjdgd
Mój były: nigdy nie miałaś kompleksów z powodu małych piersi? Rzeczywiście są małe, ale nigdy o tym nie pomyślałam i kompleksy zaczęłam mieć dopiero, jak mnie o to zapytał... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj wczoraj
tez palnal sobie tekscik mowie mu zeby mi zrobil masaz bo mnie plecy bola, nop i jak juz zaczal tlumacze mu ze mnie bolidolna czesc kregoslupa, a on mi na to lapiac za moj tylek " to chyba przez to cie plecy bola" :) pozniej stwierdzil ze moje poldupki to blizniaki i zaczal je nazywac "Ka" i "Sia" oj to moje kochanie ma pomysly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razowiec
Mlodszy ode mnie byl i z zupelnie innej bajki. Tekst nr 1: Przed zerwaniem planowalismy razem wyjazd na weekend majowkowy. Zerwalam z nim jakies dwa miesiace wczesniej,a tu telefon: czesc, wiesz dzwonie do ciebie, bo nie bede mogl pojechac z toba na ten dlugi weekend, bo musze pracowac... /????? ale o so chodzi?? :>>>/ Tekst nr2: Mija kolejny miesiac. Juz chlopca prawie wcale nie pamietam i tu kolejny telefon: czesc malutka, sluchaj, czy ty nadal chcesz sobie kupic lustro do przedpokoju? bo wlasnie mam na zbyciu takie metr na 1,5 metra i moge ci dac. Musisz tylko do mnie przyjechac z jakims kocem, zeby je owinac, bo moze sie potluc.. /???? ale kto mowi??? :>>>>/ W trakcie naszego prawie rocznego "zwiazku" walil jeszcze lepsze texty, jak sobie przypomne, to napisze;) pozdrawiam wszystkich! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo....
siedzimy sobie w domku i moj luby oglada gazete.i tam na pierwszej stronie jakas laska na ktora on sie gapi...no to mu mowie co sie tak na nia patrzysz a on a... bo skads ja znam... taa..jasne...widzial ja na ulicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż
jak jeszcze nie byl moim meżem, na ulicy jak szlismy wybrac obrączki: on: a co ty myślisz ze to dziecko (a bylam juz w ciąży) to wpadka? to było zaplanowane juz dawno tylko czekałem na odpowiedni moment zebys sie w lecie w upaly nie męczyła z brzuchem i dlatego zrobilem ci niunia teraz zeby sie w zimie urodził, to tak z milosci, ja nie moglbym patrzec jak ty w takie upaly meczysz sie z wielkim brzuchem ja chcialam mu dopiec bo zauwazylam ze wszyscy sie na nas patrzą: - tak tak zaplanowane, specjalnie mi dziecko zrobiles bo dowiedziales sie ze chce cie zostawic wszystkie oczy zwrocone na nas i komentarz przypadkowego przechodnia: - no jak bym mial taką sliczną niunie to tez byl jej na dziendobry zrobil dziecko zeby mnie kantem nie puscila moj narzeczony:- a nie dosc ze sliczna to jescze inteligentna, pracowita i umie gotowac przechodzien: - taaa stary masz szczescie ze takiego potwora jak ty chciala :) myslalam ze sie wtedy zesram ze smiechu:) dodam ze my to z moim mezem tak w zartach sobie czasem glupoty gadamy i jakby ktos posluchal obcy to by nie uwierzyl ze my to z milosci, no i dodam ze moj mąż jest bardzo przystojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralhjgfugusegfuiegir
ja: kocham Cię Fiku on: ja też Cię kocham Siku a później sie tłumaczył że zrozumiał ze ja powiedziałam siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowa
Ulubione teksty mojego faceta, które powtarza baaaaaaaaaardzo często: - ale o co ci w ogóle chodzi?! - nie chce już o tym rozmawiać - przesadzasz - znów coś ci się ubzdurało albo nic nie mówi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowa
I jeszcze cudowny tekst, tym razem mojego byłego. - Nigdy w życiu bym cie nie zdradził. Jak możesz tak przypuszcac. Nina to tylko koleżanka, z która od czasu do czasu się spotykam. Po 8 miesiącach ta koleżanka Nina powiła mu synka. Może i rzadko się spotykali, ale jak efektywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qualis vita et Moris ita...
Po pierwsze primo : 1) Drogie Kobiety - facet jest PROSTY i nie szukajcie w nas pokładów inteligencji (strata czasu - naprawdę) i jesteśmy prości (uważam to za dar bo nie musze niczego rozkminiać itp.).Mówimy prosto i prosto myślimy (to fakt że niektórzy są bardziej prości niż pozostali- zdarza się) - więc BŁAGAM mówcie do nas prosto!!! Po drugie primo : 2) Macie problem z tym że nie jesteście PROSTE a SKOMPLIKOWANE przez co wszystko rozkminiacie i szukacie ukrytego sensu naszych słów...Co skutkuje u was notorycznym zapychaniem sobie pamięci - my jesteśmy od tego wolni i dzięki Bogu mamy krótką pamięć... Po trzecie primo : 3) Zrozumcie jedno raz na zawsze - MY MAMY TYLKO SAME WADY !!!! "Reszta jest milczeniem..." ---Jak któraś z Was chce mi nawrzucać to podałem maila, może nawet będzie szansa na ciekawą dysputę? :))----- (Moja rybka też mi wytyka moje błędy,ale one po to są właśnie popełniane by płynęła z nich nauka) P.S. Pozdrawiam cały męski szowinistyczny świat !!! P.S. 2 Może kiedyś wam napiszę jakie to cudowne texty odpalały mi moje ex :)) Na bank byście się posikały....Bo wcale nie ustępujecie nam w tym temacie pola ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luio
Coś mi się wydaje że sprawę męską zamknąłem w tym topiku... Bo od kiedy zrobiłem wpis o 12 z hakiem nie ma nowych...:)) No to tyle zwijam się z pracki po niunię i na kwadrat relaxować się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carpe
cudowne chwile zaraz po... ja zmeczona, ale niebotycznie szczesliwa leze na lozku z uwielbieniem patrzac na moje kochanie...on siedzi i pali papierosa...bardzo zamyslony....ja...przeciagajac sie kuszaco....o czym myslisz, kochanie? on...a nie, o niczym. walcze z beknieciem :D *** przeziebiony kolega caly wieczor narzekal, jaki to on jest chory i jak go wszystko boli i jak on cierpi... mama kolezanki: ale wiesz, grzesiu, ze cierpienie uszlachetnia? grzes; no tak, ale ja juz nie chce byc szlachcicem :D *** moj obecny mezczyzna nazwal moje piersi najbardziej przez niego znienawidzonymi imionami: krysia i grazyna:) jak to rozumiec?;) Pozdrawiam wszystkie wytrwałe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kuzyn do swojej dziewczyny (ona tak myślała) po dwóch miesiącach ciągłych rozmów telefonicznych i spotkań kiedy to możliwe: -ale my jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi On myślał, że miało być oficjalne rozpoczęcie związku :p:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razowiec
telefon - czesc kochanie, wlasnie robie kupe i pomyslalem sobie,ze moglbym do ciebie zadzwonic bleeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arena lalala
Moj facet, prawie nigdy mi nic nie kupował gdy byliśmy w knajpie, to ja zawsze pytałam sie co chce, dziwne że nigdy nie był tym zażenowany, że to laska kupuje mu picie... Ten sam po ponad 10 miesiacach mówi mi, że sam nie wie co do mnie czuje, bo poznał dziewczyne na studiach i ona powiedziała mu, że jakby on z nią był to ona by rzuciła dla niego palenie i wogole nigdzie by bez niego nie wychodziła behehe Gdy nie widzieliśmy się 2 tyg, ja wytęskniona jak diabli , nie mogłam się doczekać weekendu żeby się z nim spotkać, on w ostatniej chwili pisze mi, że nie przyjedzie bo idzie do pracy za kumpla (w dodatku na dyskoteke za barmana za marne 50 zl) gdy pisze że jest mi przykro, że znowu mnie olał... on mi pisze: Dlaczego ty mnie nie rozumiesz... Fajnie że głupie 50 zł było ważniejsze od czasu spędzonego ze mną... Ostatnio zrywając ze mną: Kocham cie ale nie mogę być z Toba bo nie moge Ci dac szczęscia, z kimś innym będziesz szczęsliwa... Ale mimo wszystko, pamiętaj że zawsze będę Cię kochał... Jakie dno, pieprzony altruista się znalazł, ciekawe od kiedy on lepiej wie z kim będzie mi dobrze i z kim będę szczęśliwa... Dodam, że kocham tego dupka, ale wierzę, że trafię na kogoś lepszego.... i wyjatkowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy stwierdzilam ze moj facet niezle mnie wali po rogach postanowilam z nim skonczyc.Byl to akurat moment gdy zmienial numer telefonu. Oczywiscie pytal czy chce jego nowy numer,oznaczalo by to kontynuacje znajomosci.Gdy nie reagowalam na ta jego propozycje napisal mi sms: \"no to ci nie dam mojego nowego numeru telefonu\" a na moje sugestie, zeby go jednak dal zeby tak calkiem kontaktu nie stracic napisal kolejnego sms: \"nie dam ci mojego numeru telefonu, a jak bedziesz chciala popatrzec w moje ladne oczy to wiesz gdzie mnie szukac-na silowni albo gdzies w miescie \" ... Cholerny Narcyz ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarbie ja jestem orlem a orly lataja wysoko i samotnie zatkalo mnie inna sytuacja poklocilismy sie musialam isc do babci do szpitala(miala operacje) i mowie mu ze ide do babci i pozniej sie zobaczymy a ten kretyn kleka przede mna placze i nagle tekst zbij mnie ale mnie nie zostawiaj -zatkalo mnie nie wiedzialam co powiedziec a zeby bylo weselej nie bylo mowy o zadnym rozstaniu czy czyms w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były mąż po kłótni z jego winy(m.in zbił mnie), w trakcie której się wyprowadziłam na tydzień i czekałam na jego przeprosiny, wiecie kwiaty albo cosik podobnego, a on przyszedł i z wrzaskiem: kto spłaci mój dług!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odrzucony kaszalot z piegiem
No wiec tak: ,,Ty ruda malpo!umyj sie wreszcie!BO ZAJEZDZA ZGNILYM JAJEM!i wyczysc te brudy z po paznokci u nog bo az w kuchni je mam!i nie wlocz sie tak po parkach bo czuc o ciebie tamtejsze sedesy!miodem to ci juz ucho zarasta!a brudem twoje cialo!to na tyle komplemetow a teraz spierdalaj dziwko!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_23
no to byl tak ... on dzowni .. i pyat sie to jak wychodzimy gdzies , ja owie ze tak mozemy gdzies wyjsc, a on no dobra ale jak bedziemy szli gdzoes w konkretne miejsce to jak placimy osobny czy jak bo nie wiem ,, czy kurde ja mam za wszystko placic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotku
bo ja jestem takim debilem. Ty myslisz ze ja jestem fajny itd, zle mnie oceniasz. ;) Inna sytuacja: siedzimy razem, trzyma mnie za noge: Czemu masz takie chude udo? Facet poznany na imprezie: no chodz, zrobmy to, bedzie fajnie, zobaczysz. Ja: ale ja cie nie znam, nie przespie sie z facetem o ktorym nic nie wiem! On: to poznamy sie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie przed chwilą mój facet zadzwonił i powiedział \"nie przyjdę do Ciebie bo się pokłócimy\" za chwilę \"przyjdę około 20.00 bo mnie okłamałaś\" a o co mu chodzi nie mam pojęcia :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.
A co powiecie na to: mój ex napisał mi maila po 5.5 roku bycia ze sobą, ze to koniec.. nie miał odwagi spotkać się ze mną i pogadać, bo jak sam stwierdził w późniejszej rozmowie - nie miałby odwagi skończyć tego patrząc mi w oczy. Ten sam. Tydzień po rozstaniu dzwonię do niego, że wpadnę po moje rzeczy, bo akurat byłam niedaleko niego.. a on ,że nie wie, czy to dobry pomysł, bo wtedy musiałby się ze mną zobaczyć, a tego by nie chciał, bo jemu nie jest łatwo - k**wa to ja jego zostawiłam, czy on mnie, bo już nie wiem?? A to był szczyt bezczelności: dowiedziałam się, że już zdążył znaleźć sobie pocieszenie (wziął sibie pierwszą lepszą wolną dupę z osiedla - wiecie, koleś myśli tylko ch**em) i miał jeszcze czelność napisać mi SMSa (po tym jak mu zaproponowałam pomoc na egzaminie we wrześniu), że do tego czasu, to może już będzie mógł się ze mną zobaczyć, albo... już będziemy razem!! Chyba tak to sobie wymyślił, że jak tamta mu się znudzi, to sobie wróci do mnie.. :-/ ŻENUJĄCE.. Niedoczekanie jego! Dziekuję Bogu, że w końcu otworzył mi oczy na tego człowieka.. żałuję tylko, że musiałam przeżyć z nim 5.5 roku zanim się przekonałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.
aaa.. i jeszcze jedno: jak się go zapytałam po co były te SMSy (że we wrześniu może będziemy juz razem) skoro ma pannę, to powiedział, że jest z nią, żeby nie myśleć o mnie, ale i tak myśli o mnie.. hallo kolego - proponuję psychiatrę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×