Skonczyłam toksyczny zwiazek ,ale czuje sie bardzo samotna ,błagtam wejdzcie

:(

anabella 22--- taki co wyzywa swoja dziewczyne to zawsze bedzie zrzucal wine na ciebie, zawsze to bedzie twoja wina bo to czy tamto czy sramto, pamietaj jak cie facet raz wyzwie to juz nigdy sie nie opedzisz od obelg na swoj temat, musisz uwierzyc w siebie i w to ze najsluszniejsze bylo to zeby z nim zerwac, znam ten typ faceta, wiem ze nielatwo jest zerwac, ale to najlepsze co mozesz zrobic

anabelka--- usmiech prosze...., ja tez dzis dostalam smsa w ktorym przeczytalam ze jestem ............, no comment

dzieki kochana jestem załamana wiecie co dziewczynki wlasnie dzwonil , smiala sie w zywe oczy , uslyszalam smiech jakichs dziewcuh rozumiecie :( tak szybko sie chyba pocieszyl , umieram ze smutku i nerwow :( :(

Po co odbierasz? To masochizm. Zawsze masz wybór - odebrać czy nie. Zawsze możesz też wyłączyć telefon. Zmienić numer. Trzeba tylko tej decyzji...

wlasnie dzis podklusilo mnie zeby wlozyc stara karte :( echh teraz wloze nowa :( i koniec kontaktu nie bede z tym draniem nigdy dziekuje Ci kochana

dobranoc kochana ide spac :( jakos przeboleje to wszystko , bede silna , nie wroce chodzi sie palilo i walilo

oj tez wiele razy meiklam i odbieralam tel albo odpisywalam,to chyba normalne na swoj sposob posmucisz sie jeszcze troche,poplaczesz, pouzalasz nad soba ale pamietaj ze moc jest z toba :) kurcze i tak jakbym o moim exie czytala ... tez robil z siebie ofiare,na litosc bral i po pijaku glupie rzeczy robil az sama nie wierze teraz ze moglam z kims takim byc psychika jest taka dziwna ze po rozstaniu beda Ci an mysl przychodzily tez dobre chwile z nim,ale nie daj sie nim i nie rob kroku w tyl odbierajac telefon czy piszac smsa, latwo mi to teraz pisac bo czuje sie wolna juz od tego co kiedys mnie dotyczylo,wiem ze to nielatwe ale dlatego tez uwierz mi ze mozesz jeszcez byc szczesliwa i ktos inny jest Ci pisany a co do twojego exa to sama widzisz co znacza jego slowa,mowil ze juz sie nie odezwie po czym dzwonil,nieprzewidywalny,toksyczny typ :( ach jak dobrze ze mam to juz za soba teraz jak jestem z moim chlopakiem to czasem taka mysl mnie nachodzi ze w sumie ten ex sprawil ze chyba 1000000 razy mocniej kocham obecnego chlopaka,tak bardzo w nim doceniam tyle rzeczy ktore gdyby nie przeszlosc moze nie byly by tak doceniane przeze mnie badz dzielna i zajmij sie soba i wypelnij swoj czas zeby "'glupotach" nie myslec ;) trzymaj sie cieplo :)

Dziewczyny czy moge dolaczyc? Mam ten sam problem a moze nawet gorzej. Dwa lata temu odszedl ode mnie facet. Oczywiscie walczylam na poczatku o niego ale potem zrozumialam, ze nie ma sensu. Zostalam wplatana w nic dziwnych zazylosci z moim eks. Za kazdym razem gdy sadzilam, ze juz go nie uslysze, on odzywal sie po kilku tyg a ja oczywiscie glupia strasznie sie z tego cieszylam. Wiele razy kazalam mu milczec, on obiecywal ale jednak nadal dzwonil a ja odbieralam. Moja rodzina juz dawno uwaza, ze z nim skonczylam a moje znajome pukaja sie w glowe gdy slysza, ze mam z nim kontakt. Moj byly -tak podejrzewam-od jakiegos czasu ma bardzo zmienne nastroje. Brak pieniedzy, strata zajecia oraz niezaradnosc zyciowa , to wszystko mialo wplyw na jego zachowanie.Jednakze nie mozna wytlumaczyc niczyc jego klamstw, chamskich zagrywek i niedotrzymywania slowa. Ostatnio nawet zmienilam numer komorki, numery wszelkich komunikatorow . Jednak pewnego dnia weszlam na stary numer gg dostalam wiadomosc mogaca sugerowac, ze on zrobi sobie krzywde. Zostawil dziwna wiadomosc. ja weszlam na gg wieczorem a wiadomosc byla z rana. Gg jego caly czas wlaczone a zawsze byl na niewidocznym. Przez jakies 2 godziny nic sobie z tego nie robilam ale pomyslalam, ze moze on naprawde chce sobie krzywde zrobic piszac ze za 12 godzin go nie bedzie tak jak chcialam!Glupia zadzwonilam z nowego numeru komorki do niego a wczesniej do jego mamy. Rozmawialam z nim i dowiedzialam sie, ze za 12 godzin mial wyjechac do pracy do innego miasta. To takze okazalo sie klamstwem bo nigdzie nie wyjechal . Szukal zapewne sposobu abym odezwala sie do niego i znowu mial radoche( tak sadze). Nienawidze go za to co robi:( Ch ce sie odciac a nie potrafie.jedyne wyjscie to chyba wyrzucenie kompa, komorki ale jezeli jestem tak slaba to jak zareaguje gdy np przyjdzie pod moj dom? On jest nieobliczalny. Zamiast napisac mi wiadomosc, ze wyjezdza to dostalam wiadomosc, ze byc moze za 12 godzin go juz nie bedzie. Zajac jego depresyjne nastawienie do swiata, moglam sadzic ze chce zrobic sobie krzywde. Teraz znowu nie mam z nim kontaktu od jakiegos tygodnia. Nie wiem czego moge sie spodziewac tym razem. Moje kolezanki sa w szoku, ze tak sie daje. Studiuje dobry kierunek, pracuje, mam juz swoje lata, jestem atrakcyjna kobieta a on tak mna pomiata.

ja sie odtoksynowalam jak wreszcie dotarlo do mnie ze przeciez JA sama tez jestem wazna a nie tylko on, ktory tyle krzywd mi zrobil powiedzialam sobie ze ZASLUGUJE NA SZCZESCIE a z nim tego nie znajde,jedynie bol i cierpienie a teksty o zabiciu sie sa stare jak swiat u takich zatoksynowanych typkow, a olej go w cholere dziewczyno, pajaca z siebie robi a Ty sie meczysz przez... takiego kogos :/

Anabella22 musisz byc silna!! Ja byłam po toksycznym zwiazku i naprawde po jego zakonczeniu moze byc tylko lpeiej!! Wylezesz morze łez.. ale potem dostaniesz ocean uśmiechu i szczęscia!! :) a ten typek.. widac że jest bezczelny, prosty i chamski!! Tylko Cie utiwerdza ze dobrze zrobilas...

Dziewczyny nie ma co na siłe ciągnąć toksycznego zwiazku... taki PSYCHICZNY facet NIGDY sie nie zmieni !! Mamy swoja godonośc i zasługujemy na szacunek !! Ja po nim spotkałam wsaniałego mezczyzne :) Warto było zerwać by byc teraz z kims wyjatkowym !!

Kiedy zrywałam z byłym - przez telefon, przy jego rodzicach, z którymi mogłam wreszcie skonfrontować jego historyjki - jego ojciec powiedział - "on nie zrezygnuje ze swojej własności". Czyli ze mnie. To, że oni dzwonią, smsują, zaczepiają na gadu - to nie oznaka teog, że im zależy, tylko samczy terytorializm. Jesteście ich zdobyczą i z poczucia własności ciężko im zrezygnować. Kontaktują się TYLKO dlatego... Odbierając telefon, utwierza się taki w przekonani, że JESTEŚ JEGO. Dziewczyny, nie dawajcie im tego!

Magnitude, jesteś w tak dobrej sytuacji, że masz wokół siebie koleżanki, które widzą co się dzieje, wykorzystaj to! Niech Cię pilnują, zajmują Ci czas, doładowują Twoje akumulatorki samooceny. Przecież możesz je o to wprost poprosić - powiedz, że zbyt często ulegasz i potrzebujesz, żeby Cię ktoś pilnował :) Jeśli trzeba to oddaj na przechowanie kabel zasilający od kompa :) Twoje samopoczucie jest ważniejsze!

Anabella22 - to najzupełniej normalne, że teraz Ci ciężko. Pomyśl, że to inwestycja, która szybko się zwróci, a ten czas "żałoby" jest niezbędny, jak rekonwalescencja po wypadku. Każdy musi to przejść, ja i inne osoby tu są przykładem, że można wyjść z tego z większym doświadczeniem i siłą. Nie musisz starać się na siłę zapominać - to samo przyjdzie. Byle byś sam sobie nie tworzyła sytuacji, które prowadzą do kontaktu z nim. To naprawdę najlepsza metoda - zapobieganie. Telefon stanowi zagrożenie? Wyłączyć. Nadmiar czasu generuje głupie myśli? Znaleźć takie zajęcie, żeby wypełnić cały dzień. I tak dalej. Każdy dzień przybliża Cię do wolności od całej tej sprawy - pomyśl, jakie to ekscytujące - odzyskać własne, milusie, spokojne, wesołe życie. :)

ratunku - 100% racji masz ja tez jestem chodzacym przypadkiem ze takie zwiazki nalezy konczyc i potem juz tylko lepiej moze byc i z ta "zaloba" swieta racja!!!!!! :) od komorki mozna sie troche uzaleznic,to fakt ,najlepiej odzwyczajac sie no i co chcwile utwierdzac w slusznosci swojej decyzji buzka ratunku :)

czesc kochane bylam na wsi i mnie nie bylo do dzis :) musialam jakos sie zrelaksowac :) to jest naprawde czas zaloby :( ktory musze przetrwac :( nie ma wyjscia :( kochane pozniej napisze cos do kazdej z Was bo musze teraz isc do Kosciola DZIEKUJE Wam Kochane bardzo nie wiem co bym zrobiła bez Was

Miłej niedzieli wszystkim - u mnie piękna pogoda, trzeba ją wykorzystać, czego i Wam życzę. Buziaki :*

Anabellko --> i trzymaj się mała:);)

Witajcie ponownie Kobietki Kochane.Ja w sobote dostałam sms\'a na urodzinki od byłego.....tak milusio napisał,że aż się żdziwiłam...do tego życzył mi powodzenia na egzaminie i...na koniec napisał...Do zobaczenia...!!! Kulturka wymagała,żeby odpisać dziękuje................ale ja się nie dałam nabrać!!!Nie ma żadnego do zobaczenia ani nic z tych rzeczy...na mnie to nie działa...Wam też życze wytrwałości! Nie warto targać sobie nerwów...naprawde.Nie odbierajcie telefonów,nie odpisujcie...zmieńcie numer! Pamiętejcie ile jesteście warte! Ja zmienie mumer jak jeszcze raz spróbuje się skontaktować...chociaż w to nie wierze,co innego by było gdybym teraz odpisała nawet 1 słowo! Niby to miłe,że pamiętał o urodzinach,owszem ale sam tekst DO ZOBACZENIA w sytuacji kiedy wogóle się nie widujemy,nie kontaktujemy(chyba,że czasem na dyskotece,ale wtedy jestem z kimś i On nie podchodzi) nie spodobał mi się ten tekst...!Pewnie szuka kontaktu! Szanujcie siebie Kobietki,wtedy inni będą was szanować! Buziaczki

Jak samopoczucie, dziewczęta?

Zagląda tu jeszcze ktoś??? U mnie po staremu...na szczęście bez atrakcji z byłymi.Cisza i spokój,bynajmniej w tej kwestji. Pozdrawiam

Ja zaglądam :)