dlaczego tak trudno wytrwac na zdrowej diecie ...

A ja zauwazylam zupelnie co innego. Dziewczyny, ktore sa szczuple od zawsze jedza zarcie, ktore na tym forum jest zabronione wrecz, czyli obowiazkowo kanapki, chlebek, buleczki, batoniki, wieczorem kolacja, potem znowi cos slodkiego. Dziewczyny ktore sa szczuple, ale sa po dietach zamawiaja wlasnie jakies salatki, warzywa itp. Takze Twoja teoria troche szwankuje.

he, mam pytanie do Lady. Chodzi mi o skakankę, po jakim czasie widać efekty i ile trzeba dziennie skakać? Wiem, że już to gdzieś pisałaś, ale nie mogę odnaleźć. Proszę o odpowiedz, z góry dzięki.

lady in red - popieram całkowicie! odchudzanie się z nastawieniem - jak schudnę to się dopiero najem prowadzi niechybnie do efektu jojo! wiem bo przerobiłam a teraz jestem szczupła i głoszę \"tylko zdrowe żywienie!!!\" :)

Lady, jesteś?

też ciekawi mnie temat skakanki????????

na skakance najlepiej skakac codziennie a efekty widac po tygodniu. najlepiej codziennie zwiekszac ilosc podskokow a podczas akaknia gleboko oddychac. nie ma co zakladac 1000 skokow codziennie bo za pierwszym razem mozemy dac rade skoczyc tylko 50 razem ale kondycja poprawia sie szybko.

A ja się nie zgodzę:-) Mam taką przemianę materii, że jak tylko zjadam normalne posiłki (czyli ok1500-1600kg, a z natury NIE przeopadam za tłustymi obiadkami czy np. bitą śmietaną ) to już po miesiącu widzę przyrost masy o 1-2kg!!! Oczywiście cały czas połaczone to wszystko z ruchem! Zatem ciągle jestem na 1000 -1200kcal :-( Mój lekarz powiedział mi, że moje podstawowe zapotrzebowanie na kcal to min 1400kcal na dzień....I taka już moja uroda, że zawsze musze patrzeć na to co, kiedy i ile jem!!!

hehe...chodziło mi o kcal...sorki za pomyłkę

Może spróbuj liczyć węglowodany (dieta Lutza) lub jedz nisko glikemiczne produkty ( dieta GL).

sama przez to przeszłaś więc może więcej życzliwości, wyrozumiałości? możesz swoje rady przekazywać nieco inaczej, nie sądzisz?

mozecie nie lubic Lady< ale nie wyrazajcie takich chamskich opini-troche kultury

Ciekawe czemu ludzie obrazajacy Lady_in_red nie mają stałych nicków :S Lady ma duzo racji, bardzo duzo.

ona sama jest chamska przecież. chamstwo za chamstwo. mówię, powiedz to samo, ale w innej formie :O

chyba nie masz co robic tylko siedziec i obrazac ludzi za to ze daja dobre i skuteczne rady jesli sie tylko je stosuje. zal ci dupe sciska, ze komus sie udalo schudnac nie glodzac sie na kopenhaskiej. a moze jestes jedna z tych ktore mowia ze salata z cytryna jest pyszna mniam i wogole naj ale jak skonczy sie dieta to wpierdalaja tyle, ze sie w glowie nie miesci. mam wrazenie, ze jestes jedna i ta sama frustratka, ktora mnie obraza na wszytkich topkach. z reguly nie jestem chamska ale teraz bede. idz sie lecz kimkolwiek jestes. a jesli siedzisz teraz z talerzem to zjedz wszyt5ko do konca, wez talerz do prawej reki i pierdolnij sie z calej sily w ten zakuty leb. jesli raz nie pomoze to czynnosc powtarzaj do skutku. masz problem z wlasna osobowosica albo jakis osobisty uraz w stosunku do mojej osoby. prosze bardzo, wywnetrz sie. co ci nie pasi. nie bylo mnie na forum pare dni ale jak tylko sie pojawilam na trzech topikach natychmiast na mnie napadlas i odswierzylas jeszcze topik sprzed tygodnia. masz manie przesladowcza a to jest zaburzenie psychiczne, ktore mozna leczyc.

Lady-nie zauwazylas ze tak jest-jesli komus radzisz jestes zla jesli ci sie powiodlo tez na topiku o gwiazdach widac to najlepiej wszyscy sa dla tych lasek krzywi,grubi i brzydcy

no jak sie samemu ma proste i nudne zycie przed kompem to co innego zostaje. siedziec i obrazac tych, ktorym sie powiodlo. nie mam pretensji bo niektorzy po prostu nie maja motywacji i woli, zeby cos zmienic. nie mniej jednak mozna zachowac umiar w wyrazaniu sie. nie wiem czemu ma to sluzyc, mnie w kazdym razie absolutnie nie rusza, uodpornilam sie.

buahahahah, nie jestem tą samą osobą która cię obraża. mylisz się. po raz pierwszy zwracam się do ciebie bezpośrednio. jak kilka osób ci mówi że jesteś pijany to się lepiej połóż, znasz to?

bede sie upierac ze jednak ty jestes osoba, ktra zawsze zaczyna gadke i prawdopodobnie autorka topiku. nie wiem czy jest wiele az tak chmskich osob jak ty.

A ja się z lady zgadzam. taka waga nie bierze się z niczego szczególnie w młodym wieku ja od połowy kwietnia walcze z kilogramami jak na razie jest minus 11 kg ale to jeszzce nie koniec bo wciąż mam nadwagę ale patrząc na siebie dokładnie wiem z czego wzięły się wszystkie moje fałdki i muszę przyznać szczerze że nie wzięły się z powietrza a sytuacja opisana przez lady wcale nie musi być wymyślona powiem wam więcej sama tak miałam przykład idę do koleżanki dodam że do szczupłj koleżanki stół zastawiony słodkościami kto wpie***la najwięcej ja!!!!!!!!! nie moja szczupła koleżanka ale ja!!!!! jasne że wśród mniej zajomych mi ludzi lub wśród takich przy których wstyd było mi tak wpie***lać zachowywałam się inaczej ale wśród ludzi których znam od lat i zdrowa dieta wcale nie musi być zła powiem więcej że może oprócz słodyczy i lodów wcale mi nie brakuje poprzedniego jedzonka przecież można przyrządzić też bardzo smaczne potrawy bez takiej ilości tłuszczu trzeba tylko chcieć

oczywiscie, ze zdrowa dieta nie musi byc niesmaczna ale wiekszosci slowo dieta kojarzy sie wyrzeczeniem sie tego wszytkiego co najbardziej lubimy. a nie da sie ukryc, ze najbardziej lubimy to co jest zwykle najbardziej tuczace. nie znam wielu osob, ktore wola marchewke zamiast chipsow a jesli takie sa to raczej nie przesiaduja na tym forum. pozatym gtazety i fora takie jak ta skutecznie przekonuja, ze jesli nie zrezygnuje sie raz na zawsze ze slodyczy, masla, chelba, makarony i ziemniakow, fast foodow, przekasek, slodkich jogurtow soli i czego tam jeszcze dusza zapragnie ... nie ma szans na schudniecie. no i jak tu wytrwac na diecie jesli ma sie w glowie, ze juz nigdy nie bedzie mozna zjesc ukochanego placka ziemniaczanego bo to ziemniak smazony na tluszczu czyli zbrodnia przeciw szczuplej sylwetce? nie ma szans, zeby az tak sie zmienic chyba, ze ktos ma silna wole. ale wiekszosc jej nie ma i starcza jedynie na 2-3 tygodnie szybkiej diety a najczesniej na 2-3 dni. prawda jest taka, ze kostka czekolady ma 33 kcal i jesli poprzestaniemu na jednej to od tego nie umrzemy ani dieta sie nie zawali. kawalek ciasta ma 200-300 kcal i tez nie zaszkodzi w diecie jesli nie zjemy tego dnia kolacji. jednak czesto bywa, ze przez dlugi czas odmawiamy sobie plcka, ciasta czy kielbaski a po pewnym czasie rzucamy sie na to o czym tak myslimy i .. oto nadszedl ostatni dzien diety. nastepuja faza obzarstwa, ktora trwa dotad az nie spojrzmy w lusterko.

zdrowe jedzenie nie musi być niesmaczne!!! wrecz przeciwnie mój facet bardzo lubi gdy gotuje a gotuje bez tłuszczu..

jechalam dzisiaj autobusem, przede mna usiadla kobieta ok 30 lat , waga chyba z jakies 90 kilo, i co robila.....jadla gigantyczna zapiekanke ociekajaca serem, sosami i czyms tam jeszcze. i wlasnie przypomnial mi sie ten topik i to ze jednak nie wszystkie grube osoby wstydza sie jesc takie zarcie przy ludziach

a dlaczego lady pod naciskiem każe sie stosowac do jej niesprawdzonych rad ? Lady skąd u Ciebie tyle chamstwa i ironii do innych ? Nie chcesz,nie pomagaj,jasne ? Nie szkaluj kazdego kto sie z tobą nie zgadza ,"znawczynio" odchudzania

przeciez ja nad nikim nie stoje i nikomu nie wciaskam tyle a tyle kalorii do buzi na sile. jak ktos nie chce to nie musi stosowac, prawda? ale jesli ktos napisze na forum pytanie \"czy na diecie 300 kcal plus 5h cwiczen schudne 20 kilo do wesela kuzynki, ktore jest za miesiac\" to chyba moge napisac, ze po pierwsze taka osoba nie schudnie tyle a po drugi bedzie miala masakryczne jojo. ze nie wspomne o tym, ze predziej rzuci sie na lodowke niz wytrwa.

U mnie w klasie tez jest dziewczyna wazaca ponad 80kg przy wzroscie 167 i co robi na przerwach? Kupuje wieeeeelkie paczki czipsów i sie nimi zajada. NIkt nie je w szkole czipsow tylko ona, Niektorzy juz zwracali jej delikatnie uwage, ze to niezdrowe... Ona tylko odopowiedziec potrafiła \"ale smaczne\"

może ona lubi siebie taką jaka jest i nie chce nic zmieniac

a się upieraj, pani wszechwiedząca. ja to nie ta o którą ci chodzi. a chamska to jesteś ty. żegnam. udław się swoimi radami, podawane przez ciebie są nie do strawienia

Nata47 - co to za dieta Lutza? masz moze jakies linki. ja staram sie stosowac niskie GL...

rady Lady rzeczywiscie nie są do strawienia !! :-)

ile razy mam mówić że chodzi mi o SPOSÓB w jaki ona te rady daje, a nie o rady same w sobie :O