Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mężatka

coraz częściej myślę o tym by zdradzić męża...

Polecane posty

Gość smutna mężatka

jestem 5 lat po slubie, kochamy się, ale coś utraciliśmy, staram się rozmaiwać z mężem, by razem zaradzić rutynie, tymczasem on to olewa, powiedziałam mu nawet kiedyś, że w końcu go zdradze, wyśmiał mnie, a nawet nie wie, że to było na poważnie, nie wiem...pewnie tego nie zrobię, nie chcę go krzywdzić, źle mi jednak w tym moim zyciu, on nic nie widzi, kochamy się raz w miesiacu, albo i rzadziej, zawsze ta sama pozycja, oropne to jest, tak samo się dobiera, ja się rozbieram sama, on obok też, to takie nudne, nie wiem już co robić....dlaczego on nie chce ze mną rozmawiac, dlaczgo nie widzi, że nie ma między nami pasji!!!! nie mamy dzieci, może wtedy spełniłaby się jako matka, a tak jestem sama.....:-( czy ktoś zyje tak jak ja? a może ktos tak miał i udało mu się wyjść z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
jeszcze dochodzą kłótnie, strasznie się do mnie odzywa, typu: "zamknij pysk", albo "mordę","głupia pizda"....boli mnie to. kiedyś był spokojny, a teraz o byle co krzyczy i jak płacze to ma to gdzieś....coraz częściej siedzę dłużej w pracy, bo tu czuje się lepiej:-( pracuje w biurze jak ja, a jak wraca to leży i ciągle jest zmęczony, proszę by mnie przytulił, to albo boli go brzuch po obiedzie, albo zasysa filmy z netu, komputer to jego kochanka, nie umiem z tym wygrać:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
ostatnio kochaliśmy się prawie miesiąc temu, dziś mam okropną ochotę i smutno mi, bo wiem, ze nic z tego:-( dlatego myśl o kochanku, by zaspokoil mnie seksualnie, mój mąż to mój jedyny męzczyzna, wiec dochodzi ciekawość, jakby to było z innym.....okropnie się czuję z tymi myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba czas pomyslec o
rozwodzie bo może byc juz tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Do tego coraz częściej ciągnie mnie do mojej fascynacji z dzieciństwa Pana Zdzisia 50 letniego palacza kotłowego z mojej starej szkoły. Mógłby tak zasadzić mi anal intrudera na przekór mężowi.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej kwestii
jesli tak reaguje nerwowo od pewnego czasu, to być może on pierwszy sobie kogoś na boku znalazł. czasem tak to własnie wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze on kogos ma? tak to mi wyglada niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macień
Najlepiej zdradź - zaspokoisz ciekawość i będziesz mieć spokój, inaczej będzie cię to strasznie dręczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
myslałam o tym, ze mnie zdradza, ale szczerze powiem, nie chciałabym rozwodu, bo strasznie go kocham:-(!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to albo go kochasz
albo go chcesz zdradzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
przeglądalam nawet ogłoszenia, gdzie faceci szukają kobiet tylko do spotkaN o charakterze seksulanym...może to jest lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rob tego - jesli go kochasz, po zdradze bedziesz sie coraz gorzej czula. moze jest inne wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci
rozumiem cie... wiem jak sie czujesz beznadziejnie.Przeciez chec zblizen raz na miesiac to strasznie dolujace i przykre.Czlowiek czuje sie nieatrakcyjnie i brzydko.Co za mezus ci sie trafil!!a jak bylo kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnowidztwo jakieś
Tak, od razu pierwsze problemy i rozwód...rozwiązanie dla tchórzy!!! O małżeństwo trzeba walczyć! Dopadła Was rutyna,nuda...to samo dzieje się z wszystkimi małżeństwami kilka lat po ślubie. Tchórze biorą wtedy rozwód, a ludzie którzy naprawdę się kochają i są silnie, wiedzą, że to tylko przejściowe i starają się jak najszybciej zaradzić. Nie zrozum mnie źle, nie oceniam Ciebie, ani męża. Ale z autopsji wiem, że wina zawsze, ale to zawsze leży po środku. Nie możesz obwiniać go o wszystko. Spróbuj się przemóc (uwierz mi, wiem, że to niełatwe) i dać z siebie jak najwięcej. Zrób mu kilka niespodzianek. Zmień swoje nastawienie do niego, bądź milsza niż zwykle, nie zwaracaj uwagi na jego małe codzienne przewinienia, za które większosć żon daje burę...np. porozrzucane ubrania. Zrób dla Was romantyczną kolację wieczorem. A jak nastrój między Wami się poprawi natyle, że swobodnie będziecie mogli ze sobą porozmawiać, powiedz mu o tym, że chciałabyś jakiejś odmiany w łóżku. Powiedz mu o tym delikatnie, ale stanowczo...żeby znowu nie odebrał tego jako żart. Efekt murowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi się wydaje że on ma
kochanke, a ty chcesaz się zwemścic i pokazac mu, ze "tez możesz"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
co ma miłość do zdrady, ja po prostu jestem niezaspokojona, niezadbana....co to za życie, mam 27 lat, a czuję się jakbym miała 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej kwestii
zapytaj go wprost czy kogoś ma i obserwuj jego reakcję. jesli oburzy się na to pytanie i zdenerwuje, jak w ogóle możesz go o coś takiego podejrzewać - to masz odpowiedź twierdzącą. wiem co mówię niestety. a jesli on cię zdradza od dłuższego czasu to nadal potrafisz go kochać...? przemyśl to. czasem lepiej się rozwieść niż udawać nie wiadomo dla kogo, bo przecież nie macie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macień
Lepiej nie szukaj kogoś z ogłoszeń, może poszukaj w swoim otoczeniu, może bliski przyjaciel czy kolega z pracy. Albo napisz do kogoś przypadkowego na gg , może trafi się interesująca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
o rozwodzie nie ma mowy, z tym człowiekiem chcę się zestarzeć i miec dzieci, nie jestem głupia, nie chcę być samotna, a ponowne poszukiwania męża/partnera mogą się skończyć tym samym, znów nuda po kilku latach, to bezsensu..... kiedyś było wspaniale, ostatni rok się taki zrobił, kiedyś kochaliśmy się po kilka razy dziennie, nigdy nie narzekałam...owszem kłóciliśmy sie, ale to nie było tak intensywne, nie było tych okropnych słów do mnie... ja wiem, ze wina jest po srodku, ale ja się go pytam, co mam zmienić? co jest ze mną nie tak? a on nic! nie chce rozmawiać, bo uważa, że nie ma probemu, pytałam czy kogoś ma, pukał sie w glowę, ale tak w głebi duszy wiem, ze nie ma nikogo, po prostu jest nudny, lubi grać w jakieś gry, siedzieć w necie, oglądac mecze, czytać, najlepiej nie wychodziłby z domu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moż e4jesteście kolejnym
z małżeństw w którym najpierw wady nie przeszkadzaja i mwszystko jest ok, a potem wszystko zaczyna draznic, może on zawsze taki był z tym nie wychodzeniem i telewizorem i nie rozumie o co Tobie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
nie, właśnie taki nie był....pasujemy do siebie w wielu rzeczach, lubimy te same filmy, książki, naprawdę poza tym łózkiem jest wszystko super zgrane, a wszystkie kłótnie wychodzą z tego, ze nie mamy normalnego pożycia, to znaczy on uważa, ze jest normalne, a chyba przyznacie, ze Nasz sex jest dość rzadki i nudny, z tego rodzą się moje frustracje, chodzę zdołowana i nerwowa...płaczę w samotności, jego to wkurza, i nie dziwię się, jesli chodzi o to, ze jestem nadpobudliwa, ale przecież z czegoś się to bierze?! to jakas nieskończona petla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
hehe, no własnie, te same objawy. Kolejne rozmowy nic nie wnosiły. W końcu przyznał się, że ma problemy z potencją i teraz jest za...e. Chociaż nie rozwiązaliśmy "tego" problemu, to wiem na czym stoje, a podejrzenia były różne: kochanka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
nie chcialabym kochanka z mojego otoczenia, wolałabym kogoś spoza mojego miasta, kogoś kogo iteresuje tylo sex, nie chcę się wiązać, chcę się po prostu pokochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jachętniepomoge
Daj namiary ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
nooo moj z potencja nie ma problemów żadnych, właściwie ta część dość często mu staje, a on to marnuje, nie raz się prężę, dobieram się do niego, widzę, ze reaguje szybciutko, ale jego brzuch boli, albo jest zbyt zmęczony....jak dochodzi do zbliżenia to dochodzi bez problemu, plusem jest też to, że nie jest egoistyczny, czeka na mnie, zanim sam osiąga spełnienie, potem tuli mnie i całuje...jest wspaniale, ale rzadko, no i ta jego niechęc do zmian, zawsze ta sama pozycja, te same ruchy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie wibrator
przynamniej hivem cie nie zarazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ty się zmieniłaś i
nie jestes dla niego już atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
wiesz z tym wibratorem to nie jest wyjście, wiem to, bo był okres, ze często się mastrbowałam, nawet wtedy gdy spał koło mnie...a potem byla tylko pustka i łzy, czułam upokorzenie, ze mam zdrowego faceta, a w ten sposób musze się zaspokajać, to dla mnie strasznie żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
no włąsnie chcę się tego dowiedzieć, ale jak??? myslę, ze wyglądam tak samo, zresztą mói mi, ze jestem najpiękniesza i nakseksowniejsza na świecie, myslę, ze problem nie lezy w moim wyglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×