to juz koniec

to juz koniec.......

a ja chora

smutna b..?

sosnowiec

ustało..oby jak najdłużej!!!

Hej kobietki:) Odezwijcie się ,co u Was słychać?Smutna co u Ciebie? Topic coś marnieje-to smutne:( Bo pomagał kiedyś tylu kobietom. Pozdrawiam :)

ja smutna..tylko ja tu jeszcze zagladam nikt pozatym,niestety:( a u mnie tak byle jak..niedlugo bedzie 5 miesiecy jak ten czas leci,,a dzis byla msza..

Czas leczy rany -wiesz o tym i pamiętaj-zawsze!!! Ja w tej minucie tęsknie.........................-wspominam.........smutno mi :(

E baby, holala. Ja juz sama nie wiem co się ze mna dzieje. jestem porąbana. M się z kochanka staje przyjacielem. Duzo sie we mnie zmienia. Doceniam swobode, ale zbyt luzna smycz nie sprzyja samokontroli. Wogole potrzebuje wytchnienia. Praca w pracy, praca w domu, normalnie wysiadam. Musze odpoczac. Jabłuszko odezwij się na gg.

dziś 17-sta rocznica ślubu...ale to zleciało!!

złożył mi życzenia z okazji rocznicy...ech

18-go czerwca 4 lata jak sie poznaliśmy to ja smutna b.

No smutna kto by się spodziewał że tak długo przetrwa wasza znajomość-4 lata-super!U mnie już wszystko zakończone- na zawsze.Jak to się wszystko dziwnie przewraca kiedyś była "wielka miłość" na zawsze dzisiaj jest już dawno koniec-na zawsze. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!Całusy

nie przetrwała jak pisałam wczesniej mamy sporadyczny konktak,jakies zyczenia,czasem kilka esow lub postow na gg,a w sumie dwier rocznice bo slubu 17 lat minelo i 4 lata "znajomosci" z Emilem a co u Ciebie??? pozdrowienia jesli jeszcze ktos tu zaglada :*

Witaj Sylwuniu:) U Ciebie jest chociaż sporadyczny kontakt ale jakiś jest.U mnie nie ma żadnego.Złapaliśmy go na początku roku ale w marcu jakoś wszystko ucichło.Definitywny koniec.A ja tydzień temu się jakoś rozmarzyłam i wspominam.Myślę ze dlatego iż to wszystko zaczęło się w maju i na okres letni przypadły najpiękniejsze momenty jakie z nim przeżyłam.Teraz wróciły piękne wspomnienia i tęsknota:( PLUS JEST TYLKO TAKI ŻE NIE MA JUŻ TEGO BÓLU CO KIEDYŚ! Pozdrawiam

a ja dzis z E. pisałam z 1,5 godziny..wow szok!!! co go nawiedzilo ze raczyl pisac??? jedno ustalilismy ze jak bedzie mozliwosc to spotykamy sie na kawe!!byc moze z deserem hehe nie no raczej bez

Cześć dziewczyny ;-) Jak miło, ze ciągle jesteście... Ale ciągle tęskniące. Kurcze, ale Ci faceci maja na nas wpływ!!!!!!!! Tyle czasu, a my ciągle marzymy, wspominamy, chcemy a jednocześnie nie chcemy powrotu... I jak tu zrozumieć kobietę??? ;-)))) Całuski ;-)

całuski :*:*: znow wczoraj sie rozpisal na cly idzien!?!??! i te podteksty,aluzje???hm nie kumam

Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach. Chirurdzy, Meredith Ja nie wiem czy mi to w końcu kiedyś przejdzie? Kiedy przestanę myśleć,wspominać i tęsknic? Czy już do końca będę skazana na jego obecność w mojej wyobraźni? Smutna jeszcze masz taki dobry kontakt? Nie do wiary bo przecież mieliście chyba przerwę ze 3 lata? Widać że Emil to normalny facet.My z Magda -K już tego nie możemy powiedzieć ;)Ale ja nadal głupia....Bo Magda-K już nie:)Jej już przeszło i jest wyleczona a u mnie jakoś nie może do tego dojść :( Pozdrawiam

A ja wyszłąm anprostą z mężem chociaz miałam wczesniej ochote wszytsko rzucic i odejsc. Z Markiem juz jest tez zupelnie inaczej. Powiedzial mi wprost, ze nie wazne czy kocha czy nie ale ze nie bedzie mi babrac w zyciu czy jakos tak. W kazdym razie ,ze ja mam rodzine i co innego do robienia niz uzeranie sie z nim. Tez jest normalny. Zwyczajny facet jakich wielu. I lubimy sie bardzo. Nie bedzie to jakas wielka przyjazn, ale dobra znajomosc. Pociaga mnie nadal. Dzis dzwonil i gadalismy poltorej godziny. Moze byc. Nie narzekam. Nie chce jednak juz sypaic z nim, bo to bez uczucia nie wchodzi w gre. mezem tez nie mam ochoty bo mam duzo pracy i wielki stres. Najlepiej wyjechalabym w cholere sama z jakas kolezanka, kolezankami. bez facetow wogole. tyle ze sie nie da bo w pracy urwanie glowy. Pozdrawiam i nie ma tego zlego u mnie co by na dobre nie wylazlo. :)

ze sie odezwalyscie!! dzieki :*:*:* a dzis pierwszy dzien lata a pogoda niespecjalna u mnie nie pada ale zachmurane..ja zdycham ..

U mnie tez chmury i pada wiec nic ciekawego.Znowu szara rzeczywistość .Kiedyś to chociaż człowiek pobujał trochę w obłokach,troszkę adrenalinki zasmakował każdego dnia a teraz...hmmm...? Nic-nuda-zwykła codzienność. Pozdrawiam

hej! no moze w koncu sie zaloguje!!! Agati ja wiem czy takie nudy??? u mnie bylo wczoraj bardzo miło bo z mężem sobie spedzilismy wieczorek (co zadko sie zdaża bo on ciagle w rozjazdach ciagle jakas robota,ech..) pozatym teraz na klasie nie wiem czy widzialyscie zdjecie ostatnie to ze spotkania z dziewczyna ktora wlasnie poznalam na kafeteri,chociaz na innym topicku,ale 3 lata mamy kontakt codzienny ( telefoniczny i na necie) gadamy o najintymniejszych sprawach az wreszcie nadazyla sie okazja do spotkania!!!

smutno mi :( dzis dzien Taty...a ja mojemu tylko lampkę mogłam zapalić :(

To przykre Smutna ale liczy się pamięć.Każdą z nas to kiedyś spotka.Taka kolej rzeczy.Wiem że jest Ci smutno:(Jestem z Tobą. Całuski

i miesiąc minął i nikt się nie odzywa... co u was??? pewnie się wakacjujecie?? a jak sprawy o któych mowa w naszym topiku? pozdrawiam

ależ dawno tu nie zaglądałam...pozdrawiam wszystkie

Witam! Może to okrutne co powiem ale cieszę się że nie jestem sama.Jestem rozdarta i jakos nie mogę sobie dać rady....

...a i żałuję że dopiero teraz tu dotarłam. Pozdrawiam cieplutko wszystkich.

?? napisz cos wiecej