zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Witam. Dopiero co znalazłam chwilke na to zeby napisac, maly kocioł dzis mam... ale sie tu dzis pysznie zrobilo... o samych smakołykach opowiadacie... a ja lubie wszystko co dogadza mojemu podniebieniu... az sie cała obsliniłam jak wy tak o tym jedzonku pisałyscie :) pozdr

witaj esab, mam nadzieje, ze znajdziesz czas na napisanie czegoś dzisiaj :)

moze i znajde... :P a co tam u ciebie ? jak dietka, bo jak nie za bardzo jej przestrzegam, ale odkuje sie po wakacjach, rusze wtedy pełna para :) mam dzis zakrecony dzien, jak nie klienci to towar dostaje... by ch... wzieła, zawsze tak jest jak człowek ma ciezki dzien.. a ja na dodatek na kacu jestem... :) poszłam wczoraj do koleanki na kawe a na kawie sie nie skonczyło :) kurde mam jeszcze tyle spraw do zalatwiania a nie mam na to czasu, jedynie po pracy zostaje mi 30 min zeby po sklepach pochodzic ... wczoraj mnie maz zaszkoczyl... wypłata... az skakałam z radosci, niby pieniadze sczescia nie daja ale ile radosc potrafia dac :)

nie martw się - jesteś w ruchu, a poza tym jak mówisz- odkujesz się po wakacjach, a ja diete trzymam musze schudnac, bo jestem za gruba. w nic fajnego nie mogę się ubrać, dlatego musze schudnać

wyzej - lol

ja kupiłam sobie ostatnio troche ciuchow o rozmiar mniejszych zeby sie zmotywowac do zgubienia kg ... ciekawe czy to pomoze :)

własnie wcinam zupke amino z makaronem... wiem ze to grzech ale nic poza tym juz nie mam :)

ja też mam takie ciuchy- to może pomóc. musze odszukać takie fajne spodnie- zobaczę ile mi do nich brakuje ;)- pewnie z 10 kilo

no to Aniu... cel nr 1 --- 10kg mniej :) tak juz bym chciała zeby bylo po tym odchudzaniu bo jakos naprawde meczy mnie to ze to tyle trwa... wiem ze tak musi byc ale jakas niecierpliwa jestem strasznie :)

Witam odchudzaczki wszystkie:) Przepraszam ze dopiero ale miałam urwanie głowy w pracy 4projekty na wczoraj a ja mam sie rozdwoic...ehhh:o poza tym przez pogode nie działał mi w domu internet wogole:( dopiero znalazłam czas na obiad a miał byc o 14:( dzis szefo kuchni poleca 1/3kostki serka feta i pół pomidorka:)rano na sniadanko oczywiscie activia była i na kolacje bedzie druga:) wczoraj schowałam wage do szafki zebym nałogowo na niej co godzine nie stawała:P oby w poniedziałek pokazała mniej bo ja juz od zakwasów umieram a jak nie bedzie spadku wagi to chyba sie załamie:(

Bry!! widze ze w De to sie wszystkie roztyly ;-) Ja dzis mam totalna wybuchowa mieszanke w zolodaku i zastanawiam sie czy to normalne;-) Na sniadanie standardowo kanapki, pyszne dzis byly :-D Potem zjadlam banana, a na obiad zaserwowalam sobie (Uwaga) Salatke rybna (ale okazalo sie ze warzywa sa okropne,wiec zjadlam tylko tunczyka z gory), do tego groszek z marchewka, barszcz i niestety kanapka z pomidorem (ale chleb oczywisce razowy, do tgo fitness;-) ).Potem poszlam do sklepu bo stwierdzilam, ze mam ochote na cos dobrego...Ale jak weszlam do sklepu to stwierdzilam, ze jednak na nic nie mam ochoty i tyle z mojego spaceru;-) Ale teraz pije kawe i zjadam do tego twarozek odtluszczony... Wiec na dzis to by bylo chyba tyle... Kurcze...musze siasc do nauki, a tak mi sie nie chce

witam!!! nie odzywalam sie wczoraj bo jak sie obudzilam to do fryzjera poszlam i siedzialam u niego 3 godziny a pozniej to juz musialam do pracy smigac... ale normalnie teraz blondyna jestem... i wygladam zupelnie inaczej... normalnie jak nie ja... ale wkoncu przynajmniej powazniej i nie jak nastolatka tylko wkoncu na swoj wiek... moze mi zaczna papierosy w sklepie sprzedawac bez proszenia o dowod... nawet nie przypuszczalam ze fryzura moze tak czlowieka zmienic... wczoraj jak poszlam do pracy to mnie nikt nie poznal... umowilam sie z kolezanka na przystanku bo razem do pracy jezdzimy to powiedziala ze dobrze ze do niej podeszlam bo by mnie w zyciu nie poznala... ale ogolnie jestem zadowolona... kobiecie czasem taka zmiana jest potrzebna...

no i ja juz jestem.. chociaz za chwilke znowu wychodze :o a najchetniej zostalabym w domku :( dzisiaj zjadlam sniadanko+obiad (razem jakos 600kcal), pozniej corny, jogurt z dzemem (tylko nie wiem ile ten dzem mial kcal... zjadlam takie dwie duze lyzyki wiec licze 100 na dzemik :)- troche malo licze, ale co tam ) a na kolacje nie mam koncepcji- pewnie twarozek zjem... z lenistwa oczywiscie- bo nic gotowac nie bede! esab= czekam na zdjecia! scorpio- roztylam to ja sie jeszcze przed studiami :o a kiedys tez sobie kupowalam za male ciuszki, zeby schudnac :D i efekt byl taki, ze nie mialam w czym chodzic :o wiec pozniej juz tak nie robilam- no i schudlam- i niestety dalej nie mam wczym chodzic :o

esab- wlasnie obejrzalam twoja nowo fryzurke! :D lol!!!! no ja bym tez cie nie poznala :D ladna, pasuje do ciebie :)

prosiatko bo to nie fryzura esab tylko moja... hehe...

wlasnie mialam napisac, ze cos mi sie chyba pomieszalo :) :) przepraszam- skladam uklony i prosze o wybaczenie :D :D :D

chyba za malo dzisiaj jadlam ;) ale zdania nie zmieniam- fryzurka 1 klasa- jak najbardziej twarzowa :D

a dziekuje bardzo...

A ja nie dostalam foto :-(

skorpio to daj maila bo pewnie nie mam to ci wysle...

Asia-wyslalam Ci maila wiec na ten adres mozesz odeslac. A ja wlasnie sie zaczernilam :-) troszke inny nick,a le moze byc :-D

scorpio wyslalam

ok dziewczynki ja spadam- bede jeszcze poznym wieczorkiem! medlujcie sie :) obiecuje wszystko przeczytac :)

prosiatko, jeszcze Cię nie ma? :) to ja dziś zjadląm kasze manne i kalafiorową. ale mleko to dzis dużo poszło

sprobowalam właśnie tego octu- ojej jakie świństwo- ja myslalam, że to coś jak sok jabłkowy- a to wykrzywia gębe jak vodka. a vodke to pilam 2 razy w zyciu. wylałam. pomyśle jeszcze nad tym. zaraz zjem błonnik i magnez plus b 6. kto mi pościeli lożeczko? jeszcze tu bede dopoki herbatka nie przestygnie dzię pojdę wczesnie spać- he he, zapewne około 2 narazie mówię dobranoc topiku

aniu- nie mow narazie bo ja wlasnie sie pojawiam :) mi tam ocet wchodzi jak woda ;) moze sie nim nie delektuje, ale sam smak mi nie wadzi ;) ale napisz koniecznie jak go pilas- tzn. proporcje i z czym zmieszalas... bo chyba nie walilas sobie setki?? tak na czysto??... ja wodzia nie gardze ;) nie pije coprawda codziennie i w nieograniczonych ilosciach... ale zazwyczaj nie odmawiam ;) aaaaajjjjjjjjjj..... nagrzeszlam... spotkalam sie z przyjaciolka... nie ma to jak takie wlasnie spotkania-uzalania :o na wino bylam przygotowana psychicznie.... no ale... zjadlam (i prosze o rozgrzeszneie.. blagam pocieszcie mnie!): 1 placka ziemniaczanego troche musu jablkowego 2 garsci czerwonych winogron 3 zelki :o oj zle mi, zle... a do 19 bylo 1000 kcal! rowniutko!

witam po pracy!!! i zarazem zegnam... ide lulu... odezwe sie w dzien...

czesc kobitki :) ja dzis buszuje od wczesnych godzin rannych , o tyle mam do zrobienia w domku... a zaraz smigam na targowisko, musze kupic warzywka i ... skarpetki :) ja zjadlam dzis 2 małe kromki z miodem narazie... tak mnie wzieło jakos :) u mnie zimno... a u was? Byle by sie polepszyło do soboty... ogladałam pogode na przyszły tydz i ma byc pieknie :) no oby.. Aniu i Prosiatko ale z was nocne marki :)

aniaminka Jak Ci ocet jabłkowy nie wchodzi w postaci płynnej to w aptece są tabletki z octem jabłkowym CIDREX, cena ok. 13 zł za 60 tabletek. Łykasz go 2 x dziennie popijając dużą ilością wody. Ja tak jak Ty mam odruch wymiotny gdy muszę wypić jakiś specyfik zajeżdżający wódką więc te tableteczki to chyba dobry pomysł? Ja dzisiaj jestem tylko na kawce, ale ze śmietanką 30%. Jak sobie strzelę taką kawkę z rana to do 12.00 nic mi się jeść nie chce.

Witam wszystkie dziewczynki ja własnie siedze w pracy:( niby ciepłe słoneczko wyszło ale ta klimatyzacja...brrrr...siedze otulona w ciepła bluze i zimno mi jak diabli:( faktem jest co pawda tez to ze jestem troche przeziebiona wiec nie ma sie co dziwic:( No i niestety wczoraj zarejestrowałam swoja pierwsza wpadke:o po 20pieknych dniach silnej woli zjadłam garsc chipsów:(( a miałam takie wyrzuty sumienia:(...kurde ale to były moje ulubione a moj Mis sie nimi tak zajadał...ehhhh az mi smutno:( ale dzis od rana znow acitivia...nie było otrab w sklepie wiec wziełam sobie zarodki pszenne, na obiadek bedzie 200g konserwowego groszku i na koleayjke o 18 rowniez activia:) wczoraj oczywiscie nie zmusiłam sie do tego zeby pojezdzic na roewrku, ale za to było troszke dobrego \"przytulania\" wiec mam nadzieje ze te wstretne chipsy spaliłam bezpowrotnie:o Kasia juz wstała, Asia spi po pracy, a gdzie nasze nocne marki...Ania...Prosiatko...Rozza tez pewnie jeszcze do poduszeczki przytulona? Kinga pewnie sie uczy jak ja sie ciesze ze sesje mam juz za soba:) Ehh dziewczynki hop hop meldujemy sie:)