Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwiepolowki

Miłość zakazana i jej perypetie.

Polecane posty

Gość to odpowiedz
dlaczego nie masz ty ani twoja polowka odwagi, byc szczerym ze swoimi wspolmalzonkami i powiedziec im prawde??? dlaczego ich oszukujecie? nie dziwcie sie , ze tak ludzie zle sie wypowiadaja, bo dla mnie tez jest to ewidentna otwarta furtka, by wrocic "jakby co do zony/meza", jak sie nie uda, albo sie znudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomasuj sie sama
nie piszcie bo oni i tak nie sluchaja tych rad, jak dla mnie najlepiej okreslila to ta laska co za chlopem w lonyn pojechala, nie sprobujesz to nie zobaczysz arriva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxpapapappapzzziqiqeeiq
a moim zdaniem nigdy nie powiecie partnerom o rozstaniu i zostawicie sobie otwarta furtke "w razie gdyby",z tej maki chleba nie bedzie i wkrotce okaze sie ze z podkulonym ogonem wrocicie do swoich domow,nie widze tu zadnej przyszlosci zbyt wiele roznic miedzy wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DWIE POLOWKI-ONA
chichocze rowniez, gdy moj mily masuje moj slodki guziczek, tam, na dole, ale zeby mu nie pokazac, ze jestem taka gupia, to se zarzucam spodnice na glowe, hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heineken
jak sobie wyobrażasz posadanie dziecka???? Przyjdziesz do domu do męża z brzuchem??????? Żal mi waszych małżonków, nikt nie zasługuje na takie traktowanie. Rozumiem że ludzie mają prawo być z kim chcą ale nie mają prawa aż tak oszukiwać najbliższych...gdybym sie dowiedziałą ze mój mąż szykuje sobie nową rodzinkę na boku a przede mną udaje że wszystko noramlnie zajebała bym palanta. Chcesz to odejdź, a nie oszukuj . Nie macie za grosz ambicji. Jesteście zwykłymi tchórzami, życzę wam wszystkiego najgorszego!!!!!!!I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle niezleto widze
w necie to 99 procent ludzi szuka sexu i nie wyjezdzajcie tu z teoriami o niby milosci,nie macie za grosz ambicji i honoru,stare pruchno znalazlo mlodke i ma radoche,co za debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym się teraz odnieść do ostatnich wypowiedzi. Drodzy forumpwicze dziękuję Wam za rady. Niestety nie skorzystamy z nich jak ktoś wcześniej zauważył. Mam wrażenie, że dokonujecie wpisów na tym topiku tylko po to aby coś napisać i kogoś czyli nas obrazić swoimi niewybrednymi epitetami sądziłem, że stać Was na więcej niestety ograniczacie się do złykłego obrażania ludzi. Powtarzacie myśli jedne i te same i co myślicie, że po ty tych Waszych wpisach ja powiem Mojemu Kwiatuszkowi, że się z nią rozstanę, bo tak poradzono mi na forum? hihihihihi Zadam Wam pytanie Dlaczego miłość może pojawić się w każdym wieku nawet u Takiego starego próchna jak ja.? On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaha
hahahahahahahah uwaga odpowiem na twoje pytanie (Zadam Wam pytanie Dlaczego miłość może pojawić się w każdym wieku nawet u Takiego starego próchna jak ja.?) otoz dlatego ze tak po prostu jest :), przykro mi ze opinie z ktorymi sie spotkales na forum ci sie nie spodobaly :) (...) Powtarzacie myśli jedne i te same i co myślicie, że po ty tych Waszych wpisach ja powiem Mojemu Kwiatuszkowi, że się z nią rozstanę, bo tak poradzono mi na forum? no pewnie ze tak myslimy bo my wszyscy mamy naasraane tylko ty masz we lbie poukladane, ciekawe co bys zrobil gdyby wszyscy ci napisali ze bzykajcie sie dalej po kątach i zrobcie sobie dziecko? pewnie bys tak zrobil hahaha no ubawilam sie na koniec mojej dzisiejszej pracy :) z tej radosci chyba pojde na piwo dzis wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diw polowki
Teraz odezwę się ja-czyli ona. Czy bedzie Wam przyjemnie gdy ktoś Was nazwie"stare próchno?",przecież to bardzo nie ładnie.... Więc jak mamy się odkochać? Jest na to jakiś skuteczny środek? Bo nawet jeśli przestaniemy się spotykać to nadal będziemy mysleć o sobie... ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sądzę
Wtrącę się. uważam ,że źle oceniacie tych dwoje kochających sie ludzi.UWAŻNIEJ przeczytajcie ich wpisy.Oni też mają sumienia.Przecież to nie tak łatwo porzucic swoje rodziny i rozpocząć nowe zycie.Piszecie,ze nie myslą o małżonkach-a ja doczytałam sie,że myslą i sumienie ich gnębi.Miłość jest ślepa a wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.Na świat nie patrzy się tylko swoimi oczami.Spróbujcie ich zrozumieć.Ja rozumiem-nie pochwalam ale rozumię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
pelno takich historyjek w necie ,wspolczuje,mam wrazenie ze szukacie aprobaty dla waszego bzykania,ale dla mnie to debilizm na najnizszym poziomie,ja bym takiego "dziadka"nie tknela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sądzę
Nikt Ci nie każe. Babciu:) ona. Nie szukamy aprobaty. ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
to po co zakladaliscie ten topik?myslicie ze ktos was poprze w decyzji o dziecku?a potem wkrecisz meza ze to jego>?skad sie takie tepe baby biora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczciwość.Mój mąż wie,że chciałam od niego odejść.Niestety zapowiedział,że zniszczy mnie zanim dojdzie do rozwodu,zabierze dziecko,udowodni w sądzie,ze jestem niezrównoważona psychicznie itd.I mówił to zanim zaczęłam go zdradzać także jego słowa nie były niczym poparte.Zawsze byłam wobec niego w porządku,nie ja pierwsza zaczęłam być nieuczciwa.Wcale sie mu teraz nie odwdzięczam.Uważałam,że najpierw trzeba odejść a potem poddawać się miłosnym uniesieniom z kimś innym. Teraz to fakt-ja jestem bardziej nieuczciwa.Jednak to nie wyszło z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
byl taki topik JESTEM KOCHANKA ZONATEGO MEZCZYZNY....tam nie bylo happy endu,a "milosc"ponoc byla taka wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chcecie dziecka
musicie odejść od swoich partnerów. Dziewczyno życzę Wam dobrze ale pomyśl jak będziesz mogła patrzeć w oczy mężowi wiedząc, że to nie jego dziecko nosisz pod sercem, jak będziesz mogła patrzeć jak on gra z nim w piłkę czy mówi z czułością i dumą mój syn/moja córka. Tak nie wolno robić innym. A Ty on jak będziesz mógł żyć ze świadomością, że Twoje dziecko wychowuje ktoś inny, że ona z dala od Ciebie. W ciąży gdy hormony szaleją dla kobiety najważniejsza jest stabilizacja. Ona może odejśc od Ciebie dla dobra dziecka i siebie. Teraz możecie się zapierać ale tak być może. I jak będziesz żył ze świadomością, że dziecko jest gdzieś tam? A jak wyjdzie kiedyś przy okazji, jak dowiedzą się Wasi małżonkowie nie będziecie mogli spojrzeć sobie w twarz. Odejćcie od nich. Decyzja teraz wydaje się trudna, ale z taka miłością przetrzymacie to! Bądzcie razem, kochajcie się, miejcie dzieci ale nie róbcie innym krzywdy. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chcecie dziecka
No i co z tego, ze Twój mąż tak mówi. Będziesz miała wsparcie swojej miłości, weźmniesz dobrego adwokata i nic Ci nie zrobi! Straszyć to może każdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ja ona xxxxxxxxx My nie wiemy czy będzie happy end czy też nie. Zycie układa scenariusze.Dzieki za wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chcecie dziecka
Aha i jeszcze jedno jezeli zdecydujecie się na dziecko i to kiedyś wyjdzie ucierpi szczególnie ono, a Twój mąż jeżeli jest taki jak mówisz wtedy właśnie zabierze Ci te dziecko, które masz. Wiem tysiące myśli jest odejść czy nie ale jeżeli chcecie mieć własną przyszłość musicie zrobić to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie i politycznie
po co napisalas o 21:54 troche mi sie wyjasnilo, sytuacja jest nieciekawa dla ciebie kobieto, maz pewno tez swoj rozum ma i jesli bedzie chcial cie uduupic to zrobi, nawet nie zauwazysz kiedy. Kobieta zaslepiona jest miloscia bo jest kobieta, jesli nie chce rozwodu to zniszczy cie w bardzo prosty sposob, wystarczy ze zaobserwuje, jesli nie sam to detektyw i jestes ugotowana, a twoj 47 letni kochas nic nie powie o swojej zonie. Czy te oczy moga klamac, chyba nie, zona go nie rozumie, juz ze soba nie spia Toz to piosenki juz sa o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mógł bym żyć ze świadomością że ktoś inny wychowuje moje dziecko. Z pewnością nie dopuściłbym do takiej sytuacji. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chcecie dziecka
Tak też myslałam. Mój K. też próbował mnie namówić na dziecko... Ale gdy zaczeliśmy rozmawiać na ten temat zadałam mu takie pytanie. Odpowiedział nie dałbym rady. Postanowiliśmy najpierw rozejść się z małżonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Jeżeli chcecie dziecka Widzę,ze jednak nasze rozterki nie są odosobnione. Tak,masz rację-najpierw trzeba się rozejsć a potem spłodzić dziecko.Czy My to chcemy zrobic na odwrót?Raczej takiej decyzji nie podejmniemy ale szalone mysli przechodzą przez nasze szalone głowy. A możesz napisać czy rozstalicie się z małżonkami?czy oni już wiedzą? ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli chcecie dziecka
Nie i nie wiem czy to nastąpi. Czym dłużej się brnie w zakazane związki tym trudniej podjąć decyzję. Dlatego zróbcie to jak najszybciej. Nie analizujcie, tak jak ja, wszystkich za i przeciw tylko dajcie się ponieść miłości :) Pewnie, ze takie myśli nie są odosobnione, jak się kogoś naprawdę kocha to chce się miec z tym kimś dziecko ale niemamy niestety po 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj masz rację.Im szybciej podejmuje się decyzje tym lepiej. Rozsrząsanie,rozmyslanie,okłamywanie-wszystko to może zniszczyć to co najpiękniejsze. ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież my doskonale Wiemy, że postępujemy niewłaściwie. Ale takie jest życie nie my pierwsi i nie ostatni. Ile jest takich związków? Z pewnością bardzo dużo. My mieliśmy odwagę przyznać się do naszej zakazanej miłości i podzielić się naszymi rozterkami. Czytając kolejne posty, mam wrażenie, że piszą je młode kobiety, które nie przeżyły jeszcze pozamałżeńskiego romansu. Udzielają rad co mamy zrobić i jak postąpić. Z pewnością nie jedna z nich w przyszłości stanie przed takim dylematem jak My teraz, i wybierze podobną drogę na jakiej My się znajdujemy. Życzę jej wtedy, aby przypomniala sobie słowa, które teraz w tym topiku napisała. Niestety boję się, że już wtedy nie będzie pamietać tego co napisała lub nie będzie chciała pamiętać. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta 2602
Czytam ten topik i wydaje mi się on bardzo jednstronny. Odpisujący napadli na tworzących go krytykując, w zasadzie słusznie, ale przy tym obrażając ich. Wydaje mi się, że raczej Oni mimo wszystko nie posłuchają Waszych rad. Zastanówmy się dlaczego Oni tak postępują? Co skłoniło ich do tego, że mimo nie uregulowanych spraw rodzinnych zastanawiają się nad poczęciem dziecka? Skąd to sie wzięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×