Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwiepolowki

Miłość zakazana i jej perypetie.

Polecane posty

Gość reanie az bolu
w kazdym szalenstwie jest metoda, ale nie zazdroszcze wam niczego, za leniwy jestem, po cholere, szukac gdzies daleko, jak mam takie szalenstwa z wlasna zona, i plus najwazniejszy czyste sumienienie, i jeszcze to dubeltowe klamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tacomanadzieje . Pewnie,ze nas to męczy,ze tak się ukrywamy.I pewnie prawda prędziej czy później wydzie na jaw.Fakt faktem ,że trzeba mieć dużą odwagę by to ujawnić,zresztą potem konsekwencje tego mogą być różne.Pamietajcie,ze my tez mamy sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac z boku na to wszystko
sumienie macie??? powiedz to swojej zonie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyć z tym brzemieniem, że kogoś zdradzamy rzeczywiście jest trudno. Jednak nie potrafimy tego odrzucić nie mamy sily z tym walczyć. Ja czytając Twoje wypowiedzi mam wrażenie, że trochę nam zazdrościsz tego co przeżywamy. Nie jesteśmy jakimiś kompletnymi lekkoduchami świadomie decydujemy się na takie właśnie postępowania ze wszystkimi konsekwencjami co przyniesie los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie az bolu
tak mnie to zafascynowalo ze zwrazenia stalem sie reanie, miast realnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnie az bolu
zasrany jest ten swiat, i za wszystko trzeba placic, oby cena nie przekroczyla waszych mozliwosci, no bo niestety moze byc wysoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac z boku na to wszystko
słuchaj, niczego wam nie zazdroszcze, sama jestem mezatka, ale nigdy bym nie zdradzila swojego meza, i nawet nie dlatego ze tak go kocham tylko ze zwyklej ludzkiej uczciwosci, nie moglabym jesc z nim sniadania jak wieczorem kochalam sie z innym facetem, nie dala bym rady spojrzec mu w oczy, wy najwyrazniej jestescie niezlymi aktorami ...Nie jesteśmy jakimiś kompletnymi lekkoduchami świadomie decydujemy się na takie właśnie postępowania ze wszystkimi konsekwencjami co przyniesie los... no to wez w koncu na siebie te konsekwencje i zakoncz poprzedni zwiazek zanim zaczniesz nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tej chwili kiedy będzie odpisywała kobieta to podpiszę się pod postem-ona a jak mężczyzna to-on.Pzdrawiam bo zrobił sie nie zły bałagan gdyż razem odopowiadamy na Wasze pytania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takie uniesienie przeżyłam ,spowodowało spustoszenie i wypalenie się do głębi ,nie umiem ,poprostu nie umiem uwierzyć ,że to Wam się długo uda.coś się cholera rypnie ,bo kurczę jak rodziny są z dwóch stron to i dylematow więcej i rozterek i tyle kłamstwa.to jest cholernie ciężkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zakładamy od razu,ze nam wszysto wyjdzie.Nie ma ideałów,nie ma zwiazków idealnych. Czy wytrzymamy?Czas pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego pomysł z dzieckiem jest szaleństwem a reszta?Wasze życie ,Wasze sumienie ,ja Was nie potępiam jeśli jesteście szczęśliwi ,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic
tu tłumaczenia tych dwoje będzie ze sobą aż do rozstania...sami muszą doświadczyć, sami ocenić, sami dojrzeć do decyzji...nie dziś , nie teraz, gdy motylki w brzuchu...może już jutro, może za miesiąc, a najpóźniej za 2-3 lata Przerobilam to i dziękuję za takie związki. Więcej strat niż zysków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się na to wszystko patrzy z boku, to wygląda na to, że rzeczywiście zwariowaliśmy. I sami gdy na chwilę ochłoniemy też tak mowimy jednak po chwili przychodzi ni stąd ni zowąd jakiś impuls, który podpowiada może warto poddać się temu szaleństwu. I niech się dzieje co chce. Ja wiem, że to rozumowanie jest malo racjonalne, no ale co mam zrobić. Jak patrzę na dotychczasowe swoje życie to każda moja decyzja była pełna świadomości i zawsze poparta głębokimi przemyśleniami. A jednak coś takiego siedzi w człowieku, że ni zawsze jest do końca przewidywalny. On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ ja Cię doskonale rozumiem przeszłam ,wiem ,doswiadczyłam ROZUMIEM tylko jedno jedyne czego nie pojmę DZIECKO na co ?po co? kuźwa tatuaże sobie zrobcie you forever ale nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic
nic dodać nic ująć co napisała tacomanadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałem podobnie jak Wy, ale to przyszło samo. Nieodparta chęć bycia ojcem raz jeszcze mimo tego szaleństwa i perypetii z tym związanych. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Tu nie ma racjonalności. Milość jest piękna, a piękna jest dlatego, że jest nieprzewidywalna. Pozdrawiam gorąco. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne jasne oczywiscie zakochanym nie przemówimy do rozsądku ale przecież po coś zakładaliście ten temat dziecko nie ,wasze szalenstwo niech kwitnie ,cieszcie sie sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładalismy te forum po to aby poznać Wasze zdanie na ten temat.Co zrobimy to zależy tylko od nas samych.Chcielismy tez poznać historie innych ,czy ktoś z Was też tak przeżywał miłość jak My.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak.Jeszcze oczywiscie nie zdecydowalismy sie na dziecko.Piszemy to o naszych roztekach z tym zwiazanych.Wiadomo,że dziecko to nie zabawka.Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.Po prostu bardzo,mimo tego ,ze nam nie wolno,Go pragniemy.Chciałabym je wychowywać razem z jego ojcem i wsólnie tworzyć rodzinę. ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory wydawalo mi się, że taka miłośc zdarza się tylko na filmach i w książkach. Dopoki nie przeżyłem tego w rzeczywistości a jednak coś takiego się zdarza w realu sami tego doświadczamy. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli owocem naszej milości byloby dziecko. To należałoby podjąć decyzję o stworzeniu mu rodziny. Dziecko musi mieć rodzinę. Nie wyobrażam sobie abym mógł zostawić własne dziecko bez ojca. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×