Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna1231

ich małżeństwo i ja

Polecane posty

pewnie liczyla na to, ze wszyscy przyklasna temu co robi. bno bo taka bidulka, skrzywdzona w 6-letnim zwiazku.... ojojojoooj. ciekawe przez co sie rozpadl.moze wczesniej byla zdrada. niby tego nie wiemy, ale po takim podejscu autorki do zwiazku mozemy spekulowac, ze jednak byla. sory, ale tyle zajebistych wolnych facetow na swiecie. a kurwiszony wybieraja zonatych. szmato zrozum, ze kolo sie kreci, dzis Ty komus, jutro ktos Tobie. ryzyko sie zwieksza, bo facet ma zone, wiec Ty wyczerpana psychicznie po niedawnym zwiazku przegrasz z zona ktora bedzie chciala walczyc (chociaz zastanawiam sie po co, skoro facet taki chuj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa-ona-ja
haha , jestem za Tobą BRW;] jakies 10 lat temu mój tata odszedł do jakiejś kurwy,ta babka to istne szmacisko , teraz wiem jak to jest i nikomu nie zycze tego co przeżyła moja mama i my !!! wtedy byłam jeszcze dzieckiem ,teraz juz sie tym nie przejmuje, ale to cięzka sprawa i wiem , ze wina leży po stronie mojego ojca i tej szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie liczyla na to, ze wszyscy przyklasna temu co robi. bno bo taka bidulka, skrzywdzona w 6-letnim zwiazku.... ojojojoooj. ciekawe przez co sie rozpadl.moze wczesniej byla zdrada. niby tego nie wiemy, ale po takim podejscu autorki do zwiazku mozemy spekulowac, ze jednak byla. sory, ale tyle zajebistych wolnych facetow na swiecie. a kurwiszony wybieraja zonatych. szmato zrozum, ze kolo sie kreci, dzis Ty komus, jutro ktos Tobie. ryzyko sie zwieksza, bo facet ma zone, wiec Ty wyczerpana psychicznie po niedawnym zwiazku przegrasz z zona ktora bedzie chciala walczyc (chociaz zastanawiam sie po co, skoro facet taki chuj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
wygra czy przegra, i tak dla mnie jest... szmatą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Ziutek Banderas
czy te oczy moga klamac, alez skad Dlaczego, faceci maja zawsze takie gadki, juz wcale ze soba nie spia, zona go nie rozumie, choc to tekst piosenki, ale jakze prawdziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
heh, a kobiety zawsze się na to nabierają... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak to wyglada... żę na czyims nieszczęściu szczęścia sie nie zbuduje... nie rozumiem factów którzy tak jak ktoś wspomniał pakują sie w tzw pseudo związki... to po co wybieracie kobietę, przyżekacie przed ołtarzem ..i mowiciie dumnie moja żona/ mój mąż.. potem jak już jest jakiś problem.. jeszcze ze sobą rozmawiacie, potem już to po czasie nie ma sensu... bo o co... to po co się żenić! sami sobie zycie utrudniacie.. a Pani zakładającej topik proponuje zajęcie się samą sobą i swoimi dobrami osobistymi... a jak Ty byś się czuła gdyby TObie mąż wykręcił takie coś, wczuj się w sytuację drugiej osoby... Mój Ojciec zdradzał moja mamę notorycznie i systematycznie, szedł z kochankami na 3 dni to hotelu , a potem było tak, żę jeszcze Ona moja mama płaciłą za jego hotelowe imprezy... Wiem jak to jest gdy \"jedno płacze a drugie po nim skacze\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna pisac, ze to osoba w zwiazku jest winna bo tylko ona przysiegala - nie zaczyna sie niczego z osoba zwiazana z kims (nawet bez przysiegi)!!! a jak mozna krzywdzic dzieci - zabierac im ojcow - dziewczyny opanujcie sie - co byscie zrobily gdyby jakas dziewczyna zabrala ojca Waszym dzieciom? czy Wy wogole juz nie myslicie czy nie macie uczuc - a moze nie obchodzi Was nic poza wlasnymi zachciankami i pragnieniami. swiat sie nie kreci wokol Was i najwyzszy czas to zrozumiec i dorosnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1/ pojechaliscie mnie a nie znacie całego obrotu sprawy....nie potrzebnie załozony topic bo chcac o tym porozmawiac wyzywacie mnie od szmaty to jest przykre..nie mówie ze dobrze robie ale skoro czyjesc małzenstwo sie nie układa moze ona ma innego....zachowujecie sie beznadziejnie. nie mowie ze robie dobrze to byl głupi pomysł zeby tu pisac...i ni esuzkam zadnego pocieszenia!!! ale zrozumie mnie tylko ten kto ma taka sama sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madz Myśle, że zrozumieją to wówczas, gdy tak samo się poczują. Jak ich mąż będzie się potajemnie całował z jakąś nieszcześliwą panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna, mniemam, że to on Ci powiedzial, ze w malzenstwie im sie nie uklada, prawda?? To może zapytaj jego żony - ciekawe co ona na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna, ale są Rodziną. A jak jest Rodzina, to nie ma miejsca na kogoś trzeciego. I to niezależnie czy sa dzieci, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna chodzi o to że facet bardzo często tłumaczy zdradę tym że mu się nie układa. Ale oczywiście to jedna wielka bzdura bo po prostu szuka sobie urozmaicenia. Nigdy nie odejdzie od żony tlyko sobie będzie od czasu do czasu szukał odskoczni. I będzie trafiał na takie jak Ty. Oczywiście zdarzają sie wyjatki ale jest tego tak maaaaało, że prawdopodobieństwo jest nikłe. A po drugie: gdyby im naprawde było źle to by się przecież rozwiódł.... dlaczego dziewcyzny nie moga tego zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co zakladalas ten topik - zeby Cie pocieszyc i poradzic jak pozbyc sie zony i przekonac faceta do Ciebie? czy zeby ci wspolczuc - wspolczucie nalezy sie tej kobiecie, a na pewno nie Tobie i piszesz, ze przykrosc Ci sprawiaja ostre slowa - to co TY robisz dla zony na pewno nie jest przyroscia tylko ZYCIOWA TRAGEDIA a kazda kolejna Twoja wypowiedz swiadczy o tym jak myslisz tylko o sobie i ze jeszcze nie doroslas zeby tworzyc z kims zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie maja dzieci, ale jest zonba. zrozum to kobieto!!! zona. mowisz, ze bylas w nieszczesliwym zwiakzu, smutny koniec. po co fundujesz to kolejnej kobiecie. powiedz mu, ze chcesz rozwodu, ze chcesz z nim byc, ale gdy on rozstanie sie defoinitywnie z tamta. ciekawe co Ci powie. na moje, na 100% odwroci kota ogonem. tylko zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne - 100% prawda. Tak zapytaj jego żonę, pewnie się ucieszy że ma męża chama i jeszcze jego kurewka do niej przychodzi! A tak w ogóle to pomyślałaś o niej? A może chciała byś się zamienić miejscami z nią? Chciałabyś być tą zdradzaną? Wiesz jest takie przysłowie: \" Nie czyń bliżniemu co tobie nie miłe\". Kojarzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktują cię tu tak jak powinni - KURWO. powiedz otwarcie wszedzie, koleżankom , w pracy, rodzinie - \"spotykam się i całuję po cichu z żonatym facetem!\" kazdy o tobie powie - jestes szmatą schyl czoła przed prawdą i uporządkuj swoje zycie - masz szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, powiedz mu, zeby sie rozwiodl. A do tego czasu nie bedziecie sie spotykac. Jezeli traktuje Cie powaznie to tak zrobi Jezeli nie, to sama zobaczysz - jego zapal ostygnie i bedzie wymyslal 100 wymowek, ze na razie nie moze tego zrobic, bo zona sie zalamie, bo kredyty, bo mieszkanie, bo rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką
mam to już za sobą. Ogromnie żałuję, że dałam się wplątać w tak niszczący związek. Kiedy spadły klapki z oczu, dopiero teraz dociera do mnie trzeżwa ocena...szkoda, że nie wcześniej, ale nauczkę mam do końca życia. Żonatym, zajętym mówię zdecydowane NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak. wiem, ze liczytlas na slowa otuchy, walcz, bo jestes po nieudanym zwiakzu i nalezy Ci sie sczezscie. gdyby byl facetem wolnym, to jak najbardziej tak, jeszcze bysmy Ci wszystkie przyklasnely. ale dziewczyno zrozum, facetm ma zone, i zandym usprawiedliwieniem nie jest to ze im sie nie uklada. widac nie jest tak zle, skoro sie nie rozchodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką
im wszystkim się nie układa w małżeńswie, wyuczone gadki. prawdę zna tylko on i jego żona, a jesli nawet nie układa się, to muszą być tego powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli im sie nie uklada to ich problem i sami powinni go rozwiazac - a zdrada to nie jest zadne rozwiazanie bo niby do czego to ma prowadzic? a macie jakies plany? tzn czy rozmawialiscie wogole co bedzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelsi jest zwiazek to odpowiedzialnosc za wszystko co sie w nim dzieje spoczywa na 2 stronach, niema tak ze ktos jest bardziej winny. faceci zawsze wymyslaja preteksty, robiac z siebie nieszczesliwych, zaniedbywanych, niedoruchanych chlopcow, ze zona nie chce seksu (bo moze chamie masz smierdzacego pisiora), ze nie dobrze gotuje (a dla kogo i po co ma gotowac, skoro ty zawsze przed tv, nigdy z nia przy stole).... ale..... zwyklej szmacie wystarczy byle gadka i majtki juz na dole. kobieta ktora sie szanuje, nigdy nie bedzie chciala miec innej obok siebie (czy to gdy jest kochanka czy zona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką
smutna1231, odejdź jak najszybciej, zakończ to, co jeszcze jesteś w stanie zakończyć. W innym wypadku po raz drugi przeżyjesz dramat życiowy, a sama już wiesz jak to boli? Nie jesteś chyba masochistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak im sie nie uklada, to albo wspolnie rozwiazuja problem, albo się rozstaja. Proste ale prawdziwe. Przeciez Ty bys nie chciala bedac jego zona, by o waszych problemach rozmawial z kochanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam kochanką
powiem Wam, dziś rzeczywiście czuję się jak szmata. Co zyskałam? złą samoocenę, z którą tak trudno teraz mi żyć. Nie wiem, czy kiedykolwiek wybaczę sobie samej głupotę, jakiej uległam:( I dodam, nie przebija przeze mne złość, że mnie zostawił, bo to ja w pewnym momencie zaczęłam logicznie mysleć i zakończyłam ten chory układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam kochanką Na całe szczęście to zakończyłaś. A Twoje wyrzuty sumienia sa wystarczającą karą dla Ciebie. Musisz uporac się z myśleniem, że może kiedyś kiedy będziesz żoną inna kobieta będzie próbowała Ci odebrac męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×