Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szlemik

Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.

Polecane posty

dzieki no wlasnie, ona jest taka maskotka raczej, chociaz halasu to niezle narobi(nikogo oczywiscie nie gryzac)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was serdecznie wlasnie wyszedlem ze szpitala, mialem lekki uraz po mojej ostatniej kolizji ale jest juz oki napewno dawno nie mieliscie zadnych dowcipow do czystania: to moze kilka podrzuce: Dwaj starsi panowie siedzą na ławce w parku i jeden pyta drugiego: - Ile razy może Pan uprawiać seks? - Nie więcej niż dwa - odpowiada drugi. Po chwili ciszy pierwszy znów pyta: - A który z nich jest lepszy? - Myślę, że ten w czasie wiosny - odpowiada drugi. Zenek po pracy poszedł na piwko. Kiedy lekko podchmielony wrócił do domu, zastał w przedpokoju żonę w masce p-gaz i stroju sado-maso, którą od tyłu ostro zapinał sąsiad. Wpierdolił sąsiadowi, żonę wyrzucił na klatkę schodową a sam wyciągnął piwko z lodówki i zasiadł przed telewizorem. Pstrykając kanałami zastanawiał się co zrobić z tą dziwną sytuacją. W końcu rozejrzał się po pokoju, wstał, przeprosił sąsiada, wpuścił sąsiadkę z powrotem do środka i poszedł do swojego mieszkania. - Wiesiek, co robisz? - Palę. - Co palisz? - Trawkę. - Jaką trawkę, Wiesiek?! - Co \"jaką trawkę\"? - Palisz. - Palę. Synek budzi ojca: - Tato, dom nam się pali! - Ubieraj się synku szybko, wychodzimy na dwór. Tylko cicho, żebyś matki nie obudził! Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy: - buty - dżinsy - magnetofon Poszedl facet do lasu. Tak lazil i lazil, ze w końcu zabladzil. Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie. Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany, wkurwiony, piana z pyska mu leci i mówi : - Co tu robisz? - Zgubilem sie - odpowiada facet - Ale czego sie kurwa tak drzesz? - pyta znowu wsciekly niedzwiedz - Bo moze ktos uslyszy i mi pomoze. - mówi gosc - No to kurwa ja uslyszalem. Pomoglo ci? Psychoanalityk mówi do pacjenta: - Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą. - Niech pan zacznie od złej. - Pańskie problemy wiążą się z tym, że zaprzecza pan swojemu oczywistemu homoseksualizmowi. - O żesz kurwa a ta dobra? - Podobasz mi się, przystojniaczku! a tak w ogole to kiedy teraz planujecie kolejne wyjscie na piwko albo bilardzik??? czy w tym tygodniu cosik bedzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne:) Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki. - Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce - Tak. - Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę, kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS. - O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ? - Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową. - A ta dieta mi pomoże ? - Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami. Po badaniu okulista mówi do faceta: - Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie. - A co, wzrok sie od tego psuje? - Nie, wkurwia pan ludzi w poczekalni. Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu czytając: - Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki żeby przykleić ją do tułowia. W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem. - Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte! Do lekarza przychodzi smutny, ale bardzo przystojny facio. W gabinecie siedzi pan doktór i pielęgniarka. - Panie doktorze - mówi facet - coś jest nie tak z moim fiutem - i wykłada na lekarski stolik ogromnych rozmiarów penisa. Medyk zaskoczony zrobił wielkie oczy i aż zaniemówił. W tym momencie odzywa się pielęgniarka. - Niech pan doktor da mi skalpel. - Co też siostra? - krzyczy lekarz - Chce siostra uciąć taki okaz? - Nie - odpowiada kobieta - Chcę sobie gębę poszerzyć. Przychodzi facet do lekarza-kobiety. - Proszę pani, ja mam taki problem, że mam erekcję 24 godziny na dobę. Co pani mi da? - Całodzienne wyżywienie, nocleg i 1500 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona..30// niestety nie moglem byc wczesniej na forum i teraz musze nadrobic po te 2 wpisy dzienne.... a tak w ogole czy kazdy sie tego trzyma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kris69 zaraz poczytam dowcipy jesli chodzi o ilosc wpisow to chyba raczej kazdy sie tego nie trzyma a co do wyjscia to raczej nic nie mamy zaplanowane, gdyz wiekszosc z nas ma urlopy i ....wyjechalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was, choc nikogo tu nie ma:( Wilczek-> bardzo dziękuję:D Wyślę więcej jak znajdę trochę czasu, bo mam teraz przeprowadzkę i nie ma mnie prawie w domku. Jak troszke się to uspokoi to zrobię kolejne foty w innych perukach:) ona..30//-> ok, ty też dostaniesz, zaraz prześlę to co wilczkowi:) rapi78-> No cóż, ja się nie doczekałam twojego zdjątka , więc Ty mojego raczej tez się nie doczekasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piękne Polki i przystojnych Polaków. Od 8 godzin jestem w Polsce a od 1 godziny w domu. Widzicie ? Od razu do Was zaglądam, a tu się okazuje, że jakieś zdjęcia są powysyłane. Tylko nie do mnie , choć ja Wam powysyłałem. Ciuś ciuś... Jest mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris... - A jednak Ty też ucierpiałeś. Trzeba było powiedzieć, to może jakąś \"scenkę\" by się zorganizowało w szpitalu. Mam teraz wyrzuty sumienia, że to wszystko przez bilard. Nie wiecie co ze stokrotką.... czy Ona jeszcze wczasuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Szlemik - dobrze, ze wrociles. Jak podroz?? Z tego co wiem to stokrotka jest jeszcze na urlopie - tak jak ja :)) o kuzwa - pierwsze slysze zebys chciala moje zdjecie, ale jak nie chcesz mi przeslac swojego to nie :p dzisiaj mam dzien stracony na stanie w kolejce po nowy dowod :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serwus rapi.... - Podróż... wiesz 28 godzin w autokarze.. To chyba mówi wszystko za siebie. Dzięki, że reprezentowałeś ( choć niestety samotnie ) tę brzydszą część naszego topiku, ale... wcale nie gorszą. Już teraz będę Cię wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlemiku, witaj w Polsce:) Ja nie mam jeszcze fajnych zdjątek, wciąż czekam na te z Jarocina, ale mogę pochwalić się moim zwierzakiem:) o kuźwa... - brąz też jest cudny:) Ludziska, może zorganizujmy jakieś oficjalne powitanie Szlemika przy piwku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie czesc szlemik....no nareszcie jestes:) to rapi juz nie musisz byc vice prezesem bo wrocil glowny prezes klubu(łubudubu:) no własnie moze zorganizujemy jakies powitanie szlemika?::)))wilczek to rób liste chetnych:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, otwieram zapisy, chociaż ostatnio niespecjalnie mi to wyszło... on... - może zorganizuj jakieś miłe miejsce:) No i musimy ustalić termin dogodny dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję... dziękuję... Ja na spotkanie pierwszy.. tylko gdzie i kiedy... jestem dyspozycyjny... Kochani , to jest topik w 100% demokratyczny, ja jestem najwyżej ojcem-założycielem. Nie chciałbym być prezesem, bo często prezesi po pewnym czasie mają na głowie prokuratora... Wilczek... Dziękuję. Finka jest przystojna i słusznych rozmiarów. Chyba dominująca suczka. Ale chyba poczta mi szwankuje, bo nie widzę pozostałych zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja.... mam czwartek, piątek, sobota, itd.... jestem kiedykolwiek i gdziekolwiek na 100 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie, teraz nie będę opowiadał, ponieważ dopiero co się rozpakowałem. Czeka mnie wreszcie ciepła kąpiel, golenie itp.. po podróży. Poza tym opowiadanie byłoby chyba zbyt monotematyczne, ale jak się spotkamy - wszystko opowiem jak na spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Wy się tak spóźniacie, to proponuję od razu... .... w czwartek na...19.00 Manufaktura czy Wileńska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może /oliweczka/, kris... i Strejowie... się dołączą. 18.00 mnie pasi, ale ja jestem zawsze punktualny. Na Wileńskiej, może będzie już obiecany kij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o strejowa to wlasnie napisalam do niej smska:) jak tutaj zajrzy to sie wypowie na temat jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. ja na razie znikam, muszę załatwić coś w Firmie Ochrony Osób i Mienia a potem coś w kantorze wymiany walut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×