Czy dziewczyna spokojna, ułożona, rozsądna i z zasadami ma szansę na miłość?

szczerze?? NIE, nie ma zadnej szansy NA MILOSC. Oczywiscie, jesli chodzi Ci o zakochanie, namiętność. Z takimi dziewczynami wchodzi się w związki, jest  tzw . rozsądna miłośc (coś na podobę : mloda piekna laska wychodzi za bogatego starca) . Siłą rzeczy nie da sie poczuc uczucia do kogos rozsądnego, zimnego.Jak juz sama napisalas jestes ROZSADNA. I taka ''milosc'' moze Cie spotkac. Tylko namietne kobiety maja namietna milosc.

Właśnie takiej dziewczyny szukam.

8 godzin temu, Gość Max napisał:

Nie maja na dłuższa metę. To tylko pozory. A z tobą jest wszystko ok. Bez paniki. Bedziesz mieć swoj czas 

Dokladnie, faceci nie lubia jak kobieta sama podaje się im na tacy, oni wola zdobywać. Natomiast jest sporo facetów którzy będą zainteresowani taka łatwa kobieta ale tylko do seksu, raczej nie wybiorą jej na związek (chyba ze są desperatami których żadna inna nie chce, to z braku laku z nią będą). Na stałe faceci wybierają te o które trzeba się postarać i które nie rozkładają nóg na pierwszych randkach...

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dokladnie, faceci nie lubia jak kobieta sama podaje się im na tacy, oni wola zdobywać. Natomiast jest sporo facetów którzy będą zainteresowani taka łatwa kobieta ale tylko do seksu, raczej nie wybiorą jej na związek (chyba ze są desperatami których żadna inna nie chce, to z braku laku z nią będą). Na stałe faceci wybierają te o które trzeba się postarać i które nie rozkładają nóg na pierwszych randkach...

No nie. Jeżeli ja zapraszam gdzieś kobietę, a ona mi odmawia, to rezygnuję. Nie chcę wyjść na natręta, który nie rozumie słowa "nie". Seks nie jest dla mnie najważniejszy, z tym można poczekać.

Dziewczyna rozsadna z zasadami nigdy nie weźmie kłamcy manipulanta,człowieka który wykorzystując stanowisko i wiedzę krzywdzi ludzi albo wkręca ich w klamstwa i usprawiedliwia zło i krzywde

Dnia 22.06.2007 o 15:37, Gość tak to zwykle jest napisał:

W żadne tam powyciągane swetry Jestem szczupła, noszę dopasowane ciuchy, nie lubię się zbyt mocno malować (ale nie straszę ). Jestem raczej skromna i spokojna, a takich chyba mężczyźni nie lubią...

Lubią ale najczęściej lubią tacy którzy potem są jak byty  pasożytnicze.Jak zobaczą cichą, pracowita to chętnie się zakreca a potem ty ryj bierz odpowiedzialność za wszystko no tak to w większości wygląda.

3 godziny temu, Gość ... napisał:

No nie. Jeżeli ja zapraszam gdzieś kobietę, a ona mi odmawia, to rezygnuję. Nie chcę wyjść na natręta, który nie rozumie słowa "nie". Seks nie jest dla mnie najważniejszy, z tym można poczekać.

Dobrze mówisz. Popieram.