Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ELLU 066

Wpadki w menu

Polecane posty

Gość ELLU 066

Dziewczyny co na waszych weselach cieszyło się najmniejszą i największą popularnością? Co byście zmieniły w swoim menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamella
Największą tort truskawkowy i szarlotka na ciepło, najmniejsza galaretka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do swojego wesela się dopiero przygotowuję, ale u mojej sis niewypałem był swojski stół pełen mięsa i wędlin. Wesele było w czerwcu i był wtedy blisko 40 stopniowy upał i jakoś nikt się ku tym mięsom nie kwapił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim
Ja miałam wesele 02.06.2007r. i chyba wszystko było OK bo nikt nie narzekał, ale najbardziej to chyba goście chwalili Prosiaki pieczone z kasza i kapustą, za to mało nam zeszło ryby po grecku (chociaż było tyle jedzenia, ze sie nie dziwie) ha ha ale jak to zawsze rodzice "zastaw się, a postaw się" :) Pozdrawiam i życze samych trafnych wyborów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam slub we wrzesniu i \"wiejskiego stolu\" na bank nie robie. Menu jeszcze nie mam wybranego, pewnie wybiore to które zaproponuje lokal gdzie mamy wesele. Ale ta szarlotka na cieplo i jeszcze z dodatkiem lodów to świetny pomysł mniam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie powodzeniem cieszyły się skrzydełka nadziewana,szaszłyki na słodko.Pamiętam że bardzo duzo zostało ciasta i owoców. Na ślubie u kuzynki stół wiejski się nie sprawdził,było za ciepło,ludzie tez się krępowali do niego podchodzić.Takl więc wszystko stało.Teraz szwagier w następną sobote ma ślub i mają mieć ten stół ,ciekawe czy się tym razem sprawdzi? ehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linaaaa
Ja byłam na weselu gdzie bigos ze swieżej, młodej kapusty był podawany w wydrążonym chlebku. Totalna porażka!!!!!! Jak można tak marnować chleb?? I przestrzegam przed faszerowanymi łudkami w lokalach i restauracjach, ponieważ zazwyczaj faszeruje się je resztkami z poprzedniego wesela ;( Wiem o tym od pewnej pani, która w takiej restauracji pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linaaaa
nie wierzę że napisałam "łudkami" :(:(:(:(:(:( wybaczcie oczywiscie udkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na weselu hitem byl obiad (coz za skromnosc:P) byly do wyboru ziemniaczki i kluseczki ,kleseczki cieszyly sie o wiele wiekszym powodzeniem do tego ,roladki faszerowane warzywami i kieszonki z indyka nadziewane serem i pieczarkami poprostu pycha:) wszyscy byli naprawde zadowoleni i wszystkim bardzo smakowalo:) za to \"poszlo nam\" malo ciasta i owocow (moze goscie nie mieli juz miejsca,zeby w siebie zmiescic deser po takim obiedzie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylka_nierodowicz
- ciasta ,które schna i nikt tego nie je - galarety rózne ,które sie rozpływaja - wedliny,kóre rózniez schną - sałatki,kóre po godzinie sa juz żółte i strasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasto i owoce. Ciasta mieliśmy naprawdę przepyszne, bo piekła je moja ciotka, a jedząc jej przysmaki można sobie pogryźć palce ze smaku, ale po deserze lodowym goście nie mieli ochoty na ciasto. Potem był jeszcze tort, który jakoś wyjątkowo nam się udał i sporo ciasta zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej laski
ja mialam wesele 2 czerwca i polowa gosci wyladowala w szpitalu-podejrzenie zatrucia-nieswieza salatka jarzynowa-nawet sobie nie wyobrazacie jak sie czuje po prostu za cieplo a kucharki robia jedzenie kilka dni naprzod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linaaaa dziecko
Co to są te ŁUDKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze o kolejne porady, z chęcia skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do linaaaa dziecko
przecież było sprostowanie. Czepiasz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego brata hitem byl wedzony wegorz zrobiony na wzor koreczkow oraz oraz wszelkie ktleciki zwykleschabowe i de volaje, mielone jak i pulpety w sosie oraz sałatka owocowa w arbuzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumisia
będę nieskromna, ale u mnie jedzenie było na bardzo wysokim poziomie, niby tradycyjne dania, ale zawsze było w nich coś nowego. Np były różne rodzaje sosów (pieprzowy, serowy itd..). Z dodatków oprócz ziemniaków, kluski śląskie i tarte, frytki, ale też ziemniaki piczone w folii. Był słodki szwedzki stół z pysznymi ciastami i owocami i pomimo, że było ich dużo zostało naprawdę niewiele. Nie podano wędlin "sklepowych", wszelkie szynki, boczki faszerowane itp... robili w lokalu. Jedyne co zostało to sałatki z majonezem i jajka w sosie śledziowym, ale to chyba dlatego, że jedzenia było naprawdę sporo. Był też wiejski stół i cieszył się popularnością (te produkty były naprawdę doskonałe, robione w masarni z 200-letnią tradycją). Bardzo dobrym pomysłem było podanie kilku rodzajów mięs, i tak na obiad było 6 (wieprzowina, drób, wołowina; faszerowane (szpinakiem, kapustą i grzybami), duszone, pieczone), na ciepłą kolację 4 (wieprzowina, drób, wołowina; smażone, nadziewane). Porcje były mniejsze niż robi się tradycyjnie, ale dzięki temu ludzie mogli spróbować kilka rodzajów potraw. Na drugą ciepłą kolację był barszcz, któy był wystawiony w kociołku, z krokietem. Super pomysł, bo każdy podchodził ile razy i kiedy chciał. Poza tym do końca wesela mięsa, które zostały z ciepłych kolacji były umieszczone przy wiejskim stole, cały czas gorące i dostępne dla gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_Prawdziwa
I tak oto zamiast wpadek w menu dostaliśmy pełne menu z wesela samochwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumisia
pytanie od autorki dotyczyło brzmiało: Dziewczyny co na waszych weselach cieszyło się najmniejszą i największą popularnością? Co byście zmieniły w swoim menu? U mnie wpadek nie było i nic bym nie zmieniła. Ja akurat się nie chwalę, ale podpowiadam, bo może ktoś skorzysta z doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaaaaaaaaaa
na jedynym(poki co ;) ) weselu jakim bylam, jedzonko bylo pyszne i bylo go naprawdę bardzo duzo..tyle ,ze byl jeden minus zwracajcie uwage na to po jakim czasie od podania posilkow, kelnerki je zabierają (bardzo czesto zabieraly pelne polmiski) i tak trzeba bylo nawalic od razu...ale zebrałam sie na odwage i poprosilam o surowke do obiadu:D i kelnerka leciala po nia do kuchni (nie wiem czemu zabrala pelna miske...nie wiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiogród
u nas rewelacją okazał się osobny stół z alkoholami- a tam wśród nich poncz :-) wszyscy do dziś zachwalają :-) jeśli chodzi o wpadki kulinarne- to raczej nic takiego nie zauważyliśmy - a i goście nic nie mówili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MooN__
najczęściej wpadką w menu są nieświeże wędliny i sałatki oraz pływające galaretki, których nikt nie ma odwagi ruszyć;) za to zazwyczaj goście w mgnieniu oka wyjadają surówki i pieczonego kurczaka oraz różne szaszłyki. Z tego co się orientuję, gołąbki i forszmak to zazwyczaj klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem,co jest wpadkami,ale ja na weselach nie biorę do ust nic,co jest ze śledziem ani też wędzonej ryby.Czułabym dyskomfort w tańcu \"pachnąc\" tymi smakołykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałm 9 czerwca 2007 i było cipeło jakie plusy stół wiejski rozszedł sie jak nie wiem piwo w kegach minus ciata z keremem i galaretkami tyle pamietam najbardziej szył ciasta sernik , makowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bedzie wiejski stol, z ogorkami kiszonymi i bimberkiem, nie wiem czy wyapli, ale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtym roku w sierpniu na weselu najbardziej podobala mi się fontanna czekoladowa:) pysznosci. Bardzo mało idzie wędlin a za to goście chętnie jedzą sałatki, surówki, faszerowanego pieczonego kurczaka podanego na zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielismy w pazdzierniku 2008 i najbardziej popularnoscia cieszyl sie wiejski stol (swojskie wedliny,bimberek ogorki kiszone wszystko robione swojskie chleb wiejski itp) oraz sliwowica.. W sumie nie bylo takiego nie trafionego ale najmniej zeszlo normalnych wedlin na stolach bo bylo duzo cieplych dan wiec kazdy najadl sie tym wodki nam malo ogolnie zeszlo bo juz raczej nikt nie chodzi na wesela po to by sie upic i zostala nam polowa gdyby nie to ze u nas dawalismy kazdej parze odchodzacej do domu wodke weselna to zostalaby wieksza polowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade
Jak najmniej majonezu!! Osobiscie nigdy nie tykam zadnych salatek ani jajek w majonezie bo nie jestem pewna ile czasu to lezy juz na stole.... Fajne sa jakies miesa nadziewane, jakies wymyslne przystawki no i zamiast rosolu zupa krem mniam mniam :) moze jakis jeden deser ladnie podany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna ztemperamentem
Dania na plus: wędliny z wiejskiego stołu +ogóreczki kiszone łosoś na plasterku cytryny kruche babeczki nadziewane sałatkami panierowane piersi z kurczaka tradycyjne schabowe szarlotka z lodami Dania na minus: mięsa w galarecie (nawet jak się to nie rozpływa) wędliny na półmiskach (kto na weselu je kanapkę z szynką?) kluski śląskie (nie każdy lubi, niektórzy wolą ziemniaki) rolady z bitą śmietaną i inne miękkie ciasta Ja nie lubię zupy strogonow, zamiast niej wolałabym chociaż żurek z kiełbasą lub pieczarkową z groszkiem ptysiowym, no ale co wesele to podają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×