perfekcyjna pani domu oglądacie ten program???

to bedzie super na pajaki!:D

Kochane proszę o radę.W salonie leży sobie piękny dywan a na nim dwa psy,którym nijak nie mogę wytłumaczyć że ich spanka są w kuchni.Dywanik regularnie odkurzam (nawet z dwóch stron) ale wydaje mi się, że lekko trąca smrodkiem zwierzaków. Czy są jakieś odświeżacze do dywanów a może się samemu nie bawić i od razu zadzwonić po firmę?

Mamusia_synka Mam ten sam problem przy kabine prysznicowej :( Slyszalam,ze podobno nic z tym nie da sie zrobic....Trzeba wymienic silikon :(

Beza 62 Teraz doczytalam Twoja rade ..... Musze wypróbowac.

podnoszę

Zamiast silikonu powinno się dawać specjalny sanitarny akryl.Podobno jest dużo lepszy.To tak dla tych,którzy mają w planie remont:)

Na pewno do używania przy wannie jest specjalny silikon - sanitarny właśnie. Wtedy nie pleśnieje. Jeżeli masz zafugowane takim zwykłym najprawdopodobniej wszelkie środki będą działały tylko chwilowo - z czasem pleśń niestety powróci :( Pozdrawiam wszystkie panie i panów domu ;)

axxk - a rozpuszczalnikiem próbowałaś te farbę ruszyć?? Jak olejna to powinna dac sie zmyć.

Busia1 ! Zapytaj w sklepie typu" wszystko dla zwierząt", gdzieś ktoś na jakimś forum pisał, że jest specjalny środek, likwidujący zapach.

Serdeczne dzięki mitula! Mieszkam z dala od dużego miasta a w okolicy sprzedają tylko smycze , łańcuchy w porywach do proszku na pchły ,więc będę musiała zrobić wypad do "wielkiego miasta".Na allegro nic takiego nie sprzedają.Ale w temacie dywanów ,czy któraś z dziewczyn stosowałą suche granulki i z jakim efektem. A do wszystkich ppd trzymajcie się ciepło bo przed nami jesień.A to czas zmiany garderoby,sprzątania tarasów,balkonów i ogrodów. Niech moc będzie z nami!!!

Busia ale dodałaś nam siły ... :D tak trzymać... przypomniałaś mi o porządkach tarasowych i że trzeba kwiaty z tarasu schować :) Ja wczoraj przerobiłam 10 kg papryki w occie - po 5 kg żółtej i czerwonej... pranie też było obowiązkowo... jeszcze nie mogę się zabrać za porządne wymycie schodów przed domem ... teraz jak deszcz pada to trudno jest utrzymać na nich porzadek bo i tak pies rozdeptuje ślady ... muszę mu uszyć jakąś ładną poduchę na ganek bo tam lubi leżeć... teraz leży na schodach tylko łapy zwisają :D

Co do psich zapachów to ja już się poddałam... walczyłam z tym długo ... pryskałam takim specjalnym płynem i to wszystko to nic... bo i tak czuć psa a najbardziej jak wejdzie prosto z dworu ... Szkoda mi było dywanu to położyłam kawałek wykładziny a jak się pobrudziła to wyrzuciłam i położyłam nową - stary dywan przeznaczyłam specjalnie na to, pocięłam na kawałki i tylko wymieniałam... Z psim zapachem przestałam walczyć :)

oGladałam przedwczoraj Perfekcyjną i doszłam do wniosku , że jestem typową chomikarą. Chomikuję wszystko. Reklamów, ciuchy, długopisy, materiały, kartki i mnóstwo pierdolitek kurzołapek do stawiania na meblach Sama jak na to patrzę to jestem zła a jak mam wycierać kurze to dostaję szału (robię to tylko raz w tygodniu) jednak mimo tego nie mam sumienia wyrzucić tego "majątku". Każdy wazonik z czymś mi się kojarzy, każde pierdolitko to pamiątką z jakiegos obozu, wycieczki czy wczasów w górach. Nic do siebie nie pasuje. Napewno tego nie wyrzucę a schować w kartonie do piwnicy też głupio bo bedzie latami bezużytecznie leżeć a może ktoś ucieszyłby się z np. metrowego ołówka lub drewnianego zakopiańskiego wazonika :) Walcze ze sobą ....i... przegrywam

Przez te skarby trudno mi utrzymać porządek. Pracuje zawodowo i w domu jestem dopiero po 16.00 mimo tego lubię porządek i mam typowe cechy kury domowej. Codzienne obiadki, domowe ciasta i sprzątanie.....tylko na odpoczynek jakoś czasu mało. Pozbycie się zbędnych rzeczy ułatwiłoby mi przynajmniej sprzatanie ale jakoś nie mogę ....może któraś z Was zmobilizuje mnie

Wiesz, mam tak samo jak Ty z tym chomikowaniem pamiątek itp. :) W sierpniu kupiłam sobie nową kanapę i dywanik do pokoju, i postanowiłam że zrobię porządek na półkach, wśród tych kurzołapów... Zostawiłam tylko najładniejsze, wygodne do ogarnięcia przy sprzątaniu bibeloty. Naprawdę niewiele, tak żeby półki wyglądały ze smakiem, a nie jak zarzucone przypadkowymi rzeczami ze straganu. Muszle i spore kamienie półszlachetne, których mam mnóstwo wrzuciłam za witrynkę szklaną- duże normalnie na półce, a małe do wiklinowego koszyczka. A całą resztę: kartki pocztowe, brzydsze drobiazgi i takie rzeczy, które nie pasują do reszty- schowałam do ładnego, kolorowego kartonu, opatrzonego napisem: PAMIĄTKI :) Stoi sobie u mnie na strychu. Przypuszczam że miło mi będzie zajrzeć do niego za kilka lat, pogrzebać w tych pierdółkach...i powspominać sobie :) Kto powiedział, że pamiątki mają zalegać na regałach?

Chodzi przede wszystkim o to, żeby pokój wyglądał gustownie i elegancko, a nie jak miejsce przechowywania kramu straganiarki :) Takie bibeloty, każdy z innej parafii, raczej nie wyglądają ładnie, zalegając na półkach... No i przysparzają nam kłopotów w sprzątaniu. Teraz bez sterty drobiazgów mój pokój sprawia wrażenie bardzo uporządkowanego :) No i wycieranie kurzu to już nie półgodzinna sesja podnoszenia-wycierania-ustawiania; szybko leci

witam PPD :) wpadlam sie pochwalic ze kupilam sobie pojemnik na proszek do prania (pojemnik wprawdzie na naklejce ma napisane ze do zywnosci ale jest duzy i z pokrywka i raczka i doskonale nadaje sie do proszku) do tej pory kupowalam proszek sprasowany w \'tabletki\' albo zelowe kulki do prania ale ostatnio kupilam duze opakowanie \'tradycyjnego\' proszku i musialam gdzies go podziac :) o ! i jeszcze taka plastikowa \'komodke\' z szufladkami do lazienki ale nie mam w niej co trzymac bo wszystko juz ma swoje miejsce ale ktoregos dnia zrobie reorganizacje :D fg234432--> tez tak mialam z tymi pierdolitkami :D cholera mnie brala przy sprzataniu ale wyrzucic za zadne skarby nie chcialam no i nie wyrzucilabym pewnie do tej pory gdyby nie jedna przeprowadzka - zbior znacznie zmalal a ja uradowana ze wygodniej jak mniej pilnowalam zeby sie za bradzo nie powiekszyl(nawet w miedzyczasie czegos sie jeszcze pozbylam) a potem druga przeprowadzka - i zbior chcial nie chcial wyladowal w kartonie u Mamy na strychu bo za daleko bylo targac byle pierdoly teraz nie mam za duzo polek na ustawianie (wole postawic kwiatki) i nie ustawiam bo i nawet nie ma co mam tylko malego bzika na punkcie swieczek ale i tak miejsce mnie ogranicza wiec stoja tylko trzy na kominku i jedna w kuchni jesli te wszystkie rzeczy nie maja bardzo sentymentalnego znaczenia to moze organizuja gdzies u Ciebie cos w rodzaju \'pchlego targu\' ? za symboliczna kwote mozna sie tego pozbyc a za uzbierane pieniazki kupic sobie np jeden wazon czy cos w tym stylu a jak nie to moze jednak zostaje ten karton w piwnicy? to juz pierwszy krok skoro sama uwazasz ze wlasnie te wszystkie rzeczy utrudniaja Ci wygospodarowanie wolnego czasu teraz zrob drugi i wrzuc wszystko do kartonu jak juz wrzucisz to dopiero sie zastanow co z tym zrobic moze w takiej kolejnosci bedzie latwiej? dasz rade :)

Odnośnie psich smrodków, kupiłam na allegro taki preparat o nazwie odor-gone,pryskam nim co jakiś czas psa i nie śmierdoli tak jak przedtem,kąpie go co msc ale mimo to wcześniej już za kilka dni czuc było od niego tą specyficzną woń,teraz nie.Niewiem czy równie dobrze działa na dywany(chociaż napisane jest,że tak),bo mój nie kładzie się na dywan.Mam dwa śpiwory,ktore co tydzień mu wymieniam i piorę,wiem jak trudno usunąc ten zapach nawet w praniu,musze ustawiac taki specjalny program-pranie energiczne się nazywa,bo po normalnym praniu śpiwór nadal cuchnie.

Hej. Nie wiecie, czym można usunąć plamy z cienkopisów?? Kiedyś cały piórnik pomazałam cienkopisami stabilo, no i nie chce zejść - ani vanishami żadnymi, ani octem. Po wodzie utlenionej troszkę zbladło, ale nadal widać plamki.

Kasiorek spróbuj spirytusem... kaj -- nie wiem czy pozbawianie psa jego naturalnego zapachu jest dobre ... lepiej może tylko ten dywan pryskać... ja też wiele rzeczy pamiątek pozamykałam w pudełku... a te które mi pasowały do mieszkania wyeksponowałam jeszcze bardziej ... np. pocztówki z nad morza oprawiłam w ramki i wiszą jako takie małe obrazeczki po kilka sztuk na ścianie... wszystkie muszelki i kamienie z nad morza usypałam dekoracyjnie w przezroczystych wazonach o ciekawym kształcie i stoją jako ozdoba na półeczce... stare monety i papierkowe też łącznie ze ślubnymi wsypałam do przezroczystego pojemnika z przykryweczką... ołówek długi (ale nie metrowy) powiesiłam na ścianie ... To co się da najlepiej powiesić na ścianie bo nie zajmuje miejsca i ładnie wygląda...tylko trzeba dobrać odpowiednie miejsce i ładnie oprawić...

Czy starym zniszczonym ręcznikom nieodpowiednim praniem czytaj zapuszczonym można jeszcze jakoś pomóc czy tylko przeznaczyć na szmaty

beza62,myślę-że nie zaszkodzi,psu to że nie będzie miał swojego naturalnego zapachu.Jeśli mieszkalby z innym psami w stadzie napewno miałoby to znaczenie ale mieszka z ludzmi i w takiej sytuacji najlepiej jak go nie wydziela.Ludzie też pozbywaj się swojego naturalnego zapachu-naszczescie:D Kiedyś ten zapach mi nie przeszkadzał ale od czasów gdy zaszłam w ciąże nie potrafię go znieśc.

a co na pofarbowane koszulki od jeansów:(???

Witam zapracowane gospodynie :D Dzisiaj robię przecier pomidorowy ... kupiłam 15 kg pomidorów po 50 gr i gotuję w trzech wielkich garach :O teraz jeszcze przetrzeć przez sito i do słoiczków :O Pranie też zrobione... kurtka zimowa uprana bo trzeba się powoli do zimy szykować ... Jeszcze kupę zmywania zostało i wiadomo że nie minie... Dzisiaj cały dzień pada to i porządku na tarasie nie można zrobić a i roślinki też mokną i dobrze niech sobie dłużej postoją jak nie ma mrozu... zośka --> myślę że ręczniki to na szmaty... bo jak są stare to będziesz miała okazję kupić sobie nowe... a jest tego tyle w sklepach że i ładny kolor można sobie dobrać :D Arenika --> jak koszulki są białe to do wybielacza włóż i się ładnie wybielą, jak kolorowe to nie ma na to rady niczym nie zejdzie chyba że wszystko wybielsz i będą całe wypłowiałe ale bez plam ...

Co do chomikowania też miałam z tym problem, ale przy przeprowadzce podjełam "męską" decyzję, albo ładne,albo praktyczne i pierdułek mam teraz niewiele. Niestety okazało się, że tych rzeczy ładnych mam bardzo mało. Mojego syna tak spakowałam,że miał w swoim pokoju tylko sprzęt grający, ciuchy i książki do szkoły i do dzisiaj o nic się nie pyta, a to było przeszło rok temu. A w szafie w kartonie jest schowane to wszystko co nie jest ani piękne ani praktyczne, ale dla mnie cenne.Teraz kiedy gdzieś jestem naprawdę trzy razy się zastanowię zanim coś kupię. beza 62-dla psiaka kup kawałek gądki w sklepie dla tapicerów obszyj go i ręcznie przepikuj i będzie super posłanko za "psi" grosz. A co do psiego smrodku, to mnie to normalnie wkurza, bo kąpie gadziny regularnie, piore spanka,odkurzam, myje podłogi a przyjedzie stara ciotka i mówi, że psami czuć.No to się można załamać......

WITAM!>>>>>>OD DZIS PERFEKCYJNA PANI DOMU W TVN

Psie smrodki to nie jedyny problem na świecie, chciałabym się z wami podzielić epokowym odkryciem.Spędziłam 1h nad jadłospisem obiadowym na 4 osoby, na 14 dni.Pojechałam do sklepu, nabyłam produkty za 300zł (obiadki mięsne)trochę warzywek zapakowałam z opisami do zamrażalki i mam święty spokój. Już nie miotam się co rano co na obiad.Naprawdę warto. Oszczędność czasu i pieniędzy.

Busia jeśli możesz to napisz na czym polega to Twoje rozpisanie dań na 14 dni.Ja też mam 4 osobową rodzinę.Jestem zła bo synowie sami nie wiedzą co chcą jeść.Najmłodszy chce cały czas ziemniaki na obiad.Wędliny jedzą mało:(Czasami to już nie mam sił a nie są małymi dziećmi.Napisz...proszę:) Pozdrawiam...

A na psi zapaszek spróbujcie moze DEZO-TABS : http://serenus.istore.pl/sklep,707,,,03,,pl-pln,107744,0.html Dostępne w gabinetach wet. i może w sklepach zoolog. Może poskutkuje i nie będzie trzeba prać psa co chwile i psikać go ( o zgrozo) różnymi specyfikami.

może ktoś podać dni i godziny kiedy leci 'perfekcyjna...' na tvn?:) pozdrawiam zapracowane panie domu. ja się właśnie pakuje na 2 - tygodniowy urlop w ciepłych krajach ;)