Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna pani domu

perfekcyjna pani domu oglądacie ten program???

Polecane posty

Gość Pan domu
Jeśli chodzi o dzieci polecam patent w jednym z odcinków perfekcyjnej pani domu odnośnie porządkowania dzecięcych pokojów. Niech to stanie się zabawą np. wykonywanie pojemników na przybory szkolne, moze jakaś mała aranżacja wnętrz- czyli potraktować sprzątanie jako dobrą zabawę. Może jakiś konkurs utrzymania pokoju w czystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka1234
Ja w domu nie miałam tego programu - ile straciłam! Mój chłopak ma ten program. Bardzo mnie zainteresował ten program. Kiedy tak oglądam jak inni sprzątają motywuje i mnie to do sprzątania, a że praktycznie mieszkam już prawie u mojego chłopaka to też głównie u niego sprzątam. Na szczęście on nie jest jakimś totalnym bałaganiarzem - wręcz przeciwnie. Lubi jak jest czysto i przyjemnie. Ma to chyba po mamie. Jego mama wiecznie sprząta coś, wyciera, odkurza... . Chłopak mówi, że chyba niekiedy przesadza, może i ma rację. Nie wiem. Ale fakt faktem, że w domku ma zawsze czysto. Można by ją podpiąć pod nazwę perfekcyjnej pani domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz tak o tym sprzataniu to ja chcialam zapytac jaki jest podzial obowiazkow u Was w domu? Co robia wasi partnerzy, mezowie? bo moj to zazwyczaj tylko narzeka i wytyka mi bledy. Sam NIC w domu nie zrobi jak juz z laski pozmywa to jeczy przy tym np. musialas tyle naczyn brudzic gotujac!!!! szlag mnie trafia! Jak nasz pies wtedy jeszcze szczeniak nasikal na podloge to mnie wolal bym posrzatala po SWOIM psie. Nigdy nie umyl lazienki, sedesu, nie prasuje nie odkurza poprostu NIC! wykoncze sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie pozwoliłaś, to teraz nam tu nie narzekaj u mnie jest normalnie - jest podział obowiązków domowych, oboje pracujemy zarobkowo i oboje pracujemy w domu nie przyszło by mi do głowy robić na dwa etaty i trzymać pasożyta w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie dziekuje czyli to moja wina!!!! Wina to jest jego mamusi jest jak sluzaca...szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virtualia, nie obrażaj się, wina mamusi to była wtedy gdy z nią był. Nie wiem jak długo jesteście razem, ale to teraz Twój problem. Niestety musisz sobie z nim poradzić jak nie chcesz do końca życia być na jego usługach. Nie jest to łatwe, coś o tym wiem. Poparcia w "mamusi" nie szukaj. Ja do tej pory widzę wzrok mojej, jak patrzyła ze współczuciem na synka który zbierał ze stołu brudne naczynia, wynosił do kuchni i mył, mimo trwającej nadal imprezki. Nie brakowało nam też nigdy naczyń, ale woli myć sukcesywnie, po imprezie ma zmywania zdecydowanie mniej :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też jest podział obowiązków, nie wyobrażam sobie, abym miała pełnić rolę sprzątaczki w związku :O Natomiast trochę przychylę się do wypowiedzi v... coś tam, bardzo przepraszam, coś mi szwankuje podgląd a nie zapamietałam nicka 🌻 w każdym razie przychylam się trochę do opini, że to ,,wina mamusi,, mój nastoletni syn zasuwa na szmacie równo, a 2 letni synek biega ze mną do pralni i pomaga mi ładować pranie, czy sortować kolory, oczywiście pokazuję mu co gdzie :) Pomaga mi przy zamiataniu na przykład przynosząc zmiotkę i szufelkę, czy próbując samemu zamiatać , sprzątamy razem zabawki itd itd, od małego uczę synów pomagania w domu, swoich obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o pomoc, czym wyczyścić lodóke z inxu? już nie mam do niej sił, miała być ozdobą a jest...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do roboty...
zgadzam sie w 100% procentach, ze lenistwo faceta jest wynikiem dzialania mamusi. aczkolwiek idzie to zwalczyc:) ja z mezem na poczatku naszej znajomosci mieszkalismy z jego rodzicami-maz nie robil NIC! jego brat wchodzil do kuchni i mowil do mamy: Napilbym sie kawy. no i mama mu ta kawe robila i jeszcze do pokoju zanosila, pod nos!! jak po wigilii moj M zaczal zmywac (zaciagnelam go do kuchni-nawet za bardzo nie protestowal) to tesciowej prawie oczy z orbit wyszly: to on umie zmywac???? dwie raczki ma-to umie!! zanim zamieszkalam z mezem to powiedzialam mu ze nie bede jego sluzaca, ze musi byc podzial obowiazkow. no i mamy podzial:) w koncu obydwoje pracujemy, to dlaczego to ja dodatkowo mialabym tylko w domu robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam miec ladnie pachnacy dom i do 4 swieczek dodalam esencje waniliowa (mialam resztke bo ciasto robilam wczoraj) i nic mi nie pachnie wanilia:( musze cos innego wykombinowac:) z pomyslow Perfekcyjnej Pani Domu chcialam wykorzystac sode oczyszczona na ta plesn na kafalkach w lazience, ale jakos zabrac sie nie moge:P mam nadzieje, ze to zadziala bo jak sie w koncu za to zabiore to chce miec piekne efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarabeusz ..ola
Hej dziewczyny, topik czytam dopiero od wczoraj i jeszcze nie przebrnełam przez cały ;-) Chciałam Wam tylko powiedzieć (bo wcześniej ktoś miał wątpliwości), że super odkamieniłam sobie czajnik (zwykły) octem. Na noc wlałam ocet i wodę, a rano opłukałam, wlałam wodę i wrzuciłam skórke z cytryny i podgrzałam lekko. Czajnik jak NOWY a zapach zniknął dzięki cytrynie (teraz slicznie pachnie cytrynową świeżością)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejt12
wczoraj kupiłam jej książkę ale jeszcze nie przebrnęłam przez całą. ten program zachęcił mnie do sprzątania dzisiaj wyczyściłam kubek na szczoteczki do zębów.soda+ocet=cud lecę bo nauka czeka!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możecie podpowiedzieć, jak stosować ten ocet z sodą? jakie proporcje, z wodą, na ściereczkę, gąbeczkę? a może być ocet jabłkowy (mam dużo)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziazik//:) Ja mam akurat ocet spożywczy i nim bez pośrednio na wacik lany, myję wszelkie powierzchnie i fenomenalnie mi doczyszcza. Ostatnio w ten sposób myłam okna domywając z brudu jeszcze budowlanego :O. A Ty do czego chcesz go użyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :) właśnie m. in. do okien po remoncie, ale myslałam tez, żeby np. łazienkę spróbować ( tzn. umywalkę, wanne itd. ). Aaa, czyli sam ocet, nie dodajesz sody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziazik//:) Nie dodaję, ale nie wiem z czego masz wanne i umywalkę i czy z czymś tam nie wejdzie w reakcje i nie zniszczysz sobie powierzchni? Zacznij z rozcieńczeniem w wodzie octu. Ja nim bezpośrednio myję brzydki osad wokół kranów, same krany- metalowe, te takie błyszczące, wspomniane okna, ale jak masz grudkę i brud budowlany, to mocno nasącz wacik i przyłóż do tego brudu i trzymaj, nie rozcieraj, bo porysujesz sobie okno. Niech ten ocet jakby weżre się w ten brud i dopiero spróbuj delikatnie go jakby zetrzeć. Czyszczę octem płytki na ścianach, swój zlew, blaty kuchenne , o!!! ostanio płyte gazową, bo też mam jakby metalową, błyszczącą. Zmywałam z drzwi ślady farby, to słabo schodzi, musiałam pare razy, to znaczy, raz , wysłchło i kolejny, albo następnym razem jak myłam :) Myślę , że jabłkowy też jest dobry, tylko będzie Ci się jabłuszko rozchodziło po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za ostrzeżenie z tymi grudkami na oknach, że można porysować:) pewnie bym zaczęła trzeć i dopiero bym miała:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaizik//:) No ja sobie tak załatwiłam okna. Kilka porysowała mi ekipa, bo nie zabezpieczyła okien przed tynkowaniem, ale sama też dołozyłam :O Wiesz... jak Ci się rysa zerobi mimo to, to pociesz się, że przynajmniej nikt Ci tych okien nie wydłubie ( co się zdarza) na sprzedaż, bo są już zarysowane ;). Gdyby Ci nie puściła jakaś grudka czy plama to zostaw i spróbuj ponownie później, nie ździeraj na siłę. Ja mam na przykład do tej pory ślady albo fragmenty jakiś cholernych nalepek na oknach i zmywam je po malutku, a mieszkam już tu rok! Po malutku, kiedyś w końcu zejdą całkiem, a zależy mi na tym aby szyby nie zarysować :) Ja myję tym octem, ale prócz tego mam w takim spryskiwaczu płyn do okien i potem nim myję i przecieram na sucho tym najtańszym, szarym papierem toaletowym , najszybciej się myje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaga
jAK ROBICIE PORZADKI warto zerknac na strone www.gratyzchaty.pl tam sa ludzie w potrzebie i mozna oddac to co nam nie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, kochanie zapomnij na chwilę o occie i umyj te nalepki na oknach benzyną ekstrakcyjną /kupuje się ja w sklepach z materiałami budowlanymi/. Schodzą w 30 sekund, bez śladu i zarysowań. Na zawsze. Wiem co mówię, bo niejedne okna umyłam z brudu \"pobudowlanego\". Poza tym ocet jest rzeczywiście dobry. Wchodzi w reakcję z wszelkimi zasadowymi substancjami dlatego tak dobrze czyści. Nie ma lepszego środka na brudy po remoncie. W rozcieńczeniu z wodą. Z moich obserwacji wynika jednak, że przy dużych powierzchniach zabrudzonych wcześniej gipsami, tynkami, itp. trzeba od razu po użyciu wody z octem wycierać \"na sucho\". Wtedy wszystko jest błyszczące i lśniące. Z efektów ubocznych, zauważyłam, że w okresie występowania muszek owocówek lubią one siedzieć na oknach umytych tą metodą, nawet jeśli w domu nie ani grama jedzenia. Kwaśny zapach najwyraźniej je wabi. P.S. Szukałam Cię wszędzie i znalazłam na tym topiku, bo już się marwiłam długą nieobecnością tam i ówdzie. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borosiu//:) Bo przez tydzień nie miałam dostępu do netu. Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź z tą benzbyną, poszukam i wypróbuję, ale jak ja przeżyję brak tych nalepek ;) już się z nimi zżyłam :P :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
tak dołączając do tematu do mycia okien takich niezbyt brudnych dobrze chyba jednak ocet rozcieńczać ,gzdyż sam ocet może zniszczyć powłokę szyby i z czasem matowieć,więc lepiej rozrabiać. W telewizji też chyba nasza perfek.pani domu wspominałą i była przerażoa jak jedna z ''kursantek" zaczęła myć jej okna samym octem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
tak dołączając do tematu- do mycia okien takich niezbyt brudnych dobrze chyba jednak ocet rozcieńczać ,gdyż sam ocet może zniszczyć powłokę szyby i z czasem matowieć,więc lepiej rozrabiać. W telewizji też chyba nasza perfek.pani domu wspominała o tym i była przerażoa jak jedna z ''kursantek" zaczęła myć jej okna samym octem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek8888
a nie uwazacie ze lepiej kupic jakis proszek do czyszczenia niz ta sode? nie mowie ze soda jest nie skuteczna i jest na pewno bardziej ekologiczna, ale ile trzeba na nia wydac?niby saszetka kosztuje 0,60-0,80 gr.ale pomnozyc to przez ilosc jaka nam potrzebna do wyczyszczenia to wychodzi pewnie ok.10 zl. zalezy ile sie czysci.z ekonomicznego punktu widzenia wedlug mnie bardziej oplaca sie proszek. jakie jest Waszego zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zrobic z...
a macie moze jakies pomysly na plesc miedzy wanna a plytkami? szoruje roznymi srodkami i nic:( czy to juz tak zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiam mniej D
na tę pleśń spray do łazienek W5 z lidla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki...
poszukam, mieszkam za granica i Lidl jest, ale czy ten plyn bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie leci
wlaczylam TVN style i jest:) 2 geje i blondyna- Barbi-fryzjerka moze cos sie dowiem. interesuje mnie jak wyczyscic piekarnik w srodku. na dole jest cos przypalonego, i jak wlaczam to sie pali i smierdzi spalenizna. narazie probowalam Cifem i plynem do mycia naczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie leci
PP uczy zmywac. kolejnosc jest wazna. 1. szklanki 2. sztucce 3. kubki 4. talerze 5. garnki 6. patelnie mozna zrobic wlasny plyn do mycia naczyc: 2 litry goracej wody + 5 gr platkow mydlanych (co to?) + lyzka octu + lyzka sody oczyszczonej + kilka kroplki olejku zapachowego ulubionego ps.coco cola zmywa tluszcz ps2. z soku pomaranczowego mozna zrobic lody. jak masz resztke soku pom. wlej do malego pojemniczka szklanego, wszadz paleczke i poczekaj az zamarznie ps3. pamietac umyc klamki od toalety bo wiecej zarazkow jest na tej klamce niz w publicznej toalecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
platki mydlane stoja na połce razem obok proszków do prania a jeśli nie ma to szare mydło zetrzeć na tarce..łatwiej się rozpuści..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×