6kg w dol! kto do mnie dolaczy?

oj violik violik, partnerka do dyskusji to jestes zadna. wymyslasz argumenty. czy ja pisalam gdzies o tym , ze mam lub nie mam faceta? nie pisalam, ale ty pojechalas po calosci i sugerujesz, ze go nei mam wcale i jestem zazdrosna. ja nei plakalam nigdzie tutaj,ze nie mam faceta, bo nie opowiadalam o swoim zyciu prywatnym. interesowalo mnie odchudzanie i tylko odchudzanie. to do ciebie facet nie dzwonil nawet podczas wyjazdu. to ty sie z nim rozeszlas a pozniej z braku laku odgrzalas starego kotlecika "zeszlismy sie na nowo". zalosna jestes

ja nei musze szukac faceta :) wlasnie tym sie roznimy. mnie faceci sami znajduja i sami zabiegaja :) pewnei dlatego rzadko siedze na tym forum- bo w przeciwienstwie do ciebie, mam z kim spedzac czas :) idz popracuj nad dupeczka, bo ci sie zastanie od tego stukania w kalwiature

mieszasz wiesz!!!!!! slabo czytasz niestety!!!!!! poprostu widac ze nie masz faceta i to bez mowienia tego!!!!!!!!!

dla twojej informacji to ja mam faceta a gdzie wyczytalas ze nie mam to nie wiem:) a o moja dupeczke to ty sie nie martw lepiej zajmij sie soba

moze i nie jestem tu dlugo ale spalaczko tluszczu moglabys troche przystopowac bo ten topik zalozyla violik i od niej samej zalezy ile chce wazyc poza tym takie docinanie wcale nie jest mile i zaczyna sie robic nieprzyjemnie

elf_ola no co ty spalaczka tluszcu jest przeciez och i ach musimy ja podziwiac i sie nia zachwycac a to ze zachowuje sie jak dziecko to inna sprawa mieszac odchudzanie z tym ze niby nie mam chlopaka nie wiem wogole skad to bylo wziete to jest takie zalosne jak cala spalaczka ale temat juz zakonczony

nie rozumiem wogole jak komus sie chce tak klocic i zatruwac innym zycie;/ to chyba kwestia tego ze dana osoba ma jakies chore kompleksy i pociesza sie najezdzajac na innych

nie no wg spalaczki to ja czekam na tym topiku na pochwaly bo podaje swoje wymiary i na litosc bo mowie ze jestem \"gruba\" i ma na to duzo dowodow i to ja w koncu jestem zalosna a nie ona TO BYLO TAKIE PODSUMOWANIE I ZAKONCZENIE TEMATU

oczywiscie ze masz chlopaka, bo czytalam twoje posty. twoj facet jest w rozjazdach, ostatnim pomyslem byl wyjazd do belgii. to ty zarzucasz mi,ze nie mam faceta wiec sie nudze zatruwajac ci zycie. ja nie pisalam o tym, czy mam faceta czy nie. skoro tak bardzo sie upierasz to jestem zarezcona od 14 lutego tegoż roku. no ale skoro jestes wszechwiedzaca i wiesz lepiej. kurcze musze mu w takim razie powiedziec ze chyba jednak nie jest moim facetem.

i wreszcie powiedzialas cos madrego -jestes zalosna.

slusznie nie ma co sie denerwowac:) a ja lece teraz na miasto pozalatwiac pare spraw do uslyszenia:)

a to ty masz chlopaka i jeszcze z innymi sie umawiasz no no ciekawe co na to twoj chlopak a moj nie jest w zadnych rozjazdach tylko teraz poprostu ma jechac do belgii a z tym ze jestam zalosna to nie zrozumialas o co chodzilo

spalaczko swego tluszczu wez sie wkoncu zamknij i jak ci cos nie pasuje w tym topiku to wiedz ze nikt cie tu nie trzyma ps wspolczuje twojemu chlopakowi nara

jestes jakas chora dziewczyno. a wszytsko dlatego,ze smialam powiedziec ,ze moim zdaniem twoja waga jest ok i powinnas raczej kształtowac miesnie posladków i nog zamiast sie odchudzac po calosci. chora jestes. w kazdym widzisz wroga.

a ja uwazam ze ty jestes chora bo w zaden sposob do ciebie nie dociera ze jestes tu nie mile widziana

wiesz, do niedawna wydawalas mi sie sympatyczna i sensowna. w tej chwili nie mam zamiaru brac sobie do serca niczego co mowisz, bo jestes jedna z tych osob, dla których wsytsko musi byc tak, jak one chca. caly czas usilowalam ci wyjasnic o co mi chodzi. w koncu mnie zdenerwowalas, bo nie trafialy do ciebie argumenty. jak nie potrafilas ich sensownie odbic to przemilczalas, albo rzucalas na slepo jakies haselko, które, w twoim mniemaniu, powinno mnie mocno urazic. tak bylo w przypadku: 1) twojego negowania faktu,ze ktos nazywal cie gruba - udowodnilam ze tak bylo, jakos przemilczalas temat 2) powiedzialam wyraznie,ze nie chce cie obrazac, przedstawiam tylko swoja wizje twojego problemu z odchudzaniem i moja propozycje rozwiazania- dostalam po uszach, ze ty zlych komentarzy nie potzrebujesz. to pisz kobieto bloga jak nie chcesz zadnych dyskusji 3)z braku argumentów rzucilas, ze nie mam faceta i jestem neidpoieszczona - strzal niecelny, zapewne dla ciebie ambicja i miara kobiety jest fakt posiadania faceta i dlatego stwierdzilas, ze powinnam sie straszliwie obrazic, gdyby rzeczywiscie okazalo sie ze faceta nie posiadam. 3)pisalas, ze przez 3 miesiace masz z glowy seks bo facet wyjezdza , teraz twierdzisz ze to tylko maly wyjazd do Belgii- no to jak to jest? wyjezdza czy nie wyjezdza? jak widzisz cienko stoisz z tymi swoimi argumentami. a co do topiku, to mogę wchodzic gdzie chce i komentowac co chce. nie obrazam niczyich uczuc czy przeko

acha a wracajac do umawiania sie z innymi, to nie powiedzialam,ze umawiam sie akurat z samymi facetami, poza tym nie powiedzialam,ze zdradzam z nimi mojego faceta. mam akurat sporo facetow-przyjaciol i moj facet (nie lubei slowa narzeczony) musi to przyjac do wiadomosci. bylby to chory zwiazek, gdyby moj mezczyzna zabranial mi sie spotykac z przyjaciolmi.

jeszcze ci sie to nie znudzilo????????????????????? a na temat mojego chlopaka jak sobie chcesz to se poczytaj!!!!!!!!!! a nie mi tu nie wiadomo co piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiesz co ja dokladnie moglabym napisac to samo na twoj temat ale mi sie nie chce naprawde!!!!!!!!!!!!! nie uwazesz ze to juz czas z tym skonczyc!!!!!!!!!!!!!!

uważam,ale juz tyle razy tlumaczylam ci, ze nie bylo moja intencja obrazanie cie i jesli tak to odbierasz to nie chcialam,ale ty z akazdym pieprzonym razem mnei atakujesz. jesli atakujesz, to odpieram ten atak. no wybacz , trudno zebym ignorowala twoje napastliwe wypowiedzi. odpowiadam w takim samym stylu jak ty mnie- im bardziej jestes agresywna, tym bardziej ja bede agresywna. uwazam, ze powinnysmy skonczyc juz dawno. i po raz setny powtarzam,ze straszliwie pzrepraszam, za to , ze smialam wyrazic moja wlasna opinie, ktora wcale nie byla negatywna.

a ja ci ze sto razy pisalam ze nie jestem wcale agresywna ok przepraszasz no niech bedzie

wyluzujcie :( ja tu przyszlam poczytac jak tam wasze chudnięcie a tu prawie 2 strony topicu kłótni ;(

jestem absolutnie ZA ;]

Dziewczynki kończymy kłótnie - Lucy\'s back :p Ok, podczas dwoch dni mojego \"ciotkowania\" zjadlam cheeseburgera, troche pizzy i troche czekolady z orzechami ale od jutra (a wlasciwie od teraz) wielki powrót do normalnosci, czyli: zero sztucznego zarcia i picia 9co nie znacze, ze nie lubię wód smakowych...) + min. 2h ruchu. Zważe się jesli poczuję ze schudlam, czyli pewnie dopiero za kilka dni.

a ja to jakos malo dzis zjadlam ale czuje sie taka jakas pelna bleeeeee

ja tez w sumie malo zjadlam i jestem bardzo zadowolona:) ide ogladac Czerwonego smoka;) popatrze sobie jak jedza ludzi:P hehehe

ale kwas..............:O:O:O a było tak miło!!:( Lucy----buziaczek kochana!!w końcu wróciłaś!!:D Na rozładowanie atmosfery pochwale się,że zjadłam właśnie dwa kawałki pizzy:P:P:P z szyneczką i ananasem:D (jeszcze coś bym zjadła;) )ale jakoś wytrzymam do rana;) na usprawiedliwienie dodam tylko,że dziś mamy rocznicę ślubu i trzeba było to uczcić;) a na razie inaczej się nie da:P ale jeszcze to nadrobimy;):P:P:P buziaczki i PROSZE O SPOKóJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lucy---znalazlam dietkę,gdzie jako dodatek do sałatki jest majonez;)

kordylia - a co to za dieta? Tez dziś jadłam pizzę, czasami trzeba :P

Lucy---niełączenia:) z Claudii:) jest to taki temat i tam podane menu na 10dni jutro jak chcecie to mogę wkleić tu tą dietę bo dziś idę spać:) dobrej nocki kofffaniutkie:)

hop!hop! jest tu ktoś????????????????????????