kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

zdjec brak, a na dworze zima :P Anetka na kaca....dobra praca :P :D

oj poszłabym gdzieś z wielką chęcią no ale moja nadin za mała jeszcze na rozstania :p no i ja bym chyba świra bez niej dostała :p

alem głodna :O właśnie się dowiedziałam, ze we wtorek jest konferencja w Krakowie na której mam zabrać głos :O ale powiem wam, ze to cud jakis...że ja to już dziś wiem!! normalnie to pewnie w poniedziałek wieczorem przez przypadek ktos by mi powiedział.... ;) no to trzeba sie wziąć do pracy i przygotować cosik .....

a na kaca woda z ogórasków kiszonych :P

Mona posłałam jeszcze raz .... do trzech razy sztuka :P

OTWIERAĆ!!!!

hejka...jak zwykle na momencik...wlasnie Misiu usypia Zuzię a ja gotuje obiadek...dla mnie pulpeciki a dla Misia kotlety mielone:) Zuzia ma straszliwe kolki wieczrami, od ok 21...ale podaje jej kropelki espumisan i przed wczoraj trwało do ok 2-3 w nocy a wczoraj już tylko do 23:)strasznie sie patrzy jak ona cierpi no i jeszcze to ze jestem sama w domu, ale wiem ze musze dac rade:) Na szczescie dzis ostatni dzien w pracy i weekend dla Misia też...on też niewyspany po tych nockach jest...no ale musi pomagac przy małej, sam dobrze o tym wie... Poza tym Zuzia je co godzinkę, w miarę regularnie już...chociaż minimum co godzine, czasem co 1,5 a jak spi to i co 3 godziny...chociaż moim zdaniem ona bardzo mało spi...w dzien, dobrze ze w nocy sypia normalnie... Myslałam dzis o spacerze, ale zobaczymy w jakiej formie bedzie Misiu...z wózkiem sama nie dam rady zejść i znieść go na dół z 2 piętra...a tym bardziej wnieść z Zuzią na górę...mamy \"wózkownię\", ale to nie moj wózek tylko szwagierki wiec enie chce zeby jakby co odkupować go...kiedyś juz była kradzież piwnic w naszej klatce!!!:/ No to uciekam...trzymajcie sie ciepło...a najgosze jest to ze nie mam pomysłów na obiady dla siebie no i ze mnie codziennie głowa boli mniej wiecej ok 12 w południe:/

ej poradzcie ktore wybrac :D http://allegro.pl/item271094304_kozaki_oficerki_regulowane_ocieplane_roz_37.html moze te? http://allegro.pl/item271095245_kozaki_kowbojki_ocieplane_4_kolory_roz_37.html a moze te? http://allegro.pl/item272331867_kozaki_oficerki_a_la_balerina_ocieplane_roz_37.html bo pozostaje mi tylko allegro :O

a więc tak się rzeczy mają wg mej opinii skromnej: te http://allegro.pl/item271094304_kozaki_oficerki_regulowane_ocieplane_roz_37.html#photo fajne ale czerwony jednak jest trochę niepewny- rzekłabym nie do wszystkiego.....niestety a szkoda te http://allegro.pl/item271095245_kozaki_kowbojki_ocieplane_4_kolory_roz_37.html#photo takie męskie-inaczej mi się wydają..... no nie wiem...nie moje nogi nie mój obciach :P a te ostatnie- czyli- http://allegro.pl/item272331867_kozaki_oficerki_a_la_balerina_ocieplane_roz_37.html#photo to jak najbardziej biorę :D znaczy bierz ;) - cena też dobra!! natomiast w tym miejscu chciałam poruszyć inną sprawę, nieprawdaż, nie mniej ważną... ktoś coś gdzieś otworzyć miał.... :P:P

Magdaleno.. nadal wymiatasz :D

ale mi nie chodzilo o czerwone :P

Bogu na Wyskościach Dzięki ze wy nie wiecie jak na ja drugie imię mam :P (Magdaleny kiedyś nie cierpiałam- teraz podoba mi się coraz bardziej :P)

nie szkodzi- słowo się rzekło - kobyłka u płotu :D ja bym ostatnie brała ;)

Magdaleno- chyba nie masz na drugie ANDRZEJ? Bo jeśli masz- to stawiasz!!

nawet jakby miała to bym się nie przyznała- i to raczej nie z powodu stawiania- bo akurat to to nie problem.... andrzej- to byłby problem... :O:O

mów bo normalnie teraz to już mnie ciekawość zżera... Genowefa?

Uwaga! jak donosi nasz specjalny wysłannik- korespondent z regionu małopolsko- zachodniego nieuchronnie zbliża się godzina zero przywołująca na usta uśmiech a na czasomierz fajrant. Depesze agencyjne obwieszają nadejście łikendu, będącego pod znakiem samotnego lania.... na chwilę obecną trwają ustalenie co będzie przedmiotem lania- wosk, piwo, łzy... o ostatecznie podjętych decyzjach będziemy informować na bieżąco. pozostajemy w stałym kontakcie z naszym specjalnym wysłannikiem tymczasem oddaję głos do studia

halo halo Mietku :D Czy mnie słyszysz?

taka łatwa to ja nie jestem- poczekasz trochę :P ale się opłaci :D na razie lecę ostrożnie bo zimówki niby są ale jednak sypie i ślisko...... wieczorem będę na pewno- no chyba ze mi neta odetną,ale zawsze jest komp u rodziny na piętrze z innym dostawcą sieci...

no to niech moc będzie z Tobą!

monia jeśli interesuje cie moja opinia to mi sie bardzo podobają te czerwone kozaki. Też chciałam sobie kupić w tym kolorze ale że jestem w ciąży to sobie darowałam,bo nogi zawsze przecież puchną. Nie mam kozaków w tym kolorze ale za to sofke:) A te ostatanie też są całkiem niezłe,bo jak dla mnie to środkowe odpadają:)

dzieki laski ;) czekam jeszcze na opinie slubnego, musze je mu pokazac i mi pomoze, ale tez sie bardziej sklaniam ku 1 i 3 :)

od około godziny próbowałam się połączyc z netem...i cały czas wyskakiwał mi radosny komunikat- to połączenie ma ograniczoną lub brak łączności no szlag by to!!! w końcu za którymś tam razem po kilkukrotnym zresetowaniu akcespointa udało się :O wrrrrrrrrr a co wy porabiacie?? lejecie wosk?? ja chyba zaraz pójdę w kimono..... pojechałam z młodym do teściowej dziś po południu i normalnie ziewałam tam cały czas- az mi głupio było :O aha! wiecie co? kupiłam na syna szwageriki prezent mikołajkowy- młody ma dopiero 2 miechy niecałe i kupiłam tą matę edukacyjne- wiecie taki kocyk kolorowy i inne szmery-bajery...podobało mi się to jak fiks no i wiem ze nie miała- znaczy nie ma nie ma do jutra!! teściowa mi własnie powiedziała ze jutro tam się wybiera kuzynka i ciotka i to miały juniorowi kupić :O:O żesz by cholera!! a ja za to 9 dych dałam :O mam paragon- to albo wymienię na co innego albo..... heh no ta kuzynka w marcu rodzi więc.... ;) a może jednak nie kupili tego...... no nic śpicie?? no to śpijcie :P

elo ;) no to nieciekawie z ta mata:( ale moze wymienia ci w sklepie na cos innego w tej samej cenie ;) ja wczoraj zasnelam w trakcie ogladania \"powrotu krola\" :O a zaraz smigam po zakupy... dzis slubny idzie na noc :O ehhhh a mial juz nie miec nocek w pracy i znowu cos pozmieniali i caly nastepny tydzien tez bedzie chodzil na nocki...:( nie lubie tego okresu... milego dnia

o losie...!!!!!!!!!! dzis dostalam @ i tak mnie strasznie boli brzuch......:(

oj Mona :( to wiesz...trzeba się znieczulić ;) a ja juz sprzątnęłam, obiad się gotuje- znaczy zupa juz niemal gotowa- dziś koperkowa- a na drugie kotlety z kurczaka ziemniaki i buraki... a na deser mamy : gorączkę :O:O młody jakiś taki ciepły mi się wydawał - choc poza tym ok - norma bez marudzenia, humor ok- ale zmierzyłam mu temperaturę i jest 37,3 :( do tego mówi, ze gdy łyka ślinę to go boli gardło :O:O!!!! masakra no i mam dziś dzień nie teges- nie tylko z tego powodu.... od rana jak na dworcu centralnym- co chwila ktoś do babci przychodzi, juz ok 8.30 przyjechała jej siostra z okolic krakowa, potem wujki :O mam dość :(:( do tego kupiłam wczoraj wycieraczki do samochodu i nie umiem ich załozyc- niby są ok ale jakiś dzyndzel mi tam wystaje nie tam gdzie powinien i kurde boję się pchać na siłe zeby nie złamać :O muszę chyba poczekać na Pawła... nie wiem kiedy on przyjedzie.... i no mam znowu humory pod tytułem \"mąż gdzieś tam a ja go potrzebuję i po co mi taki facet\" i potrzebuję go nie tylko do tych pieprz...wycieraczek tak po prostu chcę się przytulić ;( ej...źle mi coś.... nie ma śniegu- wczoraj po południu i wieczorem padał deszcz- po śniegu zostało wspomnienie znowu jest brudno szaro i słońca jak na lekarstwo...a takie lekarstwo to by się przydało..... choć parę promieni ;) miałam wam wczoraj jeszcze coś posłać ale juz mi kaffe nie wchodziło.. nie wiem czemu :O...znowu im serwer nawalał :O le co się odwlecze to nie uciecze więc prosze bardzo http://dzentelman.com/archives/2006/05/26/sandra-maria-magdalena/ chodzi to za mną od jakiegoś czasu i sobie pod nosem śpiewam...choć w zasadzie nie powinnam...no bo I am Maria Magdalena :) lecę młodemu trochę zupy dać i coś na zbicie gorączki :O narta potem na herbatkę i kawę popołudniową zapraszam :D

tak bardzo się rozpisałam jak nigdy i mi wszystko wykasowało Wkurzyłam się i ide spac!

oj myszko ;) spokojnie.... ja mam od wczoraj problemy z netem- wnerwia mnie to!! no bo ile razy można ręcznie się łączyć..i czekać...i czekać.... czekać jak się wyśpisz to napisz jeszcze raz ;) ja też spałam! ok 15 położyłam się na moment z zamiarem tylko poleżę troche tylko - młody po zbiciu gorączki szalał z kolckami....- no i tak do 16 urwał mi się film :D zarąbista sprawa :D pomijając fakt, że przyszedł mój ojciec-miszka nad nami- wszedł do pokoju i ptrzyłjak młody się bawi...i stał...stał... a ja spałam- znacyz tak czuwając i wiedziałm zeon tam jet...no kurde zero intymności...równie dobrze mógłyby mi wejśc do łazienki gdy ja tam jestem :O heh.... :O młody trochę lepszy, ale nadal podejrzany trochę...no i nie chce jeśc za bardzo...nawet swojego ukochanego naleśnika zjadł tylko połowę :O no ale skoro go gardło boli :O ok kończę bo ja się wam tak wynurzam sobotnio-popołudniowo a to nie czas, nie pora, nie miejsce..... jak lanie woskiem?? wyjdzie która za mąż w tym roku ?? hi hi hi a moze komuś dzidziuś się szykuje :P no to nara- wpadnę moze później- o ile mó dotawca netu nie zadecyduje inaczej :O teraz idę na wojnę - BACZNOŚĆ!! ODMASZEROWAĆ!! (wojna jest \"lLEGO-wska\" i coś czuję zemó przeciwnik ma większe doświadczenie w tego typu bojach ;) ) ok odmeldowuję się :D joł

jestem czuwam zaglądam :O

ja tez jestem ;) mloda od dziadkow wrocila...chora...:O goraczka, kaszel, katar, bol gardla...na razie wszystkie objawy lekkie, ale nie wiem jak to sie rozwinie, w ktora strone...:( zaraz nafaszeruje ja lekami, sok malinowy i do lozka sie wygrzewac... mam nadzieje ze jej szybko przejdzie...