KOPENHASKA- 2.07- nie ma to tamto, walczę do końca!!

Witam! Wiem, ze powstało już kilka podobnych tematów, jednak stwierdziłam, ze muszę założyć swój. 13 dni.. ale podobno WARTO! Zapraszam serdecznie, może znajdzie sie tu ktoś kto również podejmie wyzwanie i nie zniknie po 2 dniach. Pozdrawiam

Odchudzałam się tą dietą w zeszłym roku i ładnie schudłam nie powiem dużo biegałam w tym czasie, po zakończeniu diety stopniowo dodawałam pokarmy a i tak utyłam odradzam. Znajdź lepiej coś wolniejszego ale bez efektu jojo gwarantowanego

Goniaczku a ile schudłaś? wies zpo kopenhaskiej mam zamiar w ogole zmienić swoje nawyki żywnieowe, więc wydaję mi się, że to dobra dieta na start zdrowszego stylu zycia.

Sudoku, od jutra zaczynam z Tobą. Co prawda miałam zacząć pierwszego ale nie wyszło:( trzymaj się jesteśmy razem:)

Zichrini bardzo mi miło :) Ja również miałam plany na dzis ale niestety goscie i rodzinny obiad, zniweczyły mój pomysł. :( Napiszesz coś o sobie? wzrost, waga, wiek?

Właściwie to ja zaczynam juz od paru dni... i ciagle cos mi przeszladzalo. Ale teraz mam motywacje:) Mam 172, 63 kg, 22 lata, a ty?

165cm, 21 lat, 60 kg. a skad jestes?

Z Krakowa. A Ty? Mam nadzieje, że tym razem uda się wystartować, bo pierwszy dzień jest najgorzszy. Do jutra Sudoku!:)

ja z warszawy. Jutro na pewno zaczynamy!! :))

5 kilo, ale teraz wiem że nie było warto, lepiej powoli i bez jojo

ja również sie dołączam jeśli mogę ?

Im więcej nas tym lepiej:) Ja już po kawie, siedze w pracy, głodu nie czuje bo wczoraj zrobiłam zapasy w żołądku... powodzenia dziewczyny!

Zichrini ja też już po kawce. :)

hej dziewczyny! też od dzisiej zaczynam kopenhaską! :) i też juz po kawie jestem ;) powiedzcie tylko mi co czym można zastąpic bo różnie piszą, też miałam zacząć od wczoraj... no ale wyszło jak wyszło ;)

ja tez mam zamiar przejść na inne odżywianie po tej diecie ;) musze duuużo schudnąć ;) hi hi :)

Super Agnieszko! Jestem pewna, że nam się uda dzisiaj zacząć! Ja np. nie jem szpinaku tylko zawsze brokuły (szpinaku nieznoszę). Robiłam już tą dietę dwa lata temu, nie pamiętam ile schudłam ale rezultat był bardzo zadawalający:)

ja też szpinaku nie znoszę:((((((((( bleeeeeeeeeee ale kalafiorek to może wcisnę ;)

hej dziewczynki zaczynam z wami ide zrobic kawke zaraz :)

jak bede miala sile to a6w tez zaczne

cześć dziewczyny czy mogę do was dołąćzyć.Z tego co widzę to mam największą nadwagę , bo mam 169 cm i waże 67 kg.Tylko bardzo proszę o podanie tej diety bo gdzieś ją zarzuciłam

Bardzo mi miło, że Nas tak dużo :) jak to mówia w kupie siła :P Jaki macie cel do osiągnięcia? Wymarzoną wage??

Ja przerwalam ja wczoraj... Ale dzisiaj z nia znow startuje (: Moge do Was dolaczyc ??

Baardzo zapraszamy :) Tylko nie wyłamujemy się ;)

ja bym chciała ważyć 58 kg ale poproszę o dietkę jeśli mozna

DZIEŃ 1 i 8 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak , pomidor obiad: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 2 i 9 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną obiad: plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 3 i 10 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru, grzanka lunch: gotowany szpinak, świeży owoc, pomidor obiad: plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną DZIEŃ 4 i 11 śniadanie: kubek kawy i kostka cukru lunch: tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny obiad: sałatka owocowa, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego DZIEŃ 5 i 12 śniadanie: duża tarta marchew z cytryną lunch: duża chuda ryba obiad: befsztyk, sałata i brokuły DZIEŃ 6 i 13 śniadanie: kubek czarnej kawy i kostka cukru lunch: kurczak, sałata z olejem i cytryną obiad: 2 jajka na twardo, duża marchewka DZIEŃ 7 śniadanie: kubek herbaty bez cukru lunch: kawałek chudego grillowanego mięsa obiad: nic Uwaga! Bezwzględnie diety kopenhaskiej nie mogą stosować kobiety w ciąży oraz karmiące, a także osoby z problemami zdrowotnymi!

przekopiowane ze strony internetowej

bardzo dziękuję , ale jednak zacznę od jutra, bo dziś nie jestem przygotowana

Ja po 3 dniach niestety sie zlamalam..ale jestem juz w 100% przygotowana, wlasnie sobie lunch robie :)

ja z lunchem poczekam na swojego chłopaka, tzn on bedzie wcinał leniwe a ja szpinak :P

Dziewczyny południe już za nami! O której jecie lunch? Ja dopiero po pracy około 17. Chciałabym do 56,57 dojść. Wyobraźcie sobie jak wyglądacie w kostiumach kąpielowych. To pomaga:)