do kochanek zonatych mezczyzn

hmmm alez to podnoszenie jest mile !!!sama przyjemnosc !!

skupcie sie raczej na podnoszeniu poziomu waszych wypowiedzi :D siostra pozdrawia i zyczy stosunkowo udanego weekendu for all:D

Wyluzuj troche:) Ludzie maja prawo do zartow:) Zycie jest dosc szare i smutne

Cześc czerwona siostra:) widzę ze czuwasz:D

No i zobaczymy kto sie tu pojawi?;)

Nie wiem, czy należę do tego topiku.... Tak naprawdę, to nie jestem kochanką, a zdradzoną żoną. Przeżyłam swoje, rozwiodłam się i ... zostałam sama, choć nie na długo. Zaczęli się wokoło mnie kręcić faceci, przeważnie żonaci, liczący... no właśnie, chyba na to, ze jestem tak zdesperowana, że to dla mnie będzie chyba zaszczyt iść z nimi do łóżka :-p Oczywiście piękne słówka, że jestem jego fascynacją, że żony nie kocha, nie rozumieją się z żoną, jest z nią tylko dla dzieci.... A ja, po małżeństwie i zdradach feceta, o którym myślałam, że będzie tym jedynym, na całe życie, przyznaję, że jestem nieźle zrażona do facetów. Moją ulubioną zabawą jest pozwolić im popuścić trochę wodze fantazji, jak to będziemy razem, czego to my nie dokonamy, w sypialni i w życiu ;-) stawiam sprawę ostro i jasno - na zasadzie: no to kotku najpierw rozwód a dopiero potem nagroda :-p Z wielką satysfakcją patrzę, jak nagle zmieniają im sie rysy twarzy, jak zaczynają przypominać sobie, co to oni mi właściwie obiecywali, jak zaczynają konfrontować pragnienia z twwardymi warunkami, jak nagle zdają sobie sprawę, że na "twardą sztukę" trafili.... jak pauzują i spasowują mówiąc... że za ciężkie warunki stawiam :-D (jeden z nich kilka dni wcześniej obiecywał rozwód z żoną :-D) Uwielbiam patrzeć jak się wiją, próbują kręcić, jak widzą , że zostali złapani na gołosłownych obietnicach, jak próbują wycofać sie rakiem.... to taka małą zemsta na rodzaju męskim.... ale chyba bolesna dla zdradzaczy żon....

no i nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) przynajmniej masz ubaw :) Baw się dobrze i bierz dla siebie ile się da bo życie jest jedno :) Powiem ,że moja K jest nią dlatego ,że niczego jej nie obiecywałem i nie snułem żadnych wspólnych planów,co ją zaskoczyło jak sama stwierdziła.Ile w tym prawdy to już ona sama wie :)

A tak w ogóle witojcie :)

Wiesz, to nie chodzi o ubaw, tylko o pewnego rodzaju przewrotną satysfakcję :-( No bo gdy dochodzi do skonkretyzowania "wspólnych" planów snutych przez nich, to nagle okazuje się, że żona właśnie straciła pracę, dziecko ma tyfus, babcię tramwaj przejechał, ojciec jest w śpiączce i w tej sytuacji to oni PO PROSTU NIE MOGĄ ODEJŚĆ ... KIERUJĄ SIĘ POCZUCIEM OBOWIĄZKU ;-) A granice fantazji.... nieograniczone :-)

P......ni i mialam racje;)

zabawny.....,a dziwi Cię to???? Mnie nie bo tego typu zachowanie jest i po stronie kobiet :) Przecież to najdłuższy i najbardziej zagmatwany serial świata,czyli życie :D

XYZ, a nie wydaje Ci się, że jednak jest pewna różnica? Przecytałam wpisy na początkowych stronach tego topiku... Spora liczba kobiet wiązała się z mężczyzną w poszukiwaniu partnera na życie... zostały kochankami żonatego (albo od niego uciekły) włąśnie kierująć się takim celem.... Część zaangażowałą się uczuciowo zanim zainteresowany osobnik zdążył wspomnieć o żonie.... Co do facetów - mam wrażenie że są prości w obsłudze - faceci szukają po prostu kochanki i wybierają kobietę, która im pasuje pod względem emocjonalnym wyglądu itp, nie zważąjąc na jej potrzeby czy dążenia. Jeśli i ona szuka luźnego związku, to super. Jeśli nie, to będą kłamać, lawirować, "rozwodzić się" przez 20 lat.....

Nie wiem, czy się jasno wyraziłam . Mężczyżni zotają zdradzaczami, bo szukają odskoczni w życiu, szukają kochanki. Kobiety zostają kochankami, bo szukają partnera na życie....

po części się z Tobą zgadzam,a mianowicie w tym ,że faceci to bardzo prosta konstrukcja i tylko w tym.Natomiast co do szukania,to także szukają tego czego szukają kobiety tyle tylko,że przybierają inną maskę :)

jest tu jeszcze ktos ?:(

blondynka wejdź na drugi topik

czesc strip:D widzialam,pomaranczki.

nie chcesz się przyłączyć?

juz ide

yo Alkaida :D a tym co lubia ich troje chrzancie sie hehehe to wszystko co moge powiedziec ;)

:P

chrzan sie

spadaj abdulka:P

a cos wiecej potrafisz powiedziec, binladenku?

nie potrafie: nauczysz?:P