do kochanek zonatych mezczyzn

xyzed - kobiety z nas ten idealizm wybijają;)

I trzeba przyznać,że robią to bardzo skutecznie :D

A JA MAM NA ODWROT - pytasz nas o rade..ale dalej chcesz pchać w podwójne życie...

xyzed ale później to my jesteśmy obarczani za całe zło;)

A niech się pcha :) To przecież jej życie :) poza tym jak się nie psewrócis to sie nie naucys :D

a podobno tylko nam sex w głowie;)

nie ucieklam wczoraj po prostu musialam skonczyc pisanie.Ale ciagle sledze ten topik,na pewno podjelam decyzje ,ze mu powiem nie wiem tylko kiedy ani jak to zrobie,wczoraj tak szczesliwy pisal ze mysli teskni wysylal eski caly dzien ,ze naprawde nie wiem jak mu to powiem,wiem jednak jedno ,ze musze mu uswiadomic ,ze to jednak chemia nie milosc,ze po prostu pociagamy sie wzajemnie.A przeciez tak milosc tak zawsze sie zaczyna,wiec musze byc ostrozna to fakt by nie zabrnac za daleko.Powiem tylko jedno,dziewczyny nigdy wiecej samotnych ,a jesli juz mowcie im jaka jest prawda ,ze jestescie zajete i nie macie zamiaru byc wolne-jesli taka jest prawda,ja zamiast korzystac teraz z tej chemii ktora nas łaczy cierpie i mecze sie wiedzac ,ze on nieswiadomy niczego planuje nasze wspolne przyszle zycie razem,co nie ma szans sie ziscic nigdy!!!!wiec badzcie ostrozniejsze niz ja...

nie widzę w seksie niczego złego,a wręcz odwrotnie :)

Na odwrót - moja koleżanka była dokładnie w takiej samej sytuacji... umówiła sie z facetem, który nie wiedział ze jest meżatką (co sie tam działo miedzy nimi ich sprawa) w każdym razie on z tej 'miłości' zaczał robić problemy w jej życiu... do dziś nie moze sie od niego uwolnic....od tej jego 'miłosci'... moim zdaniem obsesysnej to lekko powiedzianej

xyzed jak to napisała LEN POLSKI o kochones należy dbać :D

boje sie ze to bedzie obsesyjne bo to dziwne ze po jednym spotkaniu a wlasciwie dwoch jest przekonany ze jestem ta jedyna ,ze gdy mnie widzi wali mu serce jak nigdy ze wie ze to ja jestem mu przeznaczona-to jego slowa ja nie jestem romantyczka nie potrafie takich slow mowic.Mysle ,ze po prostu jak mowiles PAJOONK to ta chemia a on jest mlodszy odemnie i moze to ze jak twierdzi jestem bardziej kobieca od jego rowiesniczek dodatkowo go nakreca.Przyznaje ze mimo iz nie mam jeszcz 30 lat wiem juz czym nakrecic faceta i wykorzystalam to na pierwszym spotkaniu nawet nie zblizajac sie do niego i nie dotykajac go .ale nie przypuszczalam ,ze on potraktuje to az tak powaznie i zakocha sie od pierwszego wejrzenia,dziekuje Pajoonku ze wrociles Xyzed ty tez wasz punk widzenia pozwala mi wiecej rzeczy zrozumiec....

co do dalszego pchania sie ,Pajoonk ty powinienes mnie zrozumiec jak to kusi ,tez miales kochanke czy potrafiles z niej zrezgnowac ot tak?wiem ze u ciebie byla niby inna sytuacja ale nie az tak bardzo...czy ona od poczatku wiedziala ze jestes zonaty?

cieszy mnie to ,że i moje poglądy mogą się przydać :) i jak mówiłem,jak najprędzej go uświadom żeby faktycznie Twoje życie nie zmieniło się w horror.

moja od początku wiedziała :) choć pytanie nie do mnie było skierowane :)

A JA MAM NA ODWROT ... wiesz nakręcić faceta na siebie to jedno:)...też lubię jak kobieta mnie nakręca:).. ale obawiam sie z Twoim przypadki...gość może być niestabilny emocjonalnie... i to nie kwestia romantyzmu... ale dwie randki to za mało żeby mówić o byciu na zawsze.. nawet w młodym wieku,w którym chce sie korzystać z życia:)

masz rację to może być jakowyś psychol czego oczywiście jej nie życzymy

A JA MAM NA ODWROT tak kochanka wiedziała ze mam żone.. ale po dwóch randkach nie chciałem dla niej odchodzić od żony... to trwało troszkę...poza tym podwójne życie jesli nie jesteś odporna wykańcza

dlaczego przeszedłeś na duże litery? może lepiej się zaczernij :)

Na odwrót zastanow nad powiedzeniem mu prawdy... bo jesli z gościem jest coś nie halo;) to moze Tobie zniszczyć życie... jak mojej znajomej

nie ma nic gorszego od obsesyjnej znajomosci nawet jak sie jest singlem

xyzed - pisze małymi literami, nie umiem sie zaczernić :D

on ma 25 lat,wczoraj powiedzial mi ze kocha mnie jak nikogo innego ze czuje do mnie cos czego do nikogo nie czul i ze bedzie czekal az ja tez mu powiem ze go kocham i ze bedzie robil wszystko wtym kierunku bytak sie stalo,a na koiec dodal ,ze marzy o zonie dzieciach i cieplaej rodzinie i nie chce byc sam gdy bedzie miec35 lat!!boje sie ze on szuka kogos juz na stale na powaznie a ja po prostu trafilam na niego spodobalam sie pociagam go i on mysli ze to to...a ja wiedomo ze go nie kocham fakt pociaga mnie jest bardzo przystojny zadbany czuly czego niestety nie moge powiedziec o moim mezu ktory nie interesuje sie mna niestety a ja majac swiadomosc ze jestem jeszcze mloda i atrakcyjna nie chce takiego zycia chce zainteresowania mna czulosci ,a moj maz potrafi byc jedynie zazdrosny i powtarzac mi ze jesli nie on to zaden bo ...no nawet nie koncze...i to ma mnie do niego przyciagnac?okazywanie uczucia zazdroscia?nie tego pragne.. az drugej strony on czuly zapatrzony zakochany....rozumiecie mnie?

rozumiem Cie...a jak myslisz skad u mnie ta kochanka?

jest jeszcze jedna rzecz ktorej nie moge zrozumiec ,kiedy po ostatnim spotkaniu spytal mnie czy bede chciala byc kiedys jego-bo taki byl sens jeg pytania -nie pytal czy zostane jego dziwczyna czy cos w tym stylu jak faceci w jego wieku zapytal mnie "czy moze sie mna zaopiekowac?"wzruszylo mnie to pytanie ale teraz na trzezwo tak myle czemu zapytal wlasnie tak?czemu spytal wlasnie o to?zaopiekowac?nie rozumiem?

nie wiem co tam powie xyzed... ale ja uważam że to facet powinninen jak już opiekować kobietą... może on ma jakiś kompleks mamusi...

ups źle przeczytałem:D

Dzień dobry wszystkim :) Mam nadzieję, że humorki dzisaj dopisują :P

na odwrót - nie da sie zanalizować kazdego wypowiedzianego jego słowa.. niestety witaj duszyczko

PAJOONK XYZED -jaki mieliscie powod by szukac kochanek?czy zona sie dowiedziala sama czy wy jej powiedzielsicie?ja to bylo u kazdego z Was?dziekuje za to ,ze jestescie na tym forum ja nie mam komu sie wyspowiadac a potrzebne mi to...ZRUJNOWANA DUSZA witaj twoje posty tez sledzilam choc ja MAM NA ODWROT

Hej kochany Pajonczku :) Witaj *A JA MAM NA ODWRÓT Wiesz, wydaje mi się, że to bardzo miłe, że tak Ci powiedział, coż przyjemniejszego od swiadomości, że mężczyzna się Tobą opiekuje :) Z drugiej strony, Ty za bardzo analizujesz każde słowo, przerabiasz to na różne sposoby, moim zdaniem niepotrzebnie...